Emigracja Do Londynu / Uk / Ue

[DoctorPulse]

@djsilence czym polecasz wysłać mi paczkę do polski (dokumenty)? Paczka najlepiej żeby max do tygodnia znalazła się w PL

[kamilo23]

Jade w okolice Cambridge do zbiorów. Na tydzień moge zarobic 200-25-GBP

Edytowane 24 Czerwca 2008 przez kamilo23

[djsilence]

Daj znac od czego masz platne. Za godzine, koszyk, kg itd. Praca legal czy nie. Opisz warunki w jakich pracujesz i mieszkasz (jesli mieszkanie zapewnia pracodawca). Jesli cos nie tak, rob foty. Jak skonczysz tam prace, a bedzie kiepsko, to zrobimy haje :)

[kamilo23]

Daj znac od czego masz platne. Za godzine, koszyk, kg itd. Praca legal czy nie. Opisz warunki w jakich pracujesz i mieszkasz (jesli mieszkanie zapewnia pracodawca). Jesli cos nie tak, rob foty. Jak skonczysz tam prace, a bedzie kiepsko, to zrobimy haje :)

Ta oferta http://www.eupraca.com/oferta-pracy.php?se...u%3D-1220036888

 

Ogólnie to przegladam wup strony np www.sagroup.pl jesli nie znajde roboty u siebie na miejscu to wtedy UK

Edytowane 25 Czerwca 2008 przez kamilo23

[djsilence]

Może fakt, że jestem po nocnej zmianie wpływa na me rozumowanie, ale nie rozumiem tego:

 

"PRZEJAZD PŁATNY W KWOCIE 250-300ZŁ (MOŻLIWA POMOC W ZAKUPIE * BILETU)"

 

Czyli można sobie we własnym zakresie dojechać (dolecieć, bo wygodniej;) ) bez uiszczania tej opłaty ?

Jeśli to jest cena za autokar to musze przyznać, iż jak za kurs w jedną stronę to dość drogo. No i te 26 godzin udręki...

Edytowane 25 Czerwca 2008 przez djsilence

[the_quick]

Nigdy jakos nie przepadalem za praca przy zbiorach, sam kiedys bylem na ogorkach. No i to samo co DJ, ciut drogi ten przejazd jak na szosowy. Tyle dobre ze praca na mijescu zalatwiona itp. Wiec mozna pojechac, i szukac czegos w miedzy czasie - nawet pracy w McDonaldzie, kfc, pubie itp - kasa bedzie ta sama, a mniej sie czlowiek narobi.

 

Wlasnie czytam broszukre o tej pracy, nie zpomnij o: Wyplacane pensje musza spelniac wymogi obowiazujacych przepisow i nie moga byc nizsze niz Krajowa Placa Minimalna ktora wynosi 5.52 funta na godzine, dla osob pracujacych w rolnictwie (przy zbiorach) wymagana liczba godzin podstawowych w tygodniu wynosi 39, po przekroczeniu tej liczby obowiazuje stawka nadgodzinowa rowna 8.28 funta na godzine. Wysokosc zarobkow jest obliczana na podstawie wypracowanego akordu, czyli im wiecej pracy zostanie wykonane tym wieksze beda zarobki. Stawki za prace akordowa moga sie roznic w zaleznosci od miejsca pracy oraz czynnikow zewnetrznych takich jak pogoda.

 

Ale tez: Firma nie gwarantuje ciaglosci pracy, w zwiazku z tym nie placimy za okres w ktorym nie bylo pracy z powodu zlej pogody. W takich przypadkach dokladamy wszelkich staran aby zapewnic studentom zatrudnienie w innym miejscu.

 

Wiec jak bedzie lalo dlugo, nie bedzie plonu = brak pracy, bo oni nie maja obowiazku ci jej znalezc :(.

 

Powodzenia zycze i sukcesow, oraz slonca

[djsilence]

a ja nie dość, że pracuję nocki, to jeszcze dobijam czasem do 60h tygodniowo... a stawka ta sama.

 

To jest właśnie taki bezsens. Że żadne Citizens advice boreau NIC nie zdziała. Można sie pier.....ć z papierowymi requestami o rozpatrzenie stawki, ale nic z tego nie wychodzi.

 

"Firma nie gwarantuje ciaglosci pracy, ..." no dodgy strasznie, ale co zrobić. Jakby co, to McD :)

[chemiczny_ali]

Za rowno tydzien ja takze bede w UK, dokladnie w Aberdeen, wiec nieco dalej niz większość Polaków. Postaram się zrobić podobny "raport" jak djsilence napisał wyżej ;)

Oj chyba się zdziwisz ilu jest tam naszych rodaków :D A tak btw. to zimno tam jak cholera, weź jakiś kożuch :wink:

 

Wracając do tych warunków pracy to prędzej się trafi na firmę która robi dodgy (robiłem w takich), czyli nadgodziny robisz za flat rate i mają w [gluteus maximus] całe prawo, niż na ludzką firmę w której płacą nadgodziny jak należy (też się zdarzyło robić) :) pzdr

[djsilence]

True. Rzad bawi sie w piaskownicy udajac, ze reguluje nielegalnych imigrantow, a tych placacych podatki ma w [gluteus maximus]. Zamiast stworzyc telefon zaufania i trzepac inspekcjami firmy en masse....

Edytowane 29 Czerwca 2008 przez djsilence

[djsilence]

Coś do wglądu. Co Wy na to ?

 

http://www.guba.com/watch/3000027048 (nie mam z tym nic wspólnego)

 

(Polecam cały serwis btw)

Edytowane 7 Lipca 2008 przez djsilence

[chemiczny_ali]

Ja czegoś takiego nie trawię :sad: Sorry, ale ta stronka to jakiś żart? :unsure: pzdr

[djsilence]

Ta pani jest absolutnie tragiczna (zachowuje się jak dziwka). Co do stronki, to sporo fajnych programów tam jest (discovery, bbc itp)

Edytowane 7 Lipca 2008 przez djsilence

[chemiczny_ali]

(...)

(discovery, bbc itp)

Aaa to nie widziałem :) A ta pani to jakaś żałość :lol: pzdr

[chemiczny_ali]

To zależy względem czego... Jak przyjedzie tam koleś z bieguna to tez powie, ze ciepło :lol2: Na poważnie to latem nie jest źle, ale temperatury na poziomie 13-15stopni to trochę zimno jak dla mnie, no i jeszcze ten wiatr który często wieje :D

 

A tak poza tym to napisz coś jak się podoba, jaka praca, jakie miasto (słyszałem, ze dużo mew i robią kupy ciągle :lol: ) i takie tam informacje turystyczne :) pzdr

Edytowane 8 Lipca 2008 przez chemiczny_ali

[chemiczny_ali]

Oby się powiodło, bo ciekawa stawka godzinowa :blink:

 

Daj spokój w Polsce to są Hawaje w porównaniu do tego co jest tutaj :D pzdr

[the_quick]

E tam , klimat w UK jest bardziej lagodny niz w PL, zima rzadko keidy spada ponizej zera, a jak juz to max -3, a wikeszosc czasu jest kolo +5 - polska nawet do -25, a latem do +30. Nie powiem, lato w Polsce jest duzo cieplejsze, ale patrzac na caly rok, to jednak wole UK - jesien od 3 lat jest mila i ciepla. Ale ze MaSell mieszka w szkocji to moze byc zimniej, chcociaz pamietam ze ktos wspominal ze w maju bylo "boiling hot"

 

A zreszta jak chcesz sie dogrzac, to proponuje w pazdzierniku Egipt - £450 na 7 dni z all inclusive - cieplo, morze czerwone super - przy zarobkach w UK nie ejst to jakas potworna kwota

 

Masell powodzenia z ta robota

[DoctorPulse]

w jakim wieku mam szanse dostać prace na C lub C+E w UK?

[chemiczny_ali]

E tam , klimat w UK jest bardziej lagodny niz w PL, zima rzadko keidy spada ponizej zera, a jak juz to max -3, a wikeszosc czasu jest kolo +5 - polska nawet do -25, a latem do +30. Nie powiem, lato w Polsce jest duzo cieplejsze, ale patrzac na caly rok, to jednak wole UK - jesien od 3 lat jest mila i ciepla. Ale ze MaSell mieszka w szkocji to moze byc zimniej, chcociaz pamietam ze ktos wspominal ze w maju bylo "boiling hot"

 

A zreszta jak chcesz sie dogrzac, to proponuje w pazdzierniku Egipt - £450 na 7 dni z all inclusive - cieplo, morze czerwone super - przy zarobkach w UK nie ejst to jakas potworna kwota

 

