malitek Opublikowano 14 Lutego 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2003 czesc, od 4 lat interesuje sie bardzo rowerami, moim zdaniem powinienes isc do jakiegos sklepu wiekrzego typu wheeler i powybierac czesci niech ci zloza a nie kupowac gotowy "zestaw". jak masz sztywno ograniczone fundusze, wyczynowo niebendziesz jeździl, to polecam osprzet SRAM, za te ceny przerzotki shimano to zabawki dla dzieci. Wybierz sobie rame, korbe niezadroga, pedaly metalowe koniecznie, kasete zprzerzutka sram'a, nieoszczedzaj na oponach wes jakies ritcheye z tych wiekrzych rozmiarow, sa na tyle wysokie ze niemusisz je pompowac na "kamien" dziki temu dosyc miekko jeżdza. ostanio bylem w wheelerze i podam niektore ceny orientacyjnie rama ze stopu rozne kolory mniej okolo 2 kg wagi 19 calowa ~450 zeta obrecze kazda za 75 - 150 zeta korba z pedalami dosyc lekka jak za cene - 80zł opony komplet + pedały ~200zł max ( niekopoj tych gownianych opon po 15 zlotych ) przerzotka przod i tyl sram łacznie za 160zł hamulce v breake tektro ( cena jakosc dobre ) 160 zł kierownica mostek i stery, manetki do przerzotek sram, siodelko i sztyca 360 zł łacznie wychodzi okolo 1500 z groszami i w ten sposob maz solidny, niezawodny rower z dopasowanymi jakosciowo czesciami, bez duzych kompromisów. Gwarantuje ze dobrze CI sie na nim bedzie jeździlo. W przyszlosci jak zlapiesz bakcyla bikerowego to mozesz kupic sobie amortyzator. Pozdrawiam no nie wiem czy bedzie sie tobie dobze jezdzielo bez widelca ,piast,szprych,detek,opasek na obrecze, srodka suportowego ,klamekhamulcowych, linek i pancerzy,ewentualnie jeszcze zacisku do siodla,no i dolicz sobie jeszcze robocizne za zlozenie kol i reszty. przy tak zlozonym sprzecie warunki gwarancji beda gorsze od normalnych(jak bys kupil caly rower w sklepie) :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RS Opublikowano 14 Lutego 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2003 fucktycznie Mailtek ma racje, rozpedzilem sie nieco :P, chialem zaproponowac ogolny zarys roweru. Zawsze mozna sprobowac nieco zaoszczedzic na jaiejs czesci, np zamias kupowac rame za 490 to kupic za 415 itp. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black Raider Opublikowano 14 Lutego 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2003 Teraz zeby zlozyc samemu rower i zeby sie oplacilo to trzeba myc albo mechanikiem rowerowym albo miec dostep do wszystkich potrzebnych narzedzi i byc jeszcze w tym dobry Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cRaCkEr Opublikowano 14 Lutego 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2003 Heh imho najtrudniejsza rzecza do zrobienia to zaplecenie szprych :) Reszta to male piwo i wielce specjalistycznych narzedzi posiadac nie potrzeba. Po za tym zakup najpotrzebniejszych kluczy to inwestycja ktora zwroci sie nie raz :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radomek Opublikowano 14 Lutego 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2003 kup se MERIDE jakąs :> wiesz: "co nokia to nokia" :lol: tak samo z meridą:D hee no wlasnie mam meridke kalahari i 5 rok bez naprawy chodzi (a dosyc czesto jezdze tylko nie po gorach :P ) nawet dentki nie zmienialem!! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Black Raider Opublikowano 14 Lutego 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2003 Nic dziwnego jak w gorach nie bywasz, u mnie zalezy od ilosci wypadow srednio 2-3 detki na sezon, oczywiscie dochodzi centracja kolek no i wymiana lancucha, a jak obfity sezon to i wymiana obreczy no i nie raz kiery. Po co kupywac dodatkowe klucze np. do korby jak za ta kase juz cos mozna sobie sprawic lepszego. I tak go wiecej razy nie bedziesz uzywac. No i dochodzi zalozenia amorka (albo raz porzadnie albo sie bedziesz pieprzyl z nim po kazdym zjezdzie ). I tak zlozenie rowery drozej wychodzi. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mikaelus Opublikowano 14 Lutego 2003 Zgłoś Opublikowano 14 Lutego 2003 Najważniejsza przy kupowaniu roweru jest rama - tak jak mobo dla kompa. Najważniejsza jest podstawa. Można zaoszczędzić na dodatkach, które po kilku miechach można sobie wymienić na te wymarzone. Jak będziesz miał dupną ramę to najlepsze dodatki nie pomogą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
meeron Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 witam wszystkich! postanowilem kupic sobie rowerek, troszke sie rozgladam po rynku i ma uwage przykul decathlon rockrider 5.2 [link do strony producenta]. na tej stronie podane jest tez wyposazenie w/w roweru. cena wynosi 1100zł. mam dylemat czy warto doplacic roznice i kupic go zamiast tanszego bo za 950zł rowerka mongoose annapurna pro model 2005 [dane techniczne] to sa jedyne modele ktorymi jestem zainteresowany ale ktory brac ? prosze o ciekawe wypowiedzi wszelkiego rodzaju specow i maniakow rowerowych decathlon mongoose Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 Może od początku - wydawało mi się, że w tej cenie rowerki mają lepszy osprzęt... No ale jeśli się zdecydowałeś, to ci powiem, że różnica między nimi jest na tyle mała, że możesz sugerować się tylko wyglądem. Co prawda skłaniałbym się w kierunku Decathlona, bo wydaje się mieć lepsze części, ale doczytałem trochę i moje obawy się potwierdziły - nie słyszałem nigdy o amortyzatorze rockrider, tak samo inne części tego producenta, bo jest on bardzo mało popularny w Polsce. Niestety problem z częściami dotyczy też ramy - np. haka do przerzutki podobno nie sposób dokupić. Także Mongoose wydaje się lepszym rozwiązaniem... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AceSkubi Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 W chwili obecnej mam do sprzedania Jubilata 2!! Moge jeszcze załatwić koleżówke albo Wigry 3 !! Jak cos to prosze na priv. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cookie Opublikowano 1 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Lutego 2006 dwa do pupy, bierz ten na którym ci się lepiej siedzi/jeździ, po za tym tani Decathlon=Kross, no i może to i to ci jeszcze pomoże. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
::snoopy:: Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 Kup jakiegoś Kellysa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cavarr Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 (edytowane) proponuje wybrać coś z tego :) 1. Giant Sierra, Kelly's Spider 2004 2. Author Solution SX 3. Unibike Evolution ps. numeracja od najlepszego do "najgorszego" ;) (według mnie) Edytowane 4 Lutego 2006 przez cavarr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 3 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2006 dwa do pupy, bierz ten na którym ci się lepiej siedzi/jeździ, po za tym tani Decathlon=Kross, no i może to i to ci jeszcze pomoże. Heh, tylko że takie rzeczy występują w większości rowerów w tej cenie - bo tu główny problem to przerzutki, a przecież to nie producent roweru je produkuje... A z tego co doczytałem rowery są na Acerze i dawnym TY, czy tam Sisie - czyli syf do kwadratu... Znajomy kiedyś kupił Gianta na takim osprzecie i musiałem mu co tydzień regulować przerzutki, mimo że jeździł bardzo mało... Niestety - taki rower kupuje się z założeniem, że po skończeniu gwarancji jest napęd do wymiany - chyba, że używa się roweru tylko do jazdy spacerowej po 10-20km na tydzień przy prędkości max 20km/h, wtedy wytrzyma. Coś za coś - albo lepsza rama i armortyzator (nie lepszy, tylko że w ogóle jest), albo lepszy osprzęt - generalnie lepiej mieć dobrą ramę, bo osprzęt można wymieniać stopniowo (nie zawsze) i są mniejsze wydatki na raz. Ja kiedyś kupiłęm rower bez amortyzatora, na lipnej ramie, ale miał nawet XT z przodu i nie miałem najmniejszych problemów z napędem... Inna sprawa - to jak widzę jak niektórzy wrzucają przerzutki to się nie dziwię, że im napęd pada - jeżeli przy pełnym obciążeniu zmienia się bieg, to nawet XTR po jakimś czasie ucierpi... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
shakur_45 Opublikowano 4 Lutego 2006 Zgłoś Opublikowano 4 Lutego 2006 za taka cene to nawet si enie oplaca samemu skladac, kup sobie kellys'a jakiegos w tej cenie i bedzie ok, w tej chwili ta forma robi najlpesze rowery w stosunku cena/jakosc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 kellys.... lub cos polskiego np: unibike evolution... www.unibike.pl .. co do jakosc/cena moim zdaniem jest to bardzo oplacalne :) kumpel 2 lata na evo jezdzi i zero problemow.. a ma dobre pare tysiecy km przejechane :) w serwisie byl tylko na pierwszym przegladzie :) poprostu nie ma tam po co jechac :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
cavarr Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 (edytowane) Neo_x zgadzam się z tobą unibike evo 2006 to bardzo dobry rowerek, najlepszy za tą cenę, ale szkoda że nie kosztuje 1200zł :) ja wożę się Giantem Sierrą 2006 Edytowane 22 Marca 2006 przez Sikor Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
X800 Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Na wiosnę planuje kupić Kelly's Quatrz 2006. Cena - 1699, ale osprzet najgorszy nie jest, tylnia przerzutka to nawet Deore. Co sądzicie o tym rowerku?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rumun_666 Opublikowano 22 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2006 Złóż sobie cos z czesci z allegro ... kumpel lajtowy rowerek do streetu zlozyl sobie za 1500 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 27 Marca 2006 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2006 @rumun_666 wez pod uwage ze Kelly's Quatrz nie jest rowerem do streetu :) nie kazdemu moze pasowac mala rama, brak rozwijania wiekszych predkosci i duze opory opon :) (chodz mi bardzo pasuje.. do tego mam ramke 17calowa przez co moge podniesc siodelko i jechac w teren, a jak mi sie znudzi to siodlo w dol i poskakac mozna :) ) Kelly's Quatrz to rowerek do xc :) powiem takze ze bardzo fajny :) znajomy na nim jezdzi i bardzo go sobie chwali.. do tego dokupil spd i smiga :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koparka Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2006 ja mam pytanie... otoz chce kupic rower w cenie jescze nie wiem, bo sie nie rozgladalem za bardzo, ale r>1000zl mysle, celem jest wygodna jazda po raczej plaskich terenach, glownie w celu przemieszania sie w konkretne miejsce (ya know what am sayin'?) :P drogi ubite, lub jakies miejskie takie tam, jaki typ (lub konkretny model) byscie mi polecili? dodam ze jestem wysoooki (<190)wiec rowerek spory, bo ten co teraz mam to jest dla mnie b. niewygodny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki2 Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 23 Kwietnia 2006 Zapytam z ciekawosci, co sadzicie o TYM rowerku na allegro za 1099zł?? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xalpha Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Z przodu sis, amor do bani, oponki 2,35 (czyt. nie na dlugie trasy) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
S_Works Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Zapytam z ciekawosci, co sadzicie o TYM rowerku na allegro za 1099zł??Tandeta Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misiu2099 Opublikowano 24 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 24 Kwietnia 2006 (edytowane) ja mam pytanie... otoz chce kupic rower w cenie jescze nie wiem, bo sie nie rozgladalem za bardzo, ale r>1000zl mysle, celem jest wygodna jazda po raczej plaskich terenach, glownie w celu przemieszania sie w konkretne miejsce (ya know what am sayin'?) :P drogi ubite, lub jakies miejskie takie tam, jaki typ (lub konkretny model) byscie mi polecili? dodam ze jestem wysoooki (<190)wiec rowerek spory, bo ten co teraz mam to jest dla mnie b. niewygodny wygodna tzn?? czy chodzi Ci o rower miejski ( http://www.arkus.com.pl/en/55/55/art169.html) czy moze o trekkingowy ( http://www.kellys.pl/poland/athos.htm#). różnica jest zasadnicza (między innymi inne przeznaczenia rowerów) P.S. żeby nie było rowerki które wybrałem służą tylko celom pokazowym :D to, że akurat je wybrałem to czysty przypadek :D :D i wcale nie znaczy, że akurat je polecam. ale to tak na marginesie :D :D Edytowane 24 Kwietnia 2006 przez misiu2099 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 25 Kwietnia 2006 Hamulce tarczowe to w rowerze od 2000zł w górę - wszystko poniżej tego to nic nie warte ozdoby i do tego ciężkie. Amortyzator w rowerze do 1000zł-1200zł to w 99% przypadków coś co tylko utrudnia jazdę, zamiast pomagać. Podsumowując - rower do ok 1200zł powinien mieć sztywny widelec i V-Brake, żeby było to coś sensownego - alternatywą jest używany rower, wtedy można już kupić coś na lepszym amortyzatorze. Jak ktoś chce hamulced tarczowe, to musi wydać ponad 2000zł na... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartoleon Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2006 (edytowane) Za 2000 nie ma szans kupić rowerka mtb z dobrymi tarczówkami i dobrym amortyzatorem. Ceny dobrych amortyzatorów zaczynają się od 1000. W pzredziale 1000 - 1400 można kupić całkiem przyzwoity amortyzator, piszę przyzwoity bo dobry to trochę za dużo powiedziane w porównaniu z możliwościami tych z wyższej półki w cenie od 1800 np takim jak ROCK SHOX REBA TEAM AIR za jedyne 2200. Dobre tarczówki to wydatek minimum 800, podobno hayes hfx9 xc mają najlepszy stosunek jakość\cena i kosztują koło 800. Tak, że w sumie na rower mtb z naprawdę dobrymi tarczówkami i niezłym amorkiem czeba wydać minimum 4000. Nie chcę przez to co napisałem nikogo zniechęcić do kupna roweru mtb w cenie poniżej 4000 :D. Wręcz przeciwnie, jeśli ktoś planuje w tym sezonie rozpocząć swą przygode z tym najpiękniejszym według mnie sportem na świecie jakim jest kolarstwo górskie to osobiście bardzo polecam ten rowerek - MERIDA MATTS MIAMI model 2005 Ja w zeszłym sezonie kupiłem go za 2700 i nawet w takiej cenie był on wtedy najlepszym rowerem jaki znalazłęm w przedziale do 3000. No a teraz za 2000 można go kupić za tyle to już jest rewelacyjny stosunek cena\jakość. Od początku zeszłego sezonu do dziś przejechałęm na nim prawie 4000 km i nadal sprawuje się znakomicie. Jedynie amortyzator jest w nim badziewiasty - niewielką amortyzacje czuć jedynie przy dużych nierównościach takich jak np krawężnik na mniejsze jest zupełnie nieczuły, praktycznie tak jak by go nie było. No ale lepszy amortyzator można se z czasem dokupić tak samo jak wymienić v - breaki na dobre tarczówki (choć te v - ki, które w nim są sprawują się lepiej niż niejedne tarczóki w cenie 500zł). Najważniejsze, że rama jest super i całkiem dobry osprzęt - wszystko deore no i tylna przerzutka deore xt :D. Ten rower to już naprawdę rower górski a nie tylko górski z nazwy. Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez Bartoleon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_q_b_a_ Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2006 A co powiecie o Ghost EBS1? Tutaj dane zaczerpnięte z innego forum: Ghost EBS 1 Limited XT/Deore 1999zl Rama: Ghost SE Alu 7005 T6 LTS disc Produkowane rozmiary 13,5" 15,5" 17,5" 19" 20,5" 22" 27-biegowy Amortyzator: Suntour SF-XCM Lockout 100mm lub opcyjnie: Marzocchi 2006: MX Comp 85mm lub 105mm , MX Comp Coil 105mm, Gran Fondo 3 105mm Przerzutka tylna: SHIMANO Deore XT Przerzutka przednia: SHIMANO Deore Dzwignie przerzutki: SHIMANO Deore 535 Dual Control Dzwignie hamulca: SHIMANO Deore 535 Dual Control Hamulce: SHIMANO Deore Mechanizm korbowy: SHIMANO Deore Hollowtech 44-32-22T Os suportu: SHIMANO Deore Octalink Pedaly: Ghost light Alloy lub w opcji: SHIMANO SPD PD-M520 (+80zl) lub PD-M540 (+(z kompletem blokow) Kaseta zebatek: SHIMANO Deore 11-32T Lancuch: SHIMANO Deore Piasty: SHIMANO Deore Obrecze: Mavic XM 117 Opony: Schwable Racing Ralph 2,25 Szprychy: DT Swiss 1,8 Stery: Ritchey Semi Wspornik kierownicy: GID Light Kierownica: GID Rise light 620mm Wspornik siodla: GID light Laser Siodlo: GHOST VL 1137 Waga 12,5 kg A tutaj zdjęcie: http://img389.imageshack.us/my.php?image=g...1xtdeore6bu.jpg Roweru chciałbym używać uniwersalnie, trochę jazdy po mieście, trochę po lesie, trochę na jakichś małych hopkach poskakać (nie jakiś extreme, dlatego kupuje mtb :wink:). Wg osprzętu ten rower jest chyba lepszy od w/w Meridy. Poza tym to Ghost jest dobrą, niemiecką marką. Co o nim powiecie? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luki2 Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2006 (edytowane) I tak ci powiedza, ze to gowno bo dobry rower zaczyna sie od 4tys. Wg mnie to gruba przesada bo po jaka cholere mam kupowac np. przedni widelec za 1500zł jak za te 600zł juz mozna cos w miare dobrego miec do AMATROSKIEGO uzytku. Nie wiem czy to bedzie rockshox, ale napewno nie zadne gowno jak to mowicie, ktore sie w ogole nie ugina! :blink: ps. rozumiem, ze TEN wg was sie nie ugina?? :blink: i TEN tez sie nie ugina bo nie kosztuje iles tam tysiecy zlotych? Wiele jest amorkow nawet rockshox'a za 600zł czy 800zł i jak widze jakies konstruktywnej porady tutaj nie idzie dostac bo jak wiadomo porada typu: "tego nie bierz bo dobre sa dopiero za 1500zł" to juz wszystko. :wink: Edytowane 26 Kwietnia 2006 przez luki2 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Bartoleon Opublikowano 26 Kwietnia 2006 Zgłoś Opublikowano 26 Kwietnia 2006 I tak ci powiedza, ze to gowno bo dobry rower zaczyna sie od 4tys. Wg mnie to gruba przesada bo po jaka cholere mam kupowac np. przedni widelec za 1500zł jak za te 600zł juz mozna cos w miare dobrego miec do AMATROSKIEGO uzytku. Nie wiem czy to bedzie rockshox, ale napewno nie zadne gowno jak to mowicie, ktore sie w ogole nie ugina! :blink: ps. rozumiem, ze 2102945[/snapback] A co powiecie o Ghost EBS1? Tutaj dane zaczerpnięte z innego forum: Ghost EBS 1 Limited XT/Deore 1999zl Rama: Ghost SE Alu 7005 T6 LTS disc Produkowane rozmiary 13,5" 15,5" 17,5" 19" 20,5" 22" 27-biegowy Amortyzator: Suntour SF-XCM Lockout 100mm lub opcyjnie: Marzocchi 2006: MX Comp 85mm lub 105mm , MX Comp Coil 105mm, Gran Fondo 3 105mm Przerzutka tylna: SHIMANO Deore XT Przerzutka przednia: SHIMANO Deore Dzwignie przerzutki: SHIMANO Deore 535 Dual Control Dzwignie hamulca: SHIMANO Deore 535 Dual Control Hamulce: SHIMANO Deore Mechanizm korbowy: SHIMANO Deore Hollowtech 44-32-22T Os suportu: SHIMANO Deore Octalink Pedaly: Ghost light Alloy lub w opcji: SHIMANO SPD PD-M520 (+80zl) lub PD-M540 (+(z kompletem blokow) Kaseta zebatek: SHIMANO Deore 11-32T Lancuch: SHIMANO Deore Piasty: SHIMANO Deore Obrecze: Mavic XM 117 Opony: Schwable Racing Ralph 2,25 Szprychy: DT Swiss 1,8 Stery: Ritchey Semi Wspornik kierownicy: GID Light Kierownica: GID Rise light 620mm Wspornik siodla: GID light Laser Siodlo: GHOST VL 1137 Waga 12,5 kg A tutaj zdjęcie: http://img389.imageshack.us/my.php?image=g...1xtdeore6bu.jpg Roweru chciałbym używać uniwersalnie, trochę jazdy po mieście, trochę po lesie, trochę na jakichś małych hopkach poskakać (nie jakiś extreme, dlatego kupuje mtb :wink:). Wg osprzętu ten rower jest chyba lepszy od w/w Meridy. Poza tym to Ghost jest dobrą, niemiecką marką. Co o nim powiecie? Za 2000 to bardzo fajny rowerek, osprzęt to można powiedzieć, że w sumie tej samej klasy co w proponowanej przezemnie meridzie. Radze dopłacić do tego Marzocchi jeśli możesz se na to finansowo pozwolić bo uwierz mi że ten suntour to porażka. Mojemu kuzynowi w kellysie Magic ten suntour załapał luzy już po 2 tygodniach takiej bardzo lightowej jazdy :blink: . Prawdemówiac nigdy nie słyszałęm o tej firmie ghost tak, że nie wiem jaką opinie mają ich ramy. Bo te w meridach mają bardzo dobrą. Też nie jestem pewien ale tak od wielu ludzi słyszałem, że za kupnem meridy przemawia też fakt, że ma bardzo dobry serwis i większość przypadków pęknięcia ramy( rzadko się zdarza wskutek samego zmęczenie materiału ale zdarzyć się może) rozpatrują przy reklamacji pozytywnie a podobno np u gianta to w większości przypadków starają ci się wcisnąć że to z twej winy i że gwarancja twego przypadku nie obejmuje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...