Bezczelne Poniżanie, Obrażanie Przez Klienta Na Allegro

[Gość Ludwiczek]

1. Popłakać się

2. Ty go pierwszy odwiedzisz po nowym roku

3. Nasłać na niego kucyka

 

Na policję bym nie lazł bo udowodnienie czegoś przez mail jest praktycznie nie możliwe :wink: Chyba, że będzie głupi i się przyzna, że to jego mail i on to pisał.

 

Ja bym sprawę załatwiał przez allegro.

 

ew powkręcaj mu, że to wina poczty ;] (strajki itp)

Edytowane 30 Grudnia 2006 przez Ludwiczek

[pisarz]

Na policję bym nie lazł bo udowodnienie czegoś przez mail jest praktycznie nie możliwe :wink: Chyba, że będzie głupi i się przyzna, że to jego mail i on to pisał.

tak, tylko że:

Art. 190. § 1. Kto grozi innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej, jeżeli groźba wzbudza w zagrożonym uzasadnioną obawę, że będzie spełniona,

podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 2. Ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.

a tresci zawarte w tych mailach jednoznacznie podlegają pod ten art. KK

W kazdym mailu jest podany jego adres e-mail, ktory pokrywa sie jednoczesnie z adresem email zawartym w jego karcie Allegro.

[Gość Ludwiczek]

No to może powiedzieć, że to nie on ktoś mu się włamał lub korzystał z komputera pod jego nieobecność a na pocztę ma zapamiętywanie haseł. Z resztą Policję mało obchodzą obrazy przez internet :wink:

[pisarz]

No to może powiedzieć, że to nie on ktoś mu się włamał lub korzystał z komputera pod jego nieobecność a na pocztę ma zapamiętywanie haseł. Z resztą Policję mało obchodzą obrazy przez internet :wink:

Pogadam ze znajomym komendantem :) Zobaczymy co i jak. Sprawa zgloszona do allegro.

[m40]

Ja proponuję zadzwonić do gościa... (większość takich typów jest mocna tylko poprzez emaila lub GG) i włączyć sobie w komórce (jak masz taką opcję) nagrywanie rozmowy, jak gość zacznie grozić masz na niego haka o którym możesz go poinformować na końcu rozmowy.

[kucyk]

Ludwik - ale to nie o to chodzi, aby go wsadzili do paki albo zaplacil grzywne, chodzi o to, ze jak dostanie wezwanie na komende a dostanie na pewno po zlozeniu donosu przez kolege to zblednie na starcie i o ten efekt chodzi, jakbys byl na miejscu obrazajacego i dostal wezwanie na policje, przedstawiono by ci sprawe, postawiono zarzuty to ciekawe czy bys byl taki wesoly jak ci sie wydaje, a tlumaczenie na podstawie - panie to nie ja pisalem przyszlo by ci tak latwo

[pisarz]

Ja proponuję zadzwonić do gościa... (większość takich typów jest mocna tylko poprzez emaila lub GG) i włączyć sobie w komórce (jak masz taką opcję) nagrywanie rozmowy, jak gość zacznie grozić masz na niego haka o którym możesz go poinformować na końcu rozmowy.

Jest to prawnie niedozwolone. Polskie prawo zabrania nagrywania osoby bez jej uprzedniego poinformowania o tym.

 

 

Ludwik - ale to nie o to chodzi, aby go wsadzili do paki albo zaplacil grzywne, chodzi o to, ze jak dostanie wezwanie na komende a dostanie na pewno po zlozeniu donosu przez kolege to zblednie na starcie i o ten efekt chodzi, jakbys byl na miejscu obrazajacego i dostal wezwanie na policje, przedstawiono by ci sprawe, postawiono zarzuty to ciekawe czy bys byl taki wesoly jak ci sie wydaje, a tlumaczenie na podstawie - panie to nie ja pisalem przyszlo by ci tak latwo

Pytanie tylko, czy policja zrobi cos z tym faktem?

[evocati]

No to trafiles na ladny okaz allegrowicza :D

To mozliwe ze jest jakis dzieciak ja bym ci radzil zastanowaic sie czy chcesz mu narobic naprawde duzych klopotow przez zglaszanie tego na policje, moze jednak samo allegro wystarczy ?Dostanie bana na obydwa konta to moze sie czegos nzauczy a jak zlosisz na policje to mozesz mu zrobic sieczke w papierach i bedzie + 1 bezrobotny w polsce :/

 

Pozdrawiam

[paulo]

Pisarz - myślę, że trafiłeś na dzieciaka.

Gdyby gość faktycznie podejrzewał cię o paserstwo i chciałby to wykorzystać w sądzie, to IMO nic by ci o tym nie mówił i po drugie nie zachowywałby się w tak śmieszny sposób.

Zgłoszenie go na allegro jak na razie wystarczy.

[Piter6576]

Ja bym olał typka (nie dosłownie) i przestał się tym przejmować, bo te kilkanaście złotych nie jest tego warte.

[Ojcze Samotni]

Ja bym olał typka (nie dosłownie) i przestał się tym przejmować, bo te kilkanaście złotych nie jest tego warte.

Pewnie było pisane już wcześniej przez innych:

 

a)kulturalnie, ale konkretnie odpowiedzieć [ciach!]iarzowi, gdzie jest jego miejsce, chce to niech przyjeżdża, każdemu sie wydaje, że to takie proste przyjechać do obcego miasta i teraz szukać kogoś obcego po mieszkaniach...

b)poczta ma aktualnie problemy z dostarczaniem paczek w okresie przed i po świątecznym - wiem z własnego doświadczenia

c)zgłosić sprawę allegro, przedstawić e-mail'e od kolesia jako dowód, niech zablokują pieniacza na jakiś czas

d)jeśli masz kogoś na Policji i uda Ci sie załatwić wysłanie do niego jakiegoś ostrzeżenia, albo wezwania do sądu tym lepiej, tak jak piszą koledzy koleś zblednie w sekundzie

 

I nie przejmować sie debilem. Pozdro.

[pisarz]

Pisarz - myślę, że trafiłeś na dzieciaka.

Gdyby gość faktycznie podejrzewał cię o paserstwo i chciałby to wykorzystać w sądzie, to IMO nic by ci o tym nie mówił i po drugie nie zachowywałby się w tak śmieszny sposób.

Zgłoszenie go na allegro jak na razie wystarczy.

Nie wiem juz sam, czy jest to jakas prowokacja, proba wyłudzenia czegos, czy cos podobnego. Teraz sądze nawet, ze jak towar do niego dojdzie, on dalej bedzie Twierdził, ze paczki nie ma ;) Pytanie tylko, czy za zakichane kilkanascie zł jest mozliwe wytoczenie sprawy w sadzie? <_<

 

b)poczta ma aktualnie problemy z dostarczaniem paczek w okresie przed i po świątecznym - wiem z własnego doświadczenia

c)zgłosić sprawę allegro, przedstawić e-mail'e od kolesia jako dowód, niech zablokują pieniacza na jakiś czas

d)jeśli masz kogoś na Policji i uda Ci sie załatwić wysłanie do niego jakiegoś ostrzeżenia, albo wezwania do sądu tym lepiej, tak jak piszą koledzy koleś zblednie w sekundzie

ad. b) tłumaczyłem to juz Panu, współpracownicy takze pisali w tej sprawie. Niestety Pana to nie obchodzi, ze poczta ma problemy z paczkami :(

ad. c) sprawa wczoraj została zgłoszona, zobaczymy co odpiszą

ad. d) mam, dzisiaj ten moj znajomy Policjant przecyta ten cały wątek, poniewaz go prosiłem o to. Zobaczymy co stwierdzi.

Edytowane 30 Grudnia 2006 przez pisarz

[Ojcze Samotni]

Nie wiem juz sam, czy jest to jakas prowokacja, proba wyłudzenia czegos, czy cos podobnego. Teraz sądze nawet, ze jak towar do niego dojdzie, on dalej bedzie Twierdził, ze paczki nie ma ;) Pytanie tylko, czy za zakichane kilkanascie zł jest mozliwe wytoczenie sprawy w sadzie? <_<

Co sie przejmujesz? Paczka nadana, masz w kieszeni potwierdzenie nadania, możesz mu zeskanować. Jeśli będzie twierdził, że paczka nie dojdzie, idziesz na pocztę i wyjaśniasz sprawę. Zawsze możesz dopłacić te kilka zł i wysłać paczkę za potwierdzeniem odbioru, wtedy masz dowód, zresztą nie będe uczył doświadczonego jak mniemam allegrowicza :) Czekasz na komentarz, jak koleś Ci nega to ty mu też nega i po sprawie. Na niektórych nie ma siły... cóż, życie.

 

edit: podaj e-mail'a kolesia :) zrobimy ogólną forumową akcję straszenia, a kto wie może koleś jest gdzieś z mojej okolicy, zawsze można sie przejechać z ciekawości i zobaczyć co to za cieć...

Edytowane 30 Grudnia 2006 przez Ojcze Samotni

[pisarz]

Co sie przejmujesz? Paczka nadana, masz w kieszeni potwierdzenie nadania, możesz mu zeskanować. Jeśli będzie twierdził, że paczka nie dojdzie, idziesz na pocztę i wyjaśniasz sprawę. Zawsze możesz dopłacić te kilka zł i wysłać paczkę za potwierdzeniem odbioru, wtedy masz dowód, zresztą nie będe uczył doświadczonego jak mniemam allegrowicza :) Czekasz na komentarz, jak koleś Ci nega to ty mu też nega i po sprawie. Na niektórych nie ma siły... cóż, życie.

Pewnie, ze mam wszystkie dowody ale to jest tam pikuś. Pan krzyczał do mnie, ze prosi o dowody. Po podesłaniu ów dowodu, Pan nawet nie umiał odczytac, jaki był koszt nadania paczki ani to, ze jest ona priorytetowa :huh:

Potem zaczęły sie wlasnie wspomniane wczesniej oskarżenia przeze mnie o napaść konwoju z gadżetami :lol: I ze zjawi się z policją u mnie po nowym roku.

 

edit: podaj e-mail'a kolesia :) zrobimy ogólną forumową akcję straszenia, a kto wie może koleś jest gdzieś z mojej okolicy, zawsze można sie przejechać z ciekawości i zobaczyć co to za cieć...

jakos nie wydaje mi sie, zeby to był dobry pomysł. Wtedy pogrozki ze strony forumowiczow mogly by byc przeszkoda w niektorych kwestiach. Edytowane 30 Grudnia 2006 przez pisarz

[PC_Speaker]

Pytanie tylko, czy za zakichane kilkanascie zł jest mozliwe wytoczenie sprawy w sadzie?

hmmmm ... z tego co mi wiadomo nadal obowiązuje przepis dotyczący tej kwestii. Coś w stylu: kradzież, wyłudzenie, i inne tego typu pier.doły do kwoty 250 pln podpadają pod kategorię "niska szkodliwość społeczna czyny" chore to ale cóż .... raczej o kilkanaście złotych nikt nie bedzie ścigał ... ale za to nie wiem jak jest z czarną listą dłużników ... ponoć już za długi w wysokości 5 pln względem banków mozna na nią trafić ... ale aż tak dobrze tego prawa nie znam i nie chcę poznać :D

[djsilence]

Za kilkanascie zł nie wytoczysz sprawy w sądzie, ale za pogróżki juz tak.

[SKRYTOBOJCA]

za dwa konta dostaje sie bana na oba na allegro

Nie!

Jezeli oba konta nie zostaly uzyte do zlamania regulaminu, nie ma zadnego problemu.

Na jedenym koncie koles moze sprzedawac np. samochody a na drugim pantofle ;), jezeli sobie sam nie wystawia komentarzy jest OK.

[pisarz]

hmmmm ... z tego co mi wiadomo nadal obowiązuje przepis dotyczący tej kwestii. Coś w stylu: kradzież, wyłudzenie, i inne tego typu pier.doły do kwoty 250 pln podpadają pod kategorię "niska szkodliwość społeczna czyny" chore to ale cóż .... raczej o kilkanaście złotych nikt nie bedzie ścigał ... ale za to nie wiem jak jest z czarną listą dłużników ... ponoć już za długi w wysokości 5 pln względem banków mozna na nią trafić ... ale aż tak dobrze tego prawa nie znam i nie chcę poznać :D

tylko co do tego ma czarna liusta dłuznikow, skoro ja nikomu nie jestem winny zadnych pieniedzy? :blink:

 

Za kilkanascie zł nie wytoczysz sprawy w sądzie, ale za pogróżki juz tak.

Pytanie tylko, jaki jest % szans, ze wygram sprawe <_<

[Crosis]

tylko co do tego ma czarna liusta dłuznikow, skoro ja nikomu nie jestem winny zadnych pieniedzy? :blink:

Pytanie tylko, jaki jest % szans, ze wygram sprawe <_<

Nie histeryzuj.

Masz wszystkie dokumenty, że wysłałeś kolesiowi towar, więc się nie martw. Jeśli on będzie chciał wytoczyć sprawę - przegra, albo sąd uzna, że to mała szkodliwość społeczna czynu. Jeśli sprawa będzie miała swoją kontynuację w sądzie, to Ty nie musisz się niczym martwić. Ciężar dowodowy będzie spoczywał na nim, a nie na Tobie. To on będzie musiał udowodnić, że to Ty zawiniłeś, a gdy takich dowodów mieć nie będzie, to przegra sprawę. W Polsce jest coś takiego jak domniemanie niewinności - to oskarżający musi udowodnić, że oskarżony zawinił. Ty masz wszystkie papiery, ergo wszystko jest w porządku, więc nie masz się czego obawiać.

To samo z tą czarną listą dłużników. Skoro masz wszystkie papiery, to Ci nikt nic nie zrobi (no może oprócz f_[ciach!]l od pana allegrowicza ;)) i będziesz na czarnej liście i nic Ci się nie stanie.

 

Jak jest z tymi groźbami i czy jest szansa na wygraną w sądzie - to już może ktoś inny się wypowie, bo nie orientuję się za bardzo, a w przepisy nie mam czasu zaglądać.

 

PS. I zastanów się, czy rzeczywiście chcesz być komornikiem, bo patrząc na tą (tę?) sprawę, to ja na Twoim miejscu miałbym wątpliwości. :?

[-talib-]

Na razie nie prowokuj mendy,zlej go może mu przejdzie .Takim deklom łatwo zalezc za skóre a napewno nie widzi Ci się marnować czasu dla takich ludzi i łażenie po sądach.Jeśli masz wszystkie papiery z nadania paczki,wiarygodne żródło pochodzenia towaru,korespondencje z tym czubem i jego dane więc jesteś spokojny o siebie.Takie coś wkur... wiem dobrze ale podejdz narazie do tego lekko zlewczo.Jeśli za tydzień lub dwa nadal grożby pod twoim adresem będą szły zbierz wszystko i idż do niebieskich. Czill man :wink:

[pisarz]

Wlasnie wracam od znajomego, ktory jest oficjalnym przedstawicielem tej firmy od tych gadżetów w Anglii :) Po opowiedzeniu mu całej sytuacji uslyszałem błogi śmiech :) Znajomy powiedział, ze osobiscie dopilnuje, aby Pan kupujacy poniosł srogie konsekwencje tego oszczerstwa, bo jakby nie patrzec, sprawa dotyczy takze tego mojego znajomego. Sprawa zgłoszona do Allegro tak poza tym, oraz do znajomego policjanta. Na forum prawnym napisali mi, ze w jakiejs miejscowosci za samo grożenie na GG, osoba grożaca poszla siedziec na kilka miesięcy i dostała zawiasa na 5 lat. Także czuje, ze niedlugo Pan kupujący może mieć bardzo niemiłe doświadczenia w sensie prawnym, jak i do czynienia z przedstawicielami tej firmy od gadżetów.

 

Dzieki wszystkim za porady, sporo mi pomogliscie. Bede informował jak przebiega cała sytuacja, bo moja rola w tej sprawie dobiegła konca. Jak juz napisalem, paleczke przejął moj znajomy :)

 

PS. I zastanów się, czy rzeczywiście chcesz być komornikiem, bo patrząc na tą (tę?) sprawę, to ja na Twoim miejscu miałbym wątpliwości.

No fakt, chyyba bede musial sobie przyswoic, ze takich ludzi bede miał na pęczki... Edytowane 30 Grudnia 2006 przez pisarz

[Gość Firekage]

c)zgłosić sprawę allegro, przedstawić e-mail'e od kolesia jako dowód, niech zablokują pieniacza na jakiś czas

Mozesz mi napisac jak sie to przedstawia. Chcialbym sam sie zabezpieczyc na przyszlosc. Mam maila i co?? Wydrukowac?? Kto mi w to uwierzy. Print Screena zrobic??

 

Pytanie tylko, czy za zakichane kilkanascie zł jest mozliwe wytoczenie sprawy w sadzie? <_<

Mialem sprawe w sadzie za zbieznosc nazwiska i "bardzo podobny adres"...Do dzis nie zostalem przeproszony za pomylke urzedu skarbowego..Nie jednemy psu na imie burek...

 

Olej tego typa.

Edytowane 31 Grudnia 2006 przez Firekage

[Mat4]

Nie mam slow. Koles ma niezla wyobraznie, konwoj, kradziez? Czy on sie dobrze czuje?

Szybcy i wściekli? Szczerze mówiąc to tacy ludzie są troszku niebezpieczni. Mój kolega miał taką nie przyjemną sytuacje. Sprawa skończyła się na tym, że mój kolega miał podbite oko, a Pan, który był sprawcą całego zamieszania 5 latek więzienia za pobicie nieletniego. Chodziło w tym wszystkim o rower :mur: Taki już jest świat. Człowiek codziennie spotyka się z ostro porąbanymi ludźmi :angry: Mam nadzieję, że twoja sprawa skończy się tym, że chłoptaś/żartowniś przez jakiś czas poogląda świat za kratek :)( ale wydaje mi się, że otrzyma kare w postaci zapłaty odszkodowania) Zobaczymy jak to się wszystko ułoży Edytowane 31 Grudnia 2006 przez Mat4

[kucyk]

Mozesz mi napisac jak sie to przedstawia. Chcialbym sam sie zabezpieczyc na przyszlosc. Mam maila i co?? Wydrukowac?? Kto mi w to uwierzy. Print Screena zrobic??

LOL, eksportujesz maile na dysk i wysyłasz do allegro w załączniku :)

[pisarz]

Teraz pojawiła się kolejna sprawa, dziś Pan kupujący, za pośrednictwem serwisu aukcyjnego zgłasza mi, ze paczka NIE ZOSTAŁA w ogole wysłana do niego. Oczywiście poprzez to, serwis aukcyjny może mi przyznać punkty karne, a co za tym idzie, zablokować moje konto.

W tym wszystkim jest tylko jeden mały myk, w zeszłym tygodniu mailowo został przekazany Panu kupującemu skan dowodu wysłania, na jego prośbę. Maprawde, jestem co raz bardziej zdumiony :P

[kucyk]

[ciach!]a człowieku ogarnij się, narazie to widzę, że więcej problemów (przynajmniej ze swoją psychiką) ty masz przez niego niż on przez ciebie, jakbym bardzo delikatnie miał nazwać twoje zachowanie to powiedziałbym - jesteś nieudolny...

działaj, a nie wypisuj jakieś farmazony o punktach karnych? serwisu aukcyjnego :mur:

kwit z poczty na czoło i niech "punktują" stefana

Edytowane 3 Stycznia 2007 przez kucyk

[atris]

Teraz pojawiła się kolejna sprawa, dziś Pan kupujący, za pośrednictwem serwisu aukcyjnego zgłasza mi, ze paczka NIE ZOSTAŁA w ogole wysłana do niego. Oczywiście poprzez to, serwis aukcyjny może mi przyznać punkty karne, a co za tym idzie, zablokować moje konto.

W tym wszystkim jest tylko jeden mały myk, w zeszłym tygodniu mailowo został przekazany Panu kupującemu skan dowodu wysłania, na jego prośbę. Maprawde, jestem co raz bardziej zdumiony :P

Allegro nie jest takie skłonne do walenia punktami karnymi pod byle pretekstem. Jeśli to Twój pierwszy taki przypadek, bądź też mocno sporadyczny, nie masz co się przejmować.

 

Poza tym co rozumiesz poprzez "za pośrednictwem serwisu aukcyjnego zgłasza mi"? Tzn. za pośrednictwem maila do sprzedającego, czy też formularza zgłaszania nadużyć?

 

Allegro wyraźnie w regulaminie sankcjonuje iż na przeprowadzenie transakcji jest 14 dni roboczych. Z tego co policzyłem tyle nie minęło, więc nawet jeśli by coś tam nabazgrał do administracji, oleją go. Na dokładkę dysponujesz dowodami nadania, więc tu też jesteś zabezpieczony (zgodnie z polskim prawem handlowym odpowiedzialność za dostarczenie przesyłki ponosi firma tą że przesyłkę dostarczająca od momentu przyjęcia jej od sprzedawcy, nie zaś sprzedawca). Ty ją nadałeś, oni przyjęli, niech ma pretensje do PP.

 

Czytając cały Twój opis sprawy mam wrażenie, że to jakiś pultacz, który robi wiele szumu bez powodu. IMO powinieneś lać na niego do momentu kiedy nie zrobią się z tego dwa tygodnie-miesiąc od zakończenia aukcji. A wszelkie groźby o Policji, zjawieniu się i ponoszeniu konsekwencji wsadź między bajki. Tacy ludzie są mocni tylko w gębie i tylko do momentu kiedy mogą se to bezkarnie wypisywać przez maila. Ew. możesz to zgłosić na Policję, ale czy chce Ci się z tym chrzanić?

 

BTW, przez takich kolesi aż nie chce się handlować na allegro. Każdy prędzej czy później na taki typ trafi.

[pisarz]

ehh, spokojnie, tylko informuje o przebiegu sytuacji. Niemniej jednak jestem cały czas zdumiony ;)

 

Nowy rok jest, wiec nad psychiką się popracuje, spokojnie :P

[Twój Pan]

Podaj jego nick via priv... czarna lista czeka :D

[Agnes]

W ciągu 2 dni słyszałem juz kilkanaście innych historii.

Trafiłeś na pieniacza.

 

Czy jesli wydrukuję to, po czym zaniose na policje i złoze doniesienie o groźby karalne i pomowienie... da to coś w praktyce?

Nie bierz z niego przykładu...