Co do tematu się nie zmiesciło, a mocno za serce mnie uchwyciło ...

[oldskul]

Kto odpadnie, kto zostanie?

co jutro zjemy na śniadanie?

do wypłaty jeszcze trochę

jak tu z życia mieć radochę?

 

Nie ma grosza na sprzęt nowy,

bardzo dobry i szałowy,

na nic te niskie pamięci ceny,

kupimy stuff, a za co żyć będziemy?

 

Wielka bieda, wielka nędza

padł bank w USA, trza oszczędzać

tylko gdzie? do skarpety?

a może miedzy babcine berety?

 

A nuż znajdziemy jakieś zaskórniaki,

nalejemy pełne ropy baki,

przejeździmy, przepijemy,

razem w zgodzie żyć będziemy

[Sysak]

coś tu john nam sie panoszy

ciągle piórka swoje stroszy

komentuje, dzieli, rządzi

czyś ty chłopcze nie zabłądził?

a te rymy na kolanie

idź i pokaż swojej mamie.

mych po alko się nie czepiaj

idź tematy poprzylepiaj.

i pamiętaj stary emce

nas jest tutaj coraz więcej

ja dziś talent swój pokażę

i cwaniaków też ukarzę.

więc nie z góry rym oceniaj

bo wysoka tego cena.

wujek miłosz dziś tu uczy

tłusty rym to, a nie tuczy

więc go tutaj zapodaje

kto dziś ze mną w szranki staje?

podnieś ziomuś rękawice

a przestrzelę ci miednicę

poznasz co to młoych gniew

i usłyszysz tupot mew. :P

 

B-)

Edytowane 5 Października 2008 przez Sysak

[vENiZE]

Dissy z Częstochowy, wam widzę w głowie,
Otóż mądrze człowiek, wam zaraz powie.
Czas tracicie na tej amatorce, mości panowie,
Podsumuję te wybryki, po krótkim słowie.
Czapki z łysin, boż to Kochanowski wymięka,
Aż po polskich rymach, szczęka wam popęka.
Jednym zdaniem, zdam wam sprawę,
Kończę tą że - PARAOLIMPIADĘ.

[Caleb]

Nieźle bajasz lecz to mało,

jedno co mi pozostało,

to nauczyć cię pokory,

sprawić że napiszesz „sory”,

dam więc pokaz ci techniki,

co potrafią stare pryki,

i gdzie miejsce jest młodziaka,

bo inaczej będzie draka.

 

Zmierzmy zatem się na słowa,

kto polegnie niech się schowa,

pod tapczanem lub w piwnicy,

u rodziny z zagranicy,

lub zwyczajnie w sukni mamy,

my ten schemat dobrze znamy.

 

Nie jest klęską dostać baty,

tak od Mistrza jak i Taty,

to normalne w gruncie rzeczy,

i nikt temu nie zaprzeczy.

Jonathanie jaśnie panie,

racz tu zajrzeć w błogim stanie,

dać chłopakom do myślenia,

dość już tego marudzenia.

:lol2: :wink:

Edytowane 5 Października 2008 przez Caleb

[Sysak]

tu się zgodzę duży nyga

szacun jeśliś stary wyga

lecz jeśli mnie oceniałeś

wyrok na siebie wydałeś

mimo że tu tylko sprzątam

nie rozstawisz mnie po kątach

jam jest młody i ambitny

poziom dumy mej jebitny

choć szacunek wam za skilla

nie zrobisz ze mnie debila

ja nie bajam tylko bije

niczym zwyrodniały stryjek

baty to zły adres bracie

sierpa w maskę i nie ma cie

spróbuj sobie, sprawdź to ziomal

nie pomoże ci ketonal

ani siostra, ordynator

bo ssać może mi predator

znam te bajki o szacunku

zamiast gadać-okaż ćpunku

mówisz fajna twa technika

lecz mój stajl gęby zamyka

stara dobra szkoła rapu

nie żadne śmieszne pół-na-pół

nie sadzaj [gluteus maximus] na tronie

bo to nawet nie jest koniec

nie myśl że tak tylko huczę

ja rozwijam się i uczę

ja wiem co to jest powaga

i mówię ci dziś: Uwaga!

