Zarobki, praca

[vENiZE]

A ja mam pytanie... moze ktos z was wie jak kształtuaje sie płaca kuratora sądowego ??

No na pewno nieciekawie. Przecież taki kurator to, ani łapówki nie dostanie, ani perspektywy żadnego awansu.

A po drugie - urzędnik państwowy nigdy nie zarabia dużo ;)

[Ombre]

Czesc. Odwiedziłem ten topic bo interesuje się swoją przyszłością. Wlasnie zacząłem liceum o profilu ANG-MAT i zastanawiam sie co bede robil w przyszlosci. Od dziecka mam stycznosc z kompem i ogarniam go w stopniu podstawowym, potrafie zlozyc calego kompa od podstaw, wszystko zainstalowac, ustawic sieć itp., oprogramowanie tez ogarniam delikatnie. Generalnie lubie to.

I tutaj pytanie, gdzie skupic swoje zainteresowania, zeby w przyszlosci móc znalesc dobrą prace?

[kaluzaaa]

Czesc. Odwiedziłem ten topic bo interesuje się swoją przyszłością. Wlasnie zacząłem liceum o profilu ANG-MAT i zastanawiam sie co bede robil w przyszlosci. Od dziecka mam stycznosc z kompem i ogarniam go w stopniu podstawowym, potrafie zlozyc calego kompa od podstaw, wszystko zainstalowac, ustawic sieć itp., oprogramowanie tez ogarniam delikatnie. Generalnie lubie to.

I tutaj pytanie, gdzie skupic swoje zainteresowania, zeby w przyszlosci móc znalesc dobrą prace?

Naucz się Windowsa i Active Directory na pamięć w używaniu plus podstawy routingu ::)

[roodin]

CYTAT(sbchp250 @ 9 IX 2008, 18:18)

A ja mam pytanie... moze ktos z was wie jak kształtuaje sie płaca kuratora sądowego ??

 

No na pewno nieciekawie. Przecież taki kurator to, ani łapówki nie dostanie, ani perspektywy żadnego awansu.

A po drugie - urzędnik państwowy nigdy nie zarabia dużo

jeżeli 3k netto to nie dużo to się zgodzę, zarabia mało ;]

[Gość]

Ombre@ skup uwagę na matematyce, fizyce, chemii(?), byś zdawał z tych przedmiotów maturę(matma i tak będzie Cię obowiązywać), a z dobrymi wynikami będziesz miał wystarczające pole manewru i odpowiednie podstawy na studia inż.

Od dziecka mam stycznosc z kompem i ogarniam go w stopniu podstawowym, potrafie zlozyc calego kompa od podstaw, wszystko zainstalowac, ustawic sieć itp.,

takie rzeczy które opisujesz też lubię robić ale na ścisłowca się nie nadaję i tu automatycznie odpadam z dziedzin ścisłych, to co robisz można narazie traktować jako takie lekkie hobby(rzeczy które o niczym nie świadczą) chyba że interesujesz się jeszcze programowaniem

[kojeczny]

Wiecie... Informatyka... tylko co po niej? Przecież co ja będę robił skoro interesuję się w szczególności sprzętem? pracował w komputerowym za 1300 zł na rękę? Dziękuję bardzo...

Inż... tylko Fiz, Mat, Inf. Co po takiej maturze można zrobić? dajcie jakiś dobry kierunek :rolleyes:

[MacOSek]

Od dziecka mam stycznosc z kompem i ogarniam go w stopniu podstawowym, potrafie zlozyc calego kompa od podstaw, wszystko zainstalowac, ustawic sieć itp., oprogramowanie tez ogarniam delikatnie. Generalnie lubie to.

Serwisant w sklepie komputerowym ;)

A tak serio - jeśli myślisz o informatyce to pamiętaj, że "informatyka jest nauką o komputerach w takim samym stopniu, w jakim astronomia jest nauką o teleskopach" ;)

Żeby studiować informatykę musisz przede wszystkim być bardzo dobrym matematykiem. To, że umiesz złożyć kompa ma akurat bardzo małe znaczenie.

[roodin]

Wiecie... Informatyka... tylko co po niej? Przecież co ja będę robił skoro interesuję się w szczególności sprzętem? pracował w komputerowym za 1300 zł na rękę? Dziękuję bardzo...

