Gasto Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2007 witam wczorajszego słonecznego dnia, stało sie coś bardzo strasznego, mianowicie mam dwa hdd seagate 320gb i maxtor 160gb ata133, wczoraj korzystam zkomputerka i wszystko oki, wyłączam na 1h, przychodze i włączam spowrotem a tu nagle partycja D, czyli cały maxtor jest niedostępna ;/ Jak chce na nią wejśc w systemie otrzymuje komunikat "D:/ nie jest dostępny. Plik lub katalog jest uszkodzony i nieczytelny" Mam bardzo ważne dane na tej partycji i za wszelką cene musze je odzyskać. poczytałem kilka lektur poryłem po necie, i prawdopodobnie mam walniętą tablice plików czy jakoś tak, uprzedzam że jestem zielony, pierwszy raz mi sie coś takiego prztrafiło, partycji nieruszałem ani nie kombinowałem ponieważ nie hce pogorszyć sytuacji. Znalazłem kilka podobnych sytuacji i zbawieniem okazał sie program testdisk (bardzo skomplikowany dla mnie ;/). dysk w moim komputerze zmienił etykiete na "dysk lokalny D" wyświetla że całe miejsce jest zajęte na dysku a powinno być ze 100gb wolnego, no i nie podaje systemu plików. natomiast Partition magic widzi NTFS (taki miałem przed awarią). podobno dane na tej partycji są i tylko coś tam w tych tablicach jest nie tak :mur: Odpaliłem program testdisk i zgodnie z instrukcją znalezioną na innym forum dotyczącą tego samego problemu (podobnego) robie "CREATE" wybieram dysk 160gb bo jest widoczny, następnie "PROCED", potem "INTEL PC PARTITION" I "ANALYSE" pojawia sie moja zagubiona partycja, daje "PROCED" podswietla sie na zielono. Do tego momentu wszystko sie łądnie pieknie zgadza, i w innych przypadkach wiskając "p" uzyskujemy wgląd do tej partycji i widzimy pliki, u mnie natomiast dostaje komunikat: CAN'T OPEN FILESYSTEM. FILESYSTEM SEEMS DAMAGED. i tutaj jestem pochowany ;/ normalnie powinienem zrobić "write partition structure" i w wielu przpadkach po restarcie systemu partycja wracała do życia, u mnie jednak to nie działa :sad: PROSZE WAS O POMOC, JEśLI KTOś SPOTKAł SIE Z CZYMś PODOBNYM, NAPRAWDE POTRZEBUJE TE DANE, HELPP MEE PLISSS :sad: :sad: :sad: czy istnieje jakiś inny progs który może to naprawić lub co mam zrobić testdiskiem ?? PS sorki za błędy ale pisałem szybko i w rozpaczy :sad: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2007 Nie martw się! Miałem ostatnio tosamo. Testdisk zachowywał się identyko! Nie moglem nic zrobić. Sciagnij dosową wersję testdiska i odpal go z dosa! zadziała! Pozniej restart... system bedzie chcial jeszcze zrobic sobie scandiska - pozwól mu na to, po skandisku wszystko powinno być OK! (scandisk moze trwac nawet 15min) P.S wczesniej mozesz sprobowac uruchomic zwyklego scandiska windowsowego. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mernest Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2007 Program do odzyskiwania danych z partycji http://www.ontrack.com/ a tak wogle to chyba nic nie szukales w google KLIK Program troche kosztuje ale kolega z niego korzystajac odzyskal juz kilku osoba stracone dane. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
lukasrz Opublikowano 28 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 28 Maja 2007 Program do odzyskiwania danych z partycji http://www.ontrack.com/ a tak wogle to chyba nic nie szukales w google KLIK Program troche kosztuje ale kolega z niego korzystajac odzyskal juz kilku osoba stracone dane. Ten program kompletnie sie nie nadaje do problemu opisanego w temacie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gasto Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Nie martw się! Miałem ostatnio tosamo. Testdisk zachowywał się identyko! Nie moglem nic zrobić. Sciagnij dosową wersję testdiska i odpal go z dosa! zadziała! Pozniej restart... system bedzie chcial jeszcze zrobic sobie scandiska - pozwól mu na to, po skandisku wszystko powinno być OK! (scandisk moze trwac nawet 15min) P.S wczesniej mozesz sprobowac uruchomic zwyklego scandiska windowsowego. Spóbowąłem twojego sposobu i lipa, efekt jest taki sam jak w windows "CAN'T OPEN FILESYSTEM. FILESYSTEM SEEMS DAMAGED". olałem ten komunikat mówie może zadziała spod tego dosa, z robiłem "write partition structure". w windows scan disk sie nie włączył, a dysk D jest nadal niedostępny :mur: Zaczynam panikowac :sad: pomożcie prosze... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Spóbowąłem twojego sposobu i lipa, efekt jest taki sam jak w windows "CAN'T OPEN FILESYSTEM. FILESYSTEM SEEMS DAMAGED". olałem ten komunikat mówie może zadziała spod tego dosa, z robiłem "write partition structure". w windows scan disk sie nie włączył, a dysk D jest nadal niedostępny :mur: Zaczynam panikowac :sad: pomożcie prosze... Może mój sposób ( siłowy ) pomoże . Mi zupełnie zniknęła partycja. Aha - kiedy na interesującym mnie obszarze robiłem partycję to użyłem szybkiego formatowania. http://forum.purepc.pl/index.php?s=&sh...t&p=2628731 Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gasto Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 DZIęKI WSZYSTKIM ZA POMOC ;) Problem rozwiązałem programikiem do odzysku danych GetDataBack for NTFS (płatny) :rolleyes: Polecam każdemu kto bedzie miał taki problem lub podobny, bardzo dużo osób chwali ten program, ja dołączam sie do nich, skanowanie tak dużego dysku trwało troche (3h) ale opłacało sie czekać, odzyskałem całe 60gb danych czyli wszystko, i nic nie straciłem zero szkód ;) dla mnie to zadowalający wynik he, odzyskiwanie wygladało tak jakbym kopiował wszystko ze sprawnego hdd na drugi, i szło bardzo szybko ;) ponad 60gb w 15min pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za pomoc Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 DZIęKI WSZYSTKIM ZA POMOC ;) Problem rozwiązałem programikiem do odzysku danych GetDataBack for NTFS (płatny) :rolleyes: Polecam każdemu kto bedzie miał taki problem lub podobny, bardzo dużo osób chwali ten program, ja dołączam sie do nich, skanowanie tak dużego dysku trwało troche (3h) ale opłacało sie czekać, odzyskałem całe 60gb danych czyli wszystko, i nic nie straciłem zero szkód ;) dla mnie to zadowalający wynik he, odzyskiwanie wygladało tak jakbym kopiował wszystko ze sprawnego hdd na drugi, i szło bardzo szybko ;) ponad 60gb w 15min pozdrawiam i jeszcze raz dzięki za pomoc A miałeś jakieś pliki ponad 4,3 GB ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gasto Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 A miałeś jakieś pliki ponad 4,3 GB ? tak miałem dwa lub trzy obrazy ISO po ~8gb Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kyle Opublikowano 30 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2007 tak miałem dwa lub trzy obrazy ISO po ~8gbTen program faktycznie bardzo dobry - Filesavenger nie radzi sobie z dużymi plikami a ten GetDataBack for NTFS nie ma z tym najmniejszych problemów. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
males66 Opublikowano 30 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2007 Potwiedzam. Tez nim kiedys odzyskiwalem. Ontrack niedawal rady a on na lajcie odzyskal Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mjaniszewski2 Opublikowano 30 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 30 Maja 2007 jak widze spoznilem sie z poradami, ale zalecalbym skorzystanie z gpart-a, narzedzie wyszukuje partycje bedace fizycznie na dysku, lecz oznaczone w mbr jako nieaktywne/skasowane/bledne/... po nieudanym formatowaniu i własnie podobnych przypadkach nie to, ze odzyskalem cale dane, ale cala partycje, nietknieta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gasto Opublikowano 31 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2007 jak widze spoznilem sie z poradami, ale zalecalbym skorzystanie z gpart-a, narzedzie wyszukuje partycje bedace fizycznie na dysku, lecz oznaczone w mbr jako nieaktywne/skasowane/bledne/... po nieudanym formatowaniu i własnie podobnych przypadkach nie to, ze odzyskalem cale dane, ale cala partycje, nietknieta. dobrze wiedzieć na przyszłość B-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gasto Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 wznawiam temacik ;/ bo zdaje sie że w moim kompie to tradycja zanikanie maxtora 160gb, po ostatnim razie, wyzerowałem mBR i zrobiłem pełne formatowanie, myślałem że bedzie ok, a dziś włączam komputerek i znów widze "dysk lokalny D" partycja wsiąkła, czy jest jakiś inny sposób oprócz przywracania co 5dni "getdata backiem" danych z takiego dysku, spróbuje tego gpart-a :mur: Jaka może może byc przyczyna systematycznego znikania tej samej partycji ?? spotkał sie ktoś z wielokrotnym znikaniem tego samego ? (podejrzewam kontroler na płycie głównej), mam DFI LP Ultra d (a to konkret przecież) :-| chyba że system mam pokaszaniony, nie wiem jak znajde czas znowu bede musiał poświęcić 3h (skanowanie) na przywrócenie, szczęście że teraz mam tam tylko kilka dużych plików, po ostatnim razie dane przchowuje w bezpiecznym miejscu (przestałem ufac hdd) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 Jest skuteczny sposób, ale trochę pracochłonny... Przenieś wszelkie dane na inny dysk. Potem przejechać pod dysku programem WDCLEAR (wersja 1.30). Potem partycje od nowa, pełne formatowanie i powinno być ok. Gdy wcześniej czytałem temat, to znalazłem w Sieci podobny problem w języku angielskim i wniosek był taki, że to wina jakiegoś tam programu. Było też podane rozwiązanie - usuwanie czegoś tam przy pomocy dyskietki startowej. Niestety teraz nie mogę tego znaleźć... :| Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gasto Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 Jest skuteczny sposób, ale trochę pracochłonny... Przenieś wszelkie dane na inny dysk. Potem przejechać pod dysku programem WDCLEAR (wersja 1.30). Potem partycje od nowa, pełne formatowanie i powinno być ok. Gdy wcześniej czytałem temat, to znalazłem w Sieci podobny problem w języku angielskim i wniosek był taki, że to wina jakiegoś tam programu. Było też podane rozwiązanie - usuwanie czegoś tam przy pomocy dyskietki startowej. Niestety teraz nie mogę tego znaleźć... :| włąśnie tak zrobiłem, pisąłem powyżej że wyzerowałem MBR (wdclear) a potem pełny format, i po 5dniach powtórka z rozrywki, czyli partycji nie ma ;/ skuteczny sposób to nie jest napewno. Właśnie mi sie przypomniało że przed zainstalowaniem visty nie miałem takich problemów, a gdy wróciłem spowrotem na xp to na tej 160gb miałem kilka plików których za chiny nie szło usunąć, pozostałości po viście. może to przez to ? chyba bede musiał od nowa system postawić lub przywrócić <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 Ale WDCLEAR nie zeruje MBR, tylko robi tzw. "formatowanie niskiego poziomu" - kasuje wszelkie dane na dysku, łącznie z MBR i tablicą partycji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...