miną tylko dwie minuty

i będziesz czyścił mi buty

i nie myśl że chcę tu rządzić

chcę byś tylko przestał błądzić

nie myśl więc se żeś jest wielki

spadaj mały, zluzuj szelki

i nie spinaj się na tronie

królu w tekturowej koronie

 

joł joł, wiedza óliczna i rymy ab-ab prosto od sysaka dla wszystkich prawdziwych.

przebij to dzifko ;-)

Edytowane 5 Października 2008 przez Sysak

[SGJ]

Sysak jak nam zarymował

wnet nam tutaj zawojował

chłop się uczy i probuje

coraz wiecej kombinuje

kto dzis jeszcze nas zaskoczy

strzeli rymem tak jak z procy

ja dam teraz dobre rady

spiep*&^*&ać mi stąd wszystkie dziady

kto rymować nie potrafi

tego niechaj piorun trafi

niech zostanie tu elita

którą jutro tłum powita.

[Hanu]

Twarda sztuka się trafiła,

piurpisowców pożądliła.

Mordkę ma nie od cholewy

daje ostro, mocne śpiewy.

Rym nietęgi tu nawija,

Nicpoń drapie, słowem zbija.

Lecz chłopino zbastuj nieco,

bo zaczyna lecieć hecą.

Słowem rzucasz po omacku

Starych straszysz nędzny wacku?

Zluzuj z tonu, weź pokory

główka na dół, chyc do nory.

Nie pomogą syki węża,

wszak brakuje Ci oręża.

W tłumie siła - to zanotuj,

lepiej odpuść, będzie spokój.

Morał z tego jest więc krótki

Mocnyś w gębie, lecz malutki.

 

:-D

 

Z pozdrowieniami dla Oldtimerów :)

[borsuczy_król]

Cóż to tutaj? Rym się ściele?

Treści jednak nie za wiele.

Kto jest lepszy, kto się chowa,

Przepychanki wciąż na słowa.

Hip-hop tak wam miesza w głowie,

Otrząśnijcie się Panowie.

 

Jam nie bajarz, przyznam szczerze,

Lecz nikt mnie tu nie nabierze,

Że jest w tym temacie królem.

Na to, choć przyznaję z bólem,

Jeszcze nikt nie zapracował,

Każdy tylko bajerował.

 

Co sprzed roku to historia,

Niech więc zniknie ta euforia.

Co do 'Mistrza', tudzież 'Taty',

Nowy etap - nowe staty.

Edytowane 5 Października 2008 przez borsuczy_król

[Caleb]

Czy to prośba, czy pogróżka?

Choć zbierałem się do łóżka,

rzucę jeszcze klika zdań,

ku uciesze wszystkich pań.

Sam już nie wiem o co chodzi,

kiedyś wszyscy byli młodzi,

ale żeby tak się wozić,

starym wygom z forum grozić,

to jest coś niesłychanego,

ale kur*wa dosyć tego.

 

Pozmiatam dziś w topiku,

będzie raptem trochę krzyku,

ale spokój na dekadę,

zatem wnet po rymach jadę.

Sprawa prosta jest z zasady,

doświadczone stare dziady,

z młodzikami tak pograją,

że ci drudzy się posrają.

 

Trudno czytać wasze prace,

może zrzućcie się na tace,

kupcie słownik i zeszyty,

bo inaczej będą zbyty,

nie z tych treści, lecz ich formy,

co przekracza wszelkie normy,

dopuszczalnej tolerancji,

w końcu nie jesteśmy w Francji.