Inż... tylko Fiz, Mat, Inf. Co po takiej maturze można zrobić? dajcie jakiś dobry kierunek :rolleyes:

co można robić po mat fiz?????????

wszystko na polibuchach????????

 

elektrotechnika

automatyka

mechatronika

energetyka

robotyka

mechanika

 

wymieniać jeszcze?

 

pytanie co nazywasz jeszcze dobrym kieunkiem; taki gdzie się przeźliznąć i mieć papier czy taki gdzie naprawdę trzeba trochę wbić do łapetyny...

grunt to nie uogólniać i być specjalistą (z widzą a nie z papierem) w swojej dziedzinie

[shooter]

A potem przez takich idiotów (bo ciezko to inaczej nazwac) pracodawcy proponuja grosze, bo zawsze jakis jelen sie znajdzie :mur: . Nad 1k zl to bym sie zastanowił po podstawówce :blink:

No toś mi pojechał. Człowieku ja nigdzie jeszcze nie pracowałem jako programista - nie mam doświadczenia. Czego mam oczekiwać? Na razie tłukę studia i książki do programowania bo studia to za mało a to tylko teoria. Bez praktyki nie mogę więcej wymagać, nie uważasz?

[narcyz]

Następny, który będzie chciał tą robotę bardziej od Ciebie pójdzie do niej za 900pln/m-c, później jeszcze jeden desperat się znajdzie za 800zł. Aż jakaś mądra głowa w f-mie stwierdzi, że nie ma sensu zatrudniać specjalistów, skoro można mieć 5 takich "łowców doświadczenia za wszelką cenę".

Zacząłbyś już teraz od czasu do czasu jakieś proste zlecenia przyjmować, czasem od kolegów ze studiów, czasem zdalnie, a na pewno byś się lepiej zaczął cenić i zdał sprawę z tego, że to robota warta więcej niż kasjer w biedronce na 1/2 etatu.

Na Twoim miejscu wstydziłbym się powiedzieć podczas rozmowy, że chcę 1000zł netto, wolałbym odbyć praktyki.

[Ombre]

Ombre@ skup uwagę na matematyce, fizyce, chemii(?), byś zdawał z tych przedmiotów maturę(matma i tak będzie Cię obowiązywać), a z dobrymi wynikami będziesz miał wystarczające pole manewru i odpowiednie podstawy na studia inż.

 

takie rzeczy które opisujesz też lubię robić ale na ścisłowca się nie nadaję i tu automatycznie odpadam z dziedzin ścisłych, to co robisz można narazie traktować jako takie lekkie hobby(rzeczy które o niczym nie świadczą) chyba że interesujesz się jeszcze programowaniem

Cięzko powiedziec na poziomie na ktorym aktualnie sie znajduje, aczkolwiek do tej pory nauka matmy to byla sama przyjemnosc, fiza tez nie należała do nęk.

 

 

Serwisant w sklepie komputerowym ;)

A tak serio - jeśli myślisz o informatyce to pamiętaj, że "informatyka jest nauką o komputerach w takim samym stopniu, w jakim astronomia jest nauką o teleskopach" ;)

Żeby studiować informatykę musisz przede wszystkim być bardzo dobrym matematykiem. To, że umiesz złożyć kompa ma akurat bardzo małe znaczenie.

Wiem, podalem to tylko jako przyklad zainteresowan.

[qbass]

A u nas ostre ciecia w placach, jutro pierwszy etap przenoszenia sie do BRE Ubezpieczen :)

[bryken]

No toś mi pojechał. Człowieku ja nigdzie jeszcze nie pracowałem jako programista - nie mam doświadczenia. Czego mam oczekiwać? Na razie tłukę studia i książki do programowania bo studia to za mało a to tylko teoria. Bez praktyki nie mogę więcej wymagać, nie uważasz?

buahhaahah 1000zl netto no jakies 7lat temu to jeszcze jakos to by wygladalo. Nie jestes przypadkiem z jakies firmy informatycznej szukajacej jeleni. Przede wszystkim trzeba sie cenic. Glowna zaleta miedzy "starym" a mlodym pracownikiem jest to ze pracodawca moze uksztaltowac mlodego pracownika, nauczyc go pewnych nawykow, jak ma wykonywac pewne procedury itp itd.

