TOMAHAWK_ Opublikowano 16 Sierpnia 2007 Zgłoś Opublikowano 16 Sierpnia 2007 no to mi nie tłumacz jak działają magnesy bo podejrzewam że to zadziała :) chociaż, gdyby nie był żadnych przeszkód to już ktoś by to zrobił :). A skoro nie widziałem jeszcze tego, tzn, że nie dotarłem do źródła albo nei da sie tego zrobić:D wystarczyło by zrobić przeciwwagi na rogach magnesu (jeśli prostokątny/kwadratowy oczywiście ;] ) żeby ten nie umiał się obrucić kotowalec. ciekawe ;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szela Opublikowano 19 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2007 Odswierze troche temat. Szperajac sobie po allegro i szukajac czegos milego dla swojej panny na prezent znalazlem takie cos. Wie ktos na jakiej zasadzie to dziala? :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość CBZ Opublikowano 19 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2007 (edytowane) Odswierze troche temat. Szperajac sobie po allegro i szukajac czegos milego dla swojej panny na prezent znalazlem takie cos. Wie ktos na jakiej zasadzie to dziala? :D Jak to dziala ? Po kilkukrotnym zgięciu (nie złamaniu!) paliczka (aktywatora) pływającego w żelowej substancji (widoczny na fotografiach poniżej), w przeciągu paru sekund następuje proces jej krystalizacji (również na fotografiach poniżej). Powoduje to ogrzanie Serduszka do temperatury 54°C. Serduszko utrzymuje tę temperaturę przez ok. 20 - 30 min (w zależnoœci od warunków atmosferycznych). Jednak uwaga! Jeżeli po aktywacji bedziesz delikatnie ugniatać serduszko palcami, czas grzania może wydłużyć się nawet o dodatkowe kilkanaście minut! Czy proces mozna powtorzyc ? Oczywiście! Cały proces można powtarzać tysiące razy. Aby znów "naładować" Serduszko należy umieścić je w gotującej się wodzie (100°C) i GOTOWAĆ przez 10-15 min. aż do całkowitego rozpuszczenia kryształków soli. Czynność tę możemy wykonać po ostygnięciu kompresu, przed ponownym użyciem lub w dowolnej wygodnej dla nas chwili. (Owijając uprzednio ogrzewacz w lnianą ściereczkę w celu zabezpieczenia przed przypaleniem powłoki ogrzewacza o gorące naczynie). UWAGA! W przypadku nie zadziałania ogrzewacza, nie należy na siłę wyginać aktywatora, ponieważ może to spowodować jego uszkodzenie. Aktywator może nie zadziałać za pierwszym razem, ponieważ jest on celowo zabezpieczony przed samoczynnym uruchomieniem w transporcie. W takim wypadku należy ogrzewacz wygotować w sposób podany powyżej. Czy ogrzewacz mozna uzywac tylko w domu? Oczywiście nie! Można używać go niezależnie od miejsca gdzie się znajdujesz np.: na wycieczce, spacerze, w dowolnym miejscu, niezależnie od pory roku i warunków atmosferycznych. Czy serduszko jest bezpieczne, czy nie powoduje uczulen? Tak, jest bezpieczne, nietoksyczne i nie powoduje alergii. (Atest Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych Nr PL/DR 011626) Wszystko jest napisane na aukcji ;) Edytowane 19 Września 2007 przez CBZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szela Opublikowano 19 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Września 2007 Czytalem to ale procz tego ze sol to nie ma wytlumaczenia zadnych reakcji itp :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 20 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2007 (edytowane) Czytalem to ale procz tego ze sol to nie ma wytlumaczenia zadnych reakcji itp :PProces krystalizacji powoduje wydzielanie się ciepła i na tej zasadzie opiera się urządzenie. W serduszku masz przesycony roztwór soli tak dobrany by w obniżonej temperaturze nie następował samoczynny proces krystalizacji, pałeczka uwalnia zarodki krystalizacji np. małe kryształki tej samej soli (krystalizacja indukowana) i proces roznosi się łańcuchowo na resztę serduszka, kryształki rosną i powstaje ciepełko. Gotując niszczysz struktury krystaliczne w tym roztworze i można zacząć zabawę od nowa, oczywiście dopóki starczy zarodków krystalizacji zatopionych w pałeczce. Po więcej proponuję zapoznać się z wikipedią a dokładniej hasłami krystalizacja, nukleacja i roztwór przesycony. Edytowane 20 Września 2007 przez M4TEUSZ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 21 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2007 mam takie serduszko... minus jest taki że potem trzeba je gotować parę minut żeby się naładowało :) Tak że czas przygotowania tego jest wg mnie nieopłacalny do ilości i czasu wydzielanego ciepła :) No chyba, że zabierasz to serducho w zimie w wyprawę żeby se ogrzać ręce jak zajdzie potrzeba... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 21 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2007 mam takie serduszko... minus jest taki że potem trzeba je gotować parę minut żeby się naładowało :) Tak że czas przygotowania tego jest wg mnie nieopłacalny do ilości i czasu wydzielanego ciepła :)Perpetuum mobile byś chciał? ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 22 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2007 nie.. ale do przytulania sobie wieczorem sie nie opłaca bo dziewczynie nie bedzie sie chciało tego gotować ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dyferencjal Opublikowano 23 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2007 Kiedyś na stacji benzynowej kupiłem sobie kawę w kubku, która sama się ogrzewała. Na początku nie chciałem za bardzo w to uwierzyć ale zaryzykowałem. Wsiadam do auta, wciskam denko do środka ( tak było w instrukcji ) i kawa w dosłownie 10 s zrobiła się taka gorąca, że zaczęła parzyć mnie w rękę. Myślicie, że to działało na tej samej zasadzie ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DiJo Opublikowano 23 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2007 pewnie tak ;) z opowiadań taty wiem, że dawniej sie też coś takiego robiło na zime ;) tylko że płyn wlewało sie do budelki i to do kieszeni :) jak sie stuknęło nią to zaczynała grzac :D wiecie może jak działają takie małe pajacyki skaczące w rytm muzyki? One są zrobione z kawałka papieru, 2 sznurków (na nóżki) i jakieś buciki ;) Zawsze sie zastanawiałem jak ci panowie sprzedający sterują nimi, żeby kucały albo tańczyły w rytm muzyki ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
SGJ Opublikowano 24 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 24 Września 2007 Kiedyś na stacji benzynowej kupiłem sobie kawę w kubku, która sama się ogrzewała. Na początku nie chciałem za bardzo w to uwierzyć ale zaryzykowałem. Wsiadam do auta, wciskam denko do środka ( tak było w instrukcji ) i kawa w dosłownie 10 s zrobiła się taka gorąca, że zaczęła parzyć mnie w rękę. Myślicie, że to działało na tej samej zasadzie ?google odpowiedzą na wszystko... http://if.pap.edu.pl/~zs/toys/files/termo/kawa-pl.html Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 29 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Września 2007 o jakim pajacyku mowa... :blink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
DiJo Opublikowano 30 Września 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Września 2007 ludzik wycięty z papieru albo z teORT: ORT: ORT: ktury, który jako nogi ma 2 sznureczki z jakimiś klocuszkami na magnesikach :] inaczej tego opisać nie umiem Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 2 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Października 2007 pokaż pixa :) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 (edytowane) http://joemonster.org/art/8030/Test--Spraw...d-swoim-umyslem ? wtf :blink: to dziala tylko nie wiem jak za bardzo <_< tym tez umiem :P Edytowane 19 Października 2007 przez Cmx Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 (edytowane) http://joemonster.org/art/8030/Test--Spraw...d-swoim-umyslem ? wtf :blink: to dziala tylko nie wiem jak za bardzo <_< tym tez umiem :P Dobre to. Na początku myslałem, ze to sciema i za chwile wyskoczy jakas zmasakrowana twarz czy cos w tym guscie, ale nie ;) . Można normalnie zmieniac kierunek jej ruchu, jak pilotem, w dowolnym momencie. EDIT "Rura" jeszcze fajniesza;] EDIT 2: Masz jeszcze jakies takie animacje? Edytowane 19 Października 2007 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Camis Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 EDIT 2: Masz jeszcze jakies takie animacje? Niestety nie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 Hah, trochę wprawy i można zatrzymywac rure w miejscu i regulować prędkość obrotow - niezly bajer;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 na rurce musialem sie bardziej skupic :> ciekawe czy to prawda ze