Skocz do zawartości
fipa

Instalacje gazowe: za i przeciw

Rekomendowane odpowiedzi

Ja przeciwnikiem gazu bylem... do czasu. Nie mam zadnej super fury zwykly samochod do normalnej jazdy. Kiedy zalapalem bakcyla na wedkowanie, a ze w mojej okilicy to istna sachara musialem dojezdzac. 100 km w obie strony mimo ze bylo mnie stac na benzyne zaryzykowalem i przerobilem na gaz. Pelna sekwencja mnie nie obchodz nic!!! Nie wiem kiedy sie przelacza, tylko tankuje. Dodatkowe koszty to przeglad i filtry regulanie wymieniane. 10 tys faza lotna, 20 tys faza plynna (albo odwrotnie) regulacja odbyla sie na przegladzie pierwszym gwarancyjnym po 1k km. Od tamtego czasu nic nie bylo robione!!!!

Zaoszczedzilem juz sporo. Jak zacznie siesypac? trudno ja w samochod nie bede inwestowal pojdzie do zyda. obecnie ma 7 lat (to juz stare auto!!!!) i juz mysle o czyms mlodszym. I tak bedzie to min 3 letnie auto, z mnostwem elektroniki, nowoczesnym motorem a nie klekoczacy wolnossacy diesel ktorego jedyna zaleta jest to ze jedzie. Jak sie bedzie psuc (a moze kazdy samochod) trudno. Zyd sie ucieszy. Po obecnych doswiadczeniach z gazem, bedzie to prawdopodobnie benzyna znowu zagazowana.

Edytowane przez Eclipse

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowałem o założeniu gazu u siebie, diesla kupować nie chcę bo nie podoba mi się samochód na olej, jedynie silnik benzynowy daje mi fun :) Niestety w tym wypadku będę się musiał pewnie trochę wykosztować na dobrą instalację - zmieszczę się w kwocie 3tyś do 2.0 turbo 200KM?

W Gas-Polu babka zaproponowała mi instalację V-Tec (http://www.gas-pol.pl/page.php?cat=26&lang=0) za ~2300zł ale coś za tanio mi się wydaje a i żadnych opinii o tej instalacji nie znalazłem.

Edytowane przez Yog-Sothoth

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko sekwencje, pojeździj po zakładach i pogadaj z gościami zawsze idzie coś utargować. Powinieneś się zmieścić z budżetem. Nie bierz IIgen. nawet na BLOSie będzie gorzej niż na sekwencji wiem co mowie bo miałem 2.0t i 2.2t (na mechanicznym to całkiem masakra) na 2gen i nie polecam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, jako mega przeciwnik gazu...przy cenie 5zł za litr dostaje ()%*$@%$#

Jak to jest z sekwencja?

Ona przełącza automatycznie zasilanie na LPG, w momencie gdy temp osiagnie 40st tak?

Bo przy krotkich odcinkach 2x10km dziennie wyjdzie na to (wskazówka 50st pokazuje po 3,5km w taka pogode jak dzis, po 5km autko ma juz 90st) ze z 1/4 trasy pokonywalbym na PB...

Przy starej instalce w Espero, na LPG przelaczalem sam po 100m i grało i buczało, raz na jakis czas pojezdzilem na PB i tyle.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gosc co będzie mi robił sekwencję twierdzi,że ustawia temperaturę przełączania na 15*C co latem daje prawie natychmiastowe przełączenie.

Gdzies czytałem jakies analizy,że cena gazu spadnie jeszcze z uwagi na wprowadzenie samoobsługi na stacjach LPG.Ale jak to się będzie odbywać to nie wiem.

Do wczoraj byłem przeciwnikiem gazu ale się wkoorwiłem zalałem za 100zł pb po 4,7zł trochę pojezdziłem i znowu muszę lać pb mam nadzieję,ze ostatni raz bo potem będę tankować tyle co by rezerwa się nie swieciła.

Edytowane przez przemn2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja zdecydowałem o założeniu gazu u siebie, diesla kupować nie chcę bo nie podoba mi się samochód na olej, jedynie silnik benzynowy daje mi fun :) Niestety w tym wypadku będę się musiał pewnie trochę wykosztować na dobrą instalację - zmieszczę się w kwocie 3tyś do 2.0 turbo 200KM?

W Gas-Polu babka zaproponowała mi instalację V-Tec (http://www.gas-pol.pl/page.php?cat=26&lang=0) za ~2300zł ale coś za tanio mi się wydaje a i żadnych opinii o tej instalacji nie znalazłem.