Przypomnialo mi sie ogloszenie w jakims sklepie monopolowym 1700 brutto.

[szpachla2]

bryken, a gdzie ty pracujesz?

[bryken]

ja pracuje na studiach :D ostatnio gdzie pracowalem to bylo w kzk gop za 12zl/h brutto mialem wyrobione 168godzin i prakycznie 1700zl wpadlo a robota lajtowa na maksa byla i jeszcze troche walkow szlo robic :D (liczenie ludzi w autobusie) :D

[kojeczny]

co można robić po mat fiz?????????

wszystko na polibuchach????????

 

elektrotechnika

automatyka

mechatronika

energetyka

robotyka

mechanika

 

wymieniać jeszcze?

 

pytanie co nazywasz jeszcze dobrym kieunkiem; taki gdzie się przeźliznąć i mieć papier czy taki gdzie naprawdę trzeba trochę wbić do łapetyny...

grunt to nie uogólniać i być specjalistą (z widzą a nie z papierem) w swojej dziedzinie

I co po tym? Wciągnij w temat i daj kwoty. Oczywiście nie chodzi by mieć papier i tyle. Ja chcę coś w życiu osiągnąć, nie chcę być śmieciem...

[roodin]

w temat to się trzeba wciągnąć samemu bo nikt cie za rączkę do sukcesu nie doprowadzi; w moim regionie (olsztyn i okolice) firm jest niewiele (choć duże) które potrzebują takich specjalistów ale do rzeczy; osoby któtre znam to dwóch automatyków utrzymania ruchu (teraz modni "mechatronicy") 4k netto za 8h dziennie; elektrotechik w biurze projektowym (dział instalacji elektrycznych) 3k netto + dodatki za duże zlecenia; energetyk - własna firma + pełne uprawnienia budowlane i sepowskie - od 5k netto do dużo w wzyż; ww osoby nie przekroczyły trzydziestki

 

czy to dużo czy nie zdecyduj sam ale prawda jest taka że jak wychodzisz z założenia co po ty? ile? to możesz to sobie darować bo prawdopodobnie studiowanie skończy się zdobyciem papierka i stwierdzeniem co ja tutaj robiłem... nie oszukujmy się, na roku specjalistami zostaje 5-8% studentów i to najczęściej już w trakcie studiów wiedzą czego chcą

 

do niczego nie namawiam i do niczego nie zniechęcam, poprostu trzeba sobie uczciewie zadać pytanie co się chce robić w życiu i czy ma być lekko; bo nie oszukujmy się praca technika/inżyniera/specjalisty do lekkich/łatwych nie należy...

[Gość]

I co po tym? Wciągnij w temat i daj kwoty. Oczywiście nie chodzi by mieć papier i tyle. Ja chcę coś w życiu osiągnąć, nie chcę być śmieciem...

z takim podejściem to faktycznie coś osiągniesz... szczególnie jak czekasz na gotowe pomysły

[mechl!k]

Hehs i daj kwoty... Dobre... ;]

Wielokrotnie chyba w tym temacie było powtarzane że wykształcenie (papier) to tylko połowa (albo mniej?) sukcesu. Druga połowa to charakter, podejście do życia, przebojowość itp itd.

Jeżeli będziesz życiową pi.. powiedzmy ciach!łą ;) to żadne studia Ci nie pomogą..

[kojeczny]

czy gdzieś czekam na gotowe pomysły? :)

Skądże. Chciałbym zrobić coś sam od podstaw. Tylko myślenie w wieku 17 lat co się będzie robiło za 8-9 to trochę duże wyprzedzenie co?

Szukam możliwie dużo kierunków z których można coś wykombinować. I czuć się w tym dobrze.

 

Nie wszyscy są tak przedsiębiorczy jak Ty. Ja nie kończyłem technikum i nie zamierzam otwierać firmy w wieku 18 lat... Dopiero staram się obrać jakiś kierunek. Czy Was dziwią pytania gdzie i jak iść? Przepraszam bardzo, ale moim zdaniem to jaką się wiedzę posiada w danej kwestii ma znaczenie. Nie chcę popełnić błędu i całe życie pokutować. Rozumiecie teraz o co mi chodzi?

