lewy Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Prosze o pomoc, własnie padł mi laptop na którym mam wszystkie materiały niezbędne dla mnie do matury. Sprzęt sie przegrzał/spalił(nie wiem). Używałem Speedfana(ostatnio wiatraki niepotrzebnie cały czas się włączały, a nie miałem czasu odesłać do serwisu), wydaje mi sie, że ustawilem na 30%(temp zwykle oscylowała w granicach 50-60 stopni). Jakieś 5-10 minut od włączenia lapek sam sie wyłączył. Odkręciłem blaszke, radiator parzył, czuć smród spalenizny. W tej chwili, jak podłączam laptop pod zasilanie, wyświetla sie dioda ładowania. Natomiast nie chce sie włączyć. Co w tej chwili moge zrobić, by jak najszybciej mieć dostep do danych na lapie? Czy padł tylko procesor, czy mogła też płyta główna? Ewentualnie sam laptop nie jest mi niezbędny, moge sobie materiały przegrać na pc. Bardzo dziękuje za wszelką pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kain Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Wyjac dysk z laptopa i podlaczyc w kieszonce USB lub przez przejsciowke do normalnego kompa. Tak w ogole gratulacje, zwlaszcza biorac pod uwage jakie upaly w Wawie teraz panuja. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
deadfrog Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 http://allegro.pl/item187853984_redukcja_d...a_2_5_nowa.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewy Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 A sam laptop? Duża jest szansa, że padł jedynie proc, bez płyty ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 jest taka szansa . ;) ja proponuje wyciagnac procka, poczekac z godzinke, wlozyc go spowrotem i probowac odpalic. kiedys mi to na socket A pomoglo :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kain Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Duzo zalezy od tego jaki to laptop. Jak mial wydajna grafe to mogles tam spalic wlasciwie wszystko. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 jezeli jest na gwarancji to go odeslij ;] ale wczesniej pozbadz sie speedfana :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ainaruth Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Jeżeli jest na gwarancji to lepiej nie wyciągaj nic poza dyskiem.. Im mniej grzebiesz tym lepiej, bo mogą być kłopoty. Przejściówkę polecam taką: http://allegro.pl/item188914482_adapter_us...azdy_dysk_.html Przydaje się baaardzo, nie tylko do backupów z lapa. Jeśli to nowy laptop dysk może mieć pod sata i wtedy nic Ci z poprzednio zaproponowanej przejściówki. Kolejna rzecz - wiatraczki może wcale nie włączają się bez potrzeby. 50-60*C to bardzo dużo dla wielu komponentów. Zamiast używać speedfana trzeba było pomyśleć o przedmuchaniu czymś tych wiatraczków z kurzu, który pewnie gdzieś tam zalega. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lewy Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 (edytowane) Przejściówka już kupiona, dane zgrane, obecnie pracuje na stacjonarnym. A co do laptopa, oczywiście najpierw przedmuchałem sprężonym powietrzem radiator, ale właściwie wiele to nie dało - na chodzeniu są plomby. Jak na ten laptop to wydaje mi sie, że dopiero 70-80 to dużo. A bez speedfana pracować sie nie dało, cały czas wiatraki chodziły na 100%. Nie wiem jak to sie stało, że lap sie przegrzał - jestem pewien, że ustawiłem na tyle co zwykle, czyli na 30%. Swoją drogą wydaje mi sie to troche dziwne, nawet jeśli zupełnie wyłączyłem wiatraki, to laptop sam powinien sie wyłączyć przy zbyt wysokiej temperaturze - są przecież zabezpieczenia w biosie. W każdym razie dane są, a laptop i tak bym prędzej czy później odełał do serwisu(chałas, bateria 2 minutowa). Dzięki za pomoc. Edytowane 29 Kwietnia 2007 przez lewy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kain Opublikowano 29 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Kwietnia 2007 A wziales pod uwage to, ze przez ostatnie kilka dni w Wawie panowal skwar? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2007 @lewy a co on dokladnie mial w sobie? :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
bryce Opublikowano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2007 Skoro przy nadmiernie wysokiej temperaturze się nie wyłączył na 80% padła Ci płyta, pamiętaj że zawsze zostaje Ci te 20% dla proca :). Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
psz3mo Opublikowano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2007 @lewy a co on dokladnie mial w sobie? :) @xacti jeżeli to lapek z jego podpisu (Asus A6R-B002) to miał w sobie to co jest tutaj: http://www.egielda.com.pl/?str=art&id=807 z drugiej strony dziwie się że mu głośno chodził i miał takie temp. Przez święta Bożego Narodzenia miałem okazje popracować przy takim samym, tyle że z 1GB ramu (nie był nowy, miał już kilka miechów) i jak go odpaliłem to się w ogóle zastanawiałem czy chodzi czy nie. Wentylatorki się praktycznie nie włączały (temp ok 40*C), a lapek stał 30cm od kaloryfera, więc wydaje mi się że lewy musiał mieć coś uwalone żeby mieć na nim 60-70*C Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
xacti Opublikowano 30 Kwietnia 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Kwietnia 2007 łee celeron - one tak maja, ze 'sa glosne' ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...