 

Powinno się dać upchać. Ten V-Tec to jakiś wynalazek. Nigdy o tym nie słyszałem. Prawdopodobnie jakiś badziew z szumną nazwą nawiązującą do systemu zmiennych faz z Hondy. Sterownik VERSUS kojarzy mi się z Ursusem. Być może jest to jakaś nowość, która się sprawdzi, ale osobiście wolałbym już sprawdzony sprzęt - STAG, KME, PRINS lub BRC i listwa MagicJet. Firmy te są dość sprawdzone i nie powinny sprawiać problemu - wszelkie nieprawidłowości zostały już zbadane i każdy zakład powinien sobie poradzić z ewentualnym strojeniem układu.

 

Tylko sekwencje, pojeździj po zakładach i pogadaj z gościami zawsze idzie coś utargować. Powinieneś się zmieścić z budżetem. Nie bierz IIgen. nawet na BLOSie będzie gorzej niż na sekwencji wiem co mowie bo miałem 2.0t i 2.2t (na mechanicznym to całkiem masakra) na 2gen i nie polecam.

 

II generacja nadaje się do bardzo starych aut, w których montowanie sekwencji podwaja wartość samochodu. Przy czym, żaden zakład nie ma prawa Ci założyć BLOSa. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, sterowanie mieszanką powinno odbywać się w sposób elektroniczny. Natomiast BLOS to sterowanie mechaniczne - jak w typowym gaźniku. BLOS założą Ci najwyżej "po cichu". Zgodnie z prawem BLOS może być w silnikach gaźnikowych lub sterowanych komputerowo ale bez sondy - takich silników jest chyba mało, bo zwykle powodem użycia komputera było użycie sondy do obliczania składu mieszanki.

 

Panowie, jako mega przeciwnik gazu...przy cenie 5zł za litr dostaje ()%*$@%$#

Jak to jest z sekwencja?

Ona przełącza automatycznie zasilanie na LPG, w momencie gdy temp osiagnie 40st tak?

Bo przy krotkich odcinkach 2x10km dziennie wyjdzie na to (wskazówka 50st pokazuje po 3,5km w taka pogode jak dzis, po 5km autko ma juz 90st) ze z 1/4 trasy pokonywalbym na PB...

Przy starej instalce w Espero, na LPG przelaczalem sam po 100m i grało i buczało, raz na jakis czas pojezdzilem na PB i tyle.

 

Temperaturę przełączania można ustawić niemal dowolnie - w zależności od opcji w centralce sterującej. Dla przykładu w STAG może to być nawet 20 stopni lub mniej. W AG ZENIT zakresy są mocno obcięte i bodajże poniżej 30 nie zejdziesz.

 

W lecie nie robi to problemu, ale w zimie schodzenie poniżej 30 nie jest zalecane. Mogą być problemy z zasilaniem gazem, w skrajnym wypadku zamarznięcie parownika. Na dłuższą metę polecą membrany.

 

 

No wlasnie ja wiem ze mozna ustawic i 10st, mozna kombinowac (oporniki itd) ale nie chialbym aby odbilo sie to na zywotnosci ukladu LPG (reduktor i membrany w srodku)

Jakies opinie?

 

W lecie możesz spokojnie ustawić 20-25 stopni. Tyle to będzie miał układ od samego stania na parkingu, więc przełączenie niemal natychmiastowe. W zimie pasuje przynajmniej 30 stopni wyciągnąć, aby chronić elementy układu. Przy czym przy samych 20km dziennie to trzeba będzie trochę poczekać na zwrot kosztów. Sprawę może ratować fakt, że te 10km pokonujesz w dużym ruchu - mała prędkość, światła, podjeżdżanie szybko nagrzeją silnik.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo postać chwilę na włączonym silniku przed wyjazdem do pracy. Mniej paliwa spali niż podczas jazdy.

 

Gdzie montować instalacje? Rozważałem już wyjazd w góry do gazownika z jednego forum. Kroma podajrze jak dobrze pamiętam. Widać że ma facet pojęcie. A instalkę do Lancera z 90roku proponował mi za 2500, teraz jest jednak Colt, z 16V a nie 12V jak Lancer. Choć i tak na bank 2500-3k będzie. Warto robić 3setki km czy może zatrzymać się na Krk czy Wa-wie? Bo u mnie w Skarżysku/Kielcach to raczej zero dobrych gazowników.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Albo postać chwilę na włączonym silniku przed wyjazdem do pracy. Mniej paliwa spali niż podczas jazdy.

