Skocz do zawartości
robi31

Notebooki.pl - Sklep Pomyłka

Rekomendowane odpowiedzi

hm tak sobie czytam i myślę. jacy my polacy jesteśmy skąpi. jak ktoś ma 5k na kase to 200 zł na paliwo żeby pojechac i odebrać lapa osobiście nie robi chyba większej różnicy :? Można też zamwić w swoim mieście, cena może minimalnie większa ale czy jest warte te ~200zł "srania" się czy kurierzy nie będą paczką grać w piłkę? albo czy sklep nas nie oszuka na czymś? temat do przemyślenia.

Tak, napewno masz racje, ale ja myśle że lepiej kupić w sprawdzonym już sklepie przez internet, większe możliwości zwrotu towaru jeśli nie spełnia twoich oczekiwań, w sklepie nie pozwolą tobie przetestować laptopa a tak masz 10 dni, jak kupisz w normalnie to bad piksel nie podlega zwrotowi lub wymianie, przy zakupie przez internet możesz go natychmiast zwrócić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, napewno masz racje, ale ja myśle że lepiej kupić w sprawdzonym już sklepie przez internet, większe możliwości zwrotu towaru jeśli nie spełnia twoich oczekiwań, w sklepie nie pozwolą tobie przetestować laptopa a tak masz 10 dni, jak kupisz w normalnie to bad piksel nie podlega zwrotowi lub wymianie, przy zakupie przez internet możesz go natychmiast zwrócić.

fakt masz 10 dni. jednak kupując na miejscu w sklepie możesz też sobie sprawdzić czy są jakies badpixele itp.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

fakt masz 10 dni. jednak kupując na miejscu w sklepie możesz też sobie sprawdzić czy są jakies badpixele itp.

Ale nie obadasz jak się ma sprawa z widocznością w różnych warunkach oświetleniowych.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

oj mało kto by odsyłal lapa bo nie pasuje mu pod jakimś kontem patrzenie na ekran. od tego jest MM, idziesz oglądasz a kupujesz gdzieś indziej.

Nie wszystko jest w sklepie "nie" dla Idiotów :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam

Kupiłem notka w notebooki.pl w Warszawie i jestem zadowolony. Oddział na Andersa, notek był opóżniony o tydzień ale jakoś to przebolałem. Największą zaletą tego sklepu są zerowe raty (naprawdę zerowe), wszystkie formalności załatwiłem w sklepie lub drogą mailową. GE money bank udziela kredytu, super sprawa. Pod tym względem nie mają konkurencji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też z tą firmą miałem mały problem. Chodziło o to, że kupiłem lapka tego co w podpisie z 2 letnia gwarancją, przez sklep internetowy i wybrałem odbiór osobisty w sklepie. Przy odbiorze, z tygodniowym opóźnieniem, dali mi lapka za taką samą cenę jak zamówiłem w sklepie internetowym ale już nie była wliczona do niej 2 letnia gwarancja, pomomo tego, że specjalnie wziełem tego z tą 2 letną gwaracją który był droższy od tego bez większej gwarancji. Ale to jeszcze nic, facet powiedział mi, że mogę dokupić 2 letnią gwarancję za 90 zł - chociaż już za nią zapłaciłem. Ale najlepsze było poźniej. Powiedziałem, że dokupie gwarę u nich za tydzień tak jak mówili po 90 zł. Po tygodniu dzwonię do nich i pytam o gwarę a oni mi mówią, że kosztuje 180 zł. Wnerwiłem się i mówię facetowi, że tydzień temu była po 90 zł a on do mnie, że cały czas jest po 180 i nie możliwe, żeby byłą po 90 i wtedy szlak mnie trafił...

Edytowane przez LCC

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie zakupy w sklepie notebooki.pl naprawdę były pomyłką.

 

Sklep internetowy, którego przedstawiciele nie odpowiadają na maile.

Dyrektor, który nigdy nie podpisuje się z imienia i nazwiska.

Kilkanaście telefonów do centrali w Poznania i nigdy, nikt nie umiał konkretnie odpowiedzieć, kiedy się skontaktują, czy można jakoś wyjaśnić sprawę.

Informacja, że trzeba dopłacić 200-300 złotych już po wpłynięciu pieniędzy na konto.

Dyrektor oddziału w Szczecinie, który mówi wprost, że po zakupie to on już nie ma dla Ciebie czasu.