tylko 30% populacji tak umie :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 (edytowane) Zauważ, ze jak zmieniasz kierunek obrotu i masz na ułamek sekundy jakby zatrzymanie, to jak wtedy zaczniesz szybko "przełączać połkule" to rura stoi w miejscu! Ten mózg to jednak fajna zabawka jest :lol: . Wracam do zabawy, bo nie udaje mi sie utrzymac stojacej rury na dluzej niz jakąs sekundę ;) Edytowane 19 Października 2007 przez und3r Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 (edytowane) to jest zwykla iluzja (przynajmniej z ta nanorurka). wystarczy sie wpatrzec w ta czesc rurki na "drugim planie" i wyciagnac ja wzrokiem (nie wiem jak to inaczej nazwac) na pierwszy plan i rurka zaczyna sie krecic w druga strone ;] ps. sorry, nie iluzja tylko zludzenie optyczne Edytowane 19 Października 2007 przez CarsonPoland Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 to jest zwykla iluzja (przynajmniej z ta nanorurka).No co Ty, myślałem, ze modyfikuje gifa siłą woli - wszystko popsułes;] Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Carson Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 nie wiem co myslales Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Orgiusz Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 Co do rurek - obrot w jedna, obrot w druga az w koncu mam obie krawedzie na jednej plaszczyznie XDD Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PMichalak Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 Tancerka u mnie się obraca się tylko w jedną stronę, coś ze mną nie tak? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
M4TEUSZ Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 Tancerka u mnie się obraca się tylko w jedną stronę, coś ze mną nie tak?Proponuję piwko a najlepiej z pięć, ten cudowny napój sprawa że mogę kontrolować swoim umysłem dowolne gify, jpegi, a nawet bitmapy ;) A tak na serio, nasz mózg w niejednoznacznych sytuacjach sam sobie bardzo dużo dopowiada, w końcu tak naprawdę na ekranie macie rytmicznie zmieniającą się czarną plamę a nie wirującą gołą babę, czy też mrugające krechy a nie nanorurkę, tak więc tak naprawdę wystarczy "odświeżyć" proces patrzenia np. polizać swój łokieć, mózg przyjmie inne założenia i już obiekt kręci się w drugą stronę :D Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
und3r Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 Tancerka u mnie się obraca się tylko w jedną stronę, coś ze mną nie tak?Działa Ci tylko pół mózgu, ja bym się martwił ;) . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
JROX Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 (edytowane) Fajne to jest :D Przydało by się więcej podobnych gifów. W każdym razie oba kręcą się w obie strony, zależnie od chęci, a nano rurka nawet w dwie na raz :D Te w tle w lewo, a te na pierwszym planie w prawo :P Edytowane 19 Października 2007 przez JROX Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlodass Opublikowano 19 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Października 2007 wiecie może jak działają takie małe pajacyki skaczące w rytm muzyki? One są zrobione z kawałka papieru, 2 sznurków (na nóżki) i jakieś buciki ;) Zawsze sie zastanawiałem jak ci panowie sprzedający sterują nimi, żeby kucały albo tańczyły w rytm muzyki ;) Działają bardzo prosto. Do tych pajacyków tudzież myszek miki są odpowiednie żyłki przyczepione przy nogach i przy rekach tego stworzenia, żyłki przywiązane są wokół kostki i na ręce np, w miejscu gdzie przciagniete są zyłki (tzn w tle tych zylek, np 50cm dalej) postawiona jest przeważnie zwyczajna brązowa tektura, która sprawia, że tych żyłek nie widać (jeżeli nie ma tej tektury szybciej można się zorientować, że to żyłki, ale nie wiem jakim cudem akurat kawałek brązowej dykty sprawia że żyłka przeźroczysta/biała jest mniej widoczna), puszczą ziomeczki muzyke, robią szybkie, ale małe i minimalne ruchy i sie wydaje ze to cos tanczy i to samo ;p może ktoś mnie zrozumiał. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
costi Opublikowano 20 Października 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Października 2007 Działa Ci tylko pół mózgu, ja bym się martwił ;) .OMG, jestem polglowkiem, niedobrze... ;( Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...