Chodź, Chodź, Chodź Na Kolanka...

[Sid]

Eloł ;]

 

Tak coś z serii "nudzi mi się i chcę się zachować jak dzik!".

 

Bierzemy ze 2 bananki. Kroimy je wzdłuż. Grzejemy patelnię... Dajemy masełko. Czekamy aż się rozpuści... Kładziemy bananki. I smażymy konkretną chwilę, tak żeby się przyzłociły :)

Potem je wyciągamy na talerzyk i sypiemy na patelnię kilka łyżeczek cukru i robimy karmel. Można dodać do karmelu cynamon. Jak się cukier ładnie rozpuści to polewamy bananki :)

 

Dla mnie jest to mniam(mają "intensywniejszy" smak te bananki) a i jakieś zajęcie na nudę :)

[JROX]

Hmm zrobiłem przed chwilą, specjalnie ;)

 

I dla mnie jakieś takie nijakie :P

Już wole normalnie banany spożywać :)

 

Ale przy okazji sobie zrobiłem trochę waty i muszę powiedzieć że smakowa ;) :P :lol2:

[Gość]

Robię w taki właśnie sposób nadzienie banankowe do naleśników. Mi tam średnio smakuje ale dziołchom czemuś bardzo nawet.

[Agnes]

Ale przy okazji sobie zrobiłem trochę waty i muszę powiedzieć że smakowa ;) :P :lol2:

Waty? Jakiej waty?

[kamilo23]

Ja tam to mieszam z polewami róznego rodzaju :mrgreen:

[JROX]

Agnes, jak się zarzuca cukier to na takie nitki jak wata się rozciąga. Z tym że trzeba jeść póki ciepłe, bo potem to kamień ;)

W każdym razie smak taki wyszedł jak prawdziwna wata kręcona ;)

Edytowane 17 Maja 2007 przez JROX

[Carson]

upieczcie sobie banany na grilu, pychota ;) oczywiscie w skorce pieczemy, dosyc dlugo az zrobi sie bardzo miekki. zdejmujemy skorke i posypujemy lekko cukrem i jemy lyzeczka. swietny przysmak. tylko efekt koncowy bardzo zalezy od tego na jakiego banana trafimy (raz jest lepszy a raz gorszy)

[Sid]

upieczcie sobie banany na grilu, pychota ;) oczywiscie w skorce pieczemy, dosyc dlugo az zrobi sie bardzo miekki. zdejmujemy skorke i posypujemy lekko cukrem i jemy lyzeczka. swietny przysmak. tylko efekt koncowy bardzo zalezy od tego na jakiego banana trafimy (raz jest lepszy a raz gorszy)

O. Ciekawe. W sobote jak będzie ładna pogoda robimy u kolegi barbekju :D To się zobaczy ;]

[jonathan]

Bierzemy make przenna, dodajemy troszke piwa, cukru, jedno jajko. Mieszamy dokladnie az cukier sie rozetrze. Kroimi banany wzdluz i w poprzek (cwiarteczki). Rozgrzewamy patelnie a na niej gleboki tluszcz. Ciasto musi byc konsystencji troszke gesciejszej niz do nalesnikow (grube nalesniki). Maczamy w ciescie banany i kladziemy je na patelni. Smazymy az ciasto nabierze ladnego ciemnozlotego koloru [;

[Marcin_gps]

no u mnie efekt byl nienajlepszy, bo nastepny ranek przywitalem spotkaniem z muszlą... ;D

ale może to te bananki z tesco-promocji...

mojej lasce smakowalo:P

[kamilo23]

Teraz to już wiesz ze to tego trzeba czikity. :D