jager Opublikowano 12 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Marca 2007 Witam ;-) Dziewięć miesięcy temu miałem pewien problem z dyskiem twardym, a mianowicie podczas pracy z windowsem komputer się zaczął mocno przycinać uniemozliwiając pracę z windowsem. Zrobiłem więc reset komputera, windows się nie chciał włączyć, żadne programy diagnostycznie nie mogły prawidłowo odczytać nic z dysku. Wyłączyłem komputer, posprawdzałem wszystkie kable i o dziwno wszystko działa super do dziś i nie mam żadnych problemów z tym dyskiem. Niestety po tamtym zdarzeniu został pewien ślad, a mianowicie SMART dysku pokazuje mi w pewnej kolumnie: "Reallocated Sector Count: 1" :? We właściwościach windowsa także pojawiło się wtedy 4096 bajtów w uszkodzonych sektorach. Po usunięciu partycji i ponownym jej założeniu, a także po sprawdzeniu jej na wystepowanie błędów (chkdsk c: /r) windows stwierdził, że wszystko gra (0 bad sektorów). Teraz moje pytanie, czy istnieje jakieś narzędzie, które mogłoby sprawdzić czy ten sektor jest faktycznie walnięty (rozumiem, że dysk przydzielił mi nowy z puli zapasowej, więc ten zastąpiony jest na pewno dobry) i jezeli jest dobry to zmienić stan "Reallocated Sector Count" na 0? PS Przeczytałem tylko o programie HDDregenerator, jednak o ile dobrze to rozumiem, to ów uszkodzony sektor jest teraz niedostępny dla KAŻDEGO programu i zastąpiony jest dobrym z puli zapasowej, a takie narzędzia jak HDD regenerator nie mają teraz do niego dostepu. PS2 Normlanie mi to oczywiście nie przeszkadza, ale chcę dysk sprzedać jako 100% sprawny. ;-) Za odpowiedzi dziękuje! Pozdrawiam ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