 

Spadam spać i mam to gdzieś,

czy w tu zrobicie wieś,

tyle moich dobrych rad,

i nie jestem żaden dziad

Edytowane 18 Lipca 2012 przez Caleb

[Sysak]

znowu wszyscy narzekacie

tak, wy sie na wszystkim znacie

myślisz stary- więcej warty

to są chyba jakieś żarty

ja odkrywam swoje karty

i wciąż jestem byk uparty

ja mam dumę i szacunek

obrałem już swój kierunek

i nie wmówisz mi kolego

że hip-hop hop to jest coś złego

han mówi że w tłumie siła

dla mnie to jest jakaś kiła

moja siła- moja duma

nie duża userów suma

tu człowieku pojedynek

nie żadna bitwa pacynek

powiedziałem to co moje

i jak widać twardo stoje

nie ma szansy zmienić tego

zejdź racz ze mnie więc kolego

starą gwardią nic nie wskórasz

nie rób ze mnie tu też gbura

ja nie żądle bez powodu

lecz nie będę tu lał słodu

jak mi ktoś tu podskakuje

a nic w zamian proponuje

jestem łysy lecz mam klasę

wolę mózg niż cycki basen

pomyślunkiem zamiast pięścią

też załatwiam sprawy z chęcią

teraz tu dwie opcje mamy

jednoczyć czy się scieramy?

hip-hop walki rozgrywamy

słowem klasę ustalamy

lub też pokój zawieramy

przecież wspólne cele mamy

pierwszą opcję preferuję

ta emocje oferuje

humor cięty, świeży ostry

styl orginał a tak prosty

zamiast tego narzekania

że nie ma nic do szamania

że ceny, życie i sąsiad

[gluteus maximus] z tego a nie chłosta

więc chłocy zaciskać pięści

sprawdźmy kto tu jest największy

choć na siebie nadajemy

nic do siebie nie bierzemy

to że słowo tu nie miłe

to oznacza tylko siłę

nie że ziom ciebie nie lubie

czy myślę o twojej zgubie

słowem zioma ustawianie

motywuje jego banię

by z zadaniem dał se rade

czego jestem tu przykładem

to jak ziomy wybieramy?

walczymy czy narzekamy?

Edytowane 6 Października 2008 przez Sysak

[oldskul]

Racja Sysak drogi kumie

wujek Spylon cię rozumie

wybieramy walkę bezwzględnie

chociaż to pojęcie względne

motywacji nie brakuje

lecz nie wszystko człek kontroluje

czasem się wycofuje

trzeba szukać nowych możliwości

w nierealnym świecie nicości

gramy razem czy przeciwko sobie

niech każdy na te pytanie odpowie

w kupie siła - każdy to powie

zjednoczeni myślą i szacunkiem

z obranym nowym kierunkiem

wytyczymy nowe standardy

człowiek musi być uparty

WALKA!

[vENiZE]

Jak to było w prywatnej publicznej toalecie,

Na Ćwiartki 3 przez 4 w lubelskim powiecie.

W kupie siła, głosił ambitny napis,

Klozetowa poezja, mądrości kaprys.

Wszakże tu chyba inne zasady,

Bo każdy wprowadza różne łady.

Nie chcę wam robić, chłopaki przykrości,

Ale ta zabawa, to już nie gra w kości.

Nowe standardy? Z jakiej racji,

Tu potrzeba KONTRREFORMACJI.

Dopiero się rozgrzewam, na szybki BIF,

W kajeciku korektorem, poprawiam szyk.

Oszczędźcie sobie ziomy trudu,

Bo to nie igraszki w łubu-dubu.

Ciężki charakter, duma i wiara,

Pozwala mi spijać zimnego browara.

Jeszcze nie kończę, chwila, zara,

Po mału wsiadam na Ogara.

Tyle mych prawideł, bądźcie zdrowi,

Kumy, bajtle i świadkowie Jehowy :D

[FoX 13]

Hola, hola ! Co to znaczy ?

Vidi rymem nam kozaczy ?

Powiedz przeto, miły panie

Cóż Ci z rymów Twych zostanie ?

Czy też popiół, czy okruchy ?

