Kaeres Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 U nas w bloku na zwyczajnym osiedlu co jakis czas laza firmy odrobaczajace nasze mieszkania. Jak nigdy nie mam robali tak po ich $#@$@! dezynfekcji zawsze do mnie przyjda. Ja sie nigdy na to badziewie nie zgadzam bo wiem, ze to wyzysk ale kurcze inni na to ida i pozniej one kominami do mnie przychodza. Jak to jest naprawde z tymi karaluchami i firmami naciagajacymi na dezynfekcje ? Co prawda kosztuje to 68pln i mialbym swiety spokuj ale to jest normalne pozwalanie na ladowanie sie w trabe. Jakie to srodki oni uzywaja i czy nie sa szkodliwe dla ukladu oddechowego zwierzat czy malych dzieci (mam 2 letniego synka) ? Czy to zostawia jakis nieporzadek w domu i czy nie smierdzi pozniej tydzien w chalupie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Galago De Codi Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 By usunąc karaluchy w całym bloku trzeba dbać o czystośc i WSZYSCY muszą odrobaczać. Jak nie to stanie się tak jak właśnie się stało.. robale przejdą do nie odrobaczanych mieszkań. U mnie jak mieszakłem w bloku - mieszkało malzenstwo strszych ludzi, którzy brudzili i nieodrobalczali i zawsze od nich się to na cała klatkę rozłaziło... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulo Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 Kaeres załóż sobie siatkę do kratek wentylacyjnych (można nawet gotowe kupić), uszczelnij dziury przy rurkach itp. Po dezynsekcji karaluchy najczęściej rozchodzą się po sąsiadach, więc imo najlepiej nie dać im wleźć do siebie. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
WestCoach Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 Kaeres załóż sobie siatkę do kratek wentylacyjnych (można nawet gotowe kupić), uszczelnij dziury przy rurkach itp. Po dezynsekcji karaluchy najczęściej rozchodzą się po sąsiadach, więc imo najlepiej nie dać im wleźć do siebie. ;) Popieram. Jak jeszcze mieszkałem w bloku to jedynym sposobem na pozbycie się karaluchów okazało się odcięcie im drogi do mieszkania. Nie ma się co oszukiwać, chemia podziała tylko na jakiś czas. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
4rch0n Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 Nie pozostaje nic innego jak po odrobaczaniu u sąsiadów zamknąć szczelnie wszystkie, okna drzwi, inne różnej maści otwory wentylacyjne i siedzieć na warcie :D ... A może się uda i plaga zapuka do innych drzwi ;) . A tak na serio to nie da się zgadać jakoś z sąsiadami podczas jakiegoś długiego weekendu czy coś na odrobaczanie całego piętra i wyskoczyć na kilka dni na urlop do rodzinki, czy coś... ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 (edytowane) Na karalucha wystarczy nadepnąć i wejść w tych budach do domu, już masz u siebie gości hehe a to z tego względu, że karaluch przenosi swoje jajka - "młode" na tym pancerzyku :P wiec trza uważać nawet w co sie depta :P Edytowane 17 Maja 2007 przez slavOK Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Grimlock Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 :lol: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 17 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Maja 2007 (edytowane) :lol:HEHEHHE :) Zamontuj siatkę w wentylacji, wszyscy się zgadajcie i zapłaćcie i KONIECZNIE zamknijcie zsyp - szczelnie. Poza tym podwójnie spryskajcie u tego sąsiada, który ma boazerię na ścianach/suficie. no i j.w. dbać o czystość. (kokony najlepiej przypalać :) Poza tym, znajdź lub zamów ten produkt. Działa w 100% (testowane na kilku domach). Żadne Raidy itp nie działają tak trwale jak to. http://www.drugstore.com/products/prod.asp...UY-PLST-0-BRAND Edytowane 17 Maja 2007 przez djsilence Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mib Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2007 Tak na serio to spryskiwanie jakas chemia jest malo skuteczne. Jak jeszcze mieszkalem w bloku to stosowalismy cos innego- zel. Jest to skuteczniejsze niz oprysk karachul sobie podje a potem padnie i nie ma kolejnego pokolenia. Ziostawiasz w duzej ilosci niedostepnych dla zwierzat i dzieci miejsc i to wszystko. Jakos nie pamietam zebysmy mieli karaluchy po takim zabiegu. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2007 Najgorsze jest to, ze ja w domu mam czysto, zona dba bardzo o porzadek i nie mam karaluchow. Jednak gdy chodza z ta swoja oferta co pol roku to chyba podrzucaja kutasy jedne te robactwo i dopiero po ich wizytach pojawiaja sie te prusaki/karaluchy. Co prawda nie wiele ich zawsze mam ale glupio tak siedziec na kiblu a tu taki brzydal po sedesie lezie. Jednak nie dam im zarobic i pozatykam otwory. Kratki z siatka juz mam od ostatniego razu i faktycznie pomogly. Jeszcze silikonem dziury w sufitach i podlogach (dziury przy rurach). Zewn. otworow (drzwi, okna) juz nie stety sie nie da zatkac i na pewno sie znow pojawia ale mam nadziej ze beda to pojedyncze sztuki. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
