djsilence Opublikowano 15 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 15 Sierpnia 2010 (edytowane) Szczerze to nie ważne gdzie zdobyłeś tytuł, ważne co potrafisz :) pzdr ^^^^^ i to jest wlasnie piękne w UK. Wzięło się to oczywiście od tego jak wiele nacji się tu zjeżdża z różnymi dyplomami i mastersami, których nie sposób zweryfikować, więc zaczęto patrzeć na umiejętności... a tych Polacy mają sporo. Edytowane 15 Sierpnia 2010 przez djsilence 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n30 Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2010 (edytowane) Takie pytanie z innej beczki: ile kosztuje przejazd autem z Polski do UK? Chodzi mi o wszystkie opłaty za autostrady, prom/EUROTUNEL, oczywiście bez paliwa. Edytowane 18 Sierpnia 2010 przez n30 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 18 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 18 Sierpnia 2010 (edytowane) http://maps.google.com/maps?f=d&source=s_d&saddr=zabrze,+Poland&daddr=Grosvenor+Rd%2FA3212&hl=en&geocode=FcDl_wIdt6UeASm5PHeHdjIRRzHz8KYR1itRyQ%3BFTOcEQMdAbz9_w&mra=ls&sll=51.672555,10.151367&sspn=8.356159,23.269043&ie=UTF8&ll=50.958427,9.316406&spn=8.486791,23.269043&z=6 Wyglada na to ze jest tylko jedna platna droga. Kosz eurotunnelu jest zmienny i musisz sprawdzic na ich stronie http://www.eurotunnel1.com/direct/booking/journey.asp?lang=en Edytowane 19 Sierpnia 2010 przez djsilence 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 19 Sierpnia 2010 Słyszałem, że taniej promem :) pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_quick Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Jest taniej, czasem nawet za polowe ceny pociagu. Tak ostatnio bylo jak do Niemiec jechalem. Pociag 100, prom 50. Co do papierow to rzeczywiscie, duzo wiecej licza sie umiejetnosci. Jak chce sie wyzej zajsc, no to papiery sie juz licza, ale bardziej takie, ktore sa rozpoznawane na calym swiecie. W IT kursy MS i np Cisco, w innych dzialach w ogole sie nie orientuje, ale chyba cos tam jest? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2010 (edytowane) ACCA w finansjerce, CIPD w employment law i cała masa innych NVQ które można zrobić. Jakby tego było mało, jest wiele szkół, które wieczorowo, eksternistycznie, a nawet online pozwalają zrobić undergraduate. Kwestia ile chce się wydać i jak wysoko mierzyć. Cass Business School, London|MBA, Masters MSc, Undergraduate, Executive Education, PhD http://www.bbk.ac.uk/ Distance Learning Courses and Adult Education - The Open University http://www.bpp.com/ Financial help : Directgov - Education and learning Edytowane 21 Sierpnia 2010 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 21 Sierpnia 2010 Czyli ogólnie biuro (finanse, hr itd. itp.). IT to normalka, że tylko międzynarodowe kursy są uznawane, ale na początku jakiś dyplom z PL nie zaszkodzi :wink: Co chodzenia wyżej to wszystko zależy od sektora :) pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
n0nick Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Witam, Mam dość nietypowy problem. Czy używając angielskiej karty prepaid z mobilnym internetem/gsm w Polsce uzyskam adres IP pochodzący z UK? Wiadomo, że mobilny net w kazdej sieci posiada pewną pulę numerów IP - posiadajac karte z UK, korzystajac z internetu w roamingu w Polsce jakie niedogodnosci mnie czekaja? Czy jest w ogole jest możliwość uzyskania adresu IP łącząc sie poza graniacami UK? Od razu mowię, że koszty nie są tak istotne ponieważ ilość danych wysyłanych w roamingu poza UK będzie minimalna - najważniejsze aby adres pochodził z UK. Jeśli chodzi o proxy to mnie nie interesuje, ponieważ potrzebuje najlepiej zmiennego ip. Jeśli ktoś by miał doświadczenia w tej materii to proszę o wskazówki. Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
