niko2003 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Witam, Kupiłem sobie obudowe Chieftec Dragon. Wszystko jest ok, dopóki nie podpinam kabelka reset z obudowy do płyty głównej. Mianowicie komputer się włacza, ale obraz się niewłącza. Tylko wyciągając kabelek resetu z płyty głównej, obraz pojawia się po chwili. Patrzałem czy nie ma przebicia, więc wyciągnąłem płyte z obudowy, położyłem ją na biurko drewnianym i podpiąłem pod inny zewnętrzny zasilacz, oczywiście kabelek podpiąłem na rózne sposoby pod gniazdo w płycie głównej. Niestety obraz nadal się nie pojawia? Co jest nie tak, jak przycisk reset może tak blokować (sprzedawca powiedział, że to wina przebicia. Niestety nie może być przebicia żadnego gdy wszystko jest na zewnątrz? Pomocy, moge odesłać obudowę, ale wolałbym nie! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puchacz1 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 (edytowane) a na starej obudowie się nic nie dzieje z obrazem ? Jeśli nic się nie dzieje to budy mają jakieś gwarancje co? a pozatym nie jestem biegły w prawach konsumenta ale czyż nie jest tak, że jak Ci coś nawala/nie chcesz tej obudowy to możesz ją oddać w ciągu 7 dni bez podania przyczyny sprzedawcy Edytowane 27 Stycznia 2007 przez Puchacz1 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 (edytowane) Pewnie źle podpinasz kabelki do płyty głównej. Edytowane 27 Stycznia 2007 przez Excray Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Puchacz1 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 może sprawdź w książce od płyty jak kabelki powinny być podpięte bo Excray może mieć racje :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niko2003 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Dziesięc lat zajmuję się komputerami, swego czasu nawet handlowałem. Więc, taka rada, jak źle włożony kabel odpada. Kabelki dobrze podpinam zresztą tylko jeden Reset. Musiałem trochę pomyśleć, zanim znalazłem przyczynę. Pierwszy raz się spotkałem z czymś takim. Wyciągam tylko kabel reset i wszystko działa, w starej obudowie wszystko jest ok, przebić nie ma? Nie będe w nowej obudowie jeszcze za 200 złotych coś przelutowywał. Mogę oddać obudowę, ale nie chce bo mi się podoba. Kabel od Reset można włożyć na 6 sposbów, napisem do góry, napisem do dołu, tylko jedną wtyczkę (na dwa bolce) drugą wtyczkę (na dwa bolce). Nic komputer włacza się, ale niewyświetla się obraz, tylko wyciągam przycisk reset, włacza się. Parodia drwala Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 (edytowane) Skoro tyle lat składasz komputery to pewnie dorobiłeś sie już miernika. Sprawdź czy na resecie tzn na kabelku od resetu jest zwarcie. Jesli tak, to sprawdź, czy ten kabel na pewno idzie do przycisku reset a nie na przykład do jakiejś diody. Jeśli NA PEWNO są to kabelki od resetu i NA PEWNO dobrze je podpinasz do MOBO, (co łatwo sprawdzić - odpalić kompa bez tych kabelków i następnie zrobić na nich zwarcie śrubokrętem zum beispiel), a na tych kabelkach jest zwarcie to pozostaje ci: a) oddać obudowę do sprzedawcy b) sprawdzić switcha od RESETu, czy jest dobry i czy kabelki są do niego prawidłowo przylutowane i ewentualnie go wymienić na inny. Sprawdzić czy przewody nie dotykają do masy obudowy tuż przy switchu. Edytowane 27 Stycznia 2007 przez Excray Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 a moze zwyczajnie reset ma zwarcie, wez przyrzad i sprawdz czy nie ma przejscia miedzy przewodami reset Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Armo Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Puchacz1, chcialbym Cie poprawic. Mianowicie, kupujac towar w sklepie "stacjonarnym" klient moze zwrocic towar bez podania przyczyny do 5 dni od dnia zakupu. Jesli chodzi o sprzedaz wysylkowa to okres ten wynosi 10 dni. Towar nalezy