Skocz do zawartości
cavarr

Microsoft Xbox 360 - Temat zbiorczy

Rekomendowane odpowiedzi

Costi sprawdzałem na Allegro i wg opisu WD TV Live HD ma HDMI 1.3 i wspiera DTS.

OT : aktualnie sprzedawana wersja WD TV (bez Live) to Gen.2 która również wspiera DTS (downmix 2.0) i ma HDMI 1.3

Sprzęt jest oparty na tym samym procku co Live i niestety przez to ma zupełnie inne FW, które na dana chwilę nikt nie modyfikuje, więc zostaje oficjalny soft (co nie oznacza ze sie nie da tego zrobić).

 

koniec OT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Eee tam GTA, ten z Homerem jest zaje**ty.

Popieram. [; Choc w pokoju czegoś takiego bym nie postawił :)

 

 

@costi

 

Apropos Eneloop'ów - IMO trzeba uważac kupując je na allegro - sam nabyłem swego czasu AAA do mp3'ki. Niestety ale to co kupiłem chyba nawet koło Eneloopów nie leżało :/ Słabo trzymają prąd gdy ich nie używam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja wciąż nie wiem czy naprawiać tą moją konsolę czy sprzedać jako uszkodzoną. Na razie nic z tym nie robię, bo szczerze nie mam ochoty i czasu. Szkoda mi ją zostawiać w szafie by zalegała kurzem. Ceny napędów, zasilaczy, padów na Allegro nie należą do tanich. Pozbyłbym się jedynie pada, zasilacz, kabla A/V no i konsoli. Dysk i drugi pad będzie czekał na nówkę.

 

Ale naprawa to ponoć koszty 250-350 zł. Mówię tu o Reballing'u. Jest parę firm w Polsce co się tym zajmują (naprawa laptopów rzecz jasna), ale Xbox'ów 360 nie naprawiają wg ofert z ich stron.

 

Żadna z ofert na Allegro to nie jest to czego szukam. Te naprawy za 100-150 to ponoć tzw reflow lub jakieś domowe sposoby, które z czasem się nie sprawdzają. Konsola pada zwykle po jednym miesiącu lub trzech. W przypadku Reballingu niby potrafi wytrzymać dłużej.

 

Ktoś naprawiał konsolę w porządnym serwisie i może pomóc ? Zna kogoś/firmę co się tym zajmuje? Słyszałem o jakimś gościu co ma nick bonzo co ponoć zna się na rzeczy i ma odpowiednie narzędzia. Widziałem jego filmik na necie jak naprawia i modyfikuje konsolę. Wyglądało to dosyć obiecująco. Niestety nie mam kontaktu do niego.

 

Szczerze to wolałbym ją naprawić. Zagrać w parę tytułów i oddać ją siostrzeńcowi, a po wakacjach kupić nówkę.

Edytowane przez Devil

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bonzo podobno nie rusza falconów.

Ależ rusza, mój był u niego i od paru miesięcy spisuje się dobrze. Devil, wysłałem Ci na PW jego numer gg. Koszt naprawy (sama robocizna) to jakieś 60zł.

Edytowane przez Tha.Doggfather

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Polski oddział firmy Microsoft postanowił zareagować na problem piractwa ..."

Solidna reakcja. Szkoda, że ceny za nowości dalej są na chorym poziomie -_-

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Solidna reakcja. Szkoda, że ceny za nowości dalej są na chorym poziomie -_-

Proste. Wiecej osob bedzie kupowalo gry, zamiast piracic -> oficjalne ceny dystrybutorow beda nizsze.

Zreszta, wspomniano o tym w jednym z materialow filmowych na tej stronie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proste. Wiecej osob bedzie kupowalo gry, zamiast piracic -> oficjalne ceny dystrybutorow beda nizsze.

Oficjalne ceny dystrybutorów będą niższe -> więcej osób będzie kupowało gry, zamiast piracić.

