maczeta10 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2007 Witam wszystkich mam nadzieję że mi pomożecie mam problem z laptopem mojej siostry Acer Aspire, Jego dziwne zachowanie polega na bardzo ale to bardzo długim starcie systemu :( po procedurze ładowania biosu laptop jakby nie dawał znaku życia stoi w miejscu dopiero po jakiś 5 minutach pokazują się słynne okienka windowsXP i zaczyna się ładowadowanie systemu, działa potem normalnie nawet po resecie. dopiero wyłączenie laptopa i odczekanie ok 2 godzin ponawia problem :( Co to może być servis uznał że wszystko jest ok ale przecież tak nie jest już jakiś czas zajmuje się komputerami i jeszcze czegoś takiego nie widziałem nigdy :-) wie ktoś co to może być ??? Proszę o pomoc :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ddmar Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2007 Ja obstawiam kondziołki na płycie, ale nic więcej nie powiem bo po prostu nie wiem. A co do tego serwisu to jakieś nieporozumienie :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2007 A ja obstawiam albo padający dysk twardy albo kontroler IDE. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomCat Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2007 ja też obstawiłbym na kondensatory . Przy pierwszym starcie się naładują i potem po resetach są naładowane więc komp rusza. Jak go wyłączysz na dłużej to się rozładują i znów od nowa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
maczeta10 Opublikowano 16 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Stycznia 2007 (edytowane) Żeby było śmieszniej dysk raz odpala się w trybie Pio a raz normalnie udma. Nie ma na to reguły jak uruchomi się w pio to gubi i kartę dzwiękową a jak normalnie to wszystko ok :-) Cholerka dziwne że servis nic nie widział a może nie chciał ? co myślicie spróbować go oddać czy na gwarancję go posłać jeszcze raz tylko żeby w czechach znowu nie było że wszystko ok skoro nie jest :_( edit: zapomniałem dodać że laptop po dwóch miesiącach ma rozklejoną matrycę( obudowę) jak i odklejoną maskownicę przy zawiasie :-) Edytowane 16 Stycznia 2007 przez maczeta10 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Poznaniak Opublikowano 17 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2007 Ślij na gwarancje - opisz problem jak najlepiej ;) I nie pozwól zrobić z siebie wałą ! Pozdrawiam Poznaniak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ergo5 Opublikowano 17 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Stycznia 2007 (edytowane) Jeśli serwis tnie sobie w kulki, ja odpalał bym do sprzedawcy z tytułu "niezgodności towaru z umową", kiedyś to się nazywało rękojmia. Tak też zrobiłem z moim monitorem samsunga. Najpierw mi go naprawiali na gwarancji 3 razy, po czym straciłem cierpliwość i wystartowałem do sprzedawcy. Już po 3 listach z ich radcą prawnym dostałem kasę. W sumie całkiem dobrze wyszedłem, bo miałem go 1,5 roku i wystarczyło niedużo dołożyć i wyszedł LCD:) Edytowane 17 Stycznia 2007 przez Ergo5 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luckyx Opublikowano 18 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Stycznia 2007 bylo, duzo aspirow tak ma ktos z serwisu acera pisal posta o tym. Ponoc znacznie rzadziej zdarza sie z xp home dition i nie ma na to racjonalnego wytlumaczenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...