Maks! Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2007 (edytowane) Witam, Dzisiaj nagle głośniki zaczeły sporo ciszej grać, wyjąłem kartę ale niczego podejrzane nie zauważylem. Sprawdziłem wszystkie kable czy dobrze są podpięte, docisnąłem i jeszcze raz włożyłem kartę. Niestety cały czas to samo muzyka gra cichutko... na jakieś 1/4 tego co dawniej. Jeszcze raz wszystko podłączyłem, ale teraz jakieś dziwne dźwięki wychodziły z karty zamiast muzyki trzeszczenia buczenia, muzyka w zwolnionym tempie i inne cuda.. wszedłem do panelu m-adiio to kanał wejścia był obciążony na 100%.. potem przez chwilę karta grała normalnie, ale jak nie była włączona muzyka to trzeszczenie w głośnikach było słychać. Odłączylem wszystko jeszcze raz, wziąłem kartę pod lupęi o to co zauważylem, jeden z kondesatorow jest wybrzuszony. Teraz pytanie, jak myślicie można śmialo wymienić kondesator o podobnych parametrach? W innej karcie mam kondesator o takiej samej pojemności oraz napięciu tylko innej firmy przez co jest nieco wyższy, pomyslalem o wylutowaniu tego i wstawieniu do audiophila.. Jak myślicie można śmiało wymienić kondesator ze starej karty? czy lepiej kupić nowy, ale jakiś dobry? Za bardzo nie jestem obeznany w elektronice i nie chciałbym popsuć karty.. z lutownicą jestem obeznany, bo nie raz wymieniałem kondzie na płytach głównych ;) Jeszcze co się mnie przypomniały to przy włączaniu/wyłączaniu komputera było słuchać takie pufff w głośnikach, trochę jakby ktoś powietrze spuszczał itd, taki dźwięk, jak myślicie mogło to być przez to? Edytowane 15 Marca 2007 przez Maks! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2007 ten kondensator nie powinien miec az takiego wplywu a co do wymiany, jak zmieniac to tylko na nowy, im drozszy tym lepszy ;) moze znajdziesz tej samej firmy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popej Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2007 Możesz spokojnie wymienić ten kondensator. To jest kondensator od stabilizacji zasialnia wzmacniaczy operacyjnych na wyjściu i wejściu. IMHO typ nie jest krytyczny, jak masz coś pod ręką, to możesz użyć. A może Canti Ci doradzi lepszy typ, jeżeli zajrzy do tego wątku. Awaria tego kondensatora może wyjaśniać efekty przy włączaniu komputera, zniekształcenia i spadek sygnału na wyjściu. Ale raczej nie powinna wpływać na działanie driverów, może coś jeszcze jest uszkodzone? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 15 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Marca 2007 (edytowane) Reszta wydaje się ok. :? ścieżki pci są lekko porysowane, ale nie przerwane, więc nie powinno być problemów. Na allegro są kondesatory, bo ok 1zł za sztukę.. jest sens pakowąć np 10-20zł w ten kondesator? nie stanowi to dla mnie większego problemu, byle karta znowu ładnie grała.. :) czy układ zasilający aż tak ważny nie jest i starczy jakiś zwykly kondesator za ok 1zł? Jak ktoś wie gdzie można kupić takie kondesatory to będę wielce wdzięczny lub wie gdzie można inne ale też dobre kondzie dostać :) Zdjęcie kondesatora: Edytowane 15 Marca 2007 przez Maks! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Canti Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 mozesz miec problemy z wylutowaniem tego jesli jest to robione specyficznym rodzajem lutowia, chcialem kiedys rozlutowac karte graf, to lutowie sie wcale nie topila tylko tworzylo male kulki i zadna lutownica nie szlo czegokolwiek wylutowac z tamtej plytki ale jesli bedziemy dobrej mysle to zalatw dobrego kolege co sie zna na lutownicy kupcie kondensator jesli nie tej samej firmy to taki aby mial identyczne wymiary i parametry i lutujcie nie ma sensu kupowania znacznie lepszego konda