BENITO Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 Witam. Jeśli was już znudziło możecie przejść na następną stronę. Jeśli jednak nie to zapraszam do leORT: ORT: ORT: ktury. Otóż kupując sobie mojego dieselka myślałem że pojedzie na każdym paliwie. No i zatankowałem 3 razy na stacji przy hipermarkecie Auchan i TESCO. Samochód po tej kuracji stał się ospały, mało tego, przy leciutkim przymrozku musiałem go piłować ze 2 minuty żeby odpalił. Myślałem ze nierównomierna praca silnika to wina świec, nawet chciałem nowe kupić (30 zł za szt. BOSCH), ale się opamiętałem. Dziś mi wpadło trochę kaski za naprawę kompa i postanowiłem pojechać na Shella. Zatankowałem diesla Extra. Do jakiś 10l co miałem w baku dolałem ponad 11l Shella i samochód zmienił się nie do poznania. Tak jakby dostał ze 20 KM więcej. Podkreślam, że jest to różnica tylko 10 gr na litrze. Jutro z rana zobaczę jak odpala na zimno. Ciąg dalszy nastąpi.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
hinco Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 Nic w tym odkrywczego, te stacje przy hipermarketach to głównie dla ciągników rolniczych sie nadają chociaż nie wszystkich.. samochody są za delikatne.. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 ja sie kiedys nacialem na stacji przy Intermarche w Tczewie, tyle ze na benzynie - podobne objawy, jakby kilka koni ubylo. akurat jechalem w dluga trase i chcialem pare zl zaoszczedzic - zamiast tego kląłem jak szewc cala droge - nastepne tankowanie w Gorzowie Wlkp. na Shelu i jak reka odjął od czasu do czasu tankuje rowniez na stacji przy Auchan w Gdansku ale tam z kolei niczego podobnego nie stwierdzilem btw. BENITO - swiece w dieslu pracuja tylko w czasie rozruchu, wiec nierownomierna praca silnika nie moze byc ich przyczyna Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 Ale jak przy rozruchu rzuca ci silnikiem to też myślisz o świecach, że np. silnik nie pracuje na 4 garach na początku. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 a no chyba ze tak - zwracam honor :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 W takim razie rozwialiście moje watplilowsci gdzie lac... Mierzylem sie dlugo na tankowanie kolo hipermarketu ale widze ze moge zapomniec. Poki co Shell...Statoil...BP tam tankuje najczesciej (kolejnosc wg miejsca gdzie najczesciej leje :) ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 Zaznaczam, że 1.6 w dieslu nie jest bardzo wybredny jeśli chodzi o paliwo, ale nawet taki silnik kapituluje. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 wlasnie tym bardziej mnie to mocno odrzuca. Zostaje przy shellu, moze drogo ale pewnie :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Drunk_ZoZol Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 Mój tatko dieselka (beczka) na zimę podłączał pod prąd by był ciepły z rana [; problemów z paliwem nie mieliśmy... a co do innych to może po prostu "chrzczą" paliwo/benzynę by zarobić i silnik na wodzie nie bardzo chce pracować? [; Apropo - próbował ktoś do beczki wlewać zwykły olej (roślinny chyba)? Gdzieś widziałem na discovery w pogromcach mitów czy tam na top gear że można na takim jeździć [; nawet na nowym oleju, nie używanym do smażenia podobno działa, a nic nie trza robić przy silniku [; jedyny minus to to że spalanie wzrasta o 1/4 litra bodajże [; Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 Na oleju pojedziesz ale krótko, bo ci się wszystko zapcha gliceryną która się wytrąca. Żeby jeździć w miarę normalnie potrzebna jest instalacja na olej do diesla, która kosztuje około 1500 zł. Po prostu olej musi być podgrzany do minimum 90 stopni