Bądźmy szczerzy, niechaj buty

Czyszczą mi Twe wypociny

Bom jest dzisiaj, panie miły

Nie do zdarcia, chciałbyś przeto

Być dziś chłopem, nie kobietą

 

Zejść lecz musze z Ciebie panie

Bom tu zaczął lansowanie

Nie ma tu standardów zwykłych

Bitwa, walka ludzi chytrych

Wszyscy lans na nowe słowa

A gdzie dawna polska mowa ?

Przeto wszyscy z jednej matki

Z matki Polki, drogie dziadki

 

To ja kończę te wywody

Bo nauka, ale oby

Jutro babol nie zapytał

Bo tam w ławce będę zdychał

 

;D

[oldskul]

Co tu dzisiaj tak cicho

Gdzie się podział wujek Zdzicho

Czemu nikt tu nie napisał

Może wkładzik się wypisał

Neostradę odłączyli

W Netii nic nie zamówili

Tele 2 leci w ch...rząszczygrzegoszczyce

Żul się po osiedlu buja

Nie ma tu żadnego artysty

Postindriustialnego pozytywisty

Egocentrycznego romantyka

Co po osiedlu BMW pomyka

Gdzie się podział wujek Mietek

Od kogo ja kupię żyletek

Zarost mam już trzydniowy

Bardzo fajny i szałowy

Lecz na podryw nie ma kasy

Lepiej kupić trzy kilo kiełbasy

Najeść się do syta

Wtedy lepiej stoi py...tajcie a traficie

Rzyć mnie boli niesłychanie

Nie wiem co zjem na śniadanie

Chleba nie ma piekarz zapił

Chyba się za dużo napił

Woda sodowa uderzyła do głowy

Założył swój nowy dresik szałowy

Wybrał się na potańcówkę

Uszkodzili mu spojówkę

Był ciemno nic nie pamięta

Na nic tu babcina mięta

Do lekarza poszedł struty

Założył nowe buty

Nie spodobał się na mieście

Gdy wcinał kebaba w cieście

Banda żuli ucieszona

Wyżebrała na wymiona

Lecz to żebry były straszne

Dostał w szczękę starym kapslem

Wyleciały z hukiem kły i siekacze

Nieopodal wyśmiały sytuację smarkacze

Tak to jest to nie przelewki

I kupili żule wódeczkę

A do tego utopili rybeczkę

Później udali się na wycieczkę

Narobili szumu we wsi

Stare radio z chałpy wynieśli

Sprzedali na bazarze

Noc spędzili w barze

Goloneczka i udka

Dobry soczek i tania wódka

Nie wiem od czego zacząłem

I na czym skończyłem

Koniec opowieści

Bo to bardzo pieści

Edytowane 7 Października 2008 przez Spylon

[JROX]

 

Znowu sobie pozwalacie

robić rozbój w tym temacie

jednak to już nie to samo

coś tu rymu nam za mało

konkretnego, nie pierwszego

gdzieś na boku rypniętego.

Jednak wszystko w naszych rękach

choć urodzić może w mękach

się rym skierowany prosto

w zagadnienie nam tu mocno

dziś potrzebne, wyróżnione

i w całości uchwycone.

A nie morskie opowieści

typu: żule i wódeczki,

czy też przechwalanie własnej

swojej pięknej, gładkiej ciasnej...

 

:blink: Co ja piszę? ;)

 

[Caleb]

Kto by tu coś czytać chciał?

Taki z słów zlepiony kał,

ni przecinka, ni kropeczki,

będą w szkole jedyneczki.

 

Potem czeka was łopata,

nie kupcie dysków SATA,

co najwyżej obudowę,

by tam schować pustą głowę.

 

Przestaniecie zgrywać głupa,

kiedy goła będzie d*pa,

a w lodówce żadnej strawy,

wtedy skończą się zabawy.

 

Lepiej lekcje odrabiajcie,

tematowi spokój dajcie,

poczytajcie se lektury

zamiast ciągle pisać bzdury.

 

Ktoś się chwalił że jest pro,

chyba naćpał się czy co?

Wciąż daleko mu do bossa,

póki ostra moja kosa.