djsilence Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2007 Jeszcze silikonem dziury w sufitach i podlogach (dziury przy rurach).Dobrze, ze dodales "dziury przy rurach" :) Juz myslalem, ze jestes tym psycholem, ktory zawsze wierci cos w scianach i suficie :) (prawda, ze zawsze jest taki czub u Was w klatce? :) ) W kwestii podrzucania robali - nie zdziwilbym sie, gdyby tak robili. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
paulo Opublikowano 18 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Maja 2007 Jeszcze silikonem dziury w sufitach i podlogach (dziury przy rurach).Jeżeli dziury nie są widoczne, to lepsza będzie pianka montażowa. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kaeres Opublikowano 19 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2007 Robie rekonesans gdy sie pojawia karaluchy. Przejde sie caly moj pion po sasiadach i zapytam czy ktos z nich bral ta usluge. Niech Bog sprawi, ze tak bo inaczej ich na butach wyniose (karalucho-sprzataczy) gdy mi jeszcze przyjda. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Tony Soprano Opublikowano 19 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Maja 2007 To jest znana praktyka, że jak się wachasz albo odmawiasz to masz karaluchy później, bo liczą że zadzwonisz. Normalka, takie ich zboczenie zawodowe, tak jak strażacy często są podpalaczami itp. Wielu znajomych opowiadało jak przychodzili do nich do bloku i w całym bloku nie było karaluchów bo gadali z sąsiadami a po ich wizycie nagle pojawiały się gniazda, i w końcu się godzili na ich usługi i nagle gniazda znikały i owady też, po czym pojawiali się za jakiś czas i znowu to samo, mieszkańcy dziekowali bo na razie spokój jest no i jakby wykrakali! Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krystianw90 Opublikowano 14 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2010 (edytowane) Witam Do mnie do domu wdarło się takie ustrojstwo http://img714.imageshack.us/img714/7719/201003131993.jpg Nie moge znaleźć na necie co to jest a mnie to strasznie irytuje gdyż znalazłem już 3 takie cacka... Są dosyć powolne i nie boją się światła, chodza pojedynczo. Mieszkam na poziomie ziemi [podemną już nic nie ma] Jeśli ktoś wie jak nazywa się to coś to proszę o info bo nie wiem jakie środki dezynsekujące zastosować Pozdrawiam Edytowane 14 Marca 2010 przez Krystianw90 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jonas Opublikowano 14 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 14 Marca 2010 (edytowane) Witam Do mnie do domu wdarło się takie ustrojstwo http://img714.imageshack.us/img714/7719/201003131993.jpg Nie moge znaleźć na necie co to jest a mnie to strasznie irytuje gdyż znalazłem już 3 takie cacka... Są dosyć powolne i nie boją się światła, chodza pojedynczo. Mieszkam na poziomie ziemi [podemną już nic nie ma] Jeśli ktoś wie jak nazywa się to coś to proszę o info bo nie wiem jakie środki dezynsekujące zastosować Pozdrawiam Bu ? Występujące masowo stonogi, wyrządzają wiele szkód, dlatego stosuje się wiele metod na pozbycie sie ich. Jedną z nich jest wabienie stonóg do specjalnych pojemników, rozsypując zmoczone wiórki drzewne. Przynętą mogą być również plastry ziemniaka i marchwi oraz płatki owsiane. Edytowane 14 Marca 2010 przez jonas Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
m4r Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2010 (edytowane) No, noo... Stać ich na serwer w home, a nie stać na domenę? Strona sama w sobie wykonana... a nieważne, to nie Prezentacje. (...)od 6miesiecy nie mam robactwa(...) Chylę czoła. Ja na firmy dezynsekcyjne stosuję miotacz ognia. Skutecznie odstrasza wszelkich domokrążców. Ludzie, jak Wy to robicie, że potraficie znaleźć jeden- jedyny temat o robalach na forum komputerowym i wpierniczacie w ten temat swój jeden-jedyny post z reklamą firmy? Zawsze mnie to ciekawiło. .:.:Ed:.:. poprzedniego posta wymoderowali :Q Edytowane 17 Marca 2010 przez m4r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kamilo23 Opublikowano 16 Marca 2010 Zgłoś Opublikowano 16 Marca 2010 Hmm moze to jakieś nad przyrodzone moce. :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...