Masell powodzenia z ta robota

No ja niestety też Szkocja :wink: Co do maja to był najcieplejszy w historii (no może od kiedy prowadzą statystykę), ale i tak w porównaniu do polskiego maja było zimno :D No ale najważniejsze, że nie padało :) Ogólnie to tak jak piszesz, klimat jest łagodniejszy, a ja powiem, że jest stosunkowo "nudny". Co prawda pogoda zmienna i w ciągu dnia może się kilka razy zmienić, ale jak trafisz to będziesz miał zimę, że będzie przez cztery miechy lać non stop :D Ja tam wole polskie skrajności czyli zimno w zimie, ciepło w lecie :) Chociaż wypad do tropików jak najbardziej wskazany, bo ciągle siedzieć tutaj to rzeźnia na maksa :D Właśnie "Szybki" to wracając jeszcze do klimatu to u Ciebie jest wypas w porównaniu do północy, bo z tego co wiem (mam znajomych w Eastbourne) to klimat tam bardziej europejski i temperatury również :)

 

 

w jakim wieku mam szanse dostać prace na C lub C+E w UK?

Wiek nie ma znaczenia, liczy się doświadczenie :) A nawet jak już będziesz miał to C+E i dodatkowo certyfikat ADR to nawet bez doświadczenia roboty jest na prawdę dużo, a kierowców jak na lekarstwo :) pzdr

[DoctorPulse]

gdzie mozna zdobyc certyfikat ARD?

 

@@the_quick mam do ciebie jeszcze pytanko co do tego internetu ADSL24, obecnie w mieszkaniu w ktorym mieszkam nie ma telefonu stacjonarnego to czy mam jakas mozliwosc zeby zalozyc tego neta?

Edytowane 9 Lipca 2008 przez DoctorPulse

[chemiczny_ali]

W ośrodku szkoleniowym :D Np. http://www.google.co.uk/search?hl=en&c...earch&meta= :) Jest tego sporo wystarczy poszukać :wink: pzdr

 

Może odpowiem również za "Szybkiego" :wink: Bez stacjonarki z BT nie da rady założyć neta przez adsl, możesz próbować kabla od Virgina :) pzdr

[the_quick]

No tak jak chemiczny powiedzial, nie ma aktywnej lini BT , nie ma neta :(. Polskie rozwiazania typu sieci osiedlowe , tu jakos nie funkcjonuja, a szkoda. Musisz miec linie telefoniczna

 

@Chemiczny: no tu podono jets najwiecej slonczenych dni w roku, porownujac do reszty kraju - ale dzis to w kratke deszcz - slonce

[chemiczny_ali]

Jeszcze co do tego neta to warto przemyśleć założenie linii telefonicznej. Wiem koszt to £125, ale jeżeli planujesz zostać na posesji dłużej to warto to rozważyć. Tak sobie teraz pomyślałem, że wyskoczyłem z tym Virginem, ale jak w domu nie ma linii to i pewnie kabla też nie ma :sad: Od razu uprzedzam jeśli przejdzie Ci przez myśl jakiś modem bezprzewodowy z "Trójki" to szybko wyrzuć ten pomysł z głowy, bo po pierwsze internet działa jak to na modemie (niby 0,5mbit, ale chyba opóźnienia są takie, że strony ładują się po kilka minut), dwa mają fajne limity (maks chyba to 7GB lol) i trzy (to dla mnie jest najważniejsze) obsługa klienta jest na dnie. To co tam się dzieję to tragedia. Ogólnie cała firma działa tak: weź od nas telefon/modem, dopłacimy Ci nawet tylko weź i podpisz ten nieszczęsny kontrakt, a potem za przeproszeniem [ciach!] ci w [gluteus maximus]. Jak będziesz próbował coś załatwić (niedziałający internet itp.) to zapomnij o jakiejkolwiek pomocy. Na infolinii same ciapaty którzy to komputer widzieli w telewizorze, a angielskiego uczyli się na dwutygodniowym przyspieszonym kursie :lol: Tak, więc pamiętaj od "Trójki" z daleka :wink: pzdr

[the_quick]

Z zalozeniem telefonu to moze byc roznie. Jesli masz gniazdko w scianie, to jest duze prawdopobienstwo, ze za aktywacje lini nic nie zaplacisz. Ja wlasnie tak mialem, glucha linia po podleczeniu do gniazdka, dzwonie (z komorki)do BT, pytam sie ile? Nastpenego dnia dzwonia do mnie ze nic i bedzie za tygsa - i byl :). Potem jakies 4 dni i mialem neta, wtedy z AOL jak nie bylo zadnych limitow, ani fair usage policy :)