Twój przykład mocno mija się z rzeczywistością, przykład-> ceny gier na ps3 gdzie piratów nie ma, a ceny są na poziomie gier na xboxa.

Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oficjalne ceny dystrybutorów będą niższe -> więcej osób będzie kupowało gry, zamiast piracić.

Kalkulacje. M$ musi na siebie zarobic. Obecne ceny gier sa tak wyliczone, by zapewnic rentownosc polskiemu oddzialowi.

 

Twój przykład mocno mija się z rzeczywistością, przykład-> ceny gier na ps3 gdzie piratów nie ma, a ceny są na poziomie gier na xboxa.

Zapewne jest zbyt niska sprzedaz, by obnizyc ceny.

 

Rozwiazanie -> potepiac piractwo na wszelkie mozliwie sposoby, miedzy innymi poprzez powyzsza akcje M$ -> usiawiadmiac ludzi, ze piracenie = kradziez. Skutek -> biznes sie nakreca -> nizsze ceny, polski Live, lepiej finansowane eventy promocyjne itd.

Edytowane przez Kas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kalkulacje. M$ musi na siebie zarobic. Obecne ceny gier sa tak wyliczone, by zapewnic rentownosc polskiemu oddzialowi.

Ceny windowsa również są tak wyliczone? :>

 

Zapewne jest zbyt niska sprzedaz, by obnizyc ceny.

Lepiej sprzedać mało towaru za większa cenę, czy więcej za mniejszą?

 

Rozwiazanie -> potepiac piractwo na wszelkie mozliwie sposoby, miedzy innymi poprzez powyzsza akcje M$ -> usiawiadmiac ludzi, ze piracenie = kradziez. Skutek -> biznes sie nakreca -> nizsze ceny, polski Live, lepiej finansowane eventy promocyjne itd.

Serio uważasz, że kogoś kto leci na piratach obchodzą takie akcje? Że to nakręci biznes? To poczytaj komentarze na polygami i ichniejszym profilu na yt ;] Edytowane przez Gość

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Lepiej sprzedać mało towaru za większa cenę, czy więcej za mniejszą?

Za duze ryzyko, by druga opcja byla mozliwa w przypadku gier konsolowych. Obnizajac cene M$ nie ma gwaranji, ze sprzeda wiecej gier. Stopien ryzyka zalezy od skali piractwa.

 

Serio uważasz, że kogoś kto leci na piratach obchodzą takie akcje? Że to nakręci biznes? To poczytaj komentarze na polygami i ichniejszym profilu na yt ;]

Jakie komentarze? Posty idiotow, ktorzy nie szanuja czyjes pracy? Krotkowzrocznych ignorantow, ktorzy zupelnie nie zdaja sobie sprawy z pograzania wlasnego hobby? Wymieniac dalej?

 

Moze jestem niepoprawnym optymista, ale uwazam, ze TAK takie akcje moga pomoc. Komus, kto leci na piratach i ma wszystko gdzies pokazano bat. Wspomniano o konsekwencjach piracenia. Najbardziej brutalnych, ale chyba jedynych skutecznych.

 

Kas, to chyba nie działa jednak w taki sposób jak Ci się wydaje icon_razz2.gif A obietnice typu - spadnie poziom piractwa, spadną ceny gier są dla mnie co najmniej śmieszne.

Wskaz mi prosze smiesznosc tego zalozenia. Myslisz, ze M$ nie zdaje sobie sprawy, ze oferuje zbyt drogie produkty? Za kalkulacje ceny odpowiadaja specjalisci. Jest tak oszacowana, by interes byl rentowny. Ograniczenie piractwa z pewnoscia wplynie na zmniejszenie ceny. Edytowane przez Kas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakie komentarze? Posty idiotow, ktorzy nie szanuja czyjes pracy? Krotkowzrocznych ignorantow, ktorzy zupelnie nie zdaja sobie sprawy z pograzania wlasnego hobby? Wymieniac dalej?