 

Gdzie montować instalacje? Rozważałem już wyjazd w góry do gazownika z jednego forum. Kroma podajrze jak dobrze pamiętam. Widać że ma facet pojęcie. A instalkę do Lancera z 90roku proponował mi za 2500, teraz jest jednak Colt, z 16V a nie 12V jak Lancer. Choć i tak na bank 2500-3k będzie. Warto robić 3setki km czy może zatrzymać się na Krk czy Wa-wie? Bo u mnie w Skarżysku/Kielcach to raczej zero dobrych gazowników.

 

"Oszczędny płaci dwa razy" :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale tu nie chodzi tyle o oszczędność co o sens podróży do (może przesadnie) wywyższanego guru gazowego. Jeżeli bliżej będzie równie dobry zakład. Tym bardziej że tam pewnie m-c będzie trzeba w kolejce czekać ;] Może ktoś poleci warsztat krk-wawa?

Edytowane przez Havoc

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koledze chodziło raczej o czekanie na postoju aż silnik się rozgrzeje. Pomijając już, że nie jest to zgodne z żadną instrukcją samochodu czy też instalacji, to kawałek który byś przejechał na benzynie i tak będziesz musiał przejechać na gazie, więc oszczędność przez rozgrzewanie silnika to iluzja. Silnik lepiej/szybciej się rozgrzewa podczas jazdy.

 

Odnośnie gazownika, to szukaj na forum o instalacjach lub forum danej marki. Tam często są polecane warsztaty. Przykłady:

Polecane warsztaty montujące instalacje LPG - MotoNews.pl

BMW Forum :: BMW Sport :: Zobacz temat - Polecane warsztaty-montujące instalacje gazowe

Zwróć przy tym uwagę na staż użytkownika na forum. Jeśli data rejestracji jest bliska dacie postu, a licznik jest niski, to jest to zwykła reklama, a nie wiarygodne polecenie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Migaz - s Andrzej Szenfeld Montaż instalacji gazowych w pojazdach samochodowych

 

Możesz śmiało do nich w Warszawie walić. Ludzie z całej Polski jeżdżą do nich żeby założyć instalkę. Nikt nie ma problemu po montażu. Wielu znajomych tam zakładało i są zadowoleni. Zresztą na lpg-forum.pl możesz poczytac o tym zakładzie albo znajdziesz jakiś polecany bliżej Ciebie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś jest równy tydzień jak mam założoną instalację LPG do Vectry B 2.0.

Spadku mocy nie ma zbiera się tak samo jak na PB.Temperaturę przełaczania na gaz mam ustawione na 20*C.W tej pogodzie rano przełączy mi się powiedzmy po ok 1km przejechanym lub jak jest bardzo ciepło popołudniami to może to trwa kilkadziesiąt sekund.Opel tak ma,ze szybko się nagrzewa.

Spalanie po przejechaniu w tym tygodniu 600km wyszło mi 8l gazu czyli ok 17zł na 100km :lol2:

Z tego to 70% trasa reszta miasto z klimą.W trasie nie przekraczałem 100km bo powyżej tej prędkości w aucie żyga mi pies i dzieci :mur:

Jak na razie kapa mi się cieszy pod dystrybutorem jak nigdy. :razz:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś jest równy tydzień jak mam założoną instalację LPG do Vectry B 2.0.

Spadku mocy nie ma zbiera się tak samo jak na PB.Temperaturę przełaczania na gaz mam ustawione na 20*C.W tej pogodzie rano przełączy mi się powiedzmy po ok 1km przejechanym lub jak jest bardzo ciepło popołudniami to może to trwa kilkadziesiąt sekund.Opel tak ma,ze szybko się nagrzewa.