[roodin]

w ponad 70% prxypadków wybór kierunku jest nietrafiony ale jakie pokutowanie przez cale życie? albo zaynasz pracę w innym zawodzie albo zaczynasz inne studia :)

 

czy mie dziwią pytania gdzie iść? mnie tak; ponieważ uważam że to jest każdego indywidualna decyzja którą można (a nawet trzeba) konsultować ale z rodziną i znajomymi którzy Ciebie znają a nie z przypadkowymi ludźmi z forów

 

btw. żyć bez błędów się nie da a na nich najłatwiej się nauczyć

[costi]

Zacytuje stara madrosc ludowa ;) "Musisz sobie zadac jedno, zajebiscie wazne, pytanie: co chce w zyciu robic? A potem zacznij to robic."

 

Nikt za CIebie studiow nie wybierze. Jak chcesz miec jakis oglad na poszczegolnie kierunki, to pochodz na dni otwarte na uczelniach, pogadaj ze studentami i wykladowcami, obejrzyj laboratoria. 17 lat to wiek akurat, zeby powoli zaczac sie zastanawiac nad przyszlymi studiami - nie masz jescze takiej presji czasu, jak klasa maturalna, wiec mozesz podumac na spokojnie ;)

[chemiczny_ali]

No właśnie jak w wieku 17lat wiedzieć "co chcę w życiu robić?" :wink: pzdr

 

EDIT

@pain.exe to napisz coś więcej? Czym się zajmujesz? Z drugiej strony, rozumiem młodych :wink: Masz 19lat, świat poszedł do przodu po 89' :wink: Pojawiły się samoloty, komputery internet i multum innych rzeczy i jest w czym wybierać :wink:

Edytowane 15 Września 2008 przez chemiczny_ali

[pain.exe]

No wiesz nie wszyscy nie mają planu na życie ;) Ja np. już w wieku 15 lat (a może i mniej ;) ) wiedziałem co chcę robić i dzisiaj to robię, nie oceniaj wszystkich przez pryzmat kilku gości którzy nie wiedzą co ze sobą zrobić i szukają pomysłu na życie w stylu jak zarobić i się nie narobić, nie zważając na pasje itd. Pozdro

[JROX]

Ja wiem co chce w życiu robić i jakoś jak dobrze liczę te 17 lat mam [;

Niestety wydaje mi się że trochę za późno wziąłem się do roboty i za bardzo wolnego czasu nie mam, no ale cóż... nikt nie powiedział że będzie lekko.

[costi]

No właśnie jak w wieku 17lat wiedzieć "co chcę w życiu robić?" :wink: pzdr

Mi sie ten trik udal, choc fakt - w klasie bylem jednym z nielicznych z takim nastawieniem i wszyscy, ktorzy do ostatniej chwili lamali sobie glowe nad wyborem studiow, bardzo mi zazdroscili :P

 

Jestes na mat-fiz, jesli dobrze zrozumialem, wiec to naturalnie predestynuje Cie na inzyniera, czyli wszelkiej odmiany politechniki. Teraz musisz sie zastanowic, jaka dziedzina techniki CIe najbardziej kreci, i w tym kierunku startowac. Jesli masz dosc ogolnikowe pojecie, to wybierz kierunek, ktory daje duze mozliwosci rozwoju i szeroki wachlarz specjalizacji do wyboru w pozniejszych latach studiow - na pewno znajdziesz cos dla siebie, a i o prace bedzie potem latwiej majac bardziej wszechstronne wyksztalcenie.

 

Dam przyklad od siebie z wydzialu: na poczatku jest do wyboru Informatyka lub Makrokierunek:Elektronika i Telekomunikacja.

Informatyka - wiadomo, choc z racji tego, ze wydzial ma elektronike w nazwie, to nie omijaja przyszlych programistow takie atrakcje jak miernictwo czy przetwarzanie sygnalow.