Tak, dokładnie o nich chodzi. Przecież to do nich skierowana jest ta akcja.

 

Ograniczenie piractwa z pewnoscia wplynie na zmniejszenie ceny.

Albo na zwiększenie, bo w przypadku ograniczenia piractwa produkt nie musiałby być atrakcyjny cenowo. Tak dywagować sobie możemy do śmierci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, dokładnie o nich chodzi. Przecież to do nich skierowana jest ta akcja.

Nie tylko do nich. Wielu piratow moze nie zdawac sobie sprawy, ze popelnia przestepstwo, szkodzi sobie i calemu growemu biznesowi. Nie od dzis wiadomo, ze w Polsce piractwo ma spoleczne przyzwlenie. Poprzez takie akcje probuje sie to zmienic.

 

A tych niereformowalnyh straszy sie konsekwencjami, utrudnia dostep do przerobionyh konsol. Inaczej nie mozna.

 

Albo na zwiększenie, bo w przypadku ograniczenia piractwa produkt nie musiałby być atrakcyjny cenowo.

Atrakcyjnosc cenowa jest wypadkowa wielkosci sprzedazy. Z tanszymi grami dotarliby do szerszego grona odbiorcow. Np rodzicow, ktorzy kupujac dziecku prezent szerokim lukiem omijaja stoiska z grami, bo sa za drogie. Itd, itp

 

Zaprzecz, ze rozumuje nielogicznie ;>

Edytowane przez Kas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kazda tego typu akcja (jakkolwiekby jej nie oceniac) jest dobra z prostego wzgledu: niesie promil szans, ze cos zmieni. Nie robiac nic szansa na zmiane wynosi zero. Ogolnie rzecz biorac sytuacja jest, generalnie rzecz ujmujac, patowa. Ani jedna strona (gracze), ani druga (MS) nie popusci dopoki "ci drudzy" nie wykaza dobrej woli i kolo sie zamyka.

Edytowane przez maSTHa212

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie obietnice pokroju kupujcie gry to bedzie Polski live sa zenujace i maja wiarygodnosc porownywalna z programem wyborczym dowolnej liczacej sie partii w Polsce.

Skoro wedlug PSX extreme w Polsce sprzedaje sie ok 3 razy mniej gier na klocka niz na PS3 to przy porownywalnej bazie oznacza to conajmniej 30 tysiecy klientow z konsola kupujacych gry, do tego dochodzi rzesza pecetowcow (ktos te 15k MW2 w pierwszym dniu czy tygodniu jednak kupil o armii nabywcow Wiedzmina nie wspominajac).

 

Bo ja na pewno nie odczuwam wdziecznosci dla MS za zmarnowaniem dwoch glownych adresow e-mail, ktore zostaly powiazane z Polska i sa bezuzyteczne (bo nie zauwazylem , ze tworze konto na polskiej stronie xboxa).

 

Edukowac trzeba, ale machajac sama marchewka przed nosem i straszac kijem bez namacalnej zachety raczej piratow nie przekonaja.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@KAS - polecam siegnac do historii branzy gier w Polsce, czyli polowy lat 90. Wtedy gry na PC byly jeszcze drozsze (relatywnie) niz teraz, zadnych polskich wersji, a glownymi salonami z softem byly bazary, gieldy i Stadion Dziesieciolecia. Bylo jeszcze gorzej niz teraz. Tyle, ze wtedy wydawcy nie bawili sie w akcje i lamentwanie jaki to rynek zly, tylko podjeli jedyna sensowna decyzje: potraktowali piratow jak konkurencje i zaczeli z nimi walke o klienta. Pojawily sie obnizki cen, porzadne lokalizacje, wypasione wydania (do niedawna polskie wersje zwykle byly bardziej wypasione niz zachodnie kolekcjonerki), rozne tanie serie. I nagle sie okazalo, ze da sie i gry zaczely sie sprzedawac.

