xacti Opublikowano 27 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Stycznia 2007 Witam. juz od wczoraj proboje zainstalowac Gentoo 2006.1 . Sciagnalem LiveCd (700mb) . moja pierwsza proba polegala na zainstalowaniu poprzez graficzny interfejs. niestety przy kompilacji kernela instalacja sie przerywa poniewaz nie mozne pobrac najnowszych plikow. potem probowalem instalacji poprzez interfejs graficzny, ale instalacji nie sieciowej. po zainstalowaniu linux nie wstaje. dzis przez 4 godziny instalowalem gentoo spod mandrivy 2005. niestety .. linux nie wstaje (przy tej instaacji pomagal mi kolega, ktory takich instalacji przerabial sporo) przed chwila chcialem zainstalowac linuxa poprzez terminal na livecd, niestety po 5 minutach wszystko sie sypie.. moglby ktos mi podac DOBRA instrukcje na instalacje Gentoo 2006.1 ? pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Xentrix Opublikowano 28 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2007 Próbowałem instalować Gentoo z Linux+ Extra, niestety po kilku próbach poddałem się. Miałem dokładnie te same problemy. Dwa dni temu zainstalowałem Ubuntu i jest super. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 28 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Stycznia 2007 Coż za skrajności ;) Od Gentoo do Ubuntu... Jeśli chodzi o moją opinię, mozecie kłuć widłami, czy czym tam chcecie po tyłku, ale moim zdaniem: Gentoo sie nie instaluje za pomocą graficznego instalatora. Po prostu troche pisania w konsoli... Poza tym bezsensem jest ściąganie Gentoo i instalowanie go ze stage3... Gentoo powstał głównie po to że wszystko się tu kompiluje żeby było jak najlepiej dostosowane pod daną maszynę. A instalacja ze stage3, jeśli potem nie myślimy o re-emergu wszystkiego jest IMHO bez sensu. Ot nie odróżnia to wtedy Gentoo od innych Linuksów kompilowanych dla i386 czy tam athlon-xp. Tak, że według mnie w Gentoo tylko instalacja ze stage1 ma jakiś sens. Swoją drogą obraz gentoo-x86-minimal zajmuje coś koło 60MB, a nie 700 ;) Fakt faktem ssania jest kupa wtedy z neta... Ale to przecież Gentoo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 29 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Stycznia 2007 doobra, zainstalowalem jakos getnoo, ale mam problem z lilo. gdy chce zrobic to ostatnie polecenie by konfig pobral sie z lilo.conf, to pisze ze nie moze tego zapisac na hda (windows) co moge zrobic? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 30 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2007 Hm A coś więcej? Z jakiego usera to robisz, co lilo wywala... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 30 Stycznia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Stycznia 2007 robie to z chroot . (pod livecd) lilo, ze partycja na ktorej chce zrobic lilo nie jest aktywna, i ze nie moze znalezc pliku genkernel-x86-1.6.12-gentoo-r6 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sid Opublikowano 2 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Lutego 2007 Nie można znaleźć pliku "genkernel..." - moze chodzi o kernela - przeglądnij dobrze /etc/lilo.conf... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 3 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Lutego 2007 wszystko juz zainstalowane. (siedzielm nad tym ze 3 dni ;[) teraz zaczynam 'tworzyc' srodowisko graficzne ;) jak bede mial jeszcze jakies problemy to napisze.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psla Opublikowano 20 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2007 Tylko 3 dni? :D Sid: Czy przypadkiem gentoo-team nie zrezygnował ze wspierania stage'a 1? Ja mam system z 3 teraz, ale i tak po ostatnim emerge world praktycznie wszystko polecialo od zera :D A stage3 tarball is an archive containing a minimal Gentoo environment, suitable to continue the Gentoo installation using the instructions in this manual. Previously, the Gentoo Handbook described the installation using one of three stage tarballs. While Gentoo still offers stage1 and stage2 tarballs, the official installation method uses the stage3 tarball. If you are interested in performing a Gentoo installation using a stage1 or stage2 tarball, please read the Gentoo FAQ on How do I Install Gentoo Using a Stage1 or Stage2 Tarball? Stage3 przeciez tez jest optymalizowany pod konkretne platformy.... A co do lilo to nie pomoge, bo sie zraziłem za dawnych czasów - czytaj korzystam z gruba Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 21 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2007 1. Tak, Gentoo powinno się instalować ze stage 1. Tak było dawniej... 