Skocz do zawartości
joshua

Dell D400 - Duży Problem Z Usb !

Rekomendowane odpowiedzi

Znajomy kupił na allegro laptopa Dell D400 w firmie (mniejsza o to :wink: ). Ze sprzętu był bardzo zadowolony, bo szczególnie zależało mu na jak najmniejszej wadze i poręczności. Sam zresztą pomagałem mu określić model najbardziej odpowiadający jego potrzebom. Notebook został kupiony 8-go grudnia i miał pisemną gwarancję na 1 miesiąc, która upłynęła wraz z dniem 7 stycznie. Pech chciał, że 8-go stycznia (to nie żart) kolega zauważył problemy z urządzeniami podpiętymi pod USB. Wyglądało na to, że są zasilane ale nie wykrywane przez system. Poprosił mnie o pomoc na co chętnie się zgodziłem sądząc, że coś pokaszanił w windzie. Okazało się jednak, że z windą jest wszystko OK a porty USB nie pracują tak jak powinny!!! Nawet zewnętrzny napęd DVD-RW jest zasilany, ale jednocześnie martwy tak jakby go nie było w systemie. Próbowałem już następujących rozwiązań:

 

1)Usunąłem w windzie wszystkie koncentratory USB i zainstalowałem ponownie. Żadnych błędów w Device Manager natomiast nadal żadne urządzenia USB nie są wykrywane (a są zasilane bo świecą się diody np. na pendrive-ie)

2)Zmieniałem na różne ustawienia USB w BIOS-ie - bez rezultatu.

3)Próbowałem odpalić Ubuntu z płytki, ale nawet po ustawieniu w BIOS-ie na start z urządzenia USB/CD nie startuje tylko od razu ładuje system (laptop nie ma wbudowanego CD ani FDD)

 

Nie wiem czy to ważne, ale wraz z padem USB przestał działać również bluetooth a także IRDA. Kontrolki się świecą natomiast urządzenia pozostają martwe. Poza tymi "drobnostkami" notebook chodzi bez zarzutu.

 

Przeszukałem również DellTalk pod hasłem "USB problems" i okazuje się, że tego typu awarie w tym modelu to norma. Jest tam kilkadziesiąt podobnych wypadków (D400,D600 itp.) zakończonych wymianą płyty głównej przed DELL-a. Sprzedawca z allegro oczywiście wypiął się na gwarancję tłumacząc tym, że upłynęła wczoraj. Zadzwoniłem do DELL-a gdzie trochę śnięty pan poinformował mnie, że laptop z takim ServiceTag-iem jest prawdopodobnie rąbany. Ręce mi opadły. Zostawiłem telefon do siebie bo ani ja ani kolega nie bawiliśmy się nigdy w paserkę!!! Na szczęście po godzinie pan oddzwonił mówiąc, że laptop nie został jednak ukradziony lecz sprzedany przez pierwszego właściciela. Gwarancja co prawda została wykupiona aż do 10.2007, ale po odsprzedaży już nie obowiązuje! Wszedłem na odpowiednią stronę Dell-a i sprawdziłem, że z kolegi service tagiem gwarancja jest do 10.2007! Co robić w tej sytuacji? Walczyć z Dell-em. Może jest tu na forum jakiś serwisant, który nie będzie aż takim służbistą i pomoże zrealizować tę gwarancję. Przecież w sumie nie ważne kto zapłacił a ważne do kiedy!

W tej chwili kołaczą mi się po głowie takie rozwiązania:

 

1)Kupno karty PCMCIA z USB (co z bluetooth? Jest tylko jeden slot)

2)Kupno innego D400 ze sprawną płytą a uszkodzoną resztą i przekładka.

3)Kupno nowej płyty głównej (na ebay-u około 800 złotych)

4)Znalezienie serwisu Dell, który zrealizuje gwarancję.

 

Czekam na jakieś rady.

Pozdrawiam.

Edytowane przez joshua

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A czy byl zrobiony transfer "service taga", jesli nie to skontataktujcie sie z poprzednim wlascicielem laptopa i niech to zrobi:

http://www.dell.com/content/topics/reftopi...;l=en&s=dhs

A nastepnie "zasowajcie" do Dell-a i niech naprawia sprzet :wink: .

Heh, niezłe. Problem w tym, że trudno mi dotrzeć do pierwszego właściciela w UK. Gość w Polsce twierdzi, że kupuje ten sprzęt od jakiegoś pośrednika w UK. Danych oczywiście nie chce podać zasłaniając się tajemnicą handlową. Kolega chciał oszczędzić i wygląda na to, że teraz przepłaci... :?

 

__________________________________________________________

 

Znalazłem taki serwis w Wawie:

http://noteartbook.pl/start.php?NR=78

Płyta główna do DELL-a D400 kosztuje 860 złotych. Ciekawe czy to jest z procem czy bez? Skieruję go tam chyba, chociaż niepokoi mnie trochę ta 6-miesięczna gwarancja. Skoro płyta nowa to czemu nie rok lub dwa?

Edytowane przez joshua

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...