Shenlong Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2007 (edytowane) Czytają różne fora, wszędzie przewija się motyw "dobrze skonfigurowanego systemu" jako klucz do zwiększenia wydajności w grach. Co należy przez to rozumieć ? Edytowane 31 Marca 2007 przez Shenlong Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2007 Windows Optymalizacja :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2007 Jeśli chodzi o wydajność w grach, to w tym wypadku prawidłowa konfiguracja oznacza maksymalne obcięcie systemu z wszelkich bajerów i wodotrysków takich jak kolorowe kursory, tapety, schematy dźwiękowe, wyłączone style i zbędne programy w tle. Generalnie im mniej pamięci zużywa system, tym więcej zostaje dla gry. Podobnie z czasem procesora - im mniej programów korzysta z procesora, tym więcej czasu może korzystać gra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shenlong Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2007 OK dziękuję za łopatologiczne tłumaczenie :D takie jest najlepsze :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Stanczu Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2007 To ja się podepnę pod temat. :D W tygodniu ma mi przyjść bloczek na nb do mojego układu. Nb najbardziej mnie ograniczało przy oc bo osiągało jakieś potworne temp. Na środę zaplanowałem sobie taki benching mały :lol2: Tzn. dwa proce, mój i Axp 2400 kolegi, woda z lodem i w ogóle. Ma to być taki trening\nauka\szkolenie\lamienie (niepotrzebne skreślić). Teraz pytania: Z tego co pamiętam lepiej jest robić testy wydajnościowe na win2000 niż na xp. Prawda? I wnioskuje że poprzez optymalizację systemu pod benching rozumiemy zbicie wszelkich mozliwych niepotrzebnych procesów i wyłączenie wszystkiego w windzie (typu te "wodotryski" , style i w ogóle)? Jak by ktoś dał screena z menadżera zadań w którym widać minimum procesów potrzebnych do działania xp byłbym wdzięczny :rolleyes: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
::snoopy:: Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2007 Moim zdanie to indywidualna sprawa jak robić benchy, czy na win 2000 czy XP to twoja sprawa. Ważne abyś w przyszłości robił podobne aby mieć jak najbardziej obiektywne porównanie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 31 Marca 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Marca 2007 Nie pamiętam, czy jest tak w 2000, ale w XP system sam chroni procesy niezbędne. Można więc zarzucić menedżer zadań i zacząć ubijać procesy. Najpierw wszystkie opisane jako usługi sieciowe. Potem wszystkie usługi lokalne. Na koniec wszystkie procesy użytkownika prócz 3dmark.exe (czy co tam używasz) i taskmgr.exe (to na końcu też ubijamy). Przy czym podczas ubicia jednego z svchost.exe wyskoczy odliczanie jak przy Sasserze. Wtedy dajesz Start->Uruchom (lub w menedżerze Plik->Nowe zadanie) i wklepujesz: shutdown -aTo zatrzyma odliczanie. Oczywiście podstawa to odchudzenie i oczyszczenie systemu z wodotrysków oraz zbędnych usług. Można jeszcze procesowi programu testującego nadać priorytet "wysoki" ("czasu rzeczywistego" może być ryzykowne). Uzyskane przyspieszenie jest w granicach błędu pomiarowego, ale może się okazać, że będzie tym jednym ze 100 000 punktów, który przeważy szalę. :] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...