Micrsoft dlugo sie zbieral, ale w koncu zrobil to samo, wypuszczajac najpierw Office 2003 dla uczniw i studentow (czyli de facto wersje do domu), a potem robiac z tego oficjalnie wersje dla uzytkownikow domowych. Cena? ok. 250zl za 3 stanowiska. To samo z Windowsami w wersji OEM - jak pojawila sie mozliwosc kupna legalnego systemu za ok. 300zl, to masa ludzi z tego skorzystala.

 

Teraz musza wyciagnac wnioski z historii i zrobic to samo z grami na X360. Ludzie nie sa organizacja charytatywna ani filantropami - nie beda kupowac gier "bo moze kiedys bedzie lepiej". Potrzeba konkretnych dzialan ze strony wydawcy, a nie obietnic i mydlenia oczu. Ale Microsoft najwyrazniej nie widzi, ze pilka jest na jego polu i woli przyjac postawe pasywna typu "wiemy, ze jest do [gluteus maximus], ale nie zamierzamy nic z tym robic, bo to wasza wina i sami powinniscie sie zreflektowac". Good luck with that.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

[...]Pojawily sie obnizki cen, porzadne lokalizacje, wypasione wydania[...]

Wszystkie gry wydawane przez Microsoft oferowane sa w atrakcyjnych cenach

 

Ostatni np, o czym zapewne wiesz:

 

ODST - 149PLN

Forza 3 - 199PLN

 

Szalone lata 90 juz za nami. Obecnie mamy czas wielkich korporacji ustalajacych odgornie warunki sprzedazy i kalkulujacych ryzyko. Wiecej widocznie, przy obecnej penetracji rynku, nie moza bylo wycisnac.

 

Wystarczy zaglosowac portfelami, by Microsoft uwzglednil Polskę na swojej mapie Europy. Bedzie sprzedaz gier -> bedzie Live, DLC w pudelkach itd. Dla mnie to jest jasne i w pełni rozumiem polski oddział M$.

 

Po co to wszystko teraz pisze? Irytuje mnie fakt, ze gro zapalonych graczy w Polsce sra na producentow i sciaga piraty. Zupelnie nie zdaja sobie sprawy, ze szkodza glownie sobie. Ponadto sa swiecie przekonani, ze robia prawidlowo, bombardujac wiecznie zla korporacje. Do tego maja sklonnosci, by najglosniej krzyczec na forach koslawo argumentujac swoje racje.

Edytowane przez Kas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ta dyskusja do niczego nie prowadzi. Każdy ma swoje zdanie i na tym poprzestańmy. Nikt nikogo tu na dobrą drogę nie nawróci.

Wrócmy do wieści Xboxowych. Nikomu nie zaświecił się ROD w tym tygodniu? [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mi jak zaświecił to zwinąłem swój ołtarzyk, który rozkładałem przed każdym jej włączeniem ;) A tak na poważnie to dzisiaj rano wysłałem konsolę do tego całego Bonzo. Okazało się, że to nie żaden błąd E74 jak przypuszczałem. Tylko RoD o kodzie 0020. Nie wiem skąd mi przyszedł do głowy E74. Może dlatego, że miałem Faclona i byłem święcie przekonany, że tak mi padnie właśnie. A wystarczyło popatrzeć do FAQ i bym wiedział, że E74 to jedna dioda i stosowna informacja o błędzie E74.

 

Ponoć do naprawienia. Mam nadzieje, ze pożyję chociaż te 4-5 miesięcy. W czerwcu i tak będę miał nówkę i tym razem nie będę już "rozrabiał" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam taki problem: kupiłem dysk, wszystko śmiga jak należy, zainstalowałem na niego Fifę 10, ale gdy wybieram opcję "uruchom z hdd" konsola prosi mnie wtedy o włożenie płyty z grą do napędu. Spotkał się ktoś z czymś takim lub wie czemu tak się dzieje?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...