Varrol Opublikowano 20 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2007 Obowiązek palenia świateł cały rok ma wielu przeciwników - czy ich argumenty są słuszne można by się zastanawiać - tak samo czy argumenty za również mają poparcie w praktyce. Jednym z głównych argumentów przeciw jest przyzwyczajenie do samochodów na światłach, a przez to nie zauważanie nie oświetlonych obiektów - i nie chcodzi tu zazwyczaj o samochody (bo te wg. tego przepisu powinny być oświetlone) tylko o pieszych i rowerzystów. W pewnym stopniu się z tym zgadzam, ale - przepis powinien dotyczyć wszystkich pojazdów poruszających się po drogach - czyli również rowerzystów (przynajmniej migające światełko). A co do pieszych - tu jest niestety problem - ludzie nie mają wyobraźni i wielu wydaje się, że samochód zatrzyma się w miejscu, włażą na przejścia (i poza nimi) na siłę i faktycznie jak ktoś jeszcze jest na ciemno ubrany może być trudniejszy do zauważenia - pytanie czy w zimie kiedy wszyscy jeżdżą na światłach jest więcej potrąceń pieszych (ale nie wynikających ze śliskiej drogi). Faktem jest, że nie zawsze świecenie świateł daje cokolwiek - jednak w sytuacjach takich jak zachmurzenie, deszcz, ostro świecące słońce jak najbardziej. Jeśli jednak określi się, że światła powinny być świecone w okreslinych warunkach, to zawsze to będzie dyskusyjne, a ci co nie świecili i tak by nie zaczęli tego robić. I tu dochodzę do głównej przyczyny sprzeciwu świecenia świateł przez cały rok - pieniądze oczywiście - czy to większe spalanie, czy zużycie żarówek, bądź żółknięcie kloszy. Nie oszukujmy się - poza zapominalskimi, ci co celowo nie zapalają świateł robią to z powodów finansowych, a nie wiary w bezcelowość, czy szkodliwość tego działania. Ostatecznie zrozumieć mogę tylko posiadaczy ksenonów, do których to żarówki są drogie - dlatego przepis powinien zezwalać na światła, tak zwane, "miejskie" (przynajmniej w terenie zabudowanym), czyli dodatkowe światła lub zamienniki halogenów do miasta. Według mnie świecenie świateł poprawi bezpiecześtwo na drodze i nie przyczyni się do większej ilości wypadków z udziałem pieszych. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 20 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2007 Tylko powiedz policjantowi że to dodatkowe światełko w dolnej części zderzaka, rozdzielne z tymi mijania/drogowymi nie jest halogenem.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
fipa Opublikowano 20 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lutego 2007 I tu dochodzę do głównej przyczyny sprzeciwu świecenia świateł przez cały rok - pieniądze oczywiście - czy to większe spalanie, czy zużycie żarówek, bądź żółknięcie kloszy. Nie oszukujmy się - poza zapominalskimi, ci co celowo nie zapalają świateł robią to z powodów finansowych, a nie wiary w bezcelowość, czy szkodliwość tego działania. Ostatecznie zrozumieć mogę tylko posiadaczy ksenonów, do których to żarówki są drogie - dlatego przepis powinien zezwalać na światła, tak zwane, "miejskie" (przynajmniej w terenie zabudowanym), czyli dodatkowe światła lub zamienniki halogenów do miasta.Samochod z ksenonem i wlasciciel zamartwiający sie kosztami zapalonych swiatel? No daj spokoj.. Pomijam oczywiscie ksenon montowany do 20letnich aut, bez homologacji etc.. Wiekszosc jezdzacych bez swiatel po prostu zapomina o ich wlaczeniu, a sprzeciwiajac sie takim przepisom STARA SIE USPRAWIEDLIWIC SWOJĄ SLABA PAMIEC. IMHO koszty tu nie grają roli, bo są praktycznie niemierzalne. Nie da sie nauczyc w jednej chwili odruchu zapalania swiatel (tak jak zapinania pasów) i ludzie o tym wiedza... Dlatego grają na zwloke, sprzeciwiaja sie takim przepisom. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 21 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Lutego 2007 - trudniej będzie dostrzec pieszych i rowerzystów: chodzi tutaj zwłaszcza o pewne sytuacje na drogach przy warunkach, w których jazda bez świateł daje znacznie lepszą widoczność / zauważenie pieszego bądź rowerzystę misico podaj jakie to sa warunki bo ja sobie nie moge wybrazic... a moze... srodek nocy, z naprzeciwka nadjezdza samochod na swiatlach. Tak, wtedy wylaczenie swiatel w samochodzie jadacego z naprzeciwka pozowlilo by mi bez problemow dostrzec pieszego/rowerzyste. :mur: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 22 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2007 Mnie ta wiadomosc ani nie ogrzala ani nie oziebila. Minusy sa takie, ze wiecej bede wydawal na zarowki, plusem jest to, ze nigdy nie zapomne wlaczyc swiatel co nie bedzie grozilo mandatem. Od kiedy zreperowalem sobie sygnal dla zapominalskich problem rozladowania akumulatora u mnie nie wystepuje wiec zlewam ten przepis rowno. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 22 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2007 (edytowane) Dla mnie ten kto sie sprzeciwia temu przepisowi to : -Albo nie ma prawajazdy -Nigdy nie jezdzil na trasie -Nigdy nie wyprzedzał w słoneczny dzień na trasie z wzniesieniami, i zacienionymi miejscami. -Ma problemy z logicznym mysleniem i wyobraznia ... Co do znawcow z kilkadziesiat tys km "po Europie" :lol: to ja wylatalem kilkaset tysiecy w Kosmos :] i co ty na to ? Naprawde w sloneczny dzien, gdy droga jest miejscami zacieniona duzop lepiej widac auto na swiatlach, tym bardziej jak ma srebrny samochod. Edytowane 22 Lutego 2007 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PhoboS Opublikowano 22 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Lutego 2007 wg mnie ktoś kto nie zapala świateł w samochodzie "ze względów finansowych" to brak słów po prostu, brak słów. szkoda gadać Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
westsajd Opublikowano 23 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2007 http://www.allegro.pl/item169328037_automa...r_1_od_ss_.html a więc już się zaczeło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 23 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2007 http://www.allegro.pl/item169328037_automa...r_1_od_ss_.html a więc już się zaczeło...znam paru użytkowników podobnych boxów i bez zarzutó a montaż to parenaście minut jak nie ma komplikacji ; ] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 23 Lutego 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Lutego 2007 Żebyście się nie zadźgali zerknijcie na to: <adi> wczoraj wieczorem wracam do domu, patrzę w lusterko i widzę samochód bez włączonych świateł. Pod światłami wychodze z samochodu i idę o tym powiedzieć kierowcy<iwo> po co? to nie Twoja sprawa ..<adi> podchodzę, pukam w szybkę a kobieta uchyla 0.5 cm tą szybę przestraszona, więc się jej grzecznie pytam<adi> czy nie sądzi pani że komfort pani jazdy jak i innych kierowców zwiększyłby się gdyby włączyła pani światła mijania?<kobieta> nie! jak pan widzi mam okulary, dobrze widzę<iwo> i bądź tu człowieku ludzki ... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2007 (edytowane) Ostatni post w lutym, wtedy było ciemno, a jak teraz wrażenia? Ja właśnie wróciłem z wakacji w Łebie - w sumie zrobiłem około 1400 km i ta droga utwierdziła mnie w myśli, że obowiązek jazdy na światłach przez cały rok przy drogach jakie mamy w Polsce to bardzo dobra decyzja. Widoczność aut na światłach / bez (tak, jeszcze są tacy co jeżdzą bez) na drodze typu E75 czyli "trasie" łączącej północ z południem, gdzie nie obowiązują przepisy drogowe, pas pobocza jest twoim najlepszym przyjacielem, a wyprzedzanie na 4go nie robi na nikim większego wrażenia, to niebo, a ziemia, a jeżeli ktoś dalej upiera się przy tym, że jazda