 

Wieczna spychologia, brak poszanowania klienta i jakiejkolwiek dobrej woli, czy dozy profesjonalizmu. Przedstawicielom sklepu notebooki.pl podałem link do forum, ale nigdy nie ustosunkowali się do wypowiedzi, no bo niby jak mieliby wytłumaczyć fakt, że nie odpowiadają na maile przez 10-14 dni...

 

Przy okazji czy ktoś z Was zna namiary na przedstawiciela Asusa na Polskę, z chęcią opisałbym mu jak sklep notebooki.pl traktuje swoich klientów.

 

Pozdrawiam,

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam.

też chciałbym dorzucić swoje 5 groszy.

Ja kupiłem w notebooki.pl aż 3 lapki.

3xhp7400es508:D

 

Kolesie są olewusy. Na gg w miarę odpisują. Tak po 10 minutach. Maili nie pisałem. Co do zakupów. To moja procedura to kupno przez neta i odbiór w siedzibie. Cena sie nie zmieniła po 2 dniach od kliknięcia. W sklepie długa procedura odbioru. Gadka o targowaniu sie, o darmowej myszce, upuście, o tym że już 2 lapki kupiłem u nich itp itd nie przechodzi bo: " my i tak mamy najniższe ceny i szef na nic nie pozwala".

Przy odbiorze jednego z lapków dokładnie byłem świadkiem historii z nagle podwyższoną ceną. Laska kupująca wpadłą w mały szał i ostatecznie koleś zmiękł i sprzedał lapka taniej,ale dla mnie żenada.

A ceny wcale nie mają takie super. Tyle że ja miałem blisko i bez przesyłki to dlatego wychodziło taniej. Generalnie mam mieszane uczucia. Dobrze że serwis HP jest osobny od nich. pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z wiekszoscia opisywanych spraw proponowalbym napisac do uokik czy rzecznika praw konsumenta bo tak to sklep bedzie robil nadal to co robi i nikt mu nie bedzie przeszkadzal a te dwie organizacje maja calkeim spore mozliwosci interwencji tutaj jest lista rzecznikow na pocieszenie dodam ze ten sklep wlasnie stracil kolejnych potencjalnych dwoch klientow

Edytowane przez siwy05

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Być może naiwnie, ale skierowałem dzisiaj ostatniego z mojej strony maila do właściciela sklepu notebooki.pl (bartek@notebooki.pl) poszukując kompromisowego rozwiązania. Przyznam szczerze, że zależy mi bardzo na wymianie notebooka, a mam wrażenie, że wystarczy minimum dobrej woli ze strony sklepu notebooki.pl, żeby rozwiązać ten problem.

 

Skierowałem sprawę do wyjaśnienia przez rzecznika praw konsumenta. Niemniej w moim odczuciu w interesie obydwu stron jest znalezienie kompromisowego rozwiązania bez konieczności interwencji stron trzecich. Nie ukrywam, że bardzo zależy mi na wymianie laptopa (od czasu nieodebrania przez Państwa zwrotu laptop leży w pudełku), a laptopa potrzebuję do pracy. Państwu jako sklepu internetowemu na dobrej opinii o sklepie notebooki.pl. Notoryczny brak odpowiedzi na maile, właściwie niemożliwy kontakt telefoniczny oraz zasłanianie się faktem opisania, zgłoszenia sprawy w mediach jako powodu zaprzestania kontaktów wedle mnie nie wpływa pozytywnie na wizerunek Pańskiego sklepu.

 

http://forum.idg.pl/index.php?showtopic=77573&st=20

http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=228256&st=30

http://www.nhl.pl/viewthread.php?tid=1174

 

Przy minimum dobrej woli z Państwa strony znajdziemy kompromisowe rozwiązanie. Proszę o informację, czy jest Pan zainteresowany znalezieniem kompromisowego rozwiązania i tak jak Pan obiecał rzeczowym podejściem do sprawy.

O odpowiedzi, lub też jej braku ze strony sklepu notebooki.pl poinformuję forowiczów.