bo musialbys pewnie oba wymienic a roznica w dzwieku bylaby na granicy percepcji (przynajmniej ja prawie nie slysze roznicy po wymianie kondow w zasilaniu) pozdrawiam i powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 Te kondy za 1zl to pochodza najczesciej albo z rozlutowanych rzeczy lub sa przeznaczone do filtrow zasilajacych nie nadaje sie to urzadzen audio ;) Lepiej odwiedzic pobliski elektronik i kupic cos normalnego :) gdzies widzialem takie audiofilskie kondy cos kolo 20zl +35 wysylka ;) wiec raczej nie warto ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 Oto co znalazłem na allegro: THOMPSON - 2zł za 20sztuk - to najbardziej przypominają moje, są czarne i małe :) KONDENSATOR 470uF/16V 105'C 20SZT ___ SUPER CENA Nippon KONDENSATOR 470uF16V 105'C (LOW IMPEDANCE) wszystkie aukcje: Teraz pytanie które z nich wybrać, jak dla mnie chyba pierwsze będę ok, producent THOMPSON czarne i małe, do tego raczej nie drogie, piszecie, że rożnicy nie ma praktycznie w dźwięku więc nie ma sensu przpłacać :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popej Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 Wydaje mi się, że bez tego podejrzanego kondensatora karta powinna w miarę poprawnie działać. Wylutuj go i sprawdz, co się dzieje. Jeżeli poprawi się, to możesz sobie wybierać kondensatory. Jak nie, to kondensator nie rozwiązuje Twojego problemu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 (edytowane) Wlutowałem dobry kondensator i teraz cały czas szumy są, od razu po włączeniu kompa w głośnikach słychać szum.. czyżby jakiś układ siadł? :( Edytowane 16 Marca 2007 przez Maks! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popej Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Tylko szum, czy szum plus dźwięki? Odrobiny szumu można się było spodziewać, ale oprócz tego miałem nadzieję, że karta zadziała. W każdym razie, jeżeli nastąpiła zmiana, to być może uszkodzenie jest gdzieś w pobliżu. Między tymi dwoma kondensatorami jest taki oporniczek z napisem 100. Wypadałoby zmierzyć, czy nadal ma 10 Ohm. Jeżeli tak, to wlutowałbym nowy kondensator i zobaczył co dalej. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 (edytowane) Wydaje mi się, że bez tego podejrzanego kondensatora karta powinna w miarę poprawnie działać. Wylutuj go i sprawdz, co się dzieje. Jeżeli poprawi się, to możesz sobie wybierać kondensatory. Jak nie, to kondensator nie rozwiązuje Twojego problemu.Chiczycy sa z tego znani ze na ich produktach nie ma zbednych elementow. Pomysl chyba najgorszy z mozliwych Wlutowałem dobry kondensator i teraz cały czas szumy są, od razu po włączeniu kompa w głośnikach słychać szum.. czyżby jakiś układ siadł? :(Wiem ze to moze byc klopotliwe ale wybadaj z jakim scalakiem jest ten uklad powiazany i jaka role w nim spelnia. Moze potrzeba Ci konda o niskiej impedancji ? Takie sa glowienie stosowane w przetwornicach itd ... Pozatym moze sie okazac ze te kondy pracuja w ukladzie zasilania symetrycznego wobec czego musza byc identyczne by prad rozplywal sie rownomiernie ale to tylko takie gdybanie ;) Edytowane 17 Marca 2007 przez Linoge Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popej Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Chiczycy sa z tego znani ze na ich produktach nie ma zbednych elementow. Pomysl chyba najgorszy z mozliwych Najwyraźniej swoją opinię opierasz na znajomościach personalnych :-) Ja natomiast kombinuję na podstawie znajomości sprzętu. Mam taką kartę i poświęciłem nieco czasu na rozgryzienie schematu. Inna sprawa, że trudno diagnozować elektronikę przez internet. Wiem ze to moze byc klopotliwe ale wybadaj z jakim scalakiem jest ten uklad powiazany i jaka role w nim spelnia. Moze potrzeba Ci konda o niskiej impedancji ? Takie sa glowienie stosowane w przetwornicach itd ...Zobacz mój pierwszy post :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Linoge Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 No w sumie racja :| No ale jesli ten kond to jedyny filtr dla przetwornicy to urochomienie karty bez niego moglo by sie pewnie skonczyc smiercia samej przetwornicy albo opampa .... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 (edytowane) Tylko szum, czy szum plus dźwięki? Wlutowałem stary kondesator, z początku po włączeniu kompa słychać bylo szumu, teraz jest cisza. Jeżeli włącze muzykę to jest nieco podobny efekt jak dawniej, "muzyka" gra dużo ciszej, o ile można to nazwać muzyką, słychać dziwne prykanie zamiast muzykli i szumy. Pozatym moze sie okazac ze te kondy pracuja w ukladzie zasilania symetrycznego wobec czego musza byc identyczne by prad rozplywal sie rownomiernie ale to tylko takie gdybanie ;) Czyli załatwić 2 takie same kondesatory wlutować je, i być może będę razem działały ok? Jak macie jakieś pomysły to piszcie, a nóż uda się uratować kartę :) edit. Odruchowo włączyłem foobara i muzykę i karta gra normalnie! ;) Układy żyją tylko trzeba coś wymienić.. tylko co? jak myslicie kupić 2 nowe kondesatory i powinno być bez podobnych szopek? Edytowane 17 Marca 2007 przez Maks! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RALF11 Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2007 sprawdź kartę na innym kompie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popej Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2007 Układy żyją tylko trzeba coś wymienić.. tylko co? jak myslicie kupić 2 nowe kondesatory i powinno być bez podobnych szopek?Co chcesz wymieniać, jeżeli działa? ;-) IMHO ten spuchnięty bym wymienił, drugiego nie trzeba, bo w tym miejscu symetria nie jest istotna. Chyba że ze względów estetycznych :-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2007 Co chcesz wymieniać, jeżeli działa? ;-) IMHO ten spuchnięty bym wymienił, drugiego nie trzeba, bo w tym miejscu symetria nie jest istotna. Chyba że ze względów estetycznych :-) Działała ale tylko jeden wieczór i poradek.. rozłożylem kompa bo zmieniałem wentylator i karta już nie chce działać poprawnie... dziwne.. wyjąlem ją z kompa i jadę teraz na 850 :( zamowiłem sobie nowe kondesatory.. zobaczymy co z tego będzie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
RALF11 Opublikowano 19 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2007 sprawdź kartę na innym kompie.może masz coś skopane na płycie głównej..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
popej Opublikowano 19 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2007 Ten spuchnięty jest od stabilizacji -12V. Sprawdź, czy zasilacza podaje poprawnie -12V. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Maks! Opublikowano 21 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Marca 2007 (edytowane) 2 nowe kondesatory zamontowane, ale niestety cały czas są problemy z dźwiękiem :( na innej płycie jest podobny problem. Na zdjęciu zaznaczylem napięcia jakie są na kondensatorach oraz kostkę która mi wyskoczyła i nie wiem którą stroną ma być włożona... Są jeszcze jakieś ważne układy na których mogą być przekłamania lub braki w napięciach? Dziwny dźwięk dobiega po podłączeniu głośników, takie niby pierdzenie, z poczatku był szum, a sama muzyka gra cichutku z dziwnym prykaniem w tle. Jak dla mnie to wygląda na to, że gdzieś zasilanie jest za słabe lub coś w tym stylu... a elektrykiem nie jestem... :/ Edytowane 21 Marca 2007 przez Maks! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...