na światłach to głupota to niech z moherowych niedzielnych wypraw pojedzie gdzieś w trasę i przekona się po kilku godzinach jazdy na własne OCZY jak to wszystko wygląda. B) Edytowane 22 Lipca 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dzik86 Opublikowano 22 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Lipca 2007 (edytowane) Tyle ze ilość wypadków jest i tak coraz większa , tak to wszystko wygląda B-), w trasach to oczywiście jest przydatne. Co nie zmienia faktu, że jazda na światłach w miastach wg. mnie jest mało co potrzebna Edytowane 22 Lipca 2007 przez dzik86 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 odkopałem, bo pojawiły się nowe fakty - Austria wycofała się z tego - moim zdaniem - bzdurnego pomysłu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 Jezdze na swiatlach odkad mam prawojazdy, czyli jakies ~6lat i nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy uwazaja to za bzdurny pomysl.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
FastlY Opublikowano 10 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 10 Listopada 2007 Po tych pierwszych miesiacach moge stwierdzic, ze swiatla mijania caly rok to cos pzytywnego i pozytecznego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Patrząc na to co się dzieję na drogach UK dochodzę do wniosku, że jest to bardzo dobry pomysł. Dlaczego? Tutaj kierowcy, przepraszam nie można tych ludzi nazwać kierowcami (kierowca ma mniejszą lub większą wyobraźnię) a raczej użytkownikami dróg, myślą chyba, że widzą w podczerwieni :D Jeżdżą na światłach TYLKO i wyłącznie w nocy :lol: Nie ma znaczenia czy w dzień leje jak z cebra i widoczność jest ograniczona do kilkudziesięciu metrów, czy z kolei mamy gęstą mgłę. Nie używają tych świateł, wręcz przeciwnie jak jechałem swego czasu w deszczu z włączonymi światłami mijania to niejeden dawał długimi, żeby wyłączyć :blink: Acha... Jazda na długich to też standard :lol2: Dodatkowo umiejętności poruszających się tutaj po drogach pozostawiają wiele do życzenia, ale to temat na inną dyskusję :wink: pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Jazdę na światłach mijania popieram. Jest tylko 1 ważna rzecz, po jakimś czasie podświadomie zostajemy przyzwyczajeni do szukania innych pojazdów poprzez wypatrywanie świateł, jeśli jakiś ich nie zapali to może się to skończyć tragicznie. Kilka razy się na tym złapałem, dobrze że od niebezpieczeństwa było daleko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Jezdze na swiatlach odkad mam prawojazdy, czyli jakies ~6lat i nigdy nie zrozumiem ludzi ktorzy uwazaja to za bzdurny pomysl.. przy dobrej pogodzie i dobrej przejrzystości powietrza nie mam problemu z dostrzeżeniem drugiego samochodu bez względu na to, czy jedzie on na światłach, czy nie Po tych pierwszych miesiacach moge stwierdzic, ze swiatla mijania caly rok to cos pzytywnego i pozytecznegow jakim sensie pozytywne i pożyteczne? i przede wszystkim dla kogo? poza producentami żarówek i paliwa oczywiście ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 przy dobrej pogodzie i dobrej przejrzystości powietrza nie mam problemu z dostrzeżeniem drugiego samochodu bez względu na to, czy jedzie on na światłach, czy nie w jakim sensie pozytywne i pożyteczne? i przede wszystkim dla kogo? poza producentami żarówek i paliwa oczywiście ;) Tylko nie kazdy ma sokoli wzrok i jezdzi jak ma maksimum koncentracji na drodze, jest wypoczety i prowadzi na odcinku <200km. Katem oka tez doskonale widzisz samochod bez swiatel w lusterku? Po co walkowac ciagle ten sam temat? :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sulaco Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 w jakim sensie pozytywne i pożyteczne? i przede wszystkim dla kogo?dla mnie i dla mojej rodziny. jazda samochodem sama