zanim trafi do wtryskiwaczy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 22 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Marca 2007 to co zatankowales to musiala byc glownie woda! 1.6D, podobnie jak diesel mercedesa chodzi nawet doslownie na perfumach! W kwestii paliw. W auchan piaseczno bylo otwarcie, zatankowalismy (smiesznie wygladal golf II ktorego 1 osoba bujala a 2 tankowala :lol:) i samochod jezdzil swietnie. Tydzien pozniej to co tam zatankowalismy to byla glownie woda. Auto z trudem odpalilo, zreszta potem wylalismy wszystko z baku bo nie dalo sie jezdzic. Obecnie nie dotkne paliwa ze stacji chyba ze to ostatecznosc i MUSZE na tym dojechac do domu... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
thermalfake Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 ciesz się benito, że nic więcej się nie stało i żadnej dodatkowej kasy nie wydatkowałeś ja nie zamierzam nigdy zatankować na takich stacjach bo jakbym zalał swoją fokę tdci tą gnojówką to wątpię czy bym na tym g*wnie wyjechał przed wyjazd ze stacji, no i kosztowny remont silnika gwarantowany także tylko bp diesel ultimate i nic innego Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Tylko teraz ciężko będzie powstrzymać się żeby nie wracać wieczorem do domu poniżej 100 km/h, silnik mi się aż prosi, żeby mu rozkręcić turbo. Musze się sam hamować, mówię do siebie, człowieku, jest mokro a ty masz już tyle na blacie, zwolnij durniu. No za pół godziny wychodzę do roboty, zobaczę jak tam poranny rozruch. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MeHow Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 A co to za samochód? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
CKM18 Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 MeHow -o ile się nie mylę to Golf II 1,6 gtd Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 ciesz się benito, że nic więcej się nie stało i żadnej dodatkowej kasy nie wydatkowałeś ja nie zamierzam nigdy zatankować na takich stacjach bo jakbym zalał swoją fokę tdci tą gnojówką to wątpię czy bym na tym g*wnie wyjechał przed wyjazd ze stacji, no i kosztowny remont silnika gwarantowany także tylko bp diesel ultimate i nic innego aaa... tam, przesadzasz... ;) zatankowalem niedawno swojego dci pod Auchanem i chodzi miodzio! i ~20gr taniej na 1l :) a co powiecie na NESTE? mial ktos jakies "przygody"? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridczak Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 (edytowane) Zgadzam sie z rosolini. Naie padnie ci od razu, nie boj sie. Wyjedziesz za stacje (i bez remontu sie obejdzie) ;) Dobre kilka/nascie razy tankowalem Vectre na Carrefourze (czy jak to sie pisze) w Zgorzelcu i dojechalem, nawet spalanie i kultura jazdy byla ok (jednak teraz przestawilem sie na Kauflandowego Statoila za podobne pieniadze). Moze dlatego, ze wiekszosci klienteli tam to Niemcy? Chyba, ze trafisz akurat na super zle paliwo - jednak to sa wyjatki (juz nie przekrecaja diesla na chama na taka skale jak kilka lat temu). @Benito. Hehe, a namawialem ostatnio dziewczyne, zeby zalala poloweczke 1.4D na tym Tesco (lub Auchanie), bo tanio, ma akurat pod domem, a purkawka wszystko teoretycznie spali. A ta mi zalala twardo na Orlenie. ;) Powiedz, gdzie jeszcze w Walbrzychu jest tanio i dobrze (okolice Piaskowej Gory)? ps. Jednak generalnie do nowszych silnikow diesla polecam jednak sprawdzone paliwa. Mam juz prawie 220tkm na blacie i raczej zawsze tankuje na markowych stacjach (nigdy na noname, oprocz tych kilku razy na C) i jest ok ;) ps. O Neste slyszalem kiedys, ze pokazuje wiecej niz naprawde naleje. Ludzie wlewali