torque Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2010 A ja mam pytanie z innej beczki. Dość dawno temu byłem w UK i pozostało mi tam konto bankowe, gdzie obsługa kosztuje 1 lub 2 funciaki. Tak więc aktualnie może być tam na minusie od parunastu do paru dziesieciu funtów. I tutaj pojawia się pytanie zostawić to tak dalej czy bawić się w zamykanie tego konta? Aktualnie nie mam zamiaru wyjezdzac do UK. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 27 Sierpnia 2010 Zgłoś Opublikowano 27 Sierpnia 2010 (edytowane) Ja bym tam nie ryzykował trafienia na jakąś listę dłużników przez lenistwo (czymś się przecież musiałeś wylegitymować przy zakładaniu konta) Edytowane 27 Sierpnia 2010 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G73 Opublikowano 13 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2010 panowie mam pytanko odnosnie agencji ktora ma podpisany kontrakt z panstwowa firma w ktorej zatrudnia swoich pracownikow, jak to wyglada od strony prawnej jezeli np. agencja ma podpisany kontrakt z firma na powiedzmy kilka lat ale owa firma chce dac wypowiedzenie agencji przed zakonczeniem terminu kontraktu, czy firma ta bedzie musiala placic agencji jakies pieniadze z tytulu niedotrzymania warunkow kontraktu czy jednak nie i wypowiedzenie moze wynikac z ciezkiej sytuacji finansowej (czyt. kryzys) ? byc moze to troche niedorzeczne ale naprawde sie nie orientuje, a pracuje wlasnie dla agencji i chce wiedziec czy zaczac juz szukac nowej pracy czy jednak sie narazie wstrzymac, Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 13 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 13 Września 2010 Zależy co jest w umowie między nimi. Z pewnością są zapisy o zerwaniu/zakończeniu umowy. Prawo jednak nie definiuje co powinno się wydarzyć w takiej sytuacji (AFAIK) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 16 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Września 2010 Sie wczoraj wieczorem uśmiałem na ulicy :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 20 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2010 (edytowane) Hej. Która sieć komórkowa wychodzi najtaniej? Chcę sobie tylko pre-paida jakiegoś kupić. Dostałem za darmo starter vodafone (jakieś international student offer), ale nie wiem czy to najlepsza opcja. W ogóle chciałbym mieć naliczanie sekundowe, bo z tego co widzę nie jest to standardem. Nie chcę płacić 20p za każde złapanie mnie na pocztę głosową itp. PS. Od środy jestem UK. Jak jest ktoś chętny ustawić się kiedyś na browara w Londynie, to pisać na PW. Pozdrawiam :) Edytowane 20 Września 2010 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 20 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2010 Naliczanie sekundowe to standard w o2. Mają całkiem ciekawe oferty na kartę, np. ładujesz za £10 i masz sto minut (do wszystkich sieci) i nieograniczone sms'y (też do wszystkich) tylko kosztuję to Cię dychę. Jak przebywasz często w okolicach miejsca zamieszkania to najlepiej zapodać Favourite Place (500minut na stacjonarki i o2 z wybranego post code) również musisz doładować dychę, żeby dostać te minuty tylko z tą różnicą, że wspomnianą dychę masz jeszcze do wygadania/sms'owania. Ogólnie to zależy co tam już znajomi mają wtedy można wybrać coś pod nich, a jak jeszcze nie masz znajomych w Londynie to weź na razie co tam popadnie potem zrobisz rozeznanie i wybierzesz coś co podpasi :wink: A co do browara to zapraszam do stolicy na północy :wink: pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
timmon24 Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2010 Pracował ktoś z was na wyspach Kanaryjskich ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 25 Września 2010 Zgłoś Opublikowano 25 Września 2010 Osobiście nie, ale mogę polecić te linki Hot Topics - Residence & Tax - Residency Working in Spain, Spanish Employment, Self-Employed, Work in Spain Working in Spain, Spanish Employment, Self-Employed, Work in Spain Working in Spain, Spanish Employment, Self-Employed, Work in Spain Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Misiek] Opublikowano 6 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2010 Ile kosztuje wysłanie sms'a z Plusa do Anglii na numer: 0780405...? 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wysokocukrowy Opublikowano 12 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2010 Czy warto teraz wyjeżdżać do UK (najchętniej Londyn)? Plan zakłada raczej dłuższy pobyt i perspektywę rozwoju (językowego i zawodowego), niż tyranie 16h dziennie i oszczędzanie by przywieść coś do PL. Jak przygotować się do wyjazdu? Ciężko znaleźć pracę na miejscu? Czym trzeba się zająć od razu po przyjeździe (jakieś rejestracje, ubezpieczenia itp.)