Makrokierunek - to z kolei jest "kloc", skupaiajcy w sobie wiele roznych, choc pokrewnych, dziedzin. Po pierwszym roku wybiera sie potok (elektronika, lub telekomunikacja w jednym z trzech wariantow), po drugim roku specjalizacje. Od pewnego moemntu samemu uklada sie plan (w ramach pewnych wytycznych), co daje jeszcze wieksza swobode. A makrokierunek obejmuje klasyczna elektronike, aparature biomedyczna, miernictwo (sprzet i metody pomiarowe), telekomunikacje na praktycznie wszystkich poziomach (od projektowania anten do planowania sieci), radio, telewizje, akustyke, radiolokacje, sieci komorkowe, lacznosc satelitarna, przetwarzanie sygnalow, techniki mikrofalowe, multimedia (rowniez w ujeciu programistycznym) i jakies programowanie. Fajny wybor, nie? ;) Jest w czym wybierac, a i tak podczas studiow liznie sie podstawy wszystkich tych dziedzin.

A potem? Dobry inzynier zawsze znajdzie prace. Ja wybralem specjalizacje w sieciach komorkowych, magisterke pisalem z projektowania anten, a pracuje w telewizji. Kumple i kumpele z roku sa u wszystkich operatorow komorkowych, w Polskim Radiu, TVN, jeden w Crowleyu, kilkoro w TPSA, jeden jest dyzurnym technicznym na Okeciu, inny administratorem systemu SAP w Philip Morrisie, kilku zarabia jako programisci, kilku otworzylo wlasne firmy...

[chemiczny_ali]

Mi sie ten trik udal, choc fakt - w klasie bylem jednym z nielicznych z takim nastawieniem i wszyscy, ktorzy do ostatniej chwili lamali sobie glowe nad wyborem studiow, bardzo mi zazdroscili :P

Jak widzisz byłeś wyjątkiem :wink: I należy podkreślić, że w LO zdecydowałeś gdzie pójdziesz (a raczej którędy). Gratuluje, chociaż patrząc z perspektywy czasu dzisiejsze nastolatki są bardziej zdecydowane (tzn. przed pójściem do gimnazjum już wiedzą co chcą robić :D )... Czy dobrze decydują czy źle, to już zweryfikuję życie :wink:

Jestes na mat-fiz, jesli dobrze zrozumialem, wiec to naturalnie predestynuje Cie na inzyniera(...)

Oj nie, ja już edukację mam za sobą :D Skończyło się co prawda na mgr, a nie inż, ale i tak nie ma powodów do narzekań :wink: Nie byłem również w LO, a udało się zrobić "zaledwie" technikum... Tak tak jak miałem 15lat to pomyślałem, że fajnie było by być elektronikiem :D A życie potoczyło się innym torem :wink: pzdr

[costi]

Pomylilem Cie z autorem tej dygresji o studiach, sorki ;) Sensu mojego posta to specjalnie nie zmienia.

[kojeczny]

Racja, jest w czym wybierać. Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie się co zrobić, ale troche dobrych pomysłów podsunąłeś. W jednym zaczynam mieć blade pojęcie, mianowicie elektryk z uprawnieniami mierniczymi :) Okazało się że mam w rodzinie kogoś takiego. Ba... cała rodzina się tym trudzi. I dobrze na tym wychodzą

 

Dzięki :wink:

[piotrek_r1]

Racja, jest w czym wybierać. Mam jeszcze trochę czasu na zastanowienie się co zrobić, ale troche dobrych pomysłów podsunąłeś. W jednym zaczynam mieć blade pojęcie, mianowicie elektryk z uprawnieniami mierniczymi :) Okazało się że mam w rodzinie kogoś takiego. Ba... cała rodzina się tym trudzi. I dobrze na tym wychodzą

 

Dzięki :wink:

Do pomiarów nie potrzebujesz studiów, Wystarczy zdać uprawnienia SEP ( E+D) i możesz wykonywać pomiary i sporządzać protokoły. IMO to fajny sposób na dorobienie w trakcie studiów, bo nie wyobrażam sobie takiej pracy na całe życie. Jeśli interesujesz się elektryką to zapraszam na elektrotechnike. Jestem na 3 roku i moge polecić te studia sa naprawde fajne, ciekawe, dające spore pole do popisu na rynku pracy, a przy odrobinie determinacji nie aż tak trudne :)