Skocz do zawartości
djsilence

Emigracja Do Londynu / Uk / Ue

Rekomendowane odpowiedzi

Jako, że i ja obecnie przebywam na emigracji to może też podzielę się doświadczeniami.

Po pierwsze - omg te brytyjki naprawdę są paskudne ;]

Po drugie - omg tutaj naprawdę jest masa Polaków

Po trzecie - cholernie ciężko dostac jakąś pracę, narazie nie udało mi się znaleźc nic na dłuższy okres czasu - mimo, że jestem w UK już 2 tygodnie. Co ciekawę kumpel, który pojechał do Londynu - miejscem docelowym była Victoria Stadion - znalazł pracę po 3 dniach bodajże. Jak widac trzeba miec trochę szczęścia, którego narazie niestety nie mam.

 

Kolejne co mnie trochę smuci to poziom części rodaków przebywających tutaj na stałe - lub też dłużej odemnie o kilka miesięcy. Oczywiście nie chcę tutaj obrazic znaczącej grupy normalnych ludzi z PL ale niestety tak jest, że najbardziej w oczy rzucają się ci najgorsi. Nie ma to jak adidaski + fajka + kur** + ch** itp słyszane co chwila na ulicy.

Przykład chociażby z zeszłego tygodnia - wchodzimy ze znajomymi do knajpy "chicken&chips" jakich swoją drogą zadziwiająco wiele dookoła. Od progu wita nas prze-przeuprzejmy sprzedawca - chyba jakiś pakistańczyk, całkiem poprawną polszczyzną - uśmiech nie schodzi z jego twarzy - no poprostu myśle - zajebisty gostek.

Zamawiamy sobie jadło, wszystko ok. Siadamy.

Przychodzi "dresik from PL". Oczywiście pełen szpan - adidaski białe, sprane dżinsy, bluza od dresu. W ręku koma. Sprzedawca wita go nie mniej uprzejmie niż nas, a nasz rodak patrzy i zwraca się do niego tak jakby z pogardą i nieukrywanym poczuciem wyższości. :blink: Na koniec sprzedawca mu mówi grzecznie, że chwilke będzie musiał poczekac - a burak na to: "tak tak - tsy minuty tsy minuty - wiem wiem". :mur: Sprzedawca nieco zdębiał bo nie skumał o co chodzi, dresik oczywiście ucieszony ze świetnego żartu.

No ale myślę sobie - uff koniec gadki - już nie zrobi wsi - niech bierze kurczaka i wyp*****. Otóż nie. Koleś oparł się o ladę wyjął komóre i dzwoni do kumpla - co drugie słowo kur*** itp, a mówił tak głośno, że słyszeli go wszyscy w lokalu. No poprostu ŻAL!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak niestety jest. Te robale psują nam markę i to mocno, niezależnie czy mają adidaski czy nie. Do kolesi już przywykłem, ale co mnie razi najbardziej, to panienki klnące, plujące, z fają w pysku i boże jakie to one opowieści emigracyjne nie znają.

 

Mam szacunek do prostych ludzi, pod warunkiem, że są poczciwi. Reszta hołoty bez manierów aż prosi się o plask przez tył głowy.

 

Niestety trzeba do tego przywyknąć i przeczekać, aż się wykruszą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

djsilence, a orietujesz sie moze jak to jest z wyspa man? niby sa oddzielnym krajem, ale maja jakastam zaleznosc od uk. no i podobno nie ma ograniczen predkosci poza miastem:p

 

wstepnie sobie poczytalem i mi sie podoba, nie wiem tylko jak tam z zatrudnianiem cudzoziemcow, czy otworzeniem jakiegos swojego malego biznesu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zadzwonilem do ich immigration office i znudzona pani powiedziala, ze wymagany jest work permit niezaleznie od faktu bycia PL w EU.

 

źródła info

http://www.gov.im/cso/immigration/?menuid=7672

http://www.gov.im/dti/employees.xml

http://www.isle-of-man.com/generalinformat...residency.shtml

http://www.gov.im/cso/immigration/rules.xml

Otwieranie LTD. http://www.offshoreinfo.com/iom.htm

 

BTW :) faktycznie nie ma ograniczenia predkosci od 2004 ! :D Rox

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Soker

Jak jest pogoda ogólnie w Irlandii ? :)

Heh zmienna i to bardzo. Przez okno zobaczysz piękne słoneczko a gdy wyjdziesz pogoni Cię zimny wiatr więc warto zabrać ze sobą raczej dużo ciepłych ciuchów niżeli liczyć na wypiekanie się w słoneczku po godzinach ;)

 

Do tego częste są też deszcze i jak to znajomy opisywał "tutaj są poziome deszcze, idę i krople walą mi prosto w ryj!" :wink:

Edytowane przez Soker

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Do tego częste są też deszcze i jak to znajomy opisywał "tutaj są poziome deszcze, idę i krople walą mi prosto w ryj!" :wink:

Wlasnie dlatego juz tam nigdy nie wroce :D 2 miesiace na budowie jako pomocnik murarza mi wystarczyly i odstraszyly od tego paskudnego miejsca. Jak to mowia "dzien bez deszczu, to dzien stracony" :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Arnie właśnie miałem pisać że dla tego tam chcesz jechać :P

W sumie to sam bym tam wyemigrował właśnie z tego powodu, no i z powodu tych wyścigów :rolleyes: :D

Edytowane przez JROX

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Soker

Dobra, jestem ;) Lot spokojny acz ciężko było wytrzymać bez fajki. Na miejscu wyrobiony już PPS (było trochę problemów z moim obywatelstwem ale ponoć ma być dobrze i do 10dni ma pojawić się w domu). Jeśli chodzi o pracę to raczej bez problemu uda się ją znaleźć. Byłem w kilku agencjach, polskich jak i irlandzkich, porozrzucałem cv'ki gdzie popadnie i czekam na odzew.

 

Kartę sim kupiłem METEOR, ze względu że większość tu właśnie taką ma a poza tym płaciłem za nią tylko 10E i tyle samo mam na przegadanie. Ciekawostką jest że dzięki rejestracji online będę dostawał przez 6 miesięcy po 10E do rozwalenia - a to wszystko tylko za 10E wkładu ;)

Dziś trzeba będzie wrzucić jakiś irlandzki browarek i niczym nowo narodzony a zarazem najedzony po pierogach ruskich z ruskiego sklepu 'Moscow' wyruszyć jutro na poszukiwania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

djsilence

 

Jestem pod duzym wrazeniem twojego angielskiego

zreszta Galeria tez na szostke z plusem .

 

Z takim angielskim to rzeczywiscie UK stoi dla ciebie otwarte :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, w o2 center (dawne Millenium Dome) otwarli plaze :)

Wczoraj bylem, calkiem fajnie. Mozna posiedziec, wysaczyc drinka, w tle gra zespol albo jakis DJ. Mozna we Frisby pograc albo zamki z piasku porobic :P Calkiem fajnie, polecam sie przejechac :)

 

Aha, bylem tez w sklepach komputerowych na Totenham Court Road poszukac lapka dla siory.

Po 10 min gadania z gosciem dostalem oferte HP Pavilon 17" na Turionie(dokladnie nie pamietam jaki model), torbe i tuner TV za 639 :D Szkoda tylko ze siora bedzie kupowac troche pozniej.

Jakby sie tam ktos wybieral to polecam stosowac taktyke:

"A tam obok to mieli taniej..." Uwierzcie mi, w wiekszosci przypadkow owocuje solidnym rabatem ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ahhh ale w piórka obrosłem :) Dziękuję za pozytywne słowa.

 

We wtorek rano zajrzę do The Dome i wezmę aparacik, co by postrzelać foty.

 

Co do ceny lapka, to chyba zrobiłem się jakiś chytry :) bo oczekiwałbym lapa za góra Ł300 :D Oczywiscie zdaje sobie sprawę, iż mówiłeś o nowym, a za 300 to można tylko używany.

 

Xanagaz, zapraszamy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez na lapka nie wydalbym wiecej niz 300, bo dla mnie ma byc przede wszystkim mobilny. Moja siostra natomiast chce zastapic lapkiem desktopa, co wiadomo kosztuje.

Dokladnie to byl taki model:

http://www.microanvika.com/product.asp?PNO=HEW14734

+ tuner TV MSI + torba.

Wg mnie za ta kase calkiem fajna oferta.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tez na lapka nie wydalbym wiecej niz 300, bo dla mnie ma byc przede wszystkim mobilny. Moja siostra natomiast chce zastapic lapkiem desktopa, co wiadomo kosztuje.

Dokladnie to byl taki model:

http://www.microanvika.com/product.asp?PNO=HEW14734

+ tuner TV MSI + torba.

Wg mnie za ta kase calkiem fajna oferta.

Przeszukaj kilka stron wstecz temat o sklepach z komputerami. Ja kupowalem w MicroAnvika swoja Tośkę i uważam że przepłaciłem troszkę. IMO Anvika jak i wszystkie sklepy na Tottenham Road są drogie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

http://www.silent.dolsat.pl/gallery/index.html

 

Wybaczcie kiepską jakość dźwięku, robione o 2 w nocy ;)

Użyty angielski, bo robione też dla paru anglospikających znajomych.

Ale akcentem szalejesz B-)

Jak tak mówię tylko jak gadam z programami typu Tell Me More :mrgreen:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dysk normalnie w podręcznej, z grafą też nie powinno być problemu, lecz na wszelki wypadek weź ze sobą książeczkę od tej grafiki.

 

:oops: :rolleyes: :oops: :rolleyes:

 

EDIT

Dobrze, że te czasy już minęły (kwestia tylko czy powrócą?)

http://www.apple.com/trailers/independent/...ngland/trailer/

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aby nie zakładać nowego tematu o wyjazdach do krajów UE (trochę to dziwnie brzmi)

 

Ktoś może wytłumaczyć mi skróty

Personal code no.

Czy to jest to samo co Personal number, znaczy PESEL ?

 

c/o

Tego to już w ogóle nie rozumiem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...