? Czy są jakieś agencje pracy zorientowane na Polaków? Czy są jakieś firmy działające, i w Polsce, i w UK - jak np. Tesco, że w Polsce składam CV, a (oczywiście jeśli mniej przyjmą) oni już organizują wszystko, żebym pracował w Anglii. Ile gotówki potrzeba na start przy możliwie czarnym scenariuszu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 12 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 12 Października 2010 (edytowane) Czy warto teraz wyjeżdżać do UK (najchętniej Londyn)? Poprawilo sie. Anglicy już nie szturmują restauracji i innych startowych pozycji. Jak przygotować się do wyjazdu? Ciężko znaleźć pracę na miejscu? W miesiąc powinieneś coś mieć. Zależy od doświadczenia i poziomu języka. Czym trzeba się zająć od razu po przyjeździe (jakieś rejestracje, ubezpieczenia itp.)? Lokum, Oysterka, karta sim, znajomy który doradzi i opowie co tu się dzieje, rachunek przepisany na Twoje nazwisko, National Insurance Number, praca, Home Office (WRS), konto w banku, wymiana prawka na Angielskie. Kolejność prawidłowa. Czy są jakieś agencje pracy zorientowane na Polaków? Tak, ale jeśli masz sensowny poziom angielskiego, prawdopodobnie nie warto się do nich pchać. Żadna nie ma jeszcze wyrobionej marki. Wystarczą Gumtree, Londynek, Polishexpress i kilka innych. Polecam przeczytać topic od początku. Te kwestie zostały poruszone dosyć dogłębnie. Czy są jakieś firmy działające, i w Polsce, i w UK - jak np. Tesco, że w Polsce składam CV, a (oczywiście jeśli mniej przyjmą) oni już organizują wszystko, żebym pracował w Anglii. Są, możesz próbować, ale szanse widzę w jednoliczbowych procentach. Ile gotówki potrzeba na start przy możliwie czarnym scenariuszu? Minimum Ł800 aby przetrwać przez 7 tygodni w single roomie z jedzeniem i dojazdem do szukanej pracy. Zakładam, że znajdziesz pracę w miesiąc, gdyż nim otworzysz konto i Ci przeleją, za coś musisz przeżyć (tu także przelewają płacę co tydzień). Edytowane 12 Października 2010 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G73 Opublikowano 16 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2010 (edytowane) na 1szym miejscu to pozalatwiaj NIN (darmowy tylko musisz umowic sie na spotkanie), Home Office (ok 100f placisz 1razowo) no i konto w banku gdyz tego glownie wymagaja pracodawcy, mieszkanie pomijam bo raczej nie lecisz w ciemno i nie zamierzasz spac pod mostem badz w hotelu ;) co do firm pl/uk to sadze ze nawet szkoda czasu sobie tym zawracac glowe bo na 99% nie znajdziesz w taki sposob pracy, co do szukania pracy to jestem zdania ze dla chetnego nic trudnego, ja po przyjezdzie na drugi dzien od razu zaczalem szukac pracy i znalazlem w tydzien, znam takich co siedzieli po 6 miesiecy w domu i mysleli za praca przyjdzie do nich "bo przeciez tak bardzo tutaj potrzebuja pracownikow" ;) zapisz sie do kilku agencji (na necie mozna znalezc opinie ktora jest wiarygodna i nie robi ludziom przekretow), zawsze to jakis poczatek, pozniej jak sie rozkrecisz to znajdziesz cos innego, odnosnie kasy to zalezy czy jedziesz do kogos kto zapewni ci przez jakis czas darmowe schronienie dopoki nie staniesz na nogi ale zakladam ze tak wiec te ~400f powinienes miec ze soba na jedzenie (z Polski na pewno tez cos przytargasz), bilety autobusowe (all day 3.75f i jezdzisz do bolu), jezeli nie to jak wyzej ok 800f trzeba miec na miesieczny rent no i to o czym wspomnialem, ogolnie wszystko zalezy od twoich checi i preferencji, powiem tak na poczatku nie jest kolorowo, a perspektywy pobytu i rozwoju czesto sie zmieniaja :-P edt: odkad tu jestem to jeszcze nie slyszalem zebys ktos tyral 16H dziennie Edytowane 16 Października 2010 przez a.y.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
[Misiek] Opublikowano 28 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2010 Lecę do UK tylko z bagażem podręcznym. Jako, że odwiedzam znajomych, spragnionych polskiego jedzenia, chciałem im wziąć 2kg kiełbasy. Jak to w końcu jest z tym jedzeniem? Można brać na pokład? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G73 Opublikowano 28 Października 2010 Zgłoś Opublikowano 28 Października 2010 (edytowane) mozna tylko powinno to byc hermetycznie spakowane, Edytowane 28 Października 2010 przez a.y.