 

Tak się pisze, tak rymuje,

nie głupoty konstruuje,

więc zaklinam was koledzy,

poszerzajcie zakres wiedzy.

 

Nie jest wcale ten najlepszy,

co największe bzdury pieprzy,

mą zaś bronią jest logika,

no i co – ktoś jeszcze fika?

 

Edytowane 18 Lipca 2012 przez Caleb

[jonathan]

Boze drogi co zrobilem...

jakas klutnie nakrecilem.

Nie to bylo moim celem,

w koncu jestem tu moderem.

Tylko troche mnie nie bylo,

co ujrzalem mnie dobilo.

 

Kilku mlodych tu szaleje,

ja to czytam i sie leje.

Coz za duma i uparcie,

i to juz na samym starcie,

moze lepiej dac se siana,

by na pysku wyschla piana.

Siasc spokojnie i radosnie,

rymem sypnac, smiesnie, sprosnie.

 

Temat ten to trening maly,

by radosnie nasze galy,

widzac wszystkie tu wyrazy,

przegladajac liczne frazy,

pomagaly sie rozwijac,

aby polskim fest nawijac

[borsuczy_król]

Mod jonathan apeluje,

Sam się pewnie mocno czuje.

Zobaczymy z czym wyskoczy,

Gdy nacieszy swoje oczy

Tym, co zaraz tu przeczyta.

Śmiesznie, sprośnie? Nie ta płyta.

Konkurencję też mam w rzyci,

Grunt to własny styl przemycić.

 

Aby tego tutaj dowieść

Zapodaję więc przypowieść,

Którą pewnie dobrze znacie,

Lecz nie w takim to formacie.

 

Szedł raz gostek ciemną nocą

Do kolegi na wódeczkę,

Ale że się nogi pocą,

Usiadł sobie na chwileczkę

Przy cmentarzu na kamieniu.

Nagle słyszy jakieś dźwięki!

Patrzy z duszą na ramieniu,

Powstrzymując nagłe lęki.

 

Nieruchomy obserwuje

Jak parami idą koty,

To procesja maszeruje.

Już na twarzy zimne poty,

Bo to przecież niemożliwe!

Myśli sobie zatrwożony.

Lecz to wszystko jest prawdziwe,

Przecież nie jest nawalony.

 

Trumnę małą niosą zgrabnie

Dwa kocury co na czele.

Coś na trumnie błyszczy ładnie,

To korona, przyjaciele!

Bez wątpienia rozmiar koci,

A do tego złota chyba.

Pewnie nie jest ze staroci,

Połyskuje, jest prawdziwa!

 

Zmyć się pora, myśli sobie,

Czort wie co się tutaj dzieje,

Jeszcze wyląduję w grobie.

Zatem buty wzuł i wieje.

 

Dotarł w końcu gość do celu,

Szybko złapał za kielicha,

"Hej, powoli, przyjacielu!

Bez pośpiechu, tam do licha.

Coś ty taki roztrzęsiony?

Mówże w końcu, coś się stało?".

Kumpel jest zaciekawiony,

"Nie bój nic, nawijaj śmiało".

 

Więc zapoznał go z tematem,

Co się stało, gdy był w drodze.

Wtem to jak strzelony batem

Kot się zerwał na podłodze.

"A więc teraz to ja wreszcie

jestem nowym królem kotów!"

I przez okno! Jak to w mieście,

Zniknął szybko w ulic mroku.

 

To już koniec moi drodzy,

A jak komuś nie pasuje,

Trzymać czas język na wodzy,

Bo tak właśnie się rymuje.

[szpachla2]

Dzisiaj z rakna sobie patrze,

Co za pseudo rymowacze?

Że na Pure topik mają,

Fest sie sobą zachwycają.

 

A ja pytam ku*wa sie,

Gdzie jest młodych ziomków gniew,

Teksty średnie - szanse marne,

Toż to forum ekstremalne.

 

Apeluje więc do wszystkich,

Z klas wysokich i z tych niskich,

Niech pro poziom wciąż trzymają,

Niech sie nie opierdalają.