[chemiczny_ali]

Jeżeli ma gniazdko to może być to kwestia dwóch godzin lub linia może być ciągle on-line :D Przerabiałem oba przypadki. Są jeszcze dwie opcje (i to jest kwestia tych £125). Pierwsza, w domu masz gniazdko ale jest nieaktywne (np. nowy budynek) czyli płacisz za to, że uaktywnią linię (to też przerabiałem) i druga opcja nie ma jeszcze linii (fizycznie) i musi przyjechać pan pociągnąć kabel (ja zakładałem tą opcję u Doktora) :) pzdr

[kucyk]

a nie macie tam jakiegos dobrego dostawcy kablowego? ja tez myslalem, ze DSL jest be, ale odkad UPC wprowadzilo sensowna oferte (20Mbit/brak limitow) to go polubilem :)

[chemiczny_ali]

Jak kablówka to tylko Virgin. Wtedy jak jesteś w zasięgu światłowodu jest fajnie :wink: Niestety jeśli chodzi o neta to UK jest strasznie biedne :sad: pzdr

[eryk_wiking]

Co do Vrgin to ja jakiś w czepku urodzony ;) jakość ok zero problemów

A tak troche z innej beczki

W restauracji po zamówieniu i podaniu jadła, tak gdzieś w połowie zawartości podchodzi kelnerka i się pyta:

Are you done ?

Jak to przetłumaczyć ??? Czy chcecie coś jescze ? Czy jesteście skończeni ;) ??

[djsilence]

Z virginem generalnie jest ok, chodzi tylko o to czy jest sie w zasiegu swiatlowodu. Jesli nie, to leci liniami BT.

---------------------------

 

Czy skonczyles/liscie. Pyta czy zabrac talerz.

 

Poza tym to bardzo niedobrze z jej strony, bo przeciez sztuccami sie pokazuje czy sie skonczylo.

 

Na wszelki wypadek napisze.

Jak robisz przerwe w jedzeniu to nie odsuwaj od siebie talerza, a sztucce poloz na krawedziach talerza skierowane do wewnatrz. Polozenie sztuccow obok siebie na talerzu w pozycji godziny 4:30 powinno kelnerce zasugerowac iz skonczyles.

 

Jestem beginner w restauracjach wiec jesli ktos ma wiecej doswiadczenia w temacie savoir vivre, prosze sie ujawnic.

Edytowane 17 Lipca 2008 przez djsilence

[eryk_wiking]

Te mecyje z savoir vivre to przerabiałem ;)

Tylko tak jakoś wyskoczyła że co innego mówił rozum a co innego nauki

 

Dzięki za szybką odpowiedź

 

Edit:

 

----------------------------------------------------------------UWAGA!!!-----------------------------------------------------------------------------------------

Kochane H&M Revenue posiało moje P60, ale pamiętam że na kawałku koperty, którą się odrywało aby wydobyć dokument był numer telefonu do wydziału który wysyła te dokumenciki. Jeżeli ktoś to wciąż ma, bardzo prosze aby podesłał nr telefonu, bede naprawde wdzięczny.

Edytowane 18 Lipca 2008 przez eryk_wiking

[Przemol^N]

Na wszelki wypadek napisze.

Jak robisz przerwe w jedzeniu to nie odsuwaj od siebie talerza, a sztucce poloz na krawedziach talerza skierowane do wewnatrz. Polozenie sztuccow obok siebie na talerzu w pozycji godziny 4:30 powinno kelnerce zasugerowac iz skonczyles.

 

Jestem beginner w restauracjach wiec jesli ktos ma wiecej doswiadczenia w temacie savoir vivre, prosze sie ujawnic.

Problemem jest to ze w restauracjach pracują niewyształcone osoby o ktorych pisze funciak :lol2:

Chyba zaden kelner nie spyta sie o zabranie talerza jak sa sztuce ulozone inaczej niz razen na godzine 4:30 czy tez 5.

Zawsze za to odejmuje punkty w lokalach, ktore oceniam :wink: Talerz mozesz postawic gdzie chcesz.

Edytowane 21 Lipca 2008 przez Przemol^N