Turion64 Opublikowano 15 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2006 Witam sprawdzalem dzis na swojej plycie glownej procesor z ukruszonym jadrem, nie odpalil.. wiec wlozylem swojego procka z tej plyty i tez dead :blink: wogole nie odpala zachowuje sie jakby nie bylo proca... Czy to jest mozliwe ze uszkodzony procesor uszkodzil plyte glowna ? :mur: Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 15 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2006 mozliwe. ale najpierw zanim zaczniesz rozpaczac to zresetuj bios ;) Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qron88 Opublikowano 15 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2006 mozliwe. ale najpierw zanim zaczniesz rozpaczac to zresetuj bios ;) W sumie to mój problem, tylko kumpla poprosiłem żeby zamieścił taki temat. Bo z przyczyn technicznych nie mam dostępu u siebie teraz jakiegokolwiek do netu. Było tak: wyjąłem Bartona włożyłem swojego Sempa 2500+ git potem włożyłem swojego Durona Spitfire git (te dwa bo jak już miałem okazję to chciałem je sprawdzić) włożyłem Palomio 1700+ od kumpla ded (reset biosu i nic, uzałem że trup) włozyłem Durnia Spitfire od tego samego kumpla też ded (pomyślałem no cóż oba odeszły do krainy nieskończonego o/c) I teraz zabawa. Wsadzam cokolwiek ze swoich proców i nic. Zupełnie tek jakby nie było w środku zadnego proca. Wiatraki ruszają ale bios milczy jak grób. Reset biosu zworką czy też wyjmowanie baterii nic nie daje. Co się mogło stać?? Mogła odejśc jakaś sekcja zasilania czy co?? Brak dymu czy czegokolwiek, tylko się tak zastanawiam że tak koło 40 paru *C to normalne dla southbridge?? (sprawdzone organoleptycznie i nie podoba mi się to, choć nie wiem jak było przedtem). Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 15 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2006 temperatura chyba w normie.. hmm. ciezka sprawa. dokladnie sam pewnie nie okreslisz co sie stalo. musialo by to zbaradc "laboratorium" ;) lub przynajmniej jakis dobry serwis :P podaj jeszcze moze jaki zasilacz? no i reszta kompa ktora byla tez w tym momencie podlaczona .? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Marcin_gps Opublikowano 15 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2006 u mnie awaria wiatraka spowodowala padniecie proca i mobo... przyjechalem po weekendzie i sie dowiaduje ze zima z moim pc ;/ plyta nf7, proc 1700+ Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qron88 Opublikowano 15 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2006 Dobra u mnie Fortron 400W, po awarii sprawdzane także z Modecom 300W. Procki to już wiecie jakie, więc nie wiem co jeszcze napisać. Cholera tak się wkoorwiłem i nie wiem co robić. Ale lipa. Teraz to się odezwe pewnie dopiero jutro koło 19:00, no cóz poproszę kumpla żeby monitorował sytuację. Może jeszcze mi coś poradzicie. TO nie wina wiatraków ani nic bo poprostu po wsadzenie byćmoze wadliwego procka (kumpel mówił że mu działał, ale czasem miewał z nim nieprzwidywalne akcje), wszystko stanęło, żadnych inny obiawów... mógł się bios urżnąć jakoś?? Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DaRoN Opublikowano 15 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 15 Grudnia 2006 A może się biosowi przez przypadek padło? Ta płyta tak ma... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
qron88 Opublikowano 16 Grudnia 2006 Zgłoś Opublikowano 16 Grudnia 2006 Kurde może i bios, może skoczę jutro na wolumen i kupie programator. Bo tak to flash będzie mnie na giełdzie pewnie z 20 zeta kosztować, a programator pewnie za jakieś 4-5 dych załatwię. Chyba że jakiś szlachetny forumowicz z Wawki mógłby jutro przyjąć moją bidulkę i zflashować. Oferuję postawienie..................... browara :D Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...