 

Mi nie dane MC być,

Chce cichutko sobie żyć,

Tutaj zerknę, tam pomogę,

Zawsze znajdę dobrą drogę.

 

Teraz już się szybko żegnam,

Droga jest do sklepu kręta,

Lecz na końcu drogi tej,

Paczka fajek czeka mnie.

 

Ps. nie bijcie :)

Edytowane 13 Października 2008 przez szpachla2

[LCC]

Celeb jak zwykle w topiku kosi trawę,

a jak przyjdzie co do czego to grzeje ławę.

Borsuczy król dzisiaj debiutuje,

pięknie nam wszystkim tutaj rymy lutuje.

Ciasteczkowy jonathan powrócił,

wziął do góry nogami topik obrócił.

Szpachla nam tu soplicą chlapną,

zalał topik i wszyskie rymy wódą pachną.

Ja tu też już dawno nie byłem,

ale wróciłem bo się za wami stęskniłem.

Nie ma to jak rymem trzasnąć,

bo na tym świecie z nudów można zasnąć.

Może teraz coś o naszej planetce,

bo problemy już pięknie widać w lunetce.

Teraz świat w kryzysie finansowym zanóżony,

trzeba od kont odciąć nasze żony.

Problemy z efektem cieplarnianym są spore,

za kilka lat będziemy obgryzać z drzew korę.

USA przed biało czarnymi wyborami stoją,

jak wygra Mc Cain to zobaczą jak weteranów gnoją.

A tak w ogóle to jakiś atak kosmitów się zapowiadał,

nie wiem teraz czy szarak bzdur nie opowiadał.

W sobotę groby bliskich odwiedzamy,

wówczas czas zadumy sobie damy.

Dziękuję wszystkim za ciągłe rymki,

jaki byłby świat gdyby nie te topikowe zadymki.

[Caleb]

Lat mięło wprost bez liku, odkąd w skromnym tym topiku, fala rymów panowała,

teraz martwy niczym skała, stracił prestiż i znaczenie, ale ja to zaraz zmienie.

Dobrze jest wspominać czasy, kiedy słowne wygibasy, przyciągały całe tłumy,

pękaliśmy wtedy z dumy, że o niemal każdej porze człowiek coś zrymować może.

Czy to admin, czy redaktor, moderator, kiepski aktor albo ksiądz z twojej parafii,

każdy przecież TO potrafi! I w tych słowach brak przesady - tylko leń by nie dał rady.

 

Ale ja tu w innej sprawie, że tak powiem luźno - bawie - jest idea i wyzwanie,

wielu z Was do walki stanie o nagrody i uznanie, wysłuchajcie więc kazanie.

Znacie naszą politykę: chociaż ciężko wygrać brykę, to konkursów nie brakuje.

Lud to kocha - nie żartuje - każdy wszak lubi prezenty, na nic ściemy i wykręty.

Setki osób wciąż próbują, grożą, krzyczą, lamentują, kombinują na całego,

niezły ubaw mając z tego, więc zapraszam dziś każdego do konkursu następnego.

 

PurePC Wam dobrze znane przez Intela wspomagane, znów wytacza nowe szlaki,

hej dziewczyny i chłopaki - konkurs kroi się na miarę, ot wystarczy rymów parę.

Bierzcie kartki i ołówki, gumki, kredki, temperówki aby twórczość swą utrwalić,

potem przesłać, się pochwalić, zaś najlepsze trzy wywody otrzymają wnet nagrody.

Temat tyczy komputerów, podkręcania i moderów czyli Waszej codzienności,

nie powinno być trudności z znalezieniem inspiracji - sprawa prosta - nie mam racji?

 

Konkurs z rymowaniem, gdzie do wygrania są dyski SSD Intela? Część z dawnych bywalców tego tematu raczej się ucieszy :> Wszystko pod poniższym linkiem:

 

 

Konkurs! Kręć z Intelem rymy swe, może wygrasz SSD!