wiecej, niz pojemnosc baku :) Edytowane 23 Marca 2007 przez ridczak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 No jeżeli jest tylko woda, to nie jest tak tragicznie - aż się wystraszyłem jak usłyszałem, ze Golfa II przymuliło... Ale nowego diesla, to niegdy w życiu bym w markecie nie zatankował - te silniki są tak wrażliwe na jakość paliwa, że nie można oszczędzać - potem naprawa jest dość kosztowna. Ja tankuję tylko na większych stacjach - na dłuższą metę nie opłaca się oszczędzać - aczkolwiek ta sytuacja z marketowymi mnie dziwi, bo słyszałem że tam ceny są niskie dlatego, żeby klientów do marketu przyciągnąć, a nie żeby zarobić... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Dalej zarabiasz jak 10% paliwa to woda ! Benito proponuje wziac filter paliwa pod lupe, mysle ze warto bedzie conajmniej wode z filtra spuscic. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kiczis Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Dla mnie sprawa jest jasna. Praktycznie wszystkie firmy zarabiają kilka groszy na litrze i ciągną paliwo z jednego źródła. Więc w jaki sposób oni mają taniej? Po prostu mieszają benzyne z czymś :S Jedyna alternatywa na drogie paliwo to stacje bez obsługowe ale to w Polsce chyba sie nie przyjeło. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Dla mnie sprawa jest jasna. Praktycznie wszystkie firmy zarabiają kilka groszy na litrze i ciągną paliwo z jednego źródła. Więc w jaki sposób oni mają taniej? Po prostu mieszają benzyne z czymś :S Jedyna alternatywa na drogie paliwo to stacje bez obsługowe ale to w Polsce chyba sie nie przyjeło. BŁĄD!!! - nie kilka a kilkadziesiat!!! ale chyba nie takie bezobslugowe: ps. O Neste slyszalem kiedys, ze pokazuje wiecej niz naprawde naleje. Ludzie wlewali wiecej, niz pojemnosc baku :) :) berkut - gdyby bylo 10% wody w paliwie, to nawet slynna "beczka" by na tym nie ujechala :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 neste kolo m1 jest bezobslugowa... jak to jest w koncu z tymi stacjami? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Feluke Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Ja tankuje na pobliskiej stacji Tesco i paliwo maja dobrej jakosci, jeszcze sie nie zdazylo zeby samochod zle chodzil, czy to benzyna czy gaz. Poprostu trzeba rozpoznac ktora stacja leci w kuli z paliwem a ktora pomimo niskiej ceny ma dobrej jakosci paliwa. W sprawie diesla to nie ma to jak olej opalowy. Wszystkie stacje sie przy tym chowaly, samochod zrywny (pomimo 69hp z 2.3), bardzo elastyczny i wogole. Sa jednak 2 wady. 1. Trzeba dolewac troche mixolu zeby nic sie z wtryskami i pompa nie dzialo. 2. Traktowac jak olej letni. Przy -5*C zaczyna sie wytracac parafina, mozna temu zaradzic dolewajac troszeczke benzyny lub poprostu kupujac "depresator" ktory zapobiega czemus takiemu. Nawet jak by dolac do opalowego mixol, depresator i cos do czyszczenia ukladu paliwowego to i tak wychodzi to taniej niz najtansza stacja. ;P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shantillas Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Ze stacjami jest jak z loteria, mozna trafic na dobre jak i zle paliwo i niewazne czy to Shell, BP, Statoil czy Caarefour. Z kuzynem ost jak jechalismy do Wawy zatankowal on na BP Lagunke 2.2TD. Po dwoch kilometrach odrazu wyczul ze autko jest ospale i nie idzie jak powinno. O ile wczesniej bez problemow lagunka ciagnela do 180 przy lekko wcisnietym pedale to teraz 160 przy pedale w podlodze to max!!! W drodze powrotnej zatankowlaismy na Orlenie i autko odrazu odzyskalo wigoru 150-180 to nie schodzilo z licznika :) Stary Diesel nie jest az tak bardzo czuly na jakosc paliwa jak te nowszej generacji. W nowych istnieje ten problem, ze jak bena bedzie kijowa to moze zapalic nam sie Check Engine i komputer automatycznie przelaczy silnik w tryb awaryjny a wtedy do serwisu wio. W Usa jak jezdzilem Neonem to na poczatku lalem najtansza bene Regular (93okt), ale jak ceny sie unormowaly to lalem V-Powerka (98). Po zmianie beny autko lepiej zaczelo jedzic, zniknal mul i co wazniejsze wiecej mil moglem przejechac. Roznica wynosila tylko 20centow na galonie, a na baku (11 gal) wychodzilo 2 dolki roznicy!!! Widac czasem nie oplaca sie oszczedzac, bo to tylko pozory. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 kiedys widzialem testy na odroznienie ON od OO wlewasz kropelke i patrzysz czy koloerek sie zmienia. nalanie oo nie szkodzi tak bardzo(najwyzej filtr czastek stalych sie zapcha, ale to nie wszystkie samochody maja) kiedys jak byla ta wielka kontrola paliwa na stacjach(chyba z 2 lata temu) stwierdzili ze najwiecej dolewaja olejku do lewatywy ;) slyszalem ta ze do ON dodaja parafiny. czasem czuc w spalinach taki swiecowy zapach. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Varrol Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Jedyna alternatywa na drogie paliwo to stacje bez obsługowe ale to w Polsce chyba sie nie przyjeło. Jest Neste - ale czy tańsza - na pewno nie na tyle, żeby zauważyć - ale może się mylę, bo nie często tam tankuję. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 W drodze powrotnej zatankowlaismy na Orlenie i autko odrazu odzyskalo wigoru 150-180 to nie schodzilo z licznika a gdzie nasi forumowi moralizatorzy ?:mrgreen: U mnie na liste ofiar paliwowych mozna dac Golfa matki (nie przezyl tankowania w trasie na jakiejs stacji z du..). Ciekaw jestem co oni dali do paliwa ze po 130km wtryskiwacze, pompy paliwa padly, do tego mozna dopisac popalone zawory i tuleje wytarte momentalnie? Chcialbym wiedziec co by tego dolac wrogom do paliwa :mrgreen: Bylo to podczas pierwszych wiesci o machlojkach paliwowych... dodam ze silnik mial (nie pamietam juz dokladnie) 640000km przebiegu (napewno GRUBO powyzej 500000) ? Miesiac wczesniej sciagalismy glowice bo nam puscila uszczelka czy cos takiego i progow praktycznie nie bylo. Osprzet silnika odpada bo byl wymieniany zapobiegawczo sporo wczesniej... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
BENITO Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 Update. Jutro chyba mnie czeka wymiana świec, bo go dalej muszę piłować na zimno, ale i tak sporo (o połowę) krócej, co ciekawe nawet po 2 godzinach stania na deszczu potem odpala od 1 strzała. U mnie w mieście są do kupienia oryginalne Bosche za 30 zł za sztukę. Jak myślicie, opłaca się? Co do stacji w okolicy to nie radzę tankować na Orlenach, kręcą wały aż miło. Ta stacja na dole Podzamcza jest z tego baardzo znana. Jak już jesteś na Piaskowej Górze to sobie jedź na Statoil jeśli nie możesz na Shella. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pageup Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 dzis tankowalem na orlenie w Koninie (tam koło glinki dla wtajemniczonych) i wsio cacy :) Myśle, że możemy stworzyc tutaj liste stacji polecanych i NIE POLECANYCH! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
berkut Opublikowano 23 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Marca 2007 z Orlenem jest tak ze trzeba wiedziec kiedy przywoza nowe paliwo, wiem organoleptycznie bo kolo domu mam stacje... przy dostawie auto smiga jak zyleta, pod koniec lepiej bym sie przejechal do shell (tez obok domu...) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...