 

Pozdrawiam,

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podobnie jak wcześniej, mijają 4 dni i brak jakiejkolwiek odpowiedzi ze strony sklepu notebooki.pl na mój ostatni mail. Zarówno z adresu bartek@notebooki.pl jak i poznan@notebooki.pl

 

I to jest główny powód dla którego chciałbym ostrzec przed zakupami w tym sklepie - niemożliwa lub bardzo utrudniona komunikacja. Trudno mi zrozumieć jak sklep internetowy może nie odpowiadać na maile. To jest poważne traktowanie klientów?

 

Pozdrawiam,

Robert

 

P.S.

Dam znać czy uda mi się rozwiązać problem dzięki pomocy Federacji Konsumentów.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Musze sie przyznac, ze nie spodziewalem sie az tak niepochlebnych opinii o tej firmie. Moze wynika to z tego, ze bardzo ostroznie podchodze do takich zakupow.

W zeszlym tygodniu chcialem u nich zakupic FS v3205. Sam kontakt telefoniczny przebiegal bez problemu i pozostawil po sobie bardzo pozytywne wrazenie. Jako, ze bardzo zalezalo mi na sprawdzeniu matrycy przed zakupem (juz raz przy probie zakupu w electron.p, tez osobiscie, okazalo sie, ze ma bad pixel), to umowilem sie od razu, ze odbior jest osobisty, spradzam sprzet i w razie jakiejkolwiek wady sprzetu sprowadzaja nowy. Sprzedawca w katowicach nie sprawial zadnych problemow w takim postawieniu sprawy i byl dosc fachowy- jestem raczej z ludzi, ktorzy dosc doglebnie sie orientuja w temacie przed dokonaniem takiego zakupu, wiec nie mial za bardzo okazji, ale brzmial fachowo i milo.

Jak mozna sie domyslac, przy moim pechu laptop ponownie mial pieprznieta matryce (tym razem okolo 5 pixeli bylo jasniejszych od reszty. Sprzedawca przyznal, ze pewnie przy produkcji zostalo w tym miejscu za duzo kleju. Powiedziano mi, ze oczywiscie wybor czy biore ten sprzet, czy nie, nalezy do mnie, bo tak sie umawialismy. Zdecydowalem, ze wole poczekac niz kupowac nowy sprzet z wada (jakos mam gdzies dopuszczalna norme bad pixli i jesli kupuje nowy sprzet to ma byc idealny- pozniej rozumiem, ze moga wyniknac pewne problemy dopuszczalen norma, ale przy zakupie nie).

Sprzedawcy, bo fs nie prowadzi wsparcia dla sprzedawcow i nie maja oni mozliwosci zwrotu takiego sprzetu, dalem wybor, czy chca jeszcze dla mnie sprowadzac kolejne sztuki. Mial on sie skontaktowac ze swoim szefem (bartkiem? :) ) i dac mi odpowiedz telefoniczna w ciagu kilku godzin. I tu moj niesmak w zwiazku z ta firma- od 4 dni nie ma odezwu. Skoro chca byc powazna firma, to nizaleznie od decyzji powinni sie do mnie odezwac. A tak to kolejna firma stracila w moich oczach opinie profesjonalnej.

 

Niestety prawda jest taka, ze zakup przez internet tez nie jest satysfakcjonujacy, bo sprzedawcy sie wymiguja od przestrzegania 10 dniowego okresu zwrotu. Albo mowia, ze sprzet ma byc nieuzywany (nie nienoszacy sladow uzytkowania, ale nieuzywany), albo przetrzymuja pozniej kase przez kilka miesiecy, albo co gorsza biora jakies wziete z kosmosu oplaty manipulacyjne. Jeszcze jakos nie slyszalem o osobie, ktora by oddala w ten sposob notebooka.

Najlepiej umowic sie tak jak ja ze sprzedwaca- nie wpacac zaliczki, pojechac osobiscie obejrzec sprzet i dopiero przy odbiorze zaplacic. (Jeszcze gwarancja door2door jest dobra opcja)

Nie daje to zadnych szans firmie na przekrety i mataczenie.

Pozdrawiam serdecznie autora watku i zycze powodzenia z odzyskaniem pieniedzy/sprawnego sprzetu.

 

Ps. A w electron.pl raz byl bad pixel w tym v3205 a drugi raz pomimo, ze zadzwonilem sie zapytac, czy kolejny egzemplaz jest do obioru, to przyjechalem i go nie bylo. Jeszcze jakas bardzo "kompetentna" pani tlumaczyla, ze to nie jest jej wina (pewnie moja?). Dlatego podziekowalem za ich uslugi.

Niestety poki co malo firm nauczylo sie, ze to nie komunizm, i ze to klient jest najwazniejszym elementem biznesu.

Ps2. Pewnie pierwsza moja wypowiedz na ppc jest dosc nieskladna, ale troche mnie pieka oczy dzis i nie mam sily na przeczytanie jej drugi raz. Przpraszam z gory z balagan :).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rzecznik Praw konsumenta uznał moją skargę za zasadną. Zdaniem rzecznika przedstawiciele sklepu notebooki.pl rozmijają się z prawdą.

 

Zgodnie z ustawą z dnia 2 marca 2000 r. o ochronie niektórych praw

konsuemntów oraz o odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez produkt

niebezpieczny, a w szczególności zgodnie z art. 6 ust. 1, umowa zawierana na

odległość to umowy zawierane z konsuemntem (nie przedsiębiorcą) bez

jednoczesnej obecności obu stron, przy wykorzystaniu środków porozumiewania

się na odległość, w szczególności elektonicznego formularza zamówienia.

W ten sposób ustawodawca definiuje umowy na odległość. Z definicji

jednoznacznie wynika, iż chodzi o sposób zawarcia umowy, a nie sposób

wydania czy odebrania towaru.

Powinien Pan zostać poinformowany o szczegółowych warunkach umowy, w

szczególności o prawie odstąpienia od umowy w terminie 10 dni.

Brak takiej informacji oznacza, iz konsuemnt może odstapić od umowy w

terminie 3 miesięcy i liczy się od dnia wydania rzeczy.

Z definicji jednoznacznie wynika, iż chodzi o sposób zawarcia umowy, a nie sposób wydania, czy odebrania towaru.

 

Biurokratyczna machina ruszyła, natomiast dla mnie to kolejne potwierdzenie w jaki sposób swoich klientów traktuje sklep notebooki.pl. Będę informował na bieżąco o rozwoju wypadków, mam nadzieję, że komuś informacje przydadzą się, jeżeli będzie miał podobny problem jak ja.

 

Pozdrawiam,

Robert

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podpisuję się tymi ręcoma (i nogami też) pod negatywnymi opiniami o tym sklepie.

 

Niedawno kontaktowałem się z ich "dziuplą" w Katowicach:

1) niemiła obsługa

2) oferta na ich witrynie internetowej mija się z rzeczywistą o długość proporcjonalną do odległości sklepu od ich centrali

3) interesującego nas sprzętu nie można obejrzeć na miejscu (w saloonie) PRZED zakupem (szczyt idiotyzmu ...po ch*** mają te saloony)

4) zero zniżek, zero negocjacji - powód? "bo mamy i tak najniższe ceny" (co jest zwykłą bujdą)

5) pierwsze wrażenie z oceny fachowości pracowników: panowie pracowali poprzednio prawdopodobnie w TESCO w dziale AGD

 

Ten sklep to totalna porażka :mur:

Czułem się jakby mi tam robili łaskę że mogę u nich kupić laptopa... sorry, ale to oni powinni mnie w przenośni po d.... całować żebym nie skorzystał z oferty konkurencji.

 

ODRADZAM notebooki.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gość freddy9

O qrde, ja właśnie w ostatni piątek złożyłem tam zamówienie na lapka, + pamięć i jeszcze dysk do kompa. Na początku chciałem zrobić przelew jako przedpłatę aby później tylko osobiście odebrać towar w salonie, natomiast coś mnie tknęło (pewnie ostatnie doświadczenie z siriusem) i napisałem że zapłacę gotówką przy odbiorze.

 

Towar miałbyć na dzisiaj, ale gdy się skontaktowałem to okazało się że mam czekać dalej i zostanę poinformowany. Nie wiem co robić, rzeczywiście są najtańsi, ale jeśli np zażądają odemnie dopłaty? najgorzej że nie wiem ile będę czekał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam niejasne wrażenie że to efekt przewrażliwienia - dopiero co sie zarejestrowałeś i juz zakładasz temat o jakimś sklepie który skrzywdził cię i jest wogóle be.

 

PS:Gdybym miał własny sklepik sam bym pozakładał takie "spontaniczne" tematy w paru serwisach oczywiście najładniejszy 2536624[/snapback]

Potrącili mi ~100 zł "opłaty manipulacyjnej"

włos się na głowie jeży

 

przy zakupie przez internet - o ile pamiętam - wystarcz potwierdzenie meilem i towar jest sprzedany w danej cenie.

 

nie być może i nie chyba - nie ma czegoś takiego jak opłata manipulacyjna.

 

poczytałem i tu i to podlinkowane - ehh,,

dobra taktyka z tym zakładaniem tematów,, google indexuje :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko skromnie wtrącę.Oczywiście jestem po stronie konsumentów w tym wątku.Niewiele brakło abym u wspomnianych notebookówpeel zakupił swojego "otwieraka".Allach uchronił ,że się tak oględnie wyrażę.Kupiłem w 4Speed i...poślizg jak diabli przy wysyłce(a zapłaciłem uprzednio zwabiony opiniami) co zgoniono na kuriera(a ja zobaczyłem kwity i rozpiskę u niego -oczywiście był niewinny) .Po "pogonieniu kota" ekspresowo zapakowali i wysłali sztukę...żywcem z wystawy z uszkodzonym mocowaniem baterii i bez zabezpieczających "oklein" do tego źle zapakowaną.Widzę to tak -ktoś zapomniał nieco czy chciał połączyć wysyłki.Opier...ka i wpadł w niemal panikę więc wysłał co miał pod ręką.Czemu to rozwijam?Bo jednak na mój "słuszny żal" zareagowano szybko i całkiem...sam nie wiem -normalnie jak powinni ale bez wariacji.Lapka wymieniono szybciutko(tym razem "pachniał i lśnił" :rolleyes: ) bez żadnych moich kosztów.Więc się jednak da i w sumie nie wykluczam ,że coś jeszcze u nich kupię(cena też była przyjemna -kolejna to...150 PLN więcej na sumie około 2300).Co mnie może nie zabolało(bo mam kolesi w ...gdzieś) ale zdziwiło to brak jakiejkolwiek skruchy.Przepraszam?A co to niby takiego??I tu nawiązując do w wypowiedzi kolegi Michi23(fajnie napisałeś -z werwą i jajem) pytanie się rodzi -czy aż taki jest popyt na sprzęt ,że można siknąć na klienta?Nie wiedzą o forach ,gadulcach ,internecie czy komórkach?!Dziwne to nieco....

Wypowiedź na temat "szantażowania" jaka wyszła od "handlowca" z notebooki.pl ubawiła mnie setnie."Kolego" Bartku X -musisz się nieco pokory nauczyć i rozum włączyć w kontaktach z ludźmi ,którzy ci do diaska wczasy czy leczenie pieska płacą.Pieniążki to się pewnie lubi....

Fajnie ,ze takie wątki powstają.Korzystając z okazji tego tutaj mam kilka sprawdzonych rad na w razie W:

-słowo pisane podstawa(polecone .pokwitowania, maile mniej istotne w sensie dowodowym)

-rozmów na telefon...nie ma.Do wyparcia łatwe i nie nadają się do ewentualnych negocjacji/roszczeń("panie -ja tą rozmowę pamiętam słowo w słowo" nic nie da)

-dajemy pismo do rączek z roszczeniami?Pokwitowanko się należy z pieczątką i podpisem.Nie chce?Uuuu -nie szkodzi.Wysyłamy poleconym :wink: .Mamy oczywiście kopie...

-Wiemy co to Rzecznik Praw Konsumentów.Więc dajmy chłopu(Pani?) zarobić(podatnicy pensję mu płacą no nie?Sama usługa nie jest płatna) i powalczyć.Pismem czy mailem...Zajrzyjmy też do niego jak się da.

-spytajmy na forum co nam się należy i co nam przysługuje -zawsze ktoś te ustawy i orzecznictwo zna.Opiszmy problem.Jak ktoś się przyłączy ,bo ma podobny kłopot...to mamy koalicję :razz:

Ogólnie nie widzę sensu odpuszczania -w Polsce jeszcze wiele się da zmienić w usługach i handlu.Handlowcy w wielu przypadkach muszą się nauczyć ,że krowę można wydoić wiele razy.O ile ona pozwoli :lol2: .A tu rzeczywiście czasem mam wrażenie ,że czapkę w ręce powinienem miąć i przedreptywać ,bo zaraz chyba pan zagada i może nawet coś sprzeda o ile nie będę uciążliwy(zadałem trzy pytania kiedyś o sprzęt i tak mnie właśnie nazwano w mailu hihi).Jakby to jeszcze był najtańszy kraj do życia w Europie to pal ich sześć.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od poprzedniego mojego postu doszyły kolejne 3 zakupy w tym sklepie. Jeden dla mnie, w pozostałych pomagałem w wyborze. W sumie już 6 laptopów zostało tam zakupionych przy moim udziale.

Prawdą jest, że największą bolączką tego sklepu jest kiepska obsługa. Nie ma jednak co się dziwić, rotacja pracowników jest tam spora. Dla mnie akurat nie miało to znaczenia. Widziałem co chce kupić, zamawiałem przez neta i odbierałem osobiście. Przyciągają klientów cenami. Jeśli chodzi o Wawe to mają bardzo konkurencyjne ceny. Choć jakiś czas temu przy zakupie lapka dla siebie znalazłem tańszego o 20zł. Jednak z racji mojego zamieszkania nie uśmiecha mi się jechać gdzieś na drugą stronę miasta po odbiór.

Przed zapłatą zawsze sprawdzałem notebooka (kto kupuje kota w worku?) Uwagi sprzedawcy, że laptop będzie się długo odpalał ("Panie, to przecież Vista jest. Godzine będzie sie konfigurować") ignorowałem. :)

Ostatnio chyba zminimalizowali kontakt z klientem do minimum. :) Zamówienia TYLKO przez internet, osobiście już sie nie da. Przynajmniej tak jest w oddziale na Polnej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam nieciekawe doświadczenie z tym sklepem (Notebooki.pl). W zakupionym tam nicałe 2 lata temu notku Toshiba bateria jest juz "trupem". Gwarancja (1 rok) na baterię już się skończyła a reklamacji z powodu niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową sklep firmowy w Łodzi nie chciał mi przyjąć odsyłając do centrali w Poznaniu. Napisałem i oczywiście otrzymałem odpowiedż, że bateria jest elementem eksploatacyjnym i nie podlega wymianie z powodu niezgodności towaru z umową. Sprawę oddaję niedługo do sądu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Robi,

Dorzucę moje doświadczenie do Twojego i podsunę Ci parę pomysłów, jak dodatkowo pomóc innym ustrzec się przed pomyłką.

Dwa tygodnie temu kupiłem w notebooki.pl laptopa HP i kilka dodatków.

1. Zobaczyłem że faktura zawiera nie ten adres który podałem, więc poprosiłem emailem o skorygowaną fakturę. Zero reakcji.

2. Po zainstalowaniu OS z twardego dysku (Windows i Office kupiłem z laptopem), zobaczyłem ponad 100 wiadomości o błędach i komputer się zawiesił. Wypaliłem OS na DVD i zainstalowałem ponownie. Ten sam rezultat. Zadzwoniłem do HP. Powiedzieli bym zwrócił komputer do sprzedawcy do wymiany. Mój spec od komputerów potwierdził moją diagnozę: trzeba wymienić pasek przycisków nad klawiaturą. Drobna i prosta naprawa. Przez następne dwa tygodnie kontaktowałem się z notebooki.pl: telefonicznie, emailami i SMSami; do Michała Frąckiewicza zajmującego się reklamacjami i do Bartosza Rybarczyka, szefa firmy. Zero reakcji.

3. Podobnie jak większość klientów, składając zamówienie, nie czytałem regulaminu, tylko zaznaczyłem że go akceptuję. Przeczytałem go dopiero po fakcie. Była to ciekawa lektura. Akceptując regulamin, rezygnujemy z wszelkiej ochrony którą Kodeks i inne ustawy dają kupującym. Pisząc regulamin, Bartosz Rybaczyk zupełnie nie krył się ze swoją intencją: jeśli sprzeda Ci bubel, to jest Twój problem, nie jego.

Większość użytkowników kupujących nowych sprzęt, nie ma z nim problemów, więc nigdy nie musi składać reklamacji. Jeśli uważasz, że jesteś w tej grupie, to notebooki.pl jest sklepem dla Ciebie. Jeśli jednak chcesz kupić u uczciwego dostawcy, który wymieni lub naprawi wadliwy sprzęt, a przynajmniej zechce z Tobą pogadać gdy wpadniesz w tarapaty, zastanów się dwa razy zanim coś kupisz u Rybarczyka i Frąckiewicza.

Na tym forum i innych, wiele osób pyta czy kupić taki czy inny sprzęt. Często przy sprzęcie podają link do notebooki.pl. Gdyby każdemu z nich zaproponować przeczytanie Sklep Pomyłka, to niektórzy z nich kupią ten sprzęt gdzie indziej. W ten sposób pomożesz kupującym i przesuniesz przychody i zyski do tych sklepów które obsługują klienta, zamiast go wykorzystywać.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Też mam nieciekawe doświadczenie z tym sklepem (Notebooki.pl). W zakupionym tam nicałe 2 lata temu notku Toshiba bateria jest juz "trupem". Gwarancja (1 rok) na baterię już się skończyła a reklamacji z powodu niezgodności towaru konsumpcyjnego z umową sklep firmowy w Łodzi nie chciał mi przyjąć odsyłając do centrali w Poznaniu. Napisałem i oczywiście otrzymałem odpowiedż, że bateria jest elementem eksploatacyjnym i nie podlega wymianie z powodu niezgodności towaru z umową. Sprawę oddaję niedługo do sądu.

Nie wiem dokładnie, jak to jest z laptopami, ale na podstawie doświadczeń w branży GSM mogę rzec jedno - przegrasz sromotnie.

 

To, co napisała centrala z Poznania jest najpewniej prawdą, powinno być nawet coś o tym w gwarancji. Ale jak za ciebie przeczyta to prawnik (i rzecz jasna odpowiednio wykasuje), to następnym razem będziesz uważniejszy :>

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ mendos

 

Ja tez tam kupiłem lapa (jak w opisie) i po dokładnie roku i 5 miesiącach bateria trzyma 15 min (tak jest zresztą już od pół roku) ale do głowy mi nie przyszło by reklamować baterie. Raz, że rzeczywiście eksploatacja robi swoje (choć to dość szybko), dwa, że zawsze mogą powiedzieć, że się rozgrzewała, że źle o nią dbałem itd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PAdamski, podaj mi jakiś zapis w regulaminie tego sklepu, który uniemożliwia mi skorzystanie z ustawy o ochronie praw konsumentów.

Co do naprawy wadliwego laptopa. Sklep z reguły nie ma takich uprawnień. Osobiście wolę odesłać notebooka do serwisu producenta, niż oddawać go do sklepu, który pewnie i tak będzie pośrednikiem wysyłając lapka do serwisu, co wydłuży tylko czas naprawy.

Jest 10 dni na oddanie zakupionego sprzętu bez podania przyczyny. Tutaj oczywiście trzeba najpierw się skontaktować ze sklepem, co niestety jest bardzo trudne.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja bym sobie na waszym miejscu darował takie firmy prowadzone przez "POLACZKÓW" i zrobił zakupy w USA. Sam sprowadziłem sobie ostatnio fajnego DELLA i po doliczeniu transportu i [ciach!]ego złodziejskiego vatu i tak wyszło mi dwa razy taniej za ten model niż tu. 5 dni od zamówiena sprzęt był u mnie w domu, więc pytam się po ch..... tu kupować? W USA jest troszkę inne podejście do klienta... Nie pierwszy raz tam kupuję i nie ostatni...

Edytowane przez -X-

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

2x taniej? Chyba nie przy aktualnym kursie dolara.

A mi tak wyszło a zamawiałem 2 miesiące temu. Porówanie do tego samego modelu z allegro!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

i kolejny wątek reklamowo antyreklamowy na forum! khhhhhhhhhhhhh

 

ja się zastanawiam czy to wogóle ma sens? opinia na forum opinia na ceneo... opinia jest jak d... każdy ma swoją

 

i napiszę co napisałem kilka wątków wcześniej:

 

1000 klientów - 1 niezadowolony

 

jak jest na odwrót sklep sam upadnie!

 

jak sklep jest do d... sam upadnie a jak jest ok. to nic nie poradzicie - pozatym takimi sprawami zajmuje się policja - masz dokumentację - sąd konsumenta

 

moderatorzy powinni uważać na takie posty bo tak jak mówię, ktoś podłapie zaraz jak łatwo można wypozycjonować pewne "nazwy" firm itd...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie



×
×
  • Dodaj nową pozycję...