w sobie jest ryzykiem, dlaczego dodatkowym ma byc to czy mnie ktos zobaczy, czy nie. przykre, ze wiekszosc kierowcow tego nie rozumie. ale moze kiedys zrozumie, byle nie za pozno <_< poza producentami żarówek i paliwa oczywiście ;)osobiscie to wole jechac bez audio, klimy, gps, zestawu, a z wlaczonymi swiatlami, pomijajac juz, ze argument zarowek i paliwa jest z lekka dla mnie smieszny Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Tylko nie kazdy ma sokoli wzrok i jezdzi jak ma maksimum koncentracji na drodze, jest wypoczety i prowadzi na odcinku <200km. Katem oka tez doskonale widzisz samochod bez swiatel w lusterku?już kiedyś to pisałem - jak ktoś jest ślepy, to niech nie wsiada z kierownicę ciekawe w takim razie dlaczego nie maleje ilość wypadków pomimo nakazu jazdy na światłach? dziwne, co nie? zapewne wredni i głupi przeciwnicy tego przepisu na złość i specjalnie się rozbijają :) Po co walkowac ciagle ten sam temat? :| bo doświadczenia innych wskazują, że jezda przez całą dobę na światłach nie wpływa na zmniejszenie wypadkowości dla mnie i dla mojej rodziny. jazda samochodem sama w sobie jest ryzykiem,to po co w ogóle z domu wychodzicie? wszak samo opuszczenie domu, to też jest ryzyko! zbuduj bunkier 30m pod ziemią i tam siedźcie - ograniczysz w ten sposób ryzyko do minimum ;) dlaczego dodatkowym ma byc to czy mnie ktos zobaczy,czy nie.patrz wyżej - nie ma znaczenia, czy na światłach, czy bez - takie samo ryzyko przykre, ze wiekszosc kierowcow tego nie rozumie. ale moze kiedys zrozumie, byle nie za pozno <_<fakty swoje a Wy swoje osobiscie to wole jechac bez audio, klimy, gps, zestawu, a z wlaczonymi swiatlami, pomijajac juz, ze argument zarowek i paliwa jest z lekka dla mnie smiesznyakurat klima i gps przyczyniają się do zmniejszenia liczby wypadków :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 już kiedyś to pisałem - jak ktoś jest ślepy, to niech nie wsiada z kierownicę ciekawe w takim razie dlaczego nie maleje ilość wypadków pomimo nakazu jazdy na światłach? dziwne, co nie? zapewne wredni i głupi przeciwnicy tego przepisu na złość i specjalnie się rozbijają :) Chcialbys zeby jazda na swiatlach przez caly rok byla mlotem karzacym wszystkich kierowcow ktorzy przekraczaja predkosc, wyprzedzaja na 3, wymuszaja pierwszenstwo? Do tego rowerzystow ktorzy tylko po 1 pifku jada kilka km do domu, pieszych ktorzy generalnie w [gluteus maximus] maja wszystkie przepisy ect? Szanuje Twoja opinie ale sie z nia nie zgadzam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Ślepy czy nie ale często w lato jak jest słońce ciężko zauważyć niektóre samochody jak nie mają włączonych świateł. Przepis jest i trzeba sie do niego stosować, jeżeli ktoś sie nie stosuje jego sprawa, on za to zapłaci (mandat) albo ktoś za niego zapłaci ale życiem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Ślepy czy nie ale często w lato jak jest słońce ciężko zauważyć niektóre samochody jak nie mają włączonych świateł. Przepis jest i trzeba sie do niego stosować, jeżeli ktoś sie nie stosuje jego sprawa, on za to zapłaci (mandat) albo ktoś za niego zapłaci ale życiem.Grzechu, coś tu jest nie tak!? W takim razie dlaczego ów przepis początkowo obowiązywał jedynie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym a nie letnim, skoro właśnie w lato i to w dodatku jak jest słońce ciężko zauważyć? No i wiecznie ten sam argument - "że ktoś życiem zapłaci". Powiedz mi skąd wiesz, że zapłaci? Albo skąd wiesz, że by nie zapłacił, gdyby światła były włączone? Bo statystyki mówią zupełnie co innego! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Grzechu_1990 Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Grzechu, coś tu jest nie tak!? W takim razie dlaczego ów przepis początkowo obowiązywał jedynie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym a nie letnim, skoro właśnie w lato i to w dodatku jak jest słońce ciężko zauważyć? No i wiecznie ten sam argument - "że ktoś życiem zapłaci". Powiedz mi skąd wiesz, że zapłaci? Albo skąd wiesz, że by nie zapłacił, gdyby światła były włączone? Bo statystyki mówią zupełnie co innego!Akurat ja to tak rozumiem. Powiedzmy jedziesz w miare równą drogą, jeden pas, słońce świeci od boku, wyprzedzasz kogoś, z naprzeciwka NAGLE pojawia Ci się samochód w takim kolorze którego można niezauważyć jak jedzie bez świateł. Tragedia gotowa chyba że sie wciśniesz przed lub za samochód który wyprzedzasz-siłą rzeczy powodowane jest tu zagrożenie na drodze. Drogi i użytkownicy są tacy a nie inni. Argument jest taki bo najwięcej osób ginie w wypadkach drogowych niż innych morderstwach. Niektórzy i tak mają przepisy w [gluteus maximus], stoję na przystanku, jest godzina 16, pada deszcz ze śniegiem a część osób i tak jedzie bez świateł i tak. Gdzie tu logika? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Grzechu, coś tu jest nie tak!? W takim razie dlaczego ów przepis początkowo obowiązywał jedynie w okresie jesienno-zimowo-wiosennym a nie letnim, skoro właśnie w lato i to w dodatku jak jest słońce ciężko zauważyć? No i wiecznie ten sam argument - "że ktoś życiem zapłaci". Powiedz mi skąd wiesz, że zapłaci? Albo skąd wiesz, że by nie zapłacił, gdyby światła były włączone? Bo statystyki mówią zupełnie co innego!Statystyka jest jak bikini - pokazuje wiele, ale najciekawsze szzcegoly pozostaja zakryte ;) W tym przypadku moge spokojnie odbic pileczke: skad wiesz, ze ktos nie przyplacil zyciem braku swiatel, albo ze dzieki swiatlom ktos gdzies uniknal wypadku? Nie wiesz tego, bo statystyka nie zajmuje sie przypadkami jednostkowymi, zreszta analizujac przyczyny smiertelnego wypadku nie jestes w stanie wziac pod uwage wszystkiego - chocby dlatego, ze niektorzy uczestnicy tego wypadku juz Ci nie odpowiedza... Swiatla nie sa panaceum na wszelka glupote - ale niestety na to sie nic nie poradzi, bo trzebaby kazdemu w samochodzie posadzic policjanta, zeby miec absolutna pewnosc, ze bedzie jezdzil w 100% zgodnie z przepisami. Debili wyprzedzajacych na trzeciego czy wymuszajacych pierwszenstwo z drog nie wyeliminujesz - ale ja wole widziec takiego debila wczesniej, czyto dzieki wlasnym swiatlom, czy jego, chocby po to, zeby zrobic mu miejsce. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 11 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Listopada 2007 Rosolini, albo nie poruszasz się żadnym pojazdem zmechanizowanym, albo nie robi ci różnicy czy coś jest ciemne czy jasne :blink: Przecież jak się jedzie pod słońce, to o wiele łatwiej zauważyć auto ze światłami mimo tego że Cię razi. No chyba że tylko ja tak mam :blink: W każdym razie mi światła u innych kierowców pomagają w jeździe, gdyż zawszę wcześniej można kogoś zauważyć. I nie pisz mi że to Twoje całe ryzyko nie maleje jeżeli można kogoś wcześniej ujrzeć i mieć więcej czasu na właściwą reakcje :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WormBoy Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 Również uważam nakaz jazdy na światłach cały rok za dobre rozwiązanie. Jeżdżę na światłach cały rok już od 10 lat. Zgadzam się z opiniami, że w pełnym słońcu oświetlony samochód widać znacznie lepiej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 Jeśli ktoś ma zmatowiałe stare szkła to jeśli go stać niech lepiej sobie zarzuci nowe reflektory zamiast kolejnego spojlera. Może to komuś i sobie uratować życie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 12 Listopada 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Listopada 2007 a i nowe reflektory ladnie wygladaja :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...