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kukifas Opublikowano 4 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 4 Listopada 2010 zglodnialem na wieczor i przypomnialo mi sie angielskie sniadanie mmmm.... ile ja bym za nie teraz dal :razz: pytanie do was, czy spotkaliscie gdzies w sklepie te ich kielbaski? mialy super smak! na talerzu tez dostawalem takiego dziwnego placka ziemniaczanego w ksztalcie trojkata. wydaje mi sie ze widzialem to w supermarkecie obok fytek, w UK oczywiscie. w polsce tez pewnie tego nie znajde? no i fasolka :rolleyes: 1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 8 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2010 (edytowane) Nie gadaj. Ja nie trawię tej szamy. Kiełbaski wyglądają świetnie ale mi smakują jakby były w 50% zrobione z papieru. Fasolka jak dla mnie jest bez sensu ale ujdzie. Tylko porządnie się wkurzyłem jak mi nią zrujnowali całe frytki ciapiąc ją gdzie popadnie kiedy zamówiłem fish&chips, hash browns też nieciekawe i bez wyrazu. Ogólnie tylko jajko jak dla mnie się do czegoś nadaje i boczek ujdzie jak nie jest maksymalnie przesolony. ;-) Takie ciężkie śniadanie bardziej pasuje do potrzeb zahartowanego pracownika huty żelaza w latach 50 niż do współczesności, a maksymalnie-podstawowa codzienna kuchnia angielska nie chwyta za serce. Choć już porządniejszą szamę mają dobrą. Przez swoją prostotę kojarzy mi się z dobrą domową kuchnią Polską, ale czasem jakiś niecodzienny smak może miło zaskoczyć. Tylko, że biednego studenta jak ja i tak nie stać na takie bajery, więc kucharzy sam i nie poznaje uroków Anglii. :P PS. We wtorek otworzyłem konto w Lloyds TSB i powiedzieli, że będzie otwarte w 2 dni, a ciągle nie przyszły mi żadne papiery. Myślicie, że wszystko ok? Edytowane 9 Listopada 2010 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 8 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 8 Listopada 2010 masz na myśli takie kiełbaski ? Choć podzielam Twój zachwyt, to jednak zdaję sobie sprawę, iż większość z tych kiełbasek to albo "bangers", (Dla niewtajemniczonych - stworzono definicję prawną zakazującą nazywanie kiełbaski kiełbaską, gdy zawiera ona mniej niż 30% mięsa!) albo coś pomiędzy nimi a "gourmet" sausages (Gourmet czyli z wysoką, powyżej 80%, zawartością mięsa). Ciekawostka: Kiełbaski typu Gourmet są dużo droższe od pozostałych, dlatego też sprzedaje się prawdziwą szynkę i inne wysokiej jakości mięsa w plasterkach po kilka sztuk za Ł2 - Ł3 za opakowanie. Od lat próbuję sobie wyobrazić, jak bardzo lobbowane muszą być sklepy aby nie pozwalały na wejście choćby polskiego baleronu, który w polskich sklepach chodzi po Ł5-Ł7 za kilogram (ok 35 plasterków!). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
the_quick Opublikowano 9 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 9 Listopada 2010 No tak juz jest z tymi kielbaskami, czasem mozna kupic ciu lepsze, jak np tesco finest. Ale angielskie sniadanie to dosc lubie. Boczek najlepiej wedzoeny od rzeznika (ten z supermarketu nie jest wedzoeny, ale ma tylko smak wedzonki i jest mega mokry), jajka, do tego np pieczarki - ale rzeczywiscie sniadanie nie jest lekkie, ja takie wciagam w niedziele na drugie sniadanie/lunch. Angielska kuchnia rzeczywiscie nie zachwyca, ale sa rzeczy ktore sa na prawde smaczne. Sunday roast - pieczona owca/jagniecina w Polsce prawie nie do dostanie do tego pieczone ziemniaki. Steak and ale pie, game pie, pieczony ziemniak z tunczykiem i ogorkiem, a z deserow to moj ulubiony banofee pie. Z wedlinami brytyjski rzeczywiscie jest krucho, duzo lepsze sa wedliny francuskie, hiszpanskie czy nawet niemiecka szybka z czarnolasu. Co mozna samemu zrobic, to kupic gammon i w domu upiec - super do chleba. No ale chyba nikt z nas nie przyjechal tu dla doswiadczen kulinarnych? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 10 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2010 (edytowane) Jak tu nie kochać życia w tym kraju!?!? A loty Ł68 return dla 1 os. EDIT. Ponarzekam. Chciałem zaprosić znajomych z Polski. Niestety wszelkie loty do Malagi tylko przez Stansted lub Heathrow - 17 godzin łącznie w jedną stronę i cena dla polaków Ł120 /os. :-( Nic dziwnego, że wakacje kupione w polskich biurach podróży kosztują 3000PLN + Edytowane 10 Listopada 2010 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
G73 Opublikowano 14 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2010 (edytowane) w ubikacji na lotnisku w uk :D Edytowane 14 Listopada 2010 przez a.y.a Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 14 Listopada 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Listopada 2010 (edytowane) i wszystko na ten temat. Polecam wszystkie 6 części. Jedno pytanie na które jak dotąd żaden brytyjczyk nie zaoferował odpowiedzi: "Dlaczego imigrant potrafi mieć 2 lub 3 prace a brytyjczyk nie może znaleźć jednej?" Edytowane 14 Listopada 2010 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...