zwrocic w oryginalnym opakowaniu bez widoczych sladow uzytkowania i wpelni sprawny. Sprzedawca ma obowiazek przyjac taki towar i zwrocic koszty zakupu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Hehe :) Jak juz poprawiacie to poprawiajcie dobrze. Przy sprzedaży internetowej masz 10 dni na zwrot towaru bez podania przyczyny. Przy zakupie w sklepie nie masz ani minuty. W momencie podpisania faktury z adnotacją że towar był w pełni sprawny w momencie wydania go klientowi, nie masz już żadnego prawa do zwrotu sprzętu bez podania przyczynu. Fakt, że sprzedawcy coś takiego jednak honorują to już jest ich wolna wola. Tutaj masz omówiona ustawę o szczególnych warunkach sprzedaży: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/story.php?story=139 Jeśli nadal twierdzisz że masz te 5 dni to pokaż mi ten przepis. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Armo Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Excray, masz racje, moj blad. Chodzilo mi o sprzedawce, ktory dba o klienta i przyjmie zwrot , ktory nie jest niezgodny z umowa zakupu. Na szczescie takich sprzedawcow jest coraz wiecej :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niko2003 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Ja kupiłem Dragon od Ozira_2010 coś takiego z allegro, spokojnie mogłem oddać. Rozebrałem obudowę i wyciągłem tą kostkę, to co się okazało (oczywiście urwałem te bolce w sumie 3 na stronę) i akurta leżała stara obudowa i wymontowałem z niej kostkę Zlutowałem kabelki czarny i biały na odwrót, niż było to w kostce z Chiefteca i co! Wszystko działa, tylko kostka jest o 1mm większa i musze w poniedziałek pojechać i kupić taką samą. Żeby taki błąd w taki dużej firmie. Moja matka jest eletkronikiem i mówi, że ją to by miesiąc męczyli (a tworzą jakieś systemy naprowadzania :blink: ). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lzep Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Moja matka jest eletkronikiem i mówi, że ją to by miesiąc męczyli (a tworzą jakieś systemy naprowadzaniaNie wiem po co to napisałeś ? - co mają wspólnego z głupią obudową "systemy naprowadzania" ?? - i za co by ją męczyli ??? - bez sensu ! Jak masz matkę elektronika, to powinna w 5 min. znaleźć to banalne uszkodzenie i nie zawracał byś głowy ludziom na Forum ??? Pozdr. :lol2: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
niko2003 Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Nie wiem po co to napisałeś ? - co mają wspólnego z głupią obudową "systemy naprowadzania" ?? - i za co by ją męczyli ??? - bez sensu ! Jak masz matkę elektronika, to powinna w 5 min. znaleźć to banalne uszkodzenie i nie zawracał byś głowy ludziom na Forum ??? Pozdr. :lol2: Moja matka mieszka xx km ode mnie i kiedyś przylutowała nie tak jak trzeba i przez miesiąc nie miałą życia. A błąd w obudowie które też jest błahy, będzie przemilczany, takie prawo dżungli. A to że czytasz to forum oznacza automatycznie, że angażujesz swój czas z własnej nieprzymuszonej woli, więc niepisz bzdur w postaci niezawracanie głowy. Gdyby to był szary kowalski, oddałby obudowę, a że trafiło na mnie, naprawiłem sobie, ale nie po to płacę 200 złotych, żeby kupować kostki, lutować i brudzić sobie ręce. To dzięki Excray, sprawdziłem kabelki i faktycznie to była przyczyna. Temat do zamkniecia. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Klaus Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Gdyby to był szary kowalski, oddałby obudowę, a że trafiło na mnie, naprawiłem sobie, ale nie po to płacę 200 złotych, żeby kupować kostki, lutować i brudzić sobie ręce.Oddał byś i byłbyś 4 dychy w plecy mniej więcej za koszty przesyłki w obie stronu tej budy. Samodzielna naprawa tego to chyba najlepsze wyjście było. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...