sztandar Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 (edytowane) Na lisa bym uważał bo to chytrusek i przebiegła bestia, a wilk też może zadomowić się na dachu i będzie trzeba szukać naturalnego wroga wilka. Edytowane 16 Marca 2007 przez sztandar Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 dokladnie, z lisem to moze byc taka akcja ze wyploszy kune i sam sie wprowadzi pod dachowki [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 Skoro weszłą to i wyjdzie, jak nie bedize miała co jeść :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thermalfake Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 przerabiałem podobny problem kuna zadomowiła się w kominie budynku gospodarczego, jak sobie weszła do środka, cegłami zakryliśmy wejście i po sprawie z sublokatorem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 i będzie trzeba szukać naturalnego wroga wilka. a jak chcesz pod dachówkami upchać niedźwiedzia sadysto ????!!!??? :o Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
radeksz Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 (edytowane) Przypomnialo mi sie ze jak kolega walczyl z kuna to rozbil jajko na pol i zostawil w jednej czesci skorupki bialko z zoltkiem i dodal jakies trutki, kuna to zjadla i zdechla. Ale lepiej ja jakos wyploszyc takie ladne stworzonko http://www.anad.republika.pl/kuna.htm Edytowane 16 Marca 2007 przez radeksz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 a jak chcesz pod dachówkami upchać niedźwiedzia sadysto ????!!!??? :oWrzuci niedźwiedzia na dach i bedzie mial akcje jak z reklamy nbox recordera;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xpektor Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 Co roku mam problem z kunami. Na budynku gospodraczym sobie mieszkaja, a latem czesto po dachu lataja... Kilka przypadkowo dosyc szybko skonczylo sowj los. Jedna najadla sie owsa, ktory napecznial i niesteyty jej zaladek tego nie wytrzymal. Dwie inne dostaly z odleglosci 1m w lep z wiatrowki, ale one byly jakies wsciekle. Weszly na ogrodzenie i chcialy atakowac mojego owczarka niemieckiego. Jedna po headshocie jeszcze uciekala... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eQ. Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 Z tym achtungiem to zły pomysł jest. Za dużo sprzątania, no i nie można powiesić sobie skórki z kunki jako trofeum :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Jabar83 Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 Mam dosyć nietypowy problem. Od jakiegoś czasu słyszałem czasem jakieś drapanie na dachu, jednak parę razy widziałem wieczorami latające nietoperze, więc wszystko zeszło na nie. Ostatnio jednak zaczepił mnie sąsiad i poinformował mnie, że kilka razy widział tam biegającą kunę. Nie sądziłem wtedy, że na dobre się zadomowiła. Sprawdziłem strych i nie widziałem żadnych oznak dodatkowego lokatora. Mam jednak wrażenie, że owa kuna urządziła sobie lokum między dachówkami, a sufitami strychu. Innego wytłumaczenia po prostu nie ma, bo wyraźnie ją słyszę, jednak na poddaszu jej nie ma. Jeszcze przed chwilą podczas spaceru z psem słyszałem ją wyraźnie, jednak na dachu jej nie było. Nie znam zwyczajów kun, ale zaczynam się obawiać, że może się przegryźć na strych. Chciałbym się jej pozbyć, ale w humanitarny sposób. Są może jakieś sprawdzone sposoby na wypłoszenie i skuteczne odstraszenie tego badziewia? I jeszcze jedno. Czy wełna szklana stanowi przeszkodę dla kun? Bo jeżeli nie to zaczynam się obawiać, bo poza ową wełną i płytą gipsową nie ma więcej przeszkód ;p Dzięki za pomoc. Wyślij Gromowców. Ponoć w 2 minuty potrafią opanować samolot z terrorystami ,więc z Kuną sobie poradzą. :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
sztandar Opublikowano 16 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2007 (edytowane) GROM chyba w Afganistanie walczy z kunami teraz, może zadzwoń na Policje niech przyślą SWOT-a, albo zadzwoń do wydziału walki z Kunami B-) . Edytowane 16 Marca 2007 przez sztandar Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
grzegrz Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 omg... zbombarduj dach ... chyba sie pomysły powoli koncza Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 No i co z tą kuną ? Żyje ? Czy coś z nią zrobiłeś ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
aisH Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Wykorzystał... :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 (edytowane) może mu Achtung w rękach wybuchł, dlatego się nie odzywa... :lol: i teraz nie może pisać :wink: Edytowane 17 Marca 2007 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koti Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Nie, wczoraj byłem w domu jakieś 45 minut, więc nie miałem czasu odpisać. Plusk - pomysły się kończą? Ja nie widzę tutaj prawie żadnych realnych pomysłów ;p flashh wysłał mi dosyć obszeną pmke, w której mi napisał pare pomysłów. Przede wszystkim wspomniane przez niego ultradźwięki mnie interesują. Przy okazji postraszył mnie, że w tym okresie kuny rodzą młode. Mam nadzieję, że ja mam samca ;p M4TEUSZ - psa mam dosyć groźnego, bo mieszańca rottweilera z wilczurem :lol: Jednak przez mój urząd miasta nie mam wyznaczonego ogrodu, więc i płotu brak, a psa luzem nie puszczę. Jednego nie napisałem. Jest to sprawa priorytetowa, bo mam zamiar wprowadzić pewną zmianę w moim pokoju. Mianowicie wywalam z niego łóżko, kawałek strychu odgradzam ściankami i wrzucam kilka materacy, puszczam do mojego pokoju drabinę i voila, mam sypialnię. Problem jest w tym, że padło na część strychu, w której na 95% mieszka kuna. Achtung to zły pomysł, bo niehumanitarny. A kuny raczej się tak szybko nie pozbędę, choć mam zamiar walczyć ;) Słyszałem też, że kuny niesamowicie nie lubią hałasu. Podobno wstawienie na 24 godziny w ich miejsce zamieszkania dosyć głośno grającego radia zmusza je do opuszczenia ich siedliska. Prawda to? :> Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Człowieku, co ty Rospudy bronisz? Weź jej wrzuć kupę do tej norki w dachu albo po prostu strzel w łeb i zakończ jej męczarnie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koti Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Nie, po prostu nie widzę sensu zabijania jej, gdy można inaczej sobie z tym poradzić. Żeby ją zabić i tak musiałbym rozebrać ćwierć dachu, więc łatwiej jest ją wypłoszyć. No chyba, że mówisz o całodobowym koczowaniu z wiatrówką i przydzwonić jej gdy sie wybierze na polowanie, co też mi się nie podoba. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 (edytowane) Co wy gadacie?? Kot se z kuną poradzi bez problemu!! Mój przynajmniej dał rade, widziałem przez okno, mieszkam na wsi to mam problemy z różną gadziną i kuna też się dostała, po starciu z kiciusiem uciekła, no ale pewnie to dlatego że kot miał młode to ich bronił. Ale headshot to najłatwiejszy sposób. Możesz też władować jakieś stare radio na strych i puścić muze na maxa, może się uda. Edytowane 17 Marca 2007 przez NeoMagNeT Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PC_Speaker Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 no .... bo potem pojawi się obrońca uciśnionych kun Kunan Barbarzyńca i ci nakopie ...IMO tylko headshot ... w Quake'a nie grałeś ?? impressive.wav Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eQ. Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Pisałem o kocie wcześniej to mnie wyśmiali :mur: Nie chodzi mi o jakiegoś kota rasowego ( pers czy coś podobnego ) lecz o zwykłego dachowca. Mój kot waży 8kg i na 100% by tą kunę przepłoszył w 1 noc :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neomagnet Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 Pisałem o kocie wcześniej to mnie wyśmiali :mur: Nie chodzi mi o jakiegoś kota rasowego ( pers czy coś podobnego ) lecz o zwykłego dachowca. Mój kot waży 8kg i na 100% by tą kunę przepłoszył w 1 noc :) No właśnie, takie koty to niezłe bestie. Tylko że nie każdy kot jest taki bojowy, jak sięgo trzyma cały czas w domu i nie da okazji do polowania to lepiej nie stawiać go przy kunie. U mnie to wyglądało tak, że usłyszałem wrzaski na dworze i myślałem że to inny kot przylazł i moje się z nim nap****lają, ale jak zobaczyłem kune to chwyciłem wiatrówke i wyskoczyłem na dwór, tylko że ona już była daleko, nie wiem czy ją trafiłem ale chyba nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 IMO tylko headshot ... w Quake'a nie grałeś ?? impressive.wav coś mi się hedszot bardziej z utem kojarzy niźli z q3... :) a kuna.. odetnij jej drogi dojścia/wyjścia/przejścia, nie wiem jak to tam wygląda, albo stracha na wróble postaw... :D takiego zeby sie na wietrze obracał jeszcze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 17 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Marca 2007 (edytowane) znajdz kolege mysliwego i headshota jej ;) Edytowane 17 Marca 2007 przez Gość Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
koti Opublikowano 19 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2007 http://allegro.pl/item175680915__akustyczn...reg_glosn_.html Wie ktoś może, czy to urządzenie naprawdę działa? Jak dzisiaj odwiedziłem strych to stwierdziłem, że mam gdzieś humanitaryzm, bo takiego pobojowiska nie widziałem od dawna. Powżerała jakieś rachunki, o które może się upomnieć skarbówka i mam już dosyć szkód. Postanowiłem wypróbować metodę z hałasem i od rana gra tam radio, ale chyba ja mam bardziej tego dosyć niż ona. Jeżeli nie pomoże to i ewentualnie powyższe urządzenie to kombinujemy z trutkami. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 19 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Marca 2007 (edytowane) Z trutkami uważaj, bo jeszcze kitnie pod dachówkami i będziesz miał niezłą perfumę :wink: Puść porządny bass to napewno się wyniesie ;) ewentualnie nagrany na taśmie jęk, pisk, zgrzyty, skowyt psa, wilka. Ultradźwiękowe odstraszacze są ponoć skuteczne, ludzie tego nie słyszą a zwierzęta ostrasza :D http://www.mediasklep.pl/catalog/product_i...roducts_id=1750 http://www.allegro.pl/item170591674_vario_...nowy_od_ss.html Hehe, lutownica w dłoń ;) http://www.baza.kingnet.pl/kuny/ Edytowane 19 Marca 2007 przez Grimlock Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 20 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2007 Takie małe zwierze a tyle problemów. :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
eQ. Opublikowano 20 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2007 Im mniejsze zwierzę tym większy problem. Strach pomyśleć co by było gdyby komuś mrówki wlazły do chałupy :-P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
IGI Opublikowano 20 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2007 (edytowane) Im mniejsze zwierzę tym większy problem. Strach pomyśleć co by było gdyby komuś mrówki wlazły do chałupy :-P Znajac fantazje niektorych forumowiczow duzo srutu by poszlo na head shoty ... Edytowane 20 Marca 2007 przez IGI Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 20 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Marca 2007 (edytowane) dać jej troche papu w postaci metalu do zjedzenia później tylko pomódz jej zejść lub mnie inwazyjnie jakiegoś weterynarza albo coś np leśnika sprowadzić niech się przybyszem zajmie :) Edytowane 20 Marca 2007 przez bryce Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...