Skocz do zawartości
guziq

Moje Odczucia Z Jazdy Dieslem I Benzyniakiem

Rekomendowane odpowiedzi

fipa

pytałes w czym jest 3000 rpm na 4 biegu przy 80. Otóż jest to w fiacie doblo 1,3 JTD. Silnik pracuje cały czas na Shellu V-Power Diesel.

 

Odnosnie moich odczuc w dostawczaku z malym dieslem - jechałem takim doblo z silnikiem 1,4 w benzynie (77kucy) i w porównaniu do ww. diesla jest znacznie szybszy. I ma jakies ludzkie obroty na których dobrze pracuje (wraz ze wzrostem obrotów lepiej przyspiesza) oraz ma wiekszy ich zakres

 

ULLISSES

własnie o takie cos mi chodzi - porównanie turbo Pb do turbo ON

 

PS. I tak wg. mnie turbo benzyna jest najlepszym wyjsciem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ULLISSES

własnie o takie cos mi chodzi - porównanie turbo Pb do turbo ON

Tyle, że takie porównanie to nie fair jest. Oczywiste jest, że ON nie ma szans.

 

PS. I tak wg. mnie turbo benzyna jest najlepszym wyjsciem.

... jeśli na pierwszym miejscu stawiać osiągi. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PS. I tak wg. mnie turbo benzyna jest najlepszym wyjsciem.

Taaaaaaaa no chyba jak sie ma cysterne wachy.

Nawet 1,8T 150KM pali w miescie 12-13l

 

Jezdzilem z kumplem 2,5l 300KM Subaru Impreza super auto naprawde petarda. Przyspieszenie niesamowite lae co z tego jak wciagal 20-25l spokojnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Orgiusz:

Spójdz na krzywą momentu.

 

http://www.tuning.olsztyn.pl/UserFiles/Fil...a_19_tdi_90.jpg

 

Do 1600 dzieje się często nic. Później- jest kop(spaliny lecą, nakręcają), i w zależności od typu turbiny (stałogeometryczna, zmiennogeometryczna) siła doładowania jest modyfikowana za pomocą bodajże wewnętrznego zaworu upustowego? No, ale żeby silnik miał lepszy dół- potrzeba coś co się szybciej wkręci na obroty i dmuchnie w tłoki. I tu mamy przedstawienie BMW Biturbo- 2x turbo. Małe- bodajże od 1200 już dmucha, przy 1900 dołancza się powoli druga, a przy 2400 mała się "kończy" a duża suszara wali na całego- do końca :wink: i tu problem nie występuje.

 

Za to w małych silniczkach(czyt < 2l) gdzieś musi być porozumienie- bo można zrobić coś że ten silnik będzie się kręcił i kręcił, ale zdechnie nam na parkingu przy poruszeniu kierownicą;) Ale i można zrobić wózek do rozwożenia poczty który będzie przyśpieszał do 2.5krpm i poźniej zdychał :wink:

 

 

No i przypomniala mi się kwestia dostarczenia paliwa- powyżej 4krpm ciężko utzymać równomierne rozpylenie mieszanki w denku tłoka... Przynajmniej w konstrukcjach TDi opartych na pompie rotacyjnej i pompowtryskach...

Edytowane przez AKa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taaaaaaaa no chyba jak sie ma cysterne wachy.

Nawet 1,8T 150KM pali w miescie 12-13l

To mi jeszcze powiedz, co to za wynalazek był. ;)

 

Jezdzilem z kumplem 2,5l 300KM Subaru Impreza super auto naprawde petarda. Przyspieszenie niesamowite lae co z tego jak wciagal 20-25l spokojnie.

I wszystko się zgadza - 2x więcej mocy->2x większe spalanie. Że nie wspomnę już o takim drobiazgu, że to cywilna wersja wyścigówki i jej domem jest tor, a nie jazda po mieście w celu oglądania dziewczyn w krótkich spódniczkach. To tak jak by obwiniać tira, że pali 30l ropy na 100km. No sorry..

 

Nie zmienia to też faktu, że w sporcie dominują silnik benzynowe i jakoś nie widać, aby chciały ustąpić miejsca silnikom Diesla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ULLISSES

własnie o takie cos mi chodzi - porównanie turbo Pb do turbo ON

 

PS. I tak wg. mnie turbo benzyna jest najlepszym wyjsciem.

Idąc Twoim tokiem rozumowania (czyli liczy się tylko moc i przyspieszenie) mogę napisać, że najlepszym wyborem jest silnik rakietowy bo ma większą moc i przyspieszenie niż T benzyna ;) . Nie wiem kto przy kupnie samochodu zastanawia się miedzy T dieslem, a T benzyną. Są to dwa różnie silniki, jak ktoś chce mieć dobry stosunek mocy do spalania bierze diesla, a jeśli dla kogoś liczy się tylko moc to bierze T benzyne i ma w [gluteus maximus], że 2.0 spali 15 litrów, więc takie porównanie imho nie ma sensu.

Edytowane przez KAX_

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

przede wszyskim chodzi o elastycznosc

Elastyczność? Mając 1.5k użytecznych obrotów w porównaniu do 4-5k benzyniaków? Normalnym pb (~2.0) na jednym biegu jedziesz dość żwawo od 50 do 150kmph. Diesel potrzebuje do tego 2 czy 3 biegów.

 

Diesel z założenia jest przeznaczony na ciężarówki i maszyny. Robienie z niego "wyścigówki" przypomina mi lansowanie dość popularnej obecnie technologii LCD. Była ona stworzona do wyswietlania prostych znaków w jednym kolorze na małych wyświetlaczach, a obecnie robią z tego TV majac obok technologie oled czy plazma ;)

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To mi jeszcze powiedz, co to za wynalazek był. ;)

I wszystko się zgadza - 2x więcej mocy->2x większe spalanie. Że nie wspomnę już o takim drobiazgu, że to cywilna wersja wyścigówki i jej domem jest tor, a nie jazda po mieście w celu oglądania dziewczyn w krótkich spódniczkach. To tak jak by obwiniać tira, że pali 30l ropy na 100km. No sorry..

No niezupelnie.

A czy napisalem jak tym subaru jezdzilismy?? Otoz nie juz robie sprostowanie :]

 

1,8T pali tyle jezdzc po miescie

2,5T palilo okolo 14l majac moc 2krtonie wieksza.

 

Jak sie podeptalo subarynke to czuc bylo przyspieszenie i predkosc. Wtedy wlasnie palilo 25l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do benzyniaków turbo i spalania. Jeśli chcemy jeździć na codzien oszczędnie, a mieć niezły zapas mocy wystarczy mieć wiadro z duzym lagiem. Powiedzmy do 2.5k pali jak NA i jeździ również jak NA/minimalnie lepiej, a od 3k budzi się spragniony kolejnych litrów smok.

 

Rozwiązanie imho idealne do dupowozu

 

edit

Widze, że temat ma popularność podobną do tych typu "R600 pierwszy test" :D

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Taa... Wielki lag. A na trasie będzie miał 3krpm, wtryski będą lały a turbo dmuchała i ekonomiczność diabli wezmą;P

 

No i wracając do postu 50-150 km/h. Zanim się rozbuja to urośnie mi broda i zacznę podgnijać w fotelu. Dziwne że dieslem, też da się tak zrobić na 5tce (zaczynając od 70 =1200rpm) i wciąż będzie kop od 1500rpm...

Edytowane przez AKa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niezupelnie.

A czy napisalem jak tym subaru jezdzilismy?? Otoz nie juz robie sprostowanie :]

 

1,8T pali tyle jezdzc po miescie

2,5T palilo okolo 14l majac moc 2krtonie wieksza.

 

Jak sie podeptalo subarynke to czuc bylo przyspieszenie i predkosc. Wtedy wlasnie palilo 25l

Bo zużycie paliwa nie zależy głównie od pojemności, ale od tego jak się jeździ i czy silnik jest dopasowany do samochodu (moc/moment do masy auta). Przykładowo 1.0 to w Unie to przykład źle dopasowanego silnika. Jak chcesz jechać szybko, to potrafi spalić nawet 10l/100km na trasie! Podobna jazda dużo cięższym BMW z 2x większym silnikiem kosztuje mnie praktycznie tyle samo. Ewentualnie różnica wynosi 1-2 litry maksymalnie, ale wtedy BMW jest szybsze. :]

 

Taa... Wielki lag. A na trasie będzie miał 3krpm, wtryski będą lały a turbo dmuchała i ekonomiczność diabli wezmą;P

3krpm na trasie? Gdzie Ty się tak rozpędzisz? Ewentualnie może czas zmienić skrzynię na 5-stopniową? :P

Ja mam przy 100km/h jakieś 2500rpm. Szybciej nie pojadę, bo musiałbym zacząć wyprzedzać - a wtedy i tak ekonomię szlag trafia. ;) Co innego na pustej trasie.

Lepszy rozwiązaniem (od pomysłu MaSella) jest turbo z regulacją obrotów, przy których ma zacząć kręcić. Jednak o takich jeszcze nie słyszałem w seryjnych wozach.

Najlepszym rozwiązaniem byłoby doładowanie mechaniczne z czymś w rodzaju sprzęgła - aby była możliwość "odłączenia" go w dowolnej chwili. Mamy pełen "ciąg" kiedy tylko chcemy. No ale to już czysta fantazja - przynajmniej na dzień dzisiejszy. :]

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do benzyniaków turbo i spalania. Jeśli chcemy jeździć na codzien oszczędnie, a mieć niezły zapas mocy wystarczy mieć wiadro z duzym lagiem. Powiedzmy do 2.5k pali jak NA i jeździ również jak NA/minimalnie lepiej, a od 3k budzi się spragniony kolejnych litrów smok.

Etam wystarczy miec albo dobrego robionego diesla albo benzyke i podwojny wirus do kompa :D wtedy to sie zacznie zabawa. :blurp:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

co do waszych rozwazan to sie nie wypowiem bo jechalem dieslem tylko jako pasazer

 

ale porownywalem sobie dwa autka fieste rodzicow 80km i mojego crxa 120km

 

i tak ruszam ze skrzyzowania fiesta, powiedzialbym ze cisne ja wysoko tak do 5k obrotow, i nie moge wyjsc z podziwu ze tak wciska w fotel i ogole mysle kurde przeciez to silniejsze od mojego crxa kontem oka patrze na budzik a tam cos pod 100 dochodzilo (wydawalo mi sie ze jade szybko jak na wiejska kreta ale dosyc szeroka droge)

w ten sam dzien jade tam crxem, tez ruszam ostro i mam wrazenie ze w ogole nie wciska w fotel, ale w tedy patrze na licznik a tam ponad 130.

 

i prawda jest taka ze ocenianie przyspieszenia po sobie nie jest miarodajne bo inaczej czuc wgnietanie w fotel ( fiesta ma wyraznie twardsze fotele) i pewnie przyzwyczajenie do auta robia duzo

 

takie moje male OT

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Proszę bardzo- to i ja wystawię mojego przedstawiciela :wink:

 

Ale cały czas byłem pewien że chodziło o tego Forda...

 

Seat Toledo z 150km w dieslu. Jak walczyć to walczyć :wink:

Edytowane przez AKa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O cos takiego mi chodzilo AKa. Rozrzut miedzy moca a momentem w malych silnikach diesla zakrawa o kpine w moim odczuciu.

 

MaSell

I wlasnie te silniki idealnie wspolgraja do 2 tonowych salonow na kolkach [;

Lamanie konwencjonalnosci urozmaica zycie, nie uwazasz?

Czas rozejzec sie za nowym CRT [;

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktora Honda?? Silnikow 2.0 Honda ma kilka :P

 

PS pewnie K20 :>

Nie wnikajmy w takie szczegóły [; . Łatwiej napisać "jakiś silnik opla 2.0" niż c20xe 20xe c20let c20ne 20ne z20let z20leh x20xev itp itd ;]

 

@AKa

 

ok, ale bez T ;)

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

są silniki takie jak robi SAAB z LPT

I palą praktycznie tyle samo co wersje bez turbiny. Moc mają niewiele większą, ale za to ciągną od samego dołu aż do 6000-7000rpm

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja tak się nie bawię :wink: Ty masz zmienne fazy, a ja miałbym tylko 960hPa ;P

 

Pozatym, mamy rodzinne dupowozy- Honda, to Honda. Leon ma T. i ma ją mieć :wink:

 

@Ulisses- zakładajmy prędkość przelotową 130. Już masz 3200. A przy 120 masz 2800rpm i jesteś na granicy. :)

Edytowane przez AKa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wracając więc do tematu, to w sumie nie wiem, o czym my tu jeszcze gadamy. :]

Z początku było ON vs PB, ale potem doszło turbo w benzynie i ja teraz dowaliłem kompresor. RXa pomijamy.

Generalnie trudno porównywać silniki, jeżeli są w różnych samochodach.

Weźmy przykładowo silniki 2.0.

Honda ma zmienne fazy + 2 wałki. BMW ma 6 cylindrów + VANOS.

Nawet jak parametry byłyby równe, to g... z tego, bo są inne obroty dla max KM i max Nm. No ale wiadomo, każdy silnik jest inny. Problem stanowi wtedy opakowanie -> waga auta, opór powietrza, opór toczenia. Nasze porównanie jest bez sensu. P

 

Ustalmy więc raz na zawsze:

1. Benzyna jest lepsza pod względem osiągów.

2. Diesel lepszy pod względem ekonomi.

Powyższe ustalenia mają sens zakładając, iż jednostki różnią się tylko typem paliwa - nie ma porównania TD do benzyny bez T, czy też 1.6 BP do 1.9D.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ULISSES

No to co powiedziałeś niewątpliwie jest prawdą.

Ale tu chodzi o porównanie walorów użytkowych turbodiesla i wolnossącej benzynki. Tak wnioskuję z pierwszego postu.

 

I porównując te oba napędy przy zbliżonej mocy np. bmw 118d (90kW)i 118i(95kW) (żadnym z nich nie jeździłem, ale innymi dieselkami, czy benzyniakami to już tak):

 

1.Dieselek będzie mnie palił

2.Benzyna ma lepsze przyśpieszenie do 100km/h

3.elastyczność 80-120 na 5 biegu na korzyść dieselka (~10s vs ~12s)

4.Prędkość maksymalna lepsza w benzyniaku.

5.Jak widać diesel w kwestii elastyczności ma przewagę, ale po redukcji to benzynka będzie szybsza.

6.BMW robi bardzo dobre i nieźle wkręcające się na obroty diesle (TDI nie ma szans, tyle że jeszcze mniej pali)

 

Powiem jeszcze jedno: wrażenie lepszej reakcji TD na gaz na wysokich biegach wynika z tego że reaguje gwałtowniej. Ze stoperem w ręku już różnica nie jest taka wyraźna (macie dowód powyżej). Spalanie i elastyczność są na korzyść diesla. Ale jak przycisnąć to benzynka o porównywalnej mocy będzie szybsza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja to juz sam nie wiem jak tak czytam, mam lagune 1.9dci, kumpel ma taka sama renie ale 2.0 8V benzynke

a ile koni masz z tego silnika? ja mialem niedawno na tydzien Lagune 2,2dci 180koni - to juz jest niezla rakieta - na codzien mam natomiast Meganke 1,9dci 135koni i tez calkiem fajnie idzie.

ktos tutaj wczesniej pisal o "konczacych sie" obrotach i przez to niemozliwosci wyprzedzenia TIRa!? :D moga byc dwie tego mozliwosci - albo ten diesel byl jaiks felerny albo szanowny kolega jezdzic nie potrafi ;)

ja powiem tyle - moj dieselek kreci 5000rpm, po czym nastepuje odciecie. Na 3 biegu to daje 130km/h i do tych 130 idzie naprawde bardzo żwawo - dopiero przed samym odcieciem, tak sporo pow. 4500rpm traci nieco wigoru. Maks. predkosci jeszcze nie sprawdzilem - