Neo_x Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 (edytowane) Czy Kross Sign DS jest ok? (chce customa z Duro) do takiej sobie jazdy... tu jakiś lasek, tu jakaś ławeczka, murek.... Nic hardkorowego, ale jestem wysoki i sporo ważę wiec niezbyt XC chce kupować (mam już Wheelera...).To jest rowerek typowo do skakania, na ramie 14cali bedzie Ci bardzo ciezko gdzies dalej pojechac. Ogolnie jesto to rowerek najlepszy w swojej klasie cenowej.. zreszta w wielu wyzszych takze. Rok temu otrzymalem ten oto rower w prezencie. Chce sie od Was dowiedziec co to za rower, i czy w ogole jest dobry. Jak bedziecie chcieli zrobie mu wiecej fotek, danych czesci :wink:. Wyglada na zwyklego marketowca :) Wiecej fotek... A ja zakupilem (w Go Sport) siodlo Mongoose do swojego bajka na promocji z 49.95 na 29 :) Troche marnie to wyglada bo to siodlo typowo do XC a ja je wpakowalem do dirtowki ;) Ale co tam... przynajmniej mnie wreszcie nic nie boli jak jezdze :) Edytowane 12 Lipca 2006 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 To jest rowerek typowo do skakania, na ramie 14cali bedzie Ci bardzo ciezko gdzies dalej pojechac. Ogolnie jesto to rowerek najlepszy w swojej klasie cenowej.. zreszta w wielu wyzszych takze.16" wezmę. Do tego oczywiście pożycze od kumpla na trochę i zbadam organoleptycznie czy podniesienie siodła cokolwiek da, bo w końcu jest ta taka a nie inna geometria, i dłuższe wycieczki raczej odpadają... No ale jakby co to mam jeszcze starego ale jarego Wheelera pod ręką B-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość MaRuH Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 No ale chyba masz papiery na rower w takim razie ? :P Nie nie mam żadnych papierów :-P ale byłem u kumpla który mi własnie polecil tego goscia bo mowil ze ma tanio rowery na sprzedaż, i kumpel mi dokladnie powiedzial oco chodzi z tymi rowerami( i nie tylko), juz jestem pewien ze to jest legalne bo niby czemu nie, a wiec gosc prowadzi cos na zasadzie lombardu, wiec ktos mu przyniósł ten rower po jakims czasie sie po niego nie zgłosil i tak rowerek trafił za 350zł w moje ręce :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 16" wezmę. Do tego oczywiście pożycze od kumpla na trochę i zbadam organoleptycznie czy podniesienie siodła cokolwiek da, bo w końcu jest ta taka a nie inna geometria, i dłuższe wycieczki raczej odpadają... No ale jakby co to mam jeszcze starego ale jarego Wheelera pod ręką B-) To jak masz troche kasy za duzo to mozesz mi kupic jakiegos prostego BMX Mongoose ;) ;) :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sarkazz Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 To jak masz troche kasy za duzo to mozesz mi kupic jakiegos prostego BMX Mongoose ;) ;) :DWheeler ma ponad 5 lat... Jeździ jak nówka o dziwo, poza tym nie mam kasy... Zamiast LCD rower kupie i tyle :rolleyes: Będę dzięki niemu siedział mniej przed monitorem więc rowery są zdrowsze niż LCD :rolleyes: :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PartyBOY Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 (edytowane) Znalazłem trochę czasu i zdemontowałem amora :) Od czego teraz zacząć, żeby gładko rozebrać go do części pierwszych i bez problemu ponownie złożyć ? :) Zupełnie na dole są takie korki palstykowe, troche wyżej przy mocowaniu koła są 2 czarne śruby imbusowe. Z kolei u góry trochę poniżej gum osłonnych (pod tymi naklejkami) znajdują się podłóżne rowki w których są osadzone plastykowe "kołki" (wychodzące od środka). Od czego zacząć ? 2224659[/snapback] @ PartyBOY, tak jak pisze Sysak ;]] I powiedz jak Ci sie używa tych hamulców, bo mam takie na przdzie, bo dostałem za free dwa komplety i jeden skręcając linke pękł w zdłuż :| Jak bede miał kase (bede? : P ) to mnie czeka gruntowna przebudowa rowera żeby nie powiedzieć sprzedarz i kupno nowego ;]] Hamulce kupiłem jakieś 2-3 lata temu za 20 zł :-P Wogóle bardzo żadko używam przedniego hamulca i to pewnie dlatego do tej pory sprawują się całkiem dobrze, nie mają luzów, ładnie odbijają i ogólnie całkiem spox. Edytowane 12 Lipca 2006 przez PartyBOY Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 (edytowane) Od spodu sa sruby.. odkrecasz je.. potem wyciagasz golenie... jendak nie jest to takie latwe.. przynajmniej jak ja rozbieralem swojego duro Ewentualnie mozesz odkrecic regulacje skoku... lub sruby tam gdzie taka regulacja powinna byc na gorze amorka w koronie... po tym lekko sciskasz amora i sprezyny powinny wyjsc na wierzch Edytowane 12 Lipca 2006 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PartyBOY Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 Zrobiłem trochę inaczej... Mam już wyciągnięte spreżyny, takie gumy i teraz zostały golenie z którymi nie mogę sobie poradzić, a na siłę nic nie chcę robić. Ma ktoś jakiś pomysł, żeby to do końca rozebrać ? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 12 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 12 Lipca 2006 No duro golenie rozdzielalismy w 2 osoby.. jedna trzymala a druga ciagnela.. po 10 min i tak dalismy sobie spoqj i zrobilem to co opisalem w 2 sposobie ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 Partyboy:Jak rozbierałem mojego RST Mozo (tak btw. to polecam ten amor ;] ) to najpierw wykręciłem korki i wyciągnąłem bebechy. Potem odkręciłem tą śrubę u dołu, włożyłem w dziurę po niej większą śrubę i puknąłem młotkiem. goleń wyszła. Chyba nie da się tego zrobić inaczej niż na siłę. Próbuj... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodass Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 elo mam pytanie. czy jak mam zamiar jechac sobie e7 elegancko do krakowa z kielc bez karty rowerowej, w kasku, poboczem to policja sie do mnie przypuli ? :P mam 16 lat. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 Hmmm teoretycznie nie powinna, jednak sa miejsca gdzie jest zakaz jazdy rowerami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodass Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 no są, ale na trasie to raczej nie, bardziej sram o to żeby nie pomachali do mnie lizakiem i prosili o karte rowerową... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 (edytowane) Nie wiem jak to dokladnie jest teraz, kiedys karte rowerowa sie uzywalo do 16 roku zycia, potem sie jezdzilo na legitymacji czy innym dowodzie tozsamosci. Wogole robi sie jeszcze karty rowerowe? Bo juz dawno o czyms takim nie slyszalem. Sprobuj jeszcze zapytac na grupie dyskusyjnej pl.rec.rowery bo nie zbyt potrafie odpowiedziec na Twoje pytanie. Osobiscie olal bym karte rowerowa i jechal ;) Niech ktos mnie poprawi jesli cos tu namieszalem :) Edytowane 13 Lipca 2006 przez Neo_x Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodass Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 jeszcze 2 lata temu wyrabiali u mnie w szkole karte rowerowa ale jakos srednio bylem zainteresowany teraz to nie wiem co dalej jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 Ja pamietam ze taka karte wyrabialem w podstawowce, juz nie pamietam, chyba 3 klasa :) Gdyby mi jej nie ukradli to mial bym pamiatke po tym egzaminie ktory musialem przejsc zeby karte dostac ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slasher Opublikowano 13 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Lipca 2006 no są, ale na trasie to raczej nie, bardziej sram o to żeby nie pomachali do mnie lizakiem i prosili o karte rowerową... Nie słyszałem żeby policja pytała kogokolwiek o to czy ma karte rowerową, osobiscie tylko raz miałem ten papier przy sobie. Wątpie żeby ktos cię z niej legitymował Neo_x - Chyba jeszcze robia karty rowerowe, bo jakos pod koniec roku widziałem w drodze do szkoły jak dzieciaki pod okiem policjanta smigały rowerem po boisku, a wątpie żeby tak dla picu to było :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wheelerfan Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 Dzieciaki muszą mieć kartę rowerową (dolny limit wieku to chyba 10 lat), dlatego robią im egzaminy i wyrabiają kartę. Nie pamiętam tylko czy trzeba ją posiadać do 16 czy do 18 roku życia. Później nie jest już wymagana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SKRYTOBOJCA Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 Pytanko mam, jak zabrać się za malowanie ramy? Mój góralek ma już parę lat i przydałoby mu się odświeżenie :) Wiadomo musze odkręcić wszystko co się da, potem papierem ściernym drobnoziarnistym pozbyć się starej farby. A jakiej najlepiej farby użyć do malowania? Jakiej firmy? Musze dać podkład? Nie chcesz tez wydać majątku na te farby ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonathan Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 Jak rozbierałem mojego RST Mozo (tak btw. to polecam ten amor ;] ) Sysak13 ale ten amor jest ciezki i ma malutki skok. Nie lepiej juz suntoura jakiegos?? Ja jak mialem rst to troche go pokatowalem. Szybko zlapal luzy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xalpha Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 mlodass - jak bedziesz jechal normalnie (bez wypadkow, nie rzucal sie policji w oczy) to Cie nie poproszą o karte ;) Jechałem z qmpel do Jedrzejowa niedawno (czyli na KrK) i nikt nas sie nie czepial. Jedyny raz kiedy gosciu chcial odemnie karte rowerową był jakies 3 tygodnie temu, jak sobie zeskoczylem z kraweznika na ulice ;] musiał akurat lolek jechac za mna ;/ Naszczęscie tylko pouczenie :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wheelerfan Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 (edytowane) Pytanko mam, jak zabrać się za malowanie ramy? Mój góralek ma już parę lat i przydałoby mu się odświeżenie :) Wiadomo musze odkręcić wszystko co się da, potem papierem ściernym drobnoziarnistym pozbyć się starej farby. A jakiej najlepiej farby użyć do malowania? Jakiej firmy? Musze dać podkład? Nie chcesz tez wydać majątku na te farby ;) Jedno jest pewne, musisz mieć farbę z utwardzaczem. Wiekszość farb w spray'u go nie ma. Oznacza to, że każdy kamyk to potencjalny odprysk Edytowane 14 Lipca 2006 przez wheelerfan Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 Co do malowania to tak jak mowisz, musisz zedrzec stara farbe. A z malowaniem udaj sie do lakiernika, za pare zl Ci to pomaluje i bedzie wiadomo ze bedzie to zrobione ladnie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 Sysak13 ale ten amor jest ciezki i ma malutki skok. Nie lepiej juz suntoura jakiegos?? Ja jak mialem rst to troche go pokatowalem. Szybko zlapal luzy Nie traktuj tego amora jak RST. ;-) Ten amortyzator nie jest już produkowany. To całkiem co innego niż dzisiejsze Gile, Cap(pp?)y i inny syf. Jego skok maksymalny to 89mm, więc nie tak malutko. Największą zaletą tego amora jest jego pancerność. Mam go w swoim Specialized. Kupiłem cały używany rower i ten RST już tam był. Wygląda jakby przetrwał wszystkie wojny światowe, ale nie ma ani milimetra luzu. (Przypominam, że niektóre z dzisiejszych RST mają luzy już w momencie gdy opuszczają fabrykę. ;-) ) Kolejną zaletą jest to, że samemu można go serisować, bo rozkładanie na czynniki pierwsze jest banalne. Z tego co mówisz, tylko jedno się zgadza- Jest ciężki. Kolejna wada, która mnie drażni: Regulacja ugięcia wstępnego to męczarnia. W tanich Suntourach trzeba włożyć w to troszkę siły, przekręcić pokrętłem pare razy i gotowe. W moim RST możesz kręcić, kręcić, kręcić i w końcu przestać, bo zrobi ci się odgniat. Tu potrzebne są cierpliwość i kombinerki/rękawice robocze. Biorąc pod uwagę, że ten amortyzator można kupić w dobrym stanie na allegro już za 70zł, jest to bardzo dobra inwestycja. :) Tu możma poczytać opinie na temat tego amora. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Neo_x Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgadzam sie :) kumpel 3 lata na nim smigal w streecie, dircie :) Do tego nawet luzow nie polapal przez taki okres czasu. Pol roku temu zmienil na dj-a lll z 2004 roku ktorego zreszta w stanie idealnym kupil za 600 zl :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xalpha Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 ta.. tylko ze w Suntour`ach za duzo to ta regulacja nie daje :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodass Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 no to pojechalem... ;] rano o 9 wstaje patrze i ewidentnie pogoda nie zachęca do zwiedzania, to poszedlem spac dalej. Przebudzam sie o 11 patrze nadal to samo. Wzialem sie w garsc i wstalem o 12 i pomyslalem ze jak juz do 12 nie padalo to padac nie bedzie. Spakowalem ciuchy, ktore mama miala przywiezc mi wieczorem, skminilem sobie kask, godzina 13;30 chce wychodzic a tu taki wiatr, że ło.... dzwoni mama z pracy i mowi zebym nie jechal bo pod kielcami juz pada :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xalpha Opublikowano 14 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Lipca 2006 heh.. a ja jeszcze dzisiaj nie bylem... :P Mlodass idziesz ? :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stabak Opublikowano 17 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2006 Wie ktos gdzie mozna kupic szorty rowerowe ? Takie zeby luzne byly a nie obcisle i z wkladka oczywiscie. Moja d.... mowi nie po kilku godzinach jazdy .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 17 Lipca 2006 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2006 Wie ktos gdzie mozna kupic szorty rowerowe ? Takie zeby luzne byly a nie obcisle i z wkladka oczywiscie. Moja d.... mowi nie po kilku godzinach jazdy .... Kup pieluchę :D Takie szorty widziałem w Decathlonie. W sklepach z ubrankami na rower czasem są, a czasem nie - obcisłe i tak są lepsze - w szortach to ja bym się zapocił. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...