Efyr Opublikowano 21 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2007 Witam. Mam poważny problem i to jeszcze akurat tego kiedy na prawdę nei mam na to czasu. Wczoraj winda zaczeła wywalać błędy i były problemy z połączeniem z netem, więc padła decyzja o formacie, bo brak czasu szukania przyczyny. Błąd typowo windosowski, komp zabezpieczony avastem i firewallem. Po włożeniu płytki XP do napędu reset i instalka na C plus gruntowny format ntfs. POszedłem na kolacje, jak wróciłęm na ekranie zakrzaniały linijki o zastępowaniu plików wartością zerową czy coś takiego. Nie szło dokłądnie odczytać, ścieżka zaczynałą się na E. PO tym winda się zainstalowała. Ale po pierwszym uruchomieniu okazało się, że dysk E to istne sito. Częśc danych, totalnie przypadkowych po prostu została zastąpiona plikami o takiej samej nazwie, ale wielkości 0 do kilkuset bajtów, bez względu na to czy były małę czy miały wcześniej kilka GB. Natomiast partycja F całkowicie znikła. Najgorsze, że na E miałem zdjęcia z ostatnich kilku lat, bo brakowało czasu aby posegregować, teraz już nie ma czego. Na F miałem wszystkie pliki na uczalnie, w tym prace dyplomową. Oba te dyski były dla mnie akurat najważniejsze i nawet dostepu do netu nie było - nic bezpośrednio na nie ściągane itd. Czy idzie jakoś to odzyskać? Partycja E 100GB zapełniona pod brzegi, F 40GB. Próbowałem programem Easy recovery, ale nie potrafi odzyskać zdjęć, odzyskuje te same pliki, co zostały na ich miejsce. Program PC Inspector File Recovery wywala coś takiego przy starcie: Panowie na prawdę potrzebuje pomocy, przeszukiwałem forum na ile czas pozwolił ale nie natknąłem się na taki sam problem - z tym zastąpieniem danych. A czas mnie goni, bo proekty trzeba pozdawać itd, do tego jeszcze panewki w aucie i wszystko na raz. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 21 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2007 a ten windows prawowity czy aby jakiś skrakowany był :). Pierwszy raz słyszę o podobnym problemie... Moze to scandisk "przywracał" pliki jakoś dziwnie.. bo coś mu odbiło.. W każdym razie.. jeśli nadpisywał on klastry z danymi to raczej nic się nie da zrobić - bez wydawania grubych talarów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
szymku Opublikowano 21 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2007 Pewnie instalowałeś winxp bez service packów 1 i 2 - nie rozpoznaje on dysków większych niż 120 GB. Straciłem tak kiedyś wszystkie dane na dysku 250 gb - nie do odzyskania (no chyba, że ontrack :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Efyr Opublikowano 21 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2007 Pewnie instalowałeś winxp bez service packów 1 i 2 - nie rozpoznaje on dysków większych niż 120 GB. Straciłem tak kiedyś wszystkie dane na dysku 250 gb - nie do odzyskania (no chyba, że ontrack :) Wygląda na to że masz rację. Zainstalowałem przez pomyłkę moją starą windę, bez SP, a ostatnio używałem jod kumpla z SP2 aby nie instalować osobno. Ale wygląda na to że dane odzyskałem po.... zainstalowaniu sterowników do płyty. Po resecie pojawiła się utracona partycja i zdjęcia chodzą :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Złodziej Opublikowano 21 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Maja 2007 Win XP bez SP nie widzi dużych partycji, ale danych nie kasuje. Wystarcz zainstalować SP i partycje "wracają". Natomiast co do tego, to miałem kiedyś coś podobnego. Ale chyba jednak na mniejszą skalę. Format. Instalacja Win XP. Restart. Chkdsk i... mnóstwo błędów. Jak naprawił to większości plików nie dało się odczytać. Zawsze jeden błąd wyskakiwał czy to zdjęcia czy filmy. No ale nie było takiego Sajgonu jednak i pomogło najbardziej łopatologiczne rozwiązanie. Format jeszcze raz. Też dziwne, no ale nie tak jak Twoje :)) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...