neksus Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 (edytowane) w czasie pracy w Windowsie System mi sie zawiesił (posiadam 2x Seagate 120 G na raidzie 0) okazało sie ze jeden z nich zaczął przy właczeniu tykać i tykac co sekunde a talerze słychac tak jakby nie mogły nabrac prędkości... Bios go nie wykrywa:(( co robić?? najbardziej mi zalezy na danych.... i takie coś kosztuje w specjalistycznych firmach bo wątpie zebym sam sobie poradził :( Edytowane 4 Kwietnia 2007 przez neksus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
HeatheN Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Hmm ja takie same objawy mialem, w temacie ze SMARTEM wrzucilem screeny jednak nikt mi nie odpowiedzial co z dyskiem. Tak samo zwiech, po odpaleniu nie wykrywa i takie cykanie, odlaczylem dysk chialem sprawdzic czy goracy itd podlaczylem spowrotem i dziala:| ale caly czas zyje w strachu:D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neksus Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 (edytowane) no ok ale mi po odłaczeniu i podłaczeniu dzieje się to samo .... ciągle tyka ... Bios go nie widzi. o Win nie wspominając..... chole*a strace 240 GB danych ;/ Edytowane 4 Kwietnia 2007 przez neksus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Didymos234 Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Cieżka sprawa jak dla mnie. Wiem że niewiele pomogę tą wypowiedzią ale chyba niewiele da się zrobić. W ostateczności możesz zrzucić dysk na ziemię. Może pójdzie na kilka minut. To nie był żart. W ostateczności powiedziałem :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neksus Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 a znasz takie przypadki zeby po czymś takim zadziałał? wydaje mi sie ze głowica niechce najśc na talerze... tak wynika z tego co słysze :( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
toman Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Momo, że bardzo chciałnbym pomóc, to nie potrafię, nietety taka jest wada Raid0. Gdybyś stworzył Raid1 pomiędzy dyskami Raid0 a dyskiem 200 GB możnaby było wszystko odratować. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Ciężka sprawa. Odesłanie na gwarancję to automatyczna utrata danych. Profesjonalne odzyskiwanie to zaś koszty idą w tysiące PLN. Można próbować programów diagnostycznych Seagate. Jeśli jest opcja wgrywania softu, to chyba można spróbować - może soft się posypał i dysk "oszalał". Oczywiście takie podstawy jak kabelki sprawdzałeś w pierwszej kolejności...? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Slow Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Niech to bedzie przestroga dla innych. Raid 0, nie sluzy do magazynowania danych, ja jako, ze nie zajmuje sie obrobka wideo mam celowo 2x40Gb, przy czym wiekosc miejsca zajmuje mi system + programy od czasu do czasu jakas gra. Dokumenty oraz inne wazne dane archwizuje na laptopie, plus od czasu do czasu na DVD. Co do odzyskania danych, moge chyba tylko zyczyc powodzenia. Zastosuj sie do porad kolegow przede mna. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
przemo3642 Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 a znasz takie przypadki zeby po czymś takim zadziałał? wydaje mi sie ze głowica niechce najśc na talerze... tak wynika z tego co słysze :( Lekki OT z cyklu "historie z twardym z życia wzięte" :) Mi kiedyś 30-gigowy Samsung wysunął się z plecaka i spadł na podłogę. Podłączyłem go i okazało się, że bios dysku nie wykrył a dysk sobie tykał. Nie mając wiele do stracenia wymątowałem go, potrząsnęłem nim i potraktowałem dość mocno z pięści (raczej w geście rozpaczy niż z nadzieją naprawy; w tamtych czasach dysk 30-gb był mniej więcej wart tyle co dziś 320GB). Podłączam, uruchamiam kompa, a tu jakiś gwizd, jakiś świst i... zaczął chodzić normalnie. Wchodzę do biosa - wszystko elegancko, winda się ładuje (jeszcze 98 :)). Okazało się, że jeden z talerzy (jedna z głowic?) została uszkodzona: pojawił się kilkanasto gb-bajtowy obszar bad sektorów. Na szczęście te bad sektory skupione były w jednym miejscu, a dysk był niedawno defragmentowany, więc część rzeczy odzyskałem. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neksus Opublikowano 4 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 4 Kwietnia 2007 dysk nie jest na gearancji... własnie tez juz próbowałem lekko go stukac nic sie nie dzieje ... mam wielka nadzieje ze to elektronika o moze jakos odzyskam... ale głowica stuka jakby nie mogła wejsc na sciezke i nie wiem czy to nie jest uszkodzenie mechaniczne... ech... ale jak nie znajde dokąłdnie takie elektroniki to chyba potraktuje gomocniej moze zaskoczy..... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bodzio.k Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 też miałem awarie raidu 0 i nic nie dało sie zrobić. Wyciagnołem wnioski i teraz jest trzeci dysk jako magazyn a raid chodzi i jest szybko zaś do magazynu kopiuje wszystko co uznaje że bądzie kiedyś jeszcze przydatne/ dyski jak nizej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
luckyx Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 niedawno przeszedlem cos podobnego, szczerze wspolczuje. Stracilem cenne dla mnie zdjecia i dokumenty, po prostu rzeczy dla mnie bardzo wazne i wiem ze awaria zadnej innej czesci tak nie denerwuje czlowieka bo tego nie da sie odkupic. Nauczylo mnie to nie oszczedzania na plytkach dvd ktore sa tanie jak barszcz i uzywania programow typu backup4all, robienie regularnych imagow partycji itd. Odzyskiwanie danych to jak ktos powiedzial tysiace zł. Najlepiej zapomniec o tym i zaczac stosowac podstawowe zasady backupu. Chyba ze masz kogos kto bedzie sie bawil elektronika zawsze jest nadzieja Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Didymos234 Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Z tego co piszesz to właśnie jest to jakieś uszkodzenie mechaniczne (moim zdaniem) bo słychać tykanie. Chociaż z drugiej strony może też to być problem z zasilaniem, chociaż wątpię. A co do zastosowań "siowych" to tak jak pisałem wczeniej, jeśli nie będziesz miał wyjścia - to co ci szkodzi :) Mam taką książeczkę gdzieś na kompie o wiele mówiącym tytule: How to revive a fucked up hard drive :) Traktuje ona o takich własnie metodach siłowych, gdzie rzucanie dyskiem albo zamrażanie jest czymś normalnym :) Pozostaje tylko życzyć powodzenia! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
neksus Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 (edytowane) ok Panwie mam nowe wieści.... przełozyłem elektronike z dysku (tego drugiego co miałem raida ) choc modele były takie same ST3120026A ale miały inne S/N i elektronika była na innych chipsetach czy pamieciach .. to sprawa wygląda tak dysk juz nie tyka ! jaky nie mogł zaskoczyc... teraz jest taki objaw... tyknie RAZ jakyb zaskoczył ale ios go nie wykrywa.... tzn w moim przypadu nie BIOS a kontroler RAID IT 8212 na PCI... w kazdym adz razie wywala ERROR! FIRMWARE IS NOT READY... czly moze jakby udało mi sie dorwać identyczna elektronike to moze by poszedł chciałem zaznaczyc ze na ou dykach jest FIRMWARE 3.06 :(( wiec powinno być niby ok.. wiec podaje DANE moze ktos ma taki dysk na zbyciu... chetnie bym odkupił wypożyczył cokolwiek tylko zeby te dane przegrac.. BARACUDA 7200.7 MODEL: ST3120026A S/N: 3Jt1F959 P/N: 100275528 na Elektronice sa takie kostki z oznaczeniami: 1)EtronTech to chyba pamięć 2)1002528204490D4FS305008FP9C20317 KOREA ST 3) 980 B SH6950 D 36C3EuT A Panowie HELP!!... Edytowane 5 Kwietnia 2007 przez neksus Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
piaskoon Opublikowano 5 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 5 Kwietnia 2007 (edytowane) Upewnij się też, kto jest producentem silnika w padniętym HDD. Bo może się zdarzyć, że Seagate stosował je od różnych producentów. Edytowane 5 Kwietnia 2007 przez piaskoon Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...