Brit @ Fanka Mod@

[°°°]

Witam kupuje bude BIG TOWER zwykła biała buda , ale chcę ją przerobić :) I mam pytanie jak zrobić by farba się nie zlewała ?? Chce mieć tak jak jest np w Chiefie wszystko gładko i ładnie , oczywiście domowym sposobem chce to zrobić bo nie mam dostępu do profesjonalnych urządzeń , dlatego myśle że spray wystarczy ?? :)

Edytowane 30 Grudnia 2006 przez britfanka

[ath]

Domowym sposobem sie da, tylko trzeba umiec, aby tego nie spaprac i nie pozostawiac zaciekow.

Jesli nigdy tego nie robilas to lepiej to komus zlec, bo chyba nie chcesz uczyc sie malowac na swojej budzie. ;]

 

Jak chcesz super to oddaj do lakiernika, zaplacisz nieduzo a lakier bedzie super gladki jak pupa niemowlecia, ja mam jeden bok budy (w ktorym jest okno) malowany przez lakiernika farba, ktora maluje sie motory i wyglada olsniewajaco, blyszczacy i gladki. ;]

 

W sumie spray'em tez mozna pomalowac, tylko tak jak pisalem, popros kogos, kto juz ma wprawe no i zeby Ci doradzil ile i jaka farbe kupic.

 

Btw masz jakas koncepcje tego moda ? Na boku twarz Britney a na gorze napis ' ups i did it again ' ? :lol2:

[°°°]

Domowym sposobem sie da, tylko trzeba umiec, aby tego nie spaprac i nie pozostawiac zaciekow.

Jesli nigdy tego nie robilas to lepiej to komus zlec, bo chyba nie chcesz uczyc sie malowac na swojej budzie. ;]

 

Jak chcesz super to oddaj do lakiernika, zaplacisz nieduzo a lakier bedzie super gladki jak pupa niemowlecia, ja mam jeden bok budy (w ktorym jest okno) malowany przez lakiernika farba, ktora maluje sie motory i wyglada olsniewajaco, blyszczacy i gladki. ;]

 

W sumie spray'em tez mozna pomalowac, tylko tak jak pisalem, popros kogos, kto juz ma wprawe no i zeby Ci doradzil ile i jaka farbe kupic.

 

Btw masz jakas koncepcje tego moda ? Na boku twarz Britney a na gorze napis ' ups i did it again ' ? :lol2:

No dzięki za radę , muszę poszukać jakiegoś lakiernika :D

[Carl0s]

nie da sie w domowych warunkach uzyskac idealnego rozlozeia farby. Nie jest to mozliwe za sprawa niekontrolowanego otoczenia (wilgotnosc, kurz, pyl - slowem wszystko to czego nie ma w kabinie lakierniczej). No i sprawa jakosci samego lakieru - to co sprzedaja w sprayu to najgorsze z mozliwych odpady powstale przy produkcji dobrego gatunkowo lakieru. No i spraye zawieraja silikon, dzieki niemu spray trzyma sie powierzchni przy lakierowaniu, ale za to nie moze sie rozplynac po powerzchni jak lakier nakladany pistoletem (bo te silikonu nie zawieraja). No i kwestia cisnienia - zeby powstal efekt szyby, lakier musi dostac cisnienia, pozniej musi miec dobre warunki do schniecia, a na koniec nalezy go lekko spolerowac...

Za duzo by Cie kolezanko kosztowalo nerwow lakierowanie w domu, z bardzo miernym wynikiem koncowym...

Lakiery polecam firmy DuPont - bardzo dobre jakosciowo, bogata gama kolorow no i wybaczaja bledy lakiernika...

[msn]

Co do malowania w domu, to aby uzyskać zadowalający efekt, trzeba włożyć w malowanie sporo pracy.

 

uno: trzeba usunąć starą powłokę lakieru, można zrobić to papierem ściernym, ale przy big towerze potrwa to z tydzień... Można zakupić do tego celu specjalne akcesoria do wiertarek/szlifierek z papierem ściernym, będzie to szybsza i bardziej efektowna metoda.

 

duo: należy użyć farby podkładowej przed położeniem właściwej warstwy lakieru

 

imo: jeżeli nie masz doświadczenia w tych klockach to lepiej udaj się do lakiernika, jak radzą chłopaki, myślę że koszt malowania nie przekroczy 80-100 zł (zależy gdzie), zaoszczędzisz sobie tym samym czasu i nerwów.

 

pozdro :)

[PelzaK]

imo: jeżeli nie masz doświadczenia w tych klockach to lepiej udaj się do lakiernika, jak radzą chłopaki, myślę że koszt malowania nie przekroczy 80-100 zł (zależy gdzie), zaoszczędzisz sobie tym samym czasu i nerwów.

ale wciąż nie nabędzie doświadczenia... :)

[neomagnet]

ale wciąż nie nabędzie doświadczenia... :)

No i co z tego? Ja bym wolał mieć zrobione porządnie za 1 razem niz nabywać doświadczenie w licznych próbach malowania. No i zeby zrobić samemu to nalezy przygotować odpowiednie pomieszczenie i troche się napracować.

[Carl0s]

msn wybacz chlopie, ale nie do konca to co mowisz jest prawda. Nie trzeba usuwac starej powloki - nie jest to konieczne, bo dobrze zmatowiona i odtluszczona stara farba czy tez lakier sa wystarczajacym podkladem nawet przy lakierowaniu samochodow. Zdzieranie starej farby, pozniej wyrownywanie powierzchni metalu po obrobce papierem sciernym, nanoszenie podkladu ktory i tak trzeba zmatowic - strata czasu i pieniedzy. Zwlaszcza w sytuacji, gdzie lakier nie jest wystawiany na ciezkie warunki pogodowe czy bardzo duze roznice temperatur.

[msn]

ale wciąż nie nabędzie doświadczenia... :)

hmm, ja np. nie prasuję sobie koszul, bo skoro mama zrobi to szybciej i lepiej, to po co mam się męczyć i narażać na niepowodzenie? tak samo koleżanka - jeżeli nie chce zostać moderem i nie będzie miała gdzie już wykorzystać tego doświadczenia to rzeczywiście może to zadanie niech powierzy profesjonaliście.

 

Z drugiej strony mogę się nie ożenić i będę wtedy zmuszony prasować sobie koszule samemu ;)

 

EDIT: Carl0s, tutaj akurat nie chodzi o kwestię trzymania się nowego lakieru, ale o grubość całkowitej powłoki lakierniczej. W gta case miałem wtope, bo nie mając już czasu nie usunąłem starego lakieru i dałem podkład + lakier na stary. Efektem było to, że zakładałem blachy przy pomocy młotka, a zdejmowałem ze szkieletu 20 minut z pomocą kolegi mając odciski na palcach jeszcze przez tydzień.

Edytowane 30 Grudnia 2006 przez msn

[Carl0s]

no wiec mowie - nie ma sensu drzec starego lakieru i klasc podkladu i na to dopiero nowy. matowisz stary lakier i na to bezposrednio kladziesz warstwe nowego. Grubosciowo jest tak samo, a nawet warstwa matowiona i nowy lakier jest ciensza w stosunku do podkladu i na to lakier.

[msn]

no wiec mowie - nie ma sensu drzec starego lakieru i klasc podkladu i na to dopiero nowy. matowisz stary lakier i na to bezposrednio kladziesz warstwe nowego. Grubosciowo jest tak samo, a nawet warstwa matowiona i nowy lakier jest ciensza w stosunku do podkladu i na to lakier.

farba bez podkładu odpryskuje po byle stuknięciu

[PelzaK]

No i co z tego? Ja bym wolał mieć zrobione porządnie za 1 razem niz nabywać doświadczenie w licznych próbach malowania. No i zeby zrobić samemu to nalezy przygotować odpowiednie pomieszczenie i troche się napracować.

no i tym samym będziesz do końca życia płacił ziomkowi żeby Ci przychodził wymienić żarówkę w domu, czy wbić gwoźdia w ścianę bo po co samemu coś potrafić...

 

hmm, ja np. nie prasuję sobie koszul, bo skoro mama zrobi to szybciej i lepiej, to po co mam się męczyć i narażać na niepowodzenie? tak samo koleżanka - jeżeli nie chce zostać moderem i nie będzie miała gdzie już wykorzystać tego doświadczenia to rzeczywiście może to zadanie niech powierzy profesjonaliście.

zważ tylko na fakt iż nie będziesz mieszkał z mamą do końca świata... will you? :lol:

[Carl0s]

msn sorry, z calym szacunkiem i wogole...ale pieprzysz bzdury stary. 3 lata w lakierni, 2 auta lakierowane na Dortmunt Tuning Show i ty mi mowisz ze farba odpryskuje... Bawie sie w to dosc dlugo, zeby wiedziec jak sie naklada lakier, i co robic, zeby bylo OK. Farba owszem odprysnie - jak spartolisz odtluszczenie i jak kladziesz lakier marki MOTIP. Nie obraz sie, ale nie po to robie cos w dziedzinie ktora lubie, zeby mi ktos wmawial ze sie nie znam. Za dlugo na to pracowalem.

[neomagnet]

no i tym samym będziesz do końca życia płacił ziomkowi żeby Ci przychodził wymienić żarówkę w domu, czy wbić gwoźdia w ścianę bo po co samemu coś potrafić...

Za żarówkę nie będę płacił bo ojciec jest elektrykiem ;) A tak na serio to wymiana żarówki i pomalowanie budy to 2 różne sprawy, malowanie wymaga wprawy, ja juz spieprzyłem malowanie budy 2 razy, więc mówie, lepiej dać do lakiernika, chyba ze ma się doświadczenie. Za spraye wyszło mi ponad 20zł, u lakiernika zabule 35 (po znajomości).

[msn]

msn sorry, z calym szacunkiem i wogole...ale pieprzysz bzdury stary. 3 lata w lakierni, 2 auta lakierowane na Dortmunt Tuning Show i ty mi mowisz ze farba odpryskuje... Bawie sie w to dosc dlugo, zeby wiedziec jak sie naklada lakier, i co robic, zeby bylo OK. Farba owszem odprysnie - jak spartolisz odtluszczenie i jak kladziesz lakier marki MOTIP. Nie obraz sie, ale nie po to robie cos w dziedzinie ktora lubie, zeby mi ktos wmawial ze sie nie znam. Za dlugo na to pracowalem.

Wybacz, ale nie wmawiam Ci że się nie znasz, eh. Zrozum, że Twoje doświadczenie stoi na dużo wyższym poziomie, niż ludzi, którzy się tutaj za coś biorą i nawet jeżeli uraczymy ich jakimiś uogólnionymi radami to i tak zrobienie czegoś "po naszemu" będzie dla nich zadaniem o zbyt wygórowanym stopniu trudności. Dlatego przedstawiłem najprostrzy sposób na efektywne polakierowanie elementów w "warunkach domowych". Nie każdy potrafi odpowiednio przygotować blachę do lakierowannia, tak, aby trzymała się ona odpowiednio bez podkładu. Z doświadczenia wiem, że nawet pozornie dobrze zmatowiony i oczyszczony stary lakier dosć średnio trzyma nawet dobre spreje i każde obicie staje się od razu widoczne. Użycie podkładu znacznie poprawia jakość i wytrzymałość powłoki lakierniczej i jest mniej problematycze.

 

miałem coś jeszcze napisać, ale $%&@# zapomniałem, ide spać

[PelzaK]

Za żarówkę nie będę płacił bo ojciec jest elektrykiem ;) A tak na serio to wymiana żarówki i pomalowanie budy to 2 różne sprawy, malowanie wymaga wprawy, ja juz spieprzyłem malowanie budy 2 razy, więc mówie, lepiej dać do lakiernika, chyba ze ma się doświadczenie. Za spraye wyszło mi ponad 20zł, u lakiernika zabule 35 (po znajomości).

A tato też wieczny nie będzie :wink:

 

Nie mówię iż lakiernik to zły pomysł, bo jesli ja się nie znam na hydraulice to też wezwę fchowca (pana ździcha) żeby mi zreperował.... Ale jeśli masz możliwość nauczenia się czegoś czy zdobycia doświadczenia to czemu nie... W przypadku hydrauliki moje zabawy 2 miesięczne z wodą mogą się nie spodobać żonie więc się w to nie bawię... W przypadku budy... gdy niky nie jest od niej uzależniony nabywanie doświadczenia jest wręcz pozytywnym aspektem modowania... :)

[neomagnet]

PelzaK masz rację ze można zdobyć doświadczenie, tylko według mnie to trochę nie tak żeby się uczyć tego na budzie, juz lepiej skombinować jakąs blache ze starej lodówki czy czegoś takiego i na tym poćwiczyć, ale tez jest taka sprawa ze nie każdy ma gdzie malować, bo w pokoju na łóżku albo w kuchni tego nie zrobisz.

[PelzaK]

no w sumie zapomniałem że wy robicie mody z blachy od komputera... ja to robię z drewna to se haratam je ile wlezie i czym wlezie... :)

[Veilroth]

omg przecież to tylko zwykły big tower którego można kupić za dwie paczki fajek a nie nówka sztuka Anteca...

 

niech sobie koleżanka na nim eksperymentuje i zbiera exp

 

taka buda wytrzyma dużo a rozpuszczalnik przecież tani...

[neomagnet]

omg przecież to tylko zwykły big tower którego można kupić za dwie paczki fajek a nie nówka sztuka Anteca...

 

niech sobie koleżanka na nim eksperymentuje i zbiera exp

 

taka buda wytrzyma dużo a rozpuszczalnik przecież tani...

2 paczki fajek to ja wole dla siebie zostawić ;)

 

rozpuszczalnik jest tani i można eksperymentować, ale to zbędna robota, pamiętam jak czyściłem z farby midi towera, to się narobiłem troche, a co dopiero big tower.

 

No i policz ile wyjdzie pomalowanie u lakiernika, a ile za 3 albo 4 spraye i rozpuszczalnik. Pytałem lakiernika ile by wziął normalnie za pomalowanie obudowy, powiedział ze do 50zł, więc nie jest źle.