2. Tak, zaprzestali wsparcia dla stage 1, na rzecz stage 3, po którym robi się emerge world. Ułatwia to proces instalacji dla przeciętnego zjadacza chleba. 3. W instrukcji proponują domyślnie Gruba, a nie Lilo. Osobiście z przyzwyczajenia próbowałem Lilo i były opory. Grub ruszył od razu. Ma trochę odmienne sposoby oznaczania partycji, ale da się to pojąć. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drainer Opublikowano 21 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2007 1. Tak, Gentoo powinno się instalować ze stage 1. Tak było dawniej...zalezy co kto lubi, a ze kiedys stawialo sie ze stage1 to nie znaczy ze kazdy powinien, stage3 + emerge -e world i wyjdzie na to samo co ze stage1, a jest znacznie prosciej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2007 (edytowane) No więc ostatnio przerabiałem instalację 2006.1 LiveCD - wcześniej użyłem Minimal CD. Muszę przyznać, iż Gentoo 2006.1 LiveCD to najbardziej skopana wersja instalacyjna Linuxa jaką widziałem. Nie wiem, jak u innych, ale u mnie tryb tekstowy (instalator) wysypywał się za każdym razem przy zmianie konfiguracji sieci oraz czasami w innych miescach. Robiłem kilka podejść - na szczęście w trybie symulacji. Każde zakończone niepowodzeniem. Poddałem się i zarzuciłem wersję GTK bez sieci. Symulacji brak, ale jak to mówią: uda się albo się nie uda. :P Przy pierwszym podejściu instalacja wysypała się przy kompilacji układów klawiatury dla X11. Przy drugim podejściu przeszła cała. Po restarcie jednak okazało się, iż system który wstał, to resztki Ubuntu. Powrót do instalatora. Zauważyłem, że przy wyborze partycji jest opcja formatowania - widoczenie wcześniej jej nie zaznaczałem. Teraz instalacja też przeszła do końca. Restart i chodzi. Zauważone krzaki: - brak czcionki konsoli 8859-2-costam8 (konsola sprawna) - kilka innych błędów zgłaszanych podczas bootowania (nie pamiętam dokładnie) - nie działa graficzne logowanie (a specjalnie ustawiałem) - brak wireless-tools i acx/ndiswrapper :mur: - brak MC (taki RH7.3V miał "wbudowany") - zarówno w Gentoo 2006.1 jak i Ubuntu 6.10 jest ta sama skopana wersja BootConf (po wciśnięciu OK wpisy w grub.conf zostają powielone, co uszkadza ostatni wpis z listy) Problem WLAN zapewne rozwiążę jutro (jak będę w domu) lub pojutrze. Co do reszty, to chwilę będę pracował na koncie root. Jak już ustawię wszystko, to zobaczymy co potrafi system. A jako ciekawostkę dodam, iż przedtem miałem także Gentoo 2006.1 lecz Minimal. Dość krótko (jakieś 24 godziny) było też Ubuntu 6.10, które instalowałem 2 dni (2 dni szukania sposobu na instalację bez napędu CD - udało się). Gnome po polsku to było coś nowego. Jedyne co mnie zszokowało, to tłumaczenie. Czym u diabła jest "pośrednik sieciowy"? Nawet super przyjazny i spolszczony do ostatniego słowa Windows ma to coś opisane jako "serwer proxy". Chyba poniosła kogoś fantazja... :mur: Edytowane 24 Marca 2007 przez ULLISSES Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psla Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2007 Hmm, nawet nie wiedziałem, że gentoo ma jakiegoś instalatora. Ja zawsze instaluję z minimal, czasami z universal, żeby mieć juz stage'a na kompie. Nie wiem na czym polega instalowanie gentoo za pomocą jego instalatora, czy kernel jest automatycznie konfigurowany itp., ale ja wole poswiecic 40 minut na zrobienie wszystkiego "z palca" i mieć system jak należy. (oczywiscie pomijajac nastepujace potem 2-3 dni kompilacji potrzebnego oprogramowania :)) Kwestia czcionki: zależy jakie kodowanie wybrałeś, poza tym wystarczy zmienić w którymś konfigu na latin2 jeśli korzystasz z iso Błędy bootowania: prawdopodobnie źle kernel skonfigurowany(brakujace moduły). Nie wiem czy instalator robił to sam, czy też Ty konfigurowałeś. Autouruchamianie graficznego logowania (o ile masz kdm/xdm/gdm): rc-update add xdm deault Dodać flagę use "wifi" (najlepiej przed instalacją gentoo :>) emerge -av wireless-tools emerge -av mc A tego nie rozumiem, ale ja zawsze z palca konfiguruje bootloader. System potrafi bardzo wiele ;] - dostosować się do potrzeb konkretnego użytkownika. Sam korzystam z kde + beryl po polsku i w sumie z tłumaczeniem nie jest źle --> Pośrednik (Proxy) w kcontrol Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drainer Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2007 kernel jest tak jak w ubuntu do wszystkiego, tylko nie pamietam czy jest juz jako paczka czy robi sie genkernelem (dawno temu gentoo z livecd instalowalem ;) ) dla mnie livecd 2006.1 ma jedna wielka wade jak ktos nie ma dostepu do internetu - gnome :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 24 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Marca 2007 Tzn instalator jest chyba właśnie od wersji 2006.1 (a tak na marginesie to chyba nadal nie ma nowszej) w wydaniu LiveCD. Czcionkę konsoli wybierałem w instalatorze - była ogromna lista, nie było UTF-8 i ogólnie lista była dziwna. Wziąłem 8859-2-costam. Zaznaczam, iż nie było napisu ISO na początku. Może jakiś pseudo standard? Podczas takiej instalacji te 300 pakietów z kawałkiem leci na gotowca. Tylko podstawowe składniki (kernel i moduły) są kompilowane na poczekaniu w tle bez ingerencji użytkownika. Tak samo nie ma dostępu do ich konfiguracji. Emerge mc to nie problem, ale taki popularny pakiet wręcz niezbędny do pracy z konsolą to chyba mogli dać na CD. Podobnie WT. To nie KDE - na pewno by upchnęli te 2-3MB. Zamiast tego jest 10 gier dla Gnome i inne duperele. :mur: Generalnie instalator jest strasznie obcięty - przynajmniej wersja "networkless". Wybierając właśnie tę opcję nie mogę wybrać modułów wkompilowanych w kernela, ani uruchamianych oddzielnie. Podobnie nie mogę podać własnych flag USE. Także kilka innych opcji po drodze jest zablokowanych i z góry narzuconych. Z ważniejszych rzeczy do udało mi się dopisać do opcji kompilacji "-athlon-xp" i ustawić MAKEOPTS. Co do BootConf, to wygląda na to, że go nikt nie używa, bo inaczej by już wykryli błąd. Niech ktoś spróbuje go włączyć, pozmieniać coś i dać OK. Po restarcie zapewne zobaczycie powielone wpisy w menu GRUBa. No chyba że tylko u mnie tak jest. Spróbuję poprawić te "drobiazgi", które skopał instalator. Jak się nie będzie dało, to trzeba będzie powrócić do 2006.1 Minimal. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
canis_lupus Opublikowano 27 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2007 IMHO bez sensu jets instalowanie Gentoo za pomoca instalatora. Lepiej przejśc ręcznie, napisać pliki konfiguracyjne od zera i mieć Gentoo niż kilka razy poklikac i dostać ubuntu. Ja stawiałem Gentoo kilka razy podpierając sie oficjalnym handbookiem i nigdy nie miałem żadnych problemów (no chyba że coś skopałem w konfigach). Genkerlel to porażka, nie poto instaluję Gentoo zeby mieć wszystkie możliwe moduły w jądrze. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 27 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 27 Marca 2007 (edytowane) Osobiście znalazłem błąd w Handbook 2006.1 PL. Instalując wg niego pominąłem jedno polecenie (nie pamiętam już jakie) i dziwiłem się, że nie działa. Przerzuciłem na wersję angielską i znalazłem brakujące linie. Obecnie chyba zostało to poprawione. A co do Genkernela - niech Was ręka Boska broni przed tym narzędziem. Chyba że chcecie zrobić LiveCD/LivePen. Edytowane 27 Marca 2007 przez ULLISSES Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
canis_lupus Opublikowano 28 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Marca 2007 A co do Genkernela - niech Was ręka Boska broni przed tym narzędziem. Chyba że chcecie zrobić LiveCD/LivePen. Ale ludzie mówią że genkernel to łatwiej. Ja uważam że jak komuś sie nie chce skompilowac jajka to powinien zostać przy mandrivie. Genkernel jest zaprzeczeniem idei Gentoo czyli systemu skrojonego na miare komputera. Co do instrukcji instalacji 2006.1 to nigdy jej nie uzywałem. Zawsze korzystałem z ogólnej instrukcji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...