Grinch Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2007 Jezeli powtarzasz jakis przedmiot ale jestes na wyzszym semestrze to dostaniesz. Inna sprawa jak zawroca Cie na poprzedni semestr w celu poprawienia przedmiotu. Wtedy jestes studentem uczelni, ale kredyt zostanie wstrzymany do czasu, az wrocisz na swoj "normalny" sem. :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2007 Ale jak to powtarzasz przedmiot będąc na wyższym semestrze :blink: Może należałoby wyjaśnić znaczenie słowa warunek? Tak więc warunek jest to WARUNKOWE dopuszczenie do robienia przedmiotów z przyszłego semestru, nie oznacza to, że jesteśmy na tym semestrze, tylko to, że robimy dane przedmioty niejako awansem! Czy jak masz warunek to uzyskujesz wpis w indeksie o zaliczonym semestrze w którym to miałeś ten warunek? W naturalny sposób nie masz wpisu i nie masz kwitu z dziekanatu. Smutne, ale właśnie tak to wygląda/ło, tak więc przed zapożyczeniem się w takich instytucjach radzę przejrzeć wszystkie aspekty danej pożyczki/kredytu :) pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grinch Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2007 Załóżmy, że jesteś na semestrze 3. Nie zdajesz 2 przedmiotów ale spokojnie idziesz na semestr 4 (2 przedmioty poprawiasz za rok). W tym wypadku dostajesz pismo z dziekanatu, o studiowaniu i bank nie ma sie do czego przyczepić. Druga opcja. Nie zdajesz kilku przedmiotów i nie możesz iść na semestr 4. Powtarzasz te przedmioty za rok. Dostajesz pismo, że JESTEŚ studentem ale bank na okres powtarzania semestru wstrzymuje Ci wypłatę kredytu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 12 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Maja 2007 Załóżmy, że jesteś na semestrze 3. Nie zdajesz 2 przedmiotów ale spokojnie idziesz na semestr 4 (2 przedmioty poprawiasz za rok). (...) Mylisz pojęcia, jak jesteś na trzecim semestrze i nie zdajesz 2 przedmiotów to zostajesz na tym trzecim semestrze i tzw. awansem jesteś dopuszczony do robienia wybranych (czasami wszystkich) przedmiotów z semestru czwartego, a zaległe egzaminy (warunki) zdajesz w późniejszym terminie. Dopiero jak zaliczysz warunki dostajesz zaliczenie semestru trzeciego z pięknym wpisem do indeksu i z równie pięknym kwitem z dziekanatu :D pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grinch Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 To chyba na twojej uczelni tak jest :] Mogę być nawet na semestrze 7 i mieć przedmiot z 3. I co powiesz mi, że przez te wszystkie lata nie uzyskałem wpisu na kolejny semestr bo nie mam zaliczonego przedmiotu z sem 3? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 To chyba na twojej uczelni tak jest :] Mogę być nawet na semestrze 7 i mieć przedmiot z 3. I co powiesz mi, że przez te wszystkie lata nie uzyskałem wpisu na kolejny semestr bo nie mam zaliczonego przedmiotu z sem 3? Naturalnie! Dopóki nie zaliczysz zaległego przedmiotu będziesz musiał bujać się ze wszystkimi kartami egzaminacyjnymi (począwszy od semestru w którym dałeś [gluteus maximus]) i bez wpisu aż do momentu w którym ten warunek zaliczysz. Nie wiem na jakiej uczelni jesteś, ale na UG właśnie tak jest! Nie orientuję się dokładnie jak jest na innych państwowych uczelniach, ale jestem przekonany, że podobnie, bo w innym wypadku byłoby to co najmniej dziwne :? pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeusiasty Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 W przypadku niezaliczenia przedmiotu/przedmiotów na studiach są dwa wyjścia, zwane popularnie: warunek awans W przypadku pierwszego, o którym mówi Grinch, jest się warunkowo wpisywanym na kolejny semestr, w przypadku drugiego sposobu, o którym mówi chemiczny_ali, nie zalicza się semestru, lecz go powtarza z możliwością zdawania egzaminów na wyższym semestrze i po zaliczeniu wszystkiego zaliczają nam dwa semestry. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_Rebel_ Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 (edytowane) zalezy od uczelni, i jaki system przyjmuje czy zbiera sie punkty za dany przedmiot czy daje jakies przedmioty warunkowo czy jeszcze inaczej, U mnie bylo tak jak mowi Grinch, można było być na 7 semestrze a miec braki niby rok do tylu ( w praktyce nawet więcej ) i oficjalnie sie było na 7 semestrze. Zaświadczenie sie dostawało z dziakantu na którym semestrze jestes bez problemu jedynie w indeksie po tym 3 semestrze i następnych nie było pieczątki ze wpis zakończono, bank indeksu ci przeglądać nie będzie czy masz jakiś brak a to o czym mówisz chemiczny_ali to u mnie to byla juz dziekanka, takie zawieszenie sie miedzy semestrami Politechnika Szczecinska tez punkty mam, max mozna miec 30 punktow za semestr, min 15 zeby isc na nastepny. Na 1 semestrze wiec latwo jest gorzej juz na nastepnych bo nie mozesz miec juz tylko 15 punktow z poprzedniego semestru. No i jak ma sie ileś tam punktow brakow ze wszystkich semestrow to dziekanka Edytowane 13 Maja 2007 przez _Rebel_ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 Bzdura! Jakie dwa wyjścia? Gdyby tak było to chyba jasne, że każdy wybrałby bramkę numer dwa :D Nie chce pisać jak jest na prywatnych uczelniach, bo tam czasami jest bardzo ciekawie, ale na państwowych... Proszę mi wytłumaczyć na jakiej podstawie ktoś (prawdopodobnie Dziekan) ma mi dać awans (wpis do indeksu) na semestr wyższy pomimo tego, że uwaliłem kilka przedmiotów z semestru bieżącego :D Panowie jeżeli tak jest to podajcie nazwy uczelni gdzie tak postępują, będzie wiadomo dla potomnych gdzie walić :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grinch Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 Na Politechnice Gdańskiej jest tak, że zbierasz sobie punkty (my to nazywamy punkty żegnaj :P ) Oficjalna nazwa Europejski System Punktów Kredytowych (ECTS) :) Każdy przedmiot jest odpowiednio punktowany np.: matematyka 5pkt, wytrzymałość materiałów 3. Jeśli uzbierasz od 12 do 18 punktów masz dziekankę (powtarzanie semestru). Jeżeli mniej niż 12 idziesz na kolejny semestr. Proste i logiczne. Inaczej na politechnice uczyło by się o 90% mniej ludzi :P mało kto ma tam 0 punktów :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
zeusiasty Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 (edytowane) Bzdura! Jakie dwa wyjścia? Gdyby tak było to chyba jasne, że każdy wybrałby bramkę numer dwa :D Nie chce pisać jak jest na prywatnych uczelniach, bo tam czasami jest bardzo ciekawie, ale na państwowych... Proszę mi wytłumaczyć na jakiej podstawie ktoś (prawdopodobnie Dziekan) ma mi dać awans (wpis do indeksu) na semestr wyższy pomimo tego, że uwaliłem kilka przedmiotów z semestru bieżącego :D Panowie jeżeli tak jest to podajcie nazwy uczelni gdzie tak postępują, będzie wiadomo dla potomnych gdzie walić :wink: To nie ty wybierasz, decyduje regulamin kiedy możesz wybrać daną opcje, np wcale, lub jeśli masz niezaliczony tylko 1 przedmiot - to warunek, więcej niż 1 awans. Poczytajcie swoje regulaminy uczelni Na jakiej podstawie? na podstawie regulaminu działa dziekan. Edytowane 13 Maja 2007 przez zeusiasty Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
chemiczny_ali Opublikowano 13 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 13 Maja 2007 No to zaczęła się rozmowa :) Mówisz o punktach jakie dostajesz za uwalenie przedmiotu? Jeśli tak to bardzo ciekawie. Mówisz o przedmiotach obligatoryjnych (skoro wspominasz o matematyce to tak). Dodam, ze chyba na każdej uczelni zbierasz punkty ECTS, ale u mnie było zupełnie inaczej. Miałeś ileś tam punktów za obligatoryjne i trzeba było dobrać jakieś fakultety do uzyskania pułapu wymaganego na danym semestrze, a zaliczenia? Przykra sprawa, ale jak uwaliłeś przedmiot to tylko i wyłącznie waruneczek, innego wyjścia nie było :) Tak więc wracając do tematu to należy pomyśleć na jakiej zasadzie dawane są zaliczenia na uczelniach, bo można się bardzo boleśnie przejechać biorąc kredyt/pożyczkę. Jak mój znajomy... Wziął kredyt i jak wszyscy pili w knajpach na koniec semestru on siedział i dziobał, bo miał pełne portki na myśl o cofnięciu kredytu :lol2: BTW. Polibuda to jazda ekstremalna i muszą stosować jakieś tricki, aby ktoś został :D pzdr Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...