Spalanie po przejechaniu w tym tygodniu 600km wyszło mi 8l gazu czyli ok 17zł na 100km :lol2:

Z tego to 70% trasa reszta miasto z klimą.W trasie nie przekraczałem 100km bo powyżej tej prędkości w aucie żyga mi pies i dzieci :mur:

Jak na razie kapa mi się cieszy pod dystrybutorem jak nigdy. :razz:

 

Jak na 2 litrowy motor to coś mało ci pali tego gazu, spalanie LPG w stosunku do benzyny powinno być większe od 10-20% ze względu na jego mniejszą wartość kaloryczną i żeby auto jechało tak samo musi palić więcej. Moje auto na trasie pali 7 litrów NoPB a gazu 8,xx a mam motor 1,6.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakiś czas temu przeprosiłem się z gazem i dobrze mi z tym - prosta ekonomia. Za ~75zł nalane do butli w kole przejeżdżam 270-300km. Chcąc jechać na benzynie, musiałbym wydać x2. Instalacja gazowa do mojego samochodu (polska sekwencja) kosztowała poprzedniego właściciela 2000zł (butla w kole, mały wlew pod klapką). Prawdopodobnie do końca roku się zwróci.

 

Instalacja w samochodzie ma już jakieś 20000, zero problemów. Znaczy jest jeden, od początku - nie wiadomo dlaczego - komputer gazu ignoruje odczyt temperatury i przełącza na gaz po normalnych 30s zwłoki niezależnie od temperatury silnika (reduktora?), co nie jest zdrowe, nie mówiąc o tym, że w zimie reduktor zamarza - muszę przełączać ręcznie. Rzecz do poprawy w ramach gwarancji , z tym, że gość na szybko nie ma pojęcia gdzie leży błąd, a ja nie mogę zostawić mu auta na 2-3 dni do testów na zimnym silniku i jeżdżę tak od pół roku. 

 

Spalanie 11-12l/100 gazu w moim samochodzie to rewelacja (zwłaszcza, że benzyny pali tyle samo, a osiągi praktycznie identyczne), 1400kg i 1.6l 105KM niestety musi palić. Zaleta jest natomiast taka, że nagrzewa się błyskawicznie, przy temperaturze 10*C po niecałym kilometrze. Ale następne E36 będzie 323 (jak znajdę) albo 328 (jak lepsza połowa się zgodzi, bo przy tej była zgoda na max 2.0) i też je zagazuje. Gdyby nie to, że w tej budzie podoba mi się tylko kombi, wziąłbym dużą butle, ale w kombiku bojler 100l jest bez sensu...

 

Dla zainteresowanych tanią sekwencją: elpi gaz, montowane w Eko-Pal (dla mieszkańców okolic trójmiasta)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne komputer AG Zenit. Z nim jest taka kiszka, że jest polski ;] O ile się orientuję, to nie obsługuje poprawnie wszystkich modeli czujników. Ewentualnie czujnik jest walnięty.Przełączać zawsze możesz ręcznie przez przycisk, ale jest to lekko upierdliwe, szczególnie gdy się ma świadomość, że powinno się samo przełączać.

 

Druga opcja, że jednak temperatura nie jest ustawiona na 30.

 

Podjedź do dobrego gazownika i powinien sobie poradzić. Dobrego gazownika poznasz po tym, że albo będzie miał interfejs do tego kompa, albo zamieni kolejność kabli we wtyczce STAG i też podłączy się bez problemu. Za operację taką wraz z ustawieniem temperatury nie powinien wziąć więcej jak 20 PLN. Od mojego brata koleś w okolicy wziął 10, gdy goście (którzy zakładali instalację) biorą znacznie więcej za to samo (pomimo, że to u nich jest gwarancja!).

 

Nie wiem, ile chcesz wydać na E36 z tą jednostką, ale ja bym podumał nad E39 lub wyszarpał się na E46, jeśli 39 jest za duże.

Sądząc po spalaniu obecnego wozu, to albo jeździsz po mieście, albo masz ciężką stopę. 2.0 powinno Ci starczyć. Większe pojemności mają sens, jak jeździsz dużo w trasie, albo bawisz się w nocne wyścigi. ;]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spalanie 11-12l/100 gazu w moim samochodzie to rewelacja (zwłaszcza, że benzyny pali tyle samo, a osiągi praktycznie identyczne), 1400kg i 1.6l 105KM niestety musi palić.

 

jaka znowu rewelacja :) imho większy, mocniejszy silnik w tej samej budzie paliłby podobnie

 

12-13l/100 lpg to paliła moja stara Omega 2.6l (też w kombi, z tym że większe i cięższe ~~), a na trasie to i poniżej 10l szło zejść

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zapewne komputer AG Zenit. Z nim jest taka kiszka, że jest polski ;] O ile się orientuję, to nie obsługuje poprawnie wszystkich modeli czujników. Ewentualnie czujnik jest walnięty.Przełączać zawsze możesz ręcznie przez przycisk, ale jest to lekko upierdliwe, szczególnie gdy się ma świadomość, że powinno się samo przełączać.

 

Druga opcja, że jednak temperatura nie jest ustawiona na 30.

 

Podjedź do dobrego gazownika i powinien sobie poradzić. Dobrego gazownika poznasz po tym, że albo będzie miał interfejs do tego kompa, albo zamieni kolejność kabli we wtyczce STAG i też podłączy się bez problemu. Za operację taką wraz z ustawieniem temperatury nie powinien wziąć więcej jak 20 PLN. Od mojego brata koleś w okolicy wziął 10, gdy goście (którzy zakładali instalację) biorą znacznie więcej za to samo (pomimo, że to u nich jest gwarancja!).

Komputer bodajże Stella Nord, też polski. Co do temperatury przełączenia, to była podnoszona 3x co 10*C i zero reakcji, ale odczyty z czujnika są prawidłowe. Jeżdże do kolesia, który to zakładał i generalnie wiem, że jest dobry, ale skończyły mu się pomysły do zrealizowania 'na szybkiego', a nie mam kiedy wstawić auta na dłużej.

 

 

Nie wiem, ile chcesz wydać na E36 z tą jednostką, ale ja bym podumał nad E39 lub wyszarpał się na E46, jeśli 39 jest za duże.

Sądząc po spalaniu obecnego wozu, to albo jeździsz po mieście, albo masz ciężką stopę. 2.0 powinno Ci starczyć. Większe pojemności mają sens, jak jeździsz dużo w trasie, albo bawisz się w nocne wyścigi. ;]

 

E39 jest w ogóle za duże i wogóle mi się nie podoba, a E46 gdyby przyszło naprawiać, to części cena x2 w stosunku do E36. Poza tym rzecz w tym, że ja kocham E36 - lubię jego linie, kokpit i to, że jest niiiiiskie (E46 na oko jest dobre 10cm wyższe). W tym aucie zasadniczo się leży + dupę ma się 30cm nad ziemią, co mi wyjątkowo odpowiada - teraz już tak nie budują aut. Ideałem byłoby, gdyby BMW specjalnie dla mnie zbudowało nowe E36, wsadziło do tego nowego diesla 3.0 (N57 bodajże), a reszta bez zmian. Kocham E36 tak, jak niektórzy kochają E30 i oprócz E31 i Z3 potrzeby posiadania innych BMW nie odczuwam ;]

 

Co do spalania - w tygodniu auto głównie stoi z moją lepszą połową w korkach (dosłownie - od poniedziałku do piątku większość trasy 8km (w jedną stronę) pokonuje na góra 3 biegu. W weekendy jeżdżę ja i robię do 300km rekreacyjnie - czyli pedał w podłodze, co chwila redukcja etc. Jeżdżę szybko ale z głową - nigdy nie spowodowałem wypadku i nigdy nie płaczę ani przy dystrybutorze, ani płacąc mandaty (rzadko, bo myślę jak jeżdżę, ale na postawienie śmietnika w krzakach na prostej w środku lasu nie ma mocnych). Chcę 2.3, bo ma fajny stosunek mocy do spalania (minimalnie więcej niż 2.0, a 23 kuce więcej), tyle że 2.3 to cholernie rzadki silnik. Mocy chciałbym trochę, bo lubie latać boczkiem (ze swoim 1.6 z oponami 205 mogę tylko na śniegu/mokrym bruku - szczęśliwie zima dopisała w tym roku, więc się wyszalałem). 1.8IS i 2.0 jeździłem w E36 i były minimalnie za słabe do tej masy - w E30 były jak znalazł.

 

 

jaka znowu rewelacja :) imho większy, mocniejszy silnik w tej samej budzie paliłby podobnie

 

12-13l/100 lpg to paliła moja stara Omega 2.6l (też w kombi, z tym że większe i cięższe ~~), a na trasie to i poniżej 10l szło zejść

Wiem, chodziło mi o to, że rewelacja jak na ten silnik w tej budzie. M43B16 poza tym, że trwałe, łatwe i tanie w naprawie (i do gazowania)  po prostu są paliwożerne i nadają się góra do kompakta, w którym i tak w mieście ledwie poniżej 10/100 schodzą. Ale jak pisałem, w momencie zakupu zgody na większą niż 2.0 pojemność wówczas nie było ze strony mojej lepszej połowy, a ja stwierdzłem, że jak nie 2.3/2.5/2.8, to wszystko mi jedno co. A ta mi się trafiła w dobrym stanie technicznym i z dobrym wyposażeniem, więc wziąłem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1. Podrzucę więc 3 pomysły:

a) inny czujnik (najlepiej innej firmy)

b) inny komp

c) źle wpięty czujnik

Generalnie jednak bez ostudzenia auta niczego się nie dowiesz w tym wypadku.

 

2. Dla mnie E36 jest za niskie, za twarde i ma 1 gwiazdkę w NCAP. A Tobie jeszcze zachciało się białego kruka. Może E34 po lifcie? Widziałem ostatnio 540 6-manual ;]

 

3. Masz za szerokie gumy chyba. W mojej jest standard 195, więc 205 w Twojej przy tym silniku musi się odbić na spalaniu (i pewnie też na prowadzeniu na koleinach).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 gwiazdkę? Toż to taka maszynka do samobójstwa.

 

Poduch nawet jakby było 12 to nie powstrzymają wyginającej się blachy, wbijających się części czy silnika wpadającego do przedziału pasażerskiego. Najważniejsza jest sztywność i twardość użytych materiałów, a konkretnie stali. No i odpowiednia konstrukcja:

 

Wielkość nie ma znaczenia.

 

Wracając jednak do LPG to jak mówi znany mechanik - auto pali tyle ile musi.

Edytowane przez majk3l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co sądzicie o fabrycznych instalacjach LPG?

Rzecz się rozbija o Volvo S80 1999r. z silnikiem 2.4l R5 bez turbo (o ile Wikipedia nie kłamie, tylko takie przyjmowały gaz prosto z salonu) - takowe z fabryczną instalacją ceni się od 17k zł, a z sekwencją montowaną samodzielnie już 13k zł.

Pomijając teoretyczne warunki idealne i ogromne zdolności polskich monterów, czy nie jest za późno gazować silnik po 9-10 latach?

No i jeśli fabryczna jest faktycznie lepsza - czy warto dopłacać 1/3 ceny samochodu?

I czy - pytam raczej z ciekawości - nic nie stoi na przeszkodzie by przerobić na LPG silnik twin-turbo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość chronicsmoke

Audi S4 z biturbo czasem mają lpg ale pewnie bez przeprogramowania komputera się nie obejdzie. Nie wiem jak to się tam sprawuje.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzecz się rozbija o Volvo S80 1999r. z silnikiem 2.4l R5 bez turbo (o ile Wikipedia nie kłamie, tylko takie przyjmowały gaz prosto z salonu) - takowe z fabryczną instalacją ceni się od 17k zł, a z sekwencją montowaną samodzielnie już 13k zł.

 

Akurat ten model Volvo podoba mi się i trochę o nim czytałem. Myślę, że kwestia instalacji (fabryczna lub nie) nie ma tu nic do rzeczy. Jest to raczej kwestia stanu auta. Co więcej, ten model w cenie poniżej 15-16K to raczej wybił bym sobie z głowy. No chyba, że wolisz kupić taki za 13-14K i dołożyć 4K, niż kupić taki za 18K - owszem, jest to jakieś rozwiązanie, ale trzeba wiedzieć, co się kupuje, aby nie dołożyć więcej niż się planuje.

 

Pomijając teoretyczne warunki idealne i ogromne zdolności polskich monterów, czy nie jest za późno gazować silnik po 9-10 latach?

 

Wiek nie ma znaczenia, nawet przebieg nie jest specjalnie istotny. Jedynym wyznacznikiem sensu zakładania instalacji jest stan silnika. Jeśli nie leje olejem i trzyma kompresję, to zazwyczaj nie ma żadnych przeciwwskazań do zakładania gazu.

 

No i jeśli fabryczna jest faktycznie lepsza - czy warto dopłacać 1/3 ceny samochodu?

 

Trudno powiedzieć. Auta z fabryczną instalacją można na palcach liczyć i nikt raczej nie prowadził takich testów. Jeśli jednak mowa o fabrycznej instalacji z 1999 roku, oraz o porządnej sekwencji założonej 2-3 lata temu, to osobiście wolałbym tą drugą. Mimo wszystko technologia nie stoi w miejscu.

 

I czy - pytam raczej z ciekawości - nic nie stoi na przeszkodzie by przerobić na LPG silnik twin-turbo.

 

Poza problemami z osiągnięciem sensownej mocy (problem opisał mój przedmówca), to nie ma problemu - mowa oczywiście o sekwencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...