Przemas_85 Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2007 (edytowane) przedwczoraj zlozylem sandiego 4000+ na abicie kn8-sli i od tego momentu mam same problemy, po pierwszym uruchomieniu wszedlem do biosu, ustawilem wszystko tak jak mialem na poprzednim procku czyli venice 3200+, zapisalem i komp juz nie wstal, kilkanascie nieudanych resetow biosa i podniosl sie, nie wchodzilem juz do biosa i uruchomila sie winda ale niestety po restarcie znow sie nie podniosl... Pare godzin prob i bledow no i znowu wszedlem do windy, zaktualizowalem bios, restart i znowu porazka. piszac tego posta jade na zaktualizowanym biosie, default wszystko ustawione i boje sie ze za sekunde moge miec restart i komp sie nie podniesie... Jakies sugestie? Moje pomysly juz sie koncza, wykluczylem nawet nowe 2 kosci ramu ktore kupilem niedawno. Nie chcialbym tracic czasu i pieniedzy na serwis bo niby wszystko dziala a jednak nie do konca... bede wdzieczny za jakalkolwiek pomoc. walcze tak juz od 2 dni, w tym czasie wszedlem do windowsa 4 razy, bios resetowalem... hmmm... nie przesadze jak powiem ze 100 razy w ciagu tych 2 dni;/ mam juz odciski na palcach od grzebania pomidzy palcami w celu wyciagniecia zworki;/ Edytowane 18 Marca 2007 przez Przemas_85 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Vaakos Opublikowano 18 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Marca 2007 Może wada sprzętu ... może jakieś uszkodzenie przy wymianie procesora ... Mialem podobną dolegliwość lecz u mnie ... sama sie naprawiła Gdy zmienialem starego Semprona na SanDiego 3700+ komp nie wstawał , gdy włożyłem ponownie Semprona pracował bez problemu. 2 dni nowy SanDiego leżał na biureczku , spróbowałem jeszcze raz go odpalić i odziwo odpalił i działa aż do dzisiaj bez awaryjnie. Sam nie wiem jak to zrobilem :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Przemas_85 Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Kwietnia 2007 Może wada sprzętu ... może jakieś uszkodzenie przy wymianie procesora ... Mialem podobną dolegliwość lecz u mnie ... sama sie naprawiła Gdy zmienialem starego Semprona na SanDiego 3700+ komp nie wstawał , gdy włożyłem ponownie Semprona pracował bez problemu. 2 dni nowy SanDiego leżał na biureczku , spróbowałem jeszcze raz go odpalić i odziwo odpalił i działa aż do dzisiaj bez awaryjnie. Sam nie wiem jak to zrobilem :lol: Plyta R.I.P :mur: Teraz jade na asusie za 120 zl i musze powiedziec ze wymiata Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...