kucyk Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 (edytowane) Witam, słowem wstępu... Planowałem zakup auta za rok z wielu powodów, ukończę wtedy 25 lat, do zbieram na coś bardziej konkretnego, ale dojazdy do pracy komunikacją miejską doprowadzają mnie pomału do szaleństwa i chyba będę zmuszony zakupić coś około sierpnia/września tego roku. Podstawowym kryterium wyboru jest mały silnik - ubezpieczenie auta 1.2 wyniesie mnie około 1500e, 1.4 to koszt ponad 2k, dalej nie sięgam wyobraźnią ;) Po wstępnej selekcji - Micra, Corsa, Fiesta, 206, Kia wybór wstępie padł na Clio, ze względu na mały (1.2) dynamiczny (75KM) silnik, rewelacyjne podstawowe wyposażenie jak na tą klasę aut (4 poduszki, ABS, szybki, centralny i więcej - zależnie od wersji) i nie głupi wygląd... Chciałbym uderzyć w coś takiego: CLIO W związku z tym mam dwie prośby - do Was, aby polecić coś czego nie objąłem zasięgiem ;) i do użytkowników tego auta - aby wybili mi go z głowy jeżeli zakup Clio to zły pomysł. Od razu mówię, że 1.2 to maks co mogę kupić, więc proszę nie polecać Golfów ;) To będzie pierwsze auto, nie mam 25 lat więc ubezpieczenie mocniejszego auta dosłownie by mnie zeżarło. Nie będę chciał przejeździć na tym kilku lat, myślę, że za rok jak już przekroczę magiczny wiek stać mnie będzie na kupno i opłacenie większego auta z mocniejszym silnikiem. Dzięki za rady. Edytowane 12 Sierpnia 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
LPC Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 szczerze kucyk to jak za 1 rok masz go i tak zmienić to wybrał bym coś tańszego żeby nie wtopić na spadku wartości Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 nie chciałbym się wpakować w coś starego, bo nie mam zamiaru dokładać do tego auta, wtopienie na samym spadku wartości mnie nie rusza, boję się bardziej o awaryjność auta Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 A może Fiacika? Panda/Punto z 1.1/1.2 benzyna lub 1.3JTD? Ten ostatni to prawie dorównuje sławą TDI. :] Golfa nie, ale Polówkę wyrwiesz - np taką: http://moto.allegro.pl/item196612399_volks...imatyzacja.html IMHO jedna z lepszych opcji w tym zakresie, jeśli chodzi o markę. Nie wiem, jak sprawuje się ta jednostka. Gdybym jednak miał wybierać, to bym się chyba skusił na to: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C2205609 Maszynka jest śliczna i ma 10 lat gwarny na blachy i ileś tam na lakier. Jednostka już jakoś powinna sobie radzić z tym autkiem, bo specjalnie duże nie jest. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 no ja nie rozumiem, ULISSES, teraz gadasz calkiem od rzeczy, koledze VW polecasz. to rozumiem a nie badziewne koreance :) obstawiam w kolejno: VW Polo, Renault Clio, Opel Corsa, Nissan Micra, i cala reszta na koncu. clio bedzie bardzo dobrym wyborem ;) mialem juz takie 2 sztuki i naprawde dobrze sie jezdzilo. ale mimo wszystko lubie niemiecka prostote i solidnosc i polecam VW POLO Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 A widziałeś "mój wybór" (druga część posta)? Masz jakieś opinie/doświadczenia z tą marką? O ile mi wiadomo, to nie są specjalnie awaryjne. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 nie, akurat z tym fiatem nie mialem stycznosci to sie nie wypowiadam, ale uwazam ze jak daja tyle gwarancji to wydaje sie podejrzane, a ten akurat egzemplarz to jest imo zajezdzony bo to firmowka byla, zobacz na przebieg, maly silnik i kolor ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Niemiec Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 ojciec mial sluzbowego fiuta stilo - wiek 6mcy, najazd 4k i stukal, pukal, piszczal, jeczal i marudzil bardziej jak 15 letni golf II 1,9 SDI ( nie pytac jak ;P ) kumpla. praktycznie nowy samochod a wrazenia z jazdy, nie mowie o komforcie, bo ten byl calkiem niezly, ale o jakosci wykonania i wrazeniach dzwiekowych. po tym obcowaniu ze stilo nie polecilbym go nikomu zwlaszcza, ze mial mega wyposazenie: 2*airbag, klime, pelna elektryke i brak abs czy bocznych airbagow i kurtyn :| nie wiem kto to wymyslil, ale nobel dla niego. co sie tyczy clio to jest to male, bardzo male autko, przy moim 190cm wzrostu siedzac z przodu mam ok 2cm do podsufitki a jak ktos mnie zmusi do siedzenia z tylu to pol glowy by mi ponad dach wystawalo. mialem okazje jezdzic clio z 1,9 cDi czy jak tam renault oznacza diesla i milo sie jezdzi, dynamiczny, ladnie przyspiesza i oszczedny tez jest, ale w Twoim wypadku ubezpieczenie Cie zabije. wojek ma z silnikiem 1,4 i buja sie to dosc znosnie choc rewelacji tez nie bylo, ale rewelacji nie ma a spalanie w ruchu miejskim ( a tak pewnie bedziesz uzywal wozu) bylo u niego powodem do marudzenia. a co dopiero przy 1.2, ktore bedzie musialo byc krecone jeszcze wyzej, zeby zachowac dynamike. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Ten egzemplarz to akurat tylko poglądowy - nie za dużo tego na Allegro, a chciałem coś ładnego pokazać. :] Ja mam w domu Fiata z '98 i powiem tak: Drobiazgi lubią się psuć, ale żeby coś poważnego się stało, to mi się nie zdarzyło. Nie słyszałem też od znajomych, aby mieli jakieś poważne problemy. Jeśli więc Stilo jest równie dobrze (lub lepiej) wykonane pod względem mechanicznym, to brać bez oporu - gdy (tak jak mi) nie pasuje ci wygląd Polo. Co do gwarancji na blachy, to czemu podejrzane? Wszyscy jechali Fiata równo za blachy w ich samochodach, więc chłopaki wzięli sobie to do serca i poszli na całość. O ile pamiętam, to jest tam siedem warstw lakieru, co daje całkiem dobrą podstawę do dawania takiej gwarancji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 (edytowane) dynamika dynamiką, ale uwierz mi, że tutaj w Dublinie rozbujać się ponad80km/h stanowi nie lada wyzwanie w godzinach 7-19 :D to ma być auto które przewiezie mnie z punktu A do punktu B, ten 75 konny silnik z tego co czytam nie jest taki tragiczny, a tutaj spod świateł wyścigów nie ma, bo przeważnie jeden pas jest ;) chodzi mi bardziej o awaryjność - coś jak seryjne wady typu (lejąca się skrzynia w 206 i padające zawieszenie co chwila) ogólnie ograniczam się do www.carzone.ie więc linki do allegro odpadają - ULLISSES z tym Stilo z przebiegiem 270k to przesadziłeś trochę ;) Polo nie chcę, bo kumpel ma Golfa IV z 00r i narzeka cały czas, a jednostka napędowa 1.4 pozostawia wiele do życzenia, więc o 1.0 nawet nie myślę [; Edytowane 29 Maja 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 @Niemiec, imo o sluzbowe auta sie raczej nie dba ;) ma jechac i tyle, ale to nie zawsze ;) co prawda to prawda w ruchu miejskim mniejszy silnik spali wiecej bo go trzeba bedzie mocniej krecic, ale swoja droga oplaty sa tansze takze wybrac kompromis jest ciezko w tym przypadku. niedawno sprzedalem micre : http://moto.allegro.pl/item200474819_nissa...zwi_krakow.html tyle ze ze srebrnymi nerkami na masce ;) samochodzik z silnikiem 1.0 na 16v wypasiony naprawde fajne auto. poszlo za 12 500zl. ale jak dla mnie za male :/ Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Nie no tylko nie Micra :rolleyes: Pomyślałem jeszcze o Toyota Yaris, ale wtedy musiał bym uderzyć w 2001r... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 yaris to jest wydatek ale samochod jest super no i to TOYOTA. choc ja bym bral w dieselku taka toyke. to moze sie wstrzymaj na wakacje a na jesien sobie sprawisz lepsze auto ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 tak czy inaczej to będzie sierpień/wrzesień, ubezpieczenia taniej nie będzie bo jeszcze nie ukończyłem 23 a nie wytrzymam jeszcze ponad roku... poczytam jutro jeszcze o tej Yaris, nie leży mi jej wygląd, ale dużo dobrego się nasłuchałem o niej Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 w yaris nie podobaja mi sie tylko zegary :/ wole klasyczne okragle ale to kwestia gustu. a clio juz sie nie podoba? :) naprawde fajny woz miekko sie jezdzi bo to francuz Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ULLISSES Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 kucyk: Pisałem już, że to tylko fota poglądowa. Skoro Polówka odpada, to bierz Fiacika. Jeśli przełkniesz wygląd, to Panda/Punto z JTD. Jeśli nie, to Stilo 1.2. Rewelacji nie będzie, ale unikniesz jeżdżenia samochodem uznanym powszechnie za kobiecy (Micra). Jeden problem z Fiatem to może być spalanie. Wprawdzie ta jednostka to już inna bajka od tego, co mam w Unie, ale... Udało mi się wykręcić na trasie 10l/100km. Prawda - czas przejazdu porównywalny z tym z BMW. No ale 10 litrów w 1.0? Yaris owszem. Prócz narzekań mechaników amatorów w stylu "tam jest tyle elektroniki, że nie chciał bym go za darmo", to złego słowa o nim nie słyszałem. A może Fabia? Technologia VW w tańszym opakowaniu. Ant3k: Sorry za OT, ale mógłbyś zacząć pisać duże litery od czasu do czasu? Np. po kropce. ;) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ant3k Opublikowano 29 Maja 2007 Zgłoś Opublikowano 29 Maja 2007 Sorry, za szybko pisze ;). Uwazam, ze pojazdy z koncernu VW to tez dobry zakup - VW, Seat, Skoda no i Audi ale to juz drozsza sprawa. Fabia 1.2 + gaz bedzie dobra. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
mlun Opublikowano 1 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2007 Ja jeździłem poprzednią generacją Clio(po liftingu już) tez z silnikiem 1,2(wiem że to nir to samo bo słabsze i pewnie inna technologia).Musze przyznać że w mieście ni było tragedi,niedużo palił zawiózł tam gdzie trzeba,nic się nie psuło.Podejrzewam że ta nowsza ma wyzszy komfort jazdy.naprawde fajny samochód do miasta. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 1 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2007 (edytowane) Ant3k - wydaje mi sie, ze Fabia bedzie za ciezka 1060kg i ten 1.2 malo kucykow ma, po za tym na carzone.ie jak juz sa to same 1.4 - gaz? tutaj gazem sie podgrzewa zimna wode w bojlerach chyba postawie na to Clio, chyba, ze cos mi sie jeszcze pozmienia ale watpie Edytowane 1 Czerwca 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 1 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2007 (edytowane) Ja się tam nie znam, ale wydaje mi się, że patrząc na Twoje potrzeby, Clio to naprawdę niegłupie auto. Na pewno jedno z lepszych. Jeszcze zastanowiłbym się nad Yarisem, ze względu na zerową awaryjność i dobre silniki (1.0 16V VVT-I= 68HP i średnie spalanie= 6 - 6,5l/100km), no ale Clio jest większe, ładniejsze i ma fajniejsze wnętrze. Nna Twoim miejscu kupiłbym to albo takie coś Ale zaznaczam, że nic Ci nie sugeruję, tylko sobie piszę co JA bym kupił. ;-) Edytowane 1 Czerwca 2007 przez Sysak Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 1 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2007 (edytowane) nie uwazasz ze troche przystarawe tamte bryki, ja chcialbym kupic clio z 02r B) Edytowane 2 Czerwca 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Sysak Opublikowano 1 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2007 Ale za to ze wspaniałą duszą. (I renomą, ale to już dla mnie ma znaczenie drugorzędne. :F ) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
slavok Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 Ale za to ze wspaniałą duszą.i przebiegami pod 200 tyś km :P Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dziobak Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 Nie wiem jak te nowsze roczniki, ale w zeszłym roku oglądałem kilka (tak z 5) Clio z lat 98-00 i wszystkie miały oznaki rdzy :? czego nie było w takiej ilości np. w Punto, Polo, Ibizach z tych lat. Ogólnie francuzy nie mają zbyt dobrej opinii i wszyscy znajomi jak mówiłem o moich planach kupna Clio pukali się w czoło. Ale mi się autko podobało i pewnie szukałbym dalej gdybym nie miał możliwości kupna Punto w bardzo dobrym stanie i atrakcyjnej cenie. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 2 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 2 Czerwca 2007 (edytowane) Ale za to ze wspaniałą duszą. (I renomą, ale to już dla mnie ma znaczenie drugorzędne. :F )taaa... swift i renoma ;) :D jezdzilem tym goowienkiem 1,5 roku i jakos - w moim mniemaniu - bylo mi bardzo daleko do renomy :D dusza za to byla - ale na ramieniu ;) kucyk - bieri tego Clio i sie wogole nie zastanawiaj a jak ktos bedzie marudzil - ze to renault, ze to to sie psuje panie - to wal bez pytania w mo.... tzn. olej go, bo nie wie co mowi ;) Nie wiem jak te nowsze roczniki, ale w zeszłym roku oglądałem kilka (tak z 5) Clio z lat 98-00 i wszystkie miały oznaki rdzy :? czego nie było w takiej ilości np. w Punto, Polo, Ibizach z tych lat. Ogólnie francuzy nie mają zbyt dobrej opinii i wszyscy znajomi jak mówiłem o moich planach kupna Clio pukali się w czoło. Ale mi się autko podobało i pewnie szukałbym dalej gdybym nie miał możliwości kupna Punto w bardzo dobrym stanie i atrakcyjnej cenie. nowsze maja wszystkie blachy w ocynku - 12 lat gwarancji Edytowane 2 Czerwca 2007 przez rosolini Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 3 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2007 czyli phase II po lifcie z 2002 ma już ocynkowaną blachę? właściwie to już zdecydowałem, wybór padł na Clio jak życie nie będzie płatało figli przez najbliższe dwa miesiące to w sierpniu/wrześniu kupuję Clio. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
rosolini Opublikowano 3 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 3 Czerwca 2007 czyli phase II po lifcie z 2002 ma już ocynkowaną blachę? megane z tego okresu ma, wiec clio chyba rowniez? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
motofan Opublikowano 15 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2007 (edytowane) Tak się składa że mam takie Clio- 1.2 16V 2002 rok wersja Extreme. Generalnie NIE POLECAM. Silnik do spokojne jazdy starcza,pali średnio ok. 7 l na setkę przy klimie włączonej W tym roku wpakowałem w niego na razie ok 3000zł, jest samochodem awaryjnym (mam na liczniku 67.000 km, samochód kupiony w salonie,bezwypadkowy). Wymieniałem bębny z tyłu, tarcze z przodu,sporo części z zawieszenia, miałem sytuację że nie chciał zapalić, zamówiłem lawetę, pojechałem do Renault a tam samochód odpalił- nadal nie wiedzą co to było. Bardzo dużo pierdół się psuje (np. włącznik świateł awaryjnych). Właśnie się zastanawiam czy go nie sprzedać :) Jak masz jakieś pytania to wal śmiało,chętnie odpowiem. Edytowane 15 Czerwca 2007 przez motofan Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kucyk Opublikowano 15 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2007 (edytowane) heh, no standardowo, zawsze sa jakies przeciw, naprawde nie ma aut bezawaryjnych, jedni chwala clio, drudzy nie, co mam sobie 206tke kupic ;) pytan narazie nie ma, ale jak bedzie blizej zakupu to sie na pewno pojawia, ogolnie sie prawie zdecydowalem na ten samochod, jak sie bedzie psulo to sie sprzeda, rynek zbytu na male auta jest tutaj dosc duzy dzieki za opinie B) Edytowane 15 Czerwca 2007 przez kucyk Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Paszczu Opublikowano 15 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 15 Czerwca 2007 Temat odgrzebany ale może jeszcze... bo jak widać oprócz motofana sami teoretycy z ullissesem na czele. Jeździłem takim służbowym - katastrofa. Przy ~12000 km przebiegu zaczęły się cyklicznie resetować zegary (zegarek + licznik 'dzienny'), jakby nagle odcinało zasilanie od deski rozdzielczej, zegary w dół i światło gasło :) Silnik najsłabszy z całej serii, bo 1.2 8v - klepałem zdrowaśki przed każdym wyprzedzaniem, o silniku który wybrałeś niestety nie mogę nic powiedzieć no ale na pewno lepszy niż 8v :). Na trasie w koleinach mocno zarzucało tyłem, podczas jazdy >110 trzeba cały czas lekko kontrować kierownicą, a na śnieżnej brei taki efekt występował już od 50 w górę. Może było to potęgowane to przez brak obciążenia z tyłu (wersja 2-osobowa), ale właściwości jezdne po prostu są FATALNE! Po prostu tragedia - nigdy nie jeździłem autem które tak bardzo ślizga się w koleinach, wrażenie jest takie jakbyś jechał wózkiem z marketu. W fotelu siedzisz jak na krześle. I naprawdę, wcale mnie nie kusi żeby spróbować jazdy wersją cywilną. Odradzam Ci ten wynalazek z całego serca. Chcesz fajne autko małolitrażowe to faktycznie kup sobie polo, tam nie kradną lusterek i kołpaków z vw jak u nas :wink: Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...