Skocz do zawartości
Gość sekman

Sesja....

Rekomendowane odpowiedzi

Hm z tym uczeniem się wieczorami coś jest. Ja robie tak od zawsze. A co ciekawe i często zauważam to wieczorem sie uczę, uczę... Przed snem probuje powtorzyc i czasami mam duże problemy, a rano wstaje i wiem wsio ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hm z tym uczeniem się wieczorami coś jest. Ja robie tak od zawsze. A co ciekawe i często zauważam to wieczorem sie uczę, uczę... Przed snem probuje powtorzyc i czasami mam duże problemy, a rano wstaje i wiem wsio ;)

Kiedyś o tym czytałem - podobno w nocy z pamięci tymczasowej następuje zapis do stałej (coś jak w kompie z Ramu na HDD) :D W każdym razie ta stała pamięć jest pewniejsza i jakoś mniej chaotyczna - puki jest świeża, bo szybko się zaciera :D W każdym razie ja też uczę się wieczorem/w nocy - zwłaszcza jak jest dużo do zapamiętania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś o tym czytałem - podobno w nocy z pamięci tymczasowej następuje zapis do stałej (coś jak w kompie z Ramu na HDD) :D W każdym razie ta stała pamięć jest pewniejsza i jakoś mniej chaotyczna - puki jest świeża, bo szybko się zaciera :D W każdym razie ja też uczę się wieczorem/w nocy - zwłaszcza jak jest dużo do zapamiętania.

Ja niestety mam taki problem ze po 21-22 za nic nie przyswoje zadnej wiedzy :(

 

Ale czytacie po cichu czy głośno powtarzacie ?

Raczej po cichu :D, gdybym mial na glos powtarzac swoje notatki z Polibudy to chyba juz dawno zeswirowalby od tych wszystkich lapjasjanow, epsilonow i innych [ciach!]l :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

gdybym mial na glos powtarzac swoje notatki z Polibudy to chyba juz dawno zeswirowalby od tych wszystkich lapjasjanow, epsilonow i innych [ciach!]l :D

Taaa ziom, zdaża się, np. taki cytacik ze skryptu "Można oczekiwać, że rekombinacja nośników dyfundujących do warstwy opróżnionej spowoduje anihilacje ich w tej warstwie" :lol: Tego zdania się poprostu nie da na glos wymówić :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, analiza matem. to byl chyba jeden z najlatwiejszych przedmiotow jakie mialem do tej pory :lol: no moze poza humanistyką dla inzynierów :lol:

:mur:

Chcesz mnie zdenerwować źą, ja znowu humany lubie bo sie do nich nie uczę i zaliczam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

faking analiza matematycza - nie zdzierżę tego!! :kijem: :evil:

:mur: - nie przebije

mi została jeszcze analiza, algebra i fiza

niemam pojęcia jakim cudem to wszystko pozaliczam, ale mam nadzieje ze bedzie dobrze

 

i ze w końcu przebije :damage_wall: :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ha, jak ja się cieszę, że egzamin z analizy mam dopiero w sesji letniej ;)

Zdaje sobię sprawę, że są znacznie trudniejsze matmy, ale ta i tak już jest ciężka do przejścia na moim wydziale :|

 

Moja sesja dopiero 2.02 się zaczyna.

Właściwie byłem już na jednej zerówce, no ale cóż... Niestety trójek gość nie wstawiał, więc trzeba iść na egzamin :/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dobrze pojdzie to sie obejdzie bez poprawek. No ale zobaczymy.

Jak dobrze ze nie mam takich examow jak wy, matma i te klimaty. Mam za to swoje dziwne zaliczenia:

elektrochemia, nanowarstwy i nanomaterialy, no i te pipipi polimery ktorych nieznosze. Po co mi jakies kauczuki?? Ehhhh masakra...........

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja juz po dwoch egzaminach, jeden do przodu w zerowce (zreszta, chyba najwieszy fakt, jaki mialem na studiach ze zdawaniem), drugi raczej tez pchniety, ale wyinki bede mial jutro/pojutrze.

 

Zostaly mi jeszcze dwa killerki - programowanie rownolegle (BTW, jest na sali ktos, kto zna generator NETGEN i sie orientuje w programowaniu? Help pilnie needed) i kompatybilnosc elektromegnetyczna...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łe, u mnie tylko dwa egzamy zostały:

 

* Psychologa Rozwojowa

* Psychometria

 

Pierwszy we wtorek - czyli już jutro.

Drugi w piątek.

 

Do tego drugiego to jeszcze nic nie dotknąłem. Trzymajcie kciuki ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Heh... u mnie jeszcze został jeden z trzech do zdania... wstęp do matematyki i algebra liniowa poszły w 1 terminie, a została analiza... :? Od razu szykuję się na 2 termin (13 lutego), a jutro pójdę tylko tak "na próbę".

Niestety 3 egzaminy w 5 dni to trochę przerasta moje możliwości, trzeba było z czegoś zrezygnować... Ale i tak jestem zadowolony, że udało się wykonać plan i jestem już jedną nogą na drugim semestrze. Pozdrawiam studentów! :)

Edytowane przez Dziobak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kufa kufa kufa

jeszcze tylko 2:

wave optics & modern physics

mechanics

 

kufa spie 4h na dobe od 2 tygodni, ile kol, popraw i egzamow juz bylo stracilem rachube, kawy poszlo wiecej niz kolumbia eksportuje w rok, a tu jeszcze prison break i heroes trzeba ogladac ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde no dlaczego wszyscy już są w połowie sesji, a przede mną jeszcze całe piekło? :? :P

Dziobak - ja również mam 3 egzaminy w 5 dni - więc nie jesteś sam...

 

Wszyscy wylewają swoje żale to i Ja sobie pozwolę <_< a więc:

 

egzamin nr 1:

Finanse i bankowość - całkiem sporo typowego kucia na pamięć - cudów nie ma - zasady gry są proste - egzamin składający się z 10 pytań: wyjaśnij, podaj itp itd, punktowane w "systemie binarnym" czyli zerojedynkowym - albo wszystko dobrze albo wszystko źle.

W międzyczasie zaliczenie ćwiczeń - więc trzeba by się też zadań troche poduczyć...

 

egzamin nr 2:

Statystyka - kto miał ten wie, bądź też słyszał - na ćwiczeniach niby wszystko fajnie się liczy, niby wszystko wiemy, a przychodzi zaliczenie i nagle nie wiemy co liczyć :) kupa liczenia z przewagą kupy....

na szczęscie ćwiczenia już zaliczone... ([chwalipięta mode:on] jako jedna z 3 osob w grupie [chwalipieta mode:off])

 

egzamin nr 3:

Polityka społeczna - w sumie dużo pi****nia o wszystkim i o niczym - niewiadomo czego i jak sie uczyć....

 

but the winner is.....................

Ekonomia matematyczna - pozdrawiam tego kto sprawił, że na mojej ścieżce edukacyjnej mam wątpliwą przyjemność spotkać się z tym przedmiotem.... może gdyby było więcej godzin ćwiczeń to inaczej by to wyglądało, a tak...... teoria + zadania greeeaaaat, najlepsze jest to, że nie jest to egzamin a jedynie zaliczenie...... zaliczenie na prawach egzaminu :mur:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

kurde no dlaczego wszyscy już są w połowie sesji, a przede mną jeszcze całe piekło? :? :P

E tam piekło odrazu :)

Trza myśleć pozytywnie i się nie przejmować, jakoś to będzie - to podstawa, piekło to tylko pierwsza i druga sesja, poźniej się czlowiek przyzwyczaja, przynajmniej ja tak mam :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pieklem (przynajmniej dla mnie) jest tez ostatnia sesja - kiedy uwalenie czegokolwiek oznacza koniecznosc przedluzenia studiow.

Wbrew pozorom takie rozwiazanie ma swoje wady, bo mimo gotowej i napisanej magisterki nie mozna przystapic do obrony...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...