Skocz do zawartości
Marcin_gps

Rowery - porady, co kupić?

Rekomendowane odpowiedzi

Jak masz do wydania troche wiecej to mozna zlozyc juz dosc porzadnego na nowych czesciach zamykajac sie w 1800 zl. Pod twoj wzrost 17 optymalne bedzie. Jesli jednak wolisz cos gotowego to pod wzgledem cena/jakosc polecam

WYPRZEDAŻ!! KROSS LEVEL A2 full ALIVIO-OSTATNIE (1011768839) - Aukcje internetowe Allegro chyba najbardziej polecany rower przy takim budzecie, do tego zostala tylko rama 17 takze akurat :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam takie pytanko. Aktualnie posiadam przedni amor RST Gila Pro... W 99% jeżdżę po mieście i myślę nad wymianą tego na coś lepszego.

Czy taki RS Dart2 będzie lepszy od tego RST? Czy w miarę dobrze filtruje nierówności (chodzi mi o nierówności w jezdni czy chodnikach)...

 

Duże wymagania w stos. do budżetu - piszesz, że jeździsz rekreacyjnie, a chcesz żeby liście wybierał i to w tej cenie. Tak to chyba tylko jakiś używany. Poza tym nie napisałeś ile ważysz, bo DART-y to kowadła dla osób o słusznej wadze. Jak na wadze widzisz np 65kg to DART nie dla Ciebie, bo to będzie praktycznie sztywny widelec ... Może coś powietrznego - jakiś EPICON, a jak jesteś b.lekki to praktycznie zostaje jakiś R7, żeby pod Tobą pracował i nie kosztował z 1.5k PLN ...

 

EDIT

UPSSS... ceny wróciły do normy, a miałem w głowie te przecenowe i widzę, że R7 znowu kosztuje sporo <_<

Edytowane przez benek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Duże wymagania w stos. do budżetu - piszesz, że jeździsz rekreacyjnie, a chcesz żeby liście wybierał i to w tej cenie. Tak to chyba tylko jakiś używany. Poza tym nie napisałeś ile ważysz, bo DART-y to kowadła dla osób o słusznej wadze. Jak na wadze widzisz np 65kg to DART nie dla Ciebie, bo to będzie praktycznie sztywny widelec ... Może coś powietrznego - jakiś EPICON, a jak jesteś b.lekki to praktycznie zostaje jakiś R7, żeby pod Tobą pracował i nie kosztował z 1.5k PLN ...

 

EDIT

UPSSS... ceny wróciły do normy, a miałem w głowie te przecenowe i widzę, że R7 znowu kosztuje sporo <_<

 

Ważę gdzieś między 85-88. Oczywiście nie wymagam cudów za tą cenę, ale nie chciałbym wydać bezsensu pieniędzy, jakby różnicy między aktualnym a nowym amorkiem nie było.

Aktualny amortyzator na małych nierównościach, praktycznie nie pracuje, mam wrażenie jakby to był sztywny widelec, na większych jest trochę lepiej.

R7 o wiele za drogie, Epicon kosztuje około 600zł, też mi się wydaje trochę za drogi jak na moje potrzeby.

 

Znalazłem jeszcze coś takiego jak Santour Raidon, nadaje sie to do czegoś??

Edytowane przez torque

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczupak01 - W tej cenie to chyba tylko ARKUS (jak ma być nowy) lub coś używanego. ARKUS ma akurat taką przewagę nad resztą tanich rowerków, że ma sieć salonów/serwisów w Polsce.

 

torque - Generalnie Epicon to wyższa półka od Raidona, kiedyś było tak że ten lepszy miał dodatkowo regulację tłumienia powrotu (teraz widzę, że nowy Raidon LOD też to ma). Obecnie straszny wysyp rożnych odmian tych amortyzatorów więc trudno się połapać - jak chcesz żeby chociaż hipotetycznie amortyzator wybierał liście to właśnie musisz szukać czegoś z regulacją tłumienia powrotu, bez tego amortyzator przy częstych i drobnych przeszkodach będzie raczej "ospały".

Czy Ciebie zadowoli taki amortyzator to już musisz sam gdzieś przetestować rower który go ma. IMO przy Twojej wadze rozważyłbym też jakieś używane, np poszukałbym używanego MX PRO '07 - bez LO/ETA - czyli 2 komory powietrzne itp...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak moze byc uzywany to kup sobie rs duke'a - poprzednik recona, ma komore powietrzna, dzieki temu ustawisz go pod siebie, uzywki chodza 300-400, czasem i za 200 mozna ustrzelic ;)

 

ps.

doczytalem twoja wage i polecam jeszcze bombery :) - uzywki tez w granicach 300-400 dorwiesz, a na pewno wytrzyma twoja wage i bedzie duuzo lepszy niz ten toporny dart

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wszystko, amortyzator nie może być za luźny, kasety nie mogą być pozdzierane(nie wiem jak to inaczej ująć w słowa :P), estetyka semego roweru też lepiej żeby była zachowana, dobre hamulce, linki, opony lepiej żeby nie były dojechane, sprawność przerzutek, czy felgi są proste i nie poobijane, czy nie ma luzu między kołem a ramą, czy pedały nie mają dobitych łożysk itd. Ogólnie stan roweru musisz sprawdzić przed zakupem, dobrze szanowany rower będzie w conajmniej dobrym stanie technicznym.

Edytowane przez OCM4n14k

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

szczupak01

Tylko weź pod uwagę, że po używany rower najlepiej pojechać osobiście i z kimś kto szybko oceni czy warty swojej ceny. Dlatego rzucanie linkami z alledrogo najczęściej nie ma sensu, bo każdy tam wypisuje ochy i achy...

W używanym rowerze to najważniejsze, żeby :

- rama nigdzie nie była pęknięta (mufa suportu, rura podsiodłowa, główka, tylny widelec, ...)

- amortyzator nie miał luzów

- brak luzów w sterach - to te łożyska w główce ramy podtrzymujące widelec - jak lata to pewnie wyrobiona główka i rama do śmieci

- trzeba też sprawdzić czy hak przerzutki nie jest pogięty - bo co po rowerze jak ma jakiś nietypowy hak i trzeba np dorabiać/sprowadzać - a to kosztuje

- jak ma tylną piastę na kasetę - trzeba sprawdzić czy bębenek się nie blokuje - niefajnie stracić zęby podczas jazdy

- generalnie trzeba sprawdzić wszystkie łożyska

- czy kierownica nie jest jakoś przekoszona - nie chodzi o to, że krzywo zamontowana, tylko czy nie jest krzywa (po jakiejś większej glebie itp)

A zębatki, linki, łańcuch itp to sprawa drugorzędna ...

 

torque

Używany amorek:

- nie może mieć luzów (dużych) na boki, ale niektóre amortyzatory mają lekki luz roboczy - lekki tzn ledwie wyczuwalny (i też często nie dla każdego)

- anoda/chrom na górnych lagach/goleniach nie może być porysowany/wytarty/zdarty/...

- powinien działać (niby oczywiste, ale widziałem używanego Bombera, który po "wciśnięciu" prostował się chyba ze 2 minuty) - trzeba sprawdzić wszystkie systemy/regulacje typu blokada skoku, regulacja tłumienia powrotu, ...

- nic nie powinno pykać/trzeszczeć/strzelać - przy otwartej kąpieli olejowej podczas gwałtownego uginania może być słyszalne takie jakby siorbanie/zasysanie (to normalne)

- uszczelki w dobrym stanie - nie mówię tylko o tych zewnętrznych (widocznych) przeciwkurzowych, choć ich stan może dużo powiedzieć jak wygląd reszta (wnętrze)

- powietrzny powinien być szczelny

- nie widać tłustych zacieków na koronie, dolnych lagach, itd - bo to znaczy, że puszcza olej

- rura sterowa powinna być odpowiedniej długości - niby można wymienić, na 100% w Marzocchi ale po co iść w koszty

- przy Bomberach z "dołem" od marathona - czyli jak w/w MX PRO trzeba sprawdzić czy łączenie dolnych lag (to charakterystyczne jakby M) nie ma pęknięć - jak jakiś magik używał takiego amorka do grawitacji to mógł go zajechać ...

Najważniejsze to kupno jakiegoś niezbyt skomplikowanego amortyzatora - bo co z tego, że kupisz tanio jakiegoś wypasionego FOX-a jak potem na 2 przeglądy serwisowe (regulacja, wymiana uszczelek, oleju) wydasz > 500 PLN

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukasz do czego - bo jak do lansu po mieście to bez sensu kupować fulla - pamiętaj, że droższy serwis, bo powinno się co roku robić przegląd tylnego zawieszenia i dodatkowo 1 amortyzator (damper) więcej do konserwacji, Poza tym tanie fulle raczej nie grzeszą jakością tylnego zawieszenia, jak dodamy do tego słabe dampery (bez blokady itp) to będziesz pływał na tym rowerze, a brak sztywności na tyle spowoduje że będzie efekt pompowania - tzn namachasz się nogami a i tak nie będzie dobrego przełożenia na napęd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Szukasz do czego - bo jak do lansu po mieście to bez sensu kupować fulla - pamiętaj, że droższy serwis, bo powinno się co roku robić przegląd tylnego zawieszenia i dodatkowo 1 amortyzator (damper) więcej do konserwacji, Poza tym tanie fulle raczej nie grzeszą jakością tylnego zawieszenia, jak dodamy do tego słabe dampery (bez blokady itp) to będziesz pływał na tym rowerze, a brak sztywności na tyle spowoduje że będzie efekt pompowania - tzn namachasz się nogami a i tak nie będzie dobrego przełożenia na napęd.

 

Musi byc uniwersalny, jezdze na crossach/enduro (motocykle). Tak wiec jestem przyzwyczajony do tego ze mam oba zawieszenia. Stad tez pomysl na full'a;). Na rower pewnie wsiade od swieta, wiec nie musi byc jakis wypas za milion. Patrzac po cenach damperow na allegro, bardzo droga sprawa to nie jest w razie wymiany i sprzedazy tego;). Amortyzator z tego magnuma (RST Chamber X), w sklepie stoi 550 zl (frag recenzji. Amortyzator ten może z dużym powodzeniem rywalizować z SID'em. jest tylko nieznacznie cięższy (40 g).). Gozej z przednim amortyzatorem (RST Omega TNL) (zbiera pozytywne opinie w tym przedziale cenowym ale..), i tarczowkami, poniewaz sa mechaniczne.

 

Jezeli chodzi o Mongoose to znalazlem tyle:

Mongoose Otero Comp: test na życzenie - Sprzęt - bikeBoard - magazyn rowerowy

Harbor Country Bike: Dirt Rag 2009 Mongoose Otero Review

 

Moze znasz jakies fajne fulle w podobnej cenie? Ja nie siedze w temacie rowerow chyba z 8 lat;)..

 

Znalazlem jeszcze cos takiego:

http://allegro.pl/item1039763731_hit_kross_crime_suntour_xcr_rock_shox_bar_2_1.html

 

http://rower.com.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=6_699_841_843&products_id=270029

 

http://rower.com.pl/index.php?main_page=product_info&cPath=6_699_841_843&products_id=276958

Edytowane przez Jeden2Trzy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musi byc uniwersalny, jezdze na crossach/enduro (motocykle). Tak wiec jestem przyzwyczajony do tego ze mam oba zawieszenia. ...

 

Nie znam się na zawieszeniach aż tak dobrze, żeby powiedzieć który rodzaj ma przewagę (mieszkam na Mazowszu i jeżdżę na HT). Na 100% ten z Bulls-a najsłabszy, bo gołym okiem widać, że boczne siły działające na tylne koło będą się przenosiły na damper, po drodze nie widać żadnego zawiasu ... Czyli albo szybkie luzy i awarie albo częste wymiany dampera ...

 

A motor akurat nie ma przełożenia na rower, w motorze nie musisz zapychać nogami, a w rowerze full-u z kiepskim zawieszeniem tylnym nieźle się namęczysz, żeby jako-tako pojechać. Chyba, że dasz damper z blokadą itd. IMO skoro sam piszesz, że od święta rower to wolałbym sztywniaka z porządnym osprzętem niż taniego fula tylko dla samej idei pełnego zawieszenia :P Co do samych systemów zawieszenia to chyba prędzej znajdzesz/dostaniesz odpowiedź na forach stricte rowerowych np forumrowerowe.org

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hmm a ja ostatnio oddałem za grosze swój rowerek (rama węglowo aluminiowa, cały osprzęt DEORE, o ile pamietam to 27 biegów,) oddałem za symboliczne 500 zł bo od paru lat stał w piwnicy a ja ostatnio kompletnie nie mam czasu na jazde rowerem B-)

 

A wracając do tematu to do jazdy w terenie nie polecam roweru za 1500 zł, taki rowerek to moze sie nadawać najwyżej do lansu w miescie. Do jazdy w górskim terenie , nie mówię o wyczynowym downhillu to naprawde radze kupic cos drozszego przynajmiej za 2-2,5k bo tak to moim zdaniem wyrzucanie pieniedzy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Ja kupiłem dziś coś takiego CYPRESS (2010) - rowery | Rowery Giant - szosowe, górskie, damskie, rekreacyjne, dziecięce, ramy rowerowe, akcesoria rowerowe. | Polska za 1234 zł, co sądzicie?

 

 

Gość w sklepie dał mi się przejechać testowo w zamian za dowód, i byłem pod ogromnym wrażeniem. Rower sam jechał, a mój stary to jakby się topił w bagnach.

 

 

Jeżdżę głównie po asfalcie, czasem po wioskach, czysto rekreacyjnie bez żadnych fikołków. Myślicie że będzie na lata?

 

 

 

 

Jeszcze tylko jakieś sensowne siodełko znaleźć, bo samo dziadostwo sprzedają. Gdzie się podziały skórzane siodełka z gąbkami na sprężynach? Jak byłem mały to jeździłem Bóg wie ile kilometrów po wioskach na starym składaku dziadka, a teraz mnie zadek boli po parunastu kilosach. Na drugi dzień to mi sie często nawet nie chce wychodzić na rower.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do siodelek, nawet kompletna deska moze byc dobra jesli po prostu pasuje ksztaltem twojej pupie.

 

Takze to ze sprezyny i kupa zelu/wkladek w siodle wcale nie oznacza ze jest wygodne, testuj, probuj i moze trafisz na to ktore Ci pasuje. Dodatkowo paamietaj aby dobrac siodlo pod rozstaw osi tylka, tzn. odleglosci kosci miedzy soba ;p

 

Jesli dobrze pamietam to jestes w anglii, poszukaj sklepu ze specjalna poduszka do mierzenia rozstawu miedzy koscmi i wtedy latwiej dobrac.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...

Jeszcze tylko jakieś sensowne siodełko znaleźć, bo samo dziadostwo sprzedają. Gdzie się podziały skórzane siodełka z gąbkami na sprężynach? Jak byłem mały to jeździłem Bóg wie ile kilometrów po wioskach na starym składaku dziadka, a teraz mnie zadek boli po parunastu kilosach. Na drugi dzień to mi sie często nawet nie chce wychodzić na rower.

 

Kupiłeś rower podchodzący pod miejski, siedzisz bardziej wyprostowany niż na MTB nie wspominając kolarki = ciężar ciała utrzymujesz bardziej na dupsku niż rękach i stąd ten ból (do tego pewnie dużo/długo nie jeździłeś i się odzwyczaiłeś) ...

A skórzane porządne siodła nie zniknęły tylko zostały zepchnięte do niszy rynkowej pod tytułem drogie kanapy dla wymagających - jak coś to rzucam hasło BROOKS, resztę sam znajdziesz...

Poza tym jak wspomniał kolega wyżej, decha też może być wygodna, jak jest dobrana do odpowiedniego stylu jazdy i odpowiedniej dyscypliny. W wyczynowym XC często jeździ się na wąskich deskach, bo na siodłeku siedzi się bardzo rzadko i ma ono przede wszystkim jak najmniej ważyć/przeszkadzać ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam zamiar nabyć swój pierwszy "profesjonalny" rower, tzn. coś lepszego niż "góral za 350 zł". Jestem totalnym amatorem jeżeli chodzi o jednoślady. Chcę nabyć rower do dojazdów do pracy i lajtowych wypadów w weekendy po za miasto w ramach poprawy kondycji fizycznej. Od rowerka wymagam, by był wygodny, na dobrych podzespołach (mała awaryjność, cicha i bezproblemowa praca) i podobający mi się. Moje warunki fizyczne pozwalają na kupno rowerka 17" (do krocza ok 74cm, waga ok 64kg). Mam na oku rower crossowy (z podobających mi się trekkingów niestety są modele głównie od 19" wzwyż). Na chwilę obecną moi faworyci to:

- 1) Unibike Crossfire GTS (ok 1300zł 'normalny' sklep)

- 2) Unibike Viper GTS (ok 1700zł 'normalny' sklep)

- 3) Trek 7200 (ok. 1660zł 'normalny' sklep)

- 4) Kellys Saphix (1410zł [sklep internetowy z promocją - 1660zł 'normalny' sklep)

- 5) Kellys Coach (1290zł [sklep internetowy z promocją - 1460zł 'normalny' sklep)

W takiej kolejności biorę też pod uwagę rowery co do kupna - Unibike jest Polskiej produkcji, ma dobre podzespoły (nawet Crossfire) i w dodatku jest "tani", Trek i Coach bardzo mi się podobają. O Unibike'ach trochę się naczytałem - sztyca z amorkiem siada, amorek przedni jako tako trzyma, generalnie ludki są z nich zadowoleni). Na rower mogę wydać do 1700zł + ew. wysyłka, chodź im mniej tym lepiej (inne zakupy w kolejce). Proszę o poradę - czy mój wybór (Unibike Crossfire) jest dobry, czy też za te pieniądze mogę mieć coś równie dobrego/lepszego, czy też dołożyć te 400złociszy i dobić do Vipera lub Treka 7200?

Czy na ew. komfort jazdy przy mej wadze ma duży wpływ amorek w sztycy siodełka, czy też lepiej brać bez tego wynalazku z lepszym siodełkiem (zmiana z Unibike'a na Kellys'a)?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

masz okolo 160cm max jak na moje oko.

 

Oko masz dobre.. dokładnie 164.. Lubuję się w niskich butach więc marne szanse, bym wyrwał jakąś 18" a co dopiero 19" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam zamiar nabyć swój pierwszy "profesjonalny" rower, tzn. coś lepszego niż "góral za 350 zł"... Na chwilę obecną moi faworyci to:

- 1) Unibike Crossfire GTS (ok 1300zł 'normalny' sklep)

- 2) Unibike Viper GTS (ok 1700zł 'normalny' sklep)

- 3) Trek 7200 (ok. 1660zł 'normalny' sklep)

- 4) Kellys Saphix (1410zł [sklep internetowy z promocją - 1660zł 'normalny' sklep)

- 5) Kellys Coach (1290zł [sklep internetowy z promocją - 1460zł 'normalny' sklep)

...

 

Coach-a sobie odpuść bo ma tylną piastę prehistoryczną - nakręcany wolnobieg zamiast bębenka (7 przełożeń). Crossfire niby ma też 7-ke z tyłu ale tam z tego co pamiętam siedzi kaseta (nakładana na bębenek). Generalnie porównując oba modele unibike w tym droższym masz - inne siodło, amortyzator z/bez blokady, inne piasty (nie odczujesz różnicy), inną ilość biegów (7/8 zębatek), inną korbę i osprzęt o klasę lepszy/gorszy - powiem tak z odczuwalnych różnic to ta blokada w amortyzatorze może być zauważalna (po asfalcie łatwiej jeździć jak amortyzator nie pompuje). Natomiast co do sztycy - jak nie ważysz dużo to szybko luzów nie powinien ten teleskop złapać, a nawet jak to tania sztyca Kalloy/UNO to koszt koło 20-30 PLN więc nie warto, żeby ten element był kluczem przy wyborze roweru.

 

A skoro piszesz, że to Twój 1 poważny rower, to raczej skłaniałbym się ku zakupowi w sklepie stacjonarnym - łatwiej się przymierzyć, niż pokrywać koszty przesyłki przy nietrafionym zakupie z sieci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ 'benek'

Serdeczne dzięki za tak treściwe przedstawienie różnic.. Dzięki temu ostatecznie odrzuciłem Kellys'a jako to co kupię.

Od chwili napisania poprzedniego posta siedzę w necie i szukam informacji/porównań rowerów crossowych.. Wczoraj byłem w tym "stacjonarnym" sklepie na 'ostatecznej' rozmowie i niestety z przymiarką Unibike'a będzie ciężko - nie są w stanie go (ich) sprowadzić a że Treka opuszczą mi do 1500, to się zdecydowałem na niego.. Lekko gorsze wyposażenie niż Viper, ale rama lepsza i ten wygląd :wub: (chodź nie decydujący ale.. :wink: ). Także wolę już do niego dopłacić (?) i raczej decyduję się na ten model. Liczę, że do końca tego tygodnia, będę już na nowym rowerku pomykał :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz brał tego Treka to pomyśl o wymianie pedałów, bo z tego co wiem w tanich Trekach są plastikowe. Nie mówię, że masz kupować jakieś drogie/kosmiczne, ale metolowo-aluminowe jak najbardziej - będą trwalsze i bezpieczniejsze. Jakieś np. Wellgo M-21, LU-954, LU-964 itp

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość Harry Lloyd

Wymiana plastikowych pedałów to chyba faktycznie dobry pomysł. W moim takowe mam, i często mi się noga ześlizgnie przy mocnym/szybkim pedałowaniu. Podczas jazdy pod górke jest to niezwykle nieprzyjemne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A skoro piszesz, że to Twój 1 poważny rower, to raczej skłaniałbym się ku zakupowi w sklepie stacjonarnym - łatwiej się przymierzyć, niż pokrywać koszty przesyłki przy nietrafionym zakupie z sieci.

 

Najlepiej przymierzyć się do roweru w sklepie i gdy będziemy już 100% zdecydowani poszukać tego modelu na allegro/sklepie netowym.

Sam jeszcze kilka dni temu szukałem sobie Arkusa VIP 6.0 i tak jak na allegro stoi za 900zł, tak w sklepach był za 1400.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W sklepie siedziałem na Kelly'sach i Treku.. Te pierwsze znalazłem w bardzo fajnych cenach w sklepach internetowych, ale skoro jadą tylko na marce i nic ciekawego nie mają do zaoferowania, to ich wykreśliłem.. Niestety z Trekiem tak różowo nie ma - na allegro do tej pory modelu 7200 nie widziałem, a w sklepach internetowych ceny wszędzie te same (lub po dodaniu dowozu to samo co w realu), ale, że dokupuję całe dodatkowe wyposażenie od razu wraz z rowerem (stopka, błotniki, uchwyt na bidon, światła, licznik, kask, bagażnik?) to jak pisałem wyżej, wytargowałem upust i już jestem na niego jestem zdecydowany..

Przy oględzinach nie widziałem, by Trek miał plastykowe pedały, ale zwrócę jeszcze na to uwagę - także dzięki za radę.

pzdr

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...