misico Opublikowano 11 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2007 co do przykladu z przystankiem :D powiedzmy ze ja jezdze samochodem i przystanki mi nie są potrzebne. Nie chce by ktoś je budował bo ja z nich nie korzystam, wiec ządam by nie płacono za nie z moich pieniedzy ktore place na podatki. Rządam by za te pieniądze połatano dziury i obniżono koszt paliwa. Nic mnie nie obchodzi ze niektorzy nie mają samochodu i muszą stać na zimnie i deszczu, tak samo jak niektorych tu nie obchodzi ze niektórzy mają potrzeby duchowe... Właśnie! Wyjąłęś mi to z ust! Chodzi tylko o to, żeby nie robić tego ostentacyjnie, a na uwadze mieć przede wszystkim dobro ludzi (także tych, którzy nie mają takich potrzeb duchowych)... OK, ale nikt nie buduje przystanków za kilkaset milionów złotych skoro można postawic wiatę za kilkaset, nie?? :wink: i kierowcy autobusów się żyją znacznie ponad stan danego społeczeństwa..... Ale nie chodzi o to, czy kler żyje ponad stan danego społeczeństwa (z tym - myślę - zgadzamy się wszyscy), ale o "legalizację" budowy świątyni Opatrzności Bożej przez państwo, czyli z podatków osób nie mających czasami nic wspólnego z KK, lub wręcz mu wrogo nastawionymi. Ciezko nie robic z siebie posmiewiska mowiac ze autobus nie jest potrzebny do zycia Ja bym się śmiał, gdyby w nocy Rosja nie odkręciła kurka z ropą! Rząd pocieszał, że rezerwa starczy na (aż!) 80 dni, co i tak jest mocno zawyżone, bo jedynie na 55 - 60... i utrzymujac ze z podatkow panstwa nalezy budowac koscioly dlatego ze 90-costam procent ludzi mowi ze jest katolikami. A w rzeczywistosci nie znaja nawet polowy podstaw 'swojej' wiary. To ze panstwo ma umozliwiac to nie znaczy ze ma dotowac. Nikt nie utrzymuje, że z podatków państwa należy budować kościoły, tylko mówi o takiej możliwości i praktykach, które były już często znane w historii KK (pomijając inne religie), a które to były zaniechane (?!) w czasach komunizmu... To że nie znają swojej wiary, to może budowa tej świątyni da im do tego jakiś impuls (żeby zrozumieć w ogóle, co to jest 'Opatrzność Boża')? Dlaczego ma państwo umożliwiać, a nie dotować? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
^BerZerK^ Opublikowano 11 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2007 Bo rownie dobrze tą kasą ksiądz może sobie tyłek podetrzeć. Przekonaj mnie że to jest potrzebne. Jesli panstwo jest swieckie to nie dotyka religii. Jak daje swoja kase na budowe religijnego badziewia to nie jest swieckie. I nie baw sie w sw Wojciecha. (eh gdzie moj topor :-> ) Ja bym proponowal ten watek przymknac, bo jednak mialo byc o wielgusie a nie mamlanie o umozliwianiu 'odkrycia swojej wiary' za ile? kilkaset baniek. Tak, wiem mala cena za 'zbawienie' czy co tam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
misico Opublikowano 11 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Stycznia 2007 Przekonaj mnie że to jest potrzebne. Ja nikogo nie przekonuję, że to jest potrzebne, tylko chcę zwrócić uwagę, że takie praktyki miały już miejsce w historii, a ten rząd wybrano w demokratycznych wyborach (czyt. Wy, bo ja nie miałem nawet możliwości nawet zagłosować siedząc w górach w Bośni). To ja mógłbym narzekać na rząd, że taki został wybrany...a przecież już wspomniałem w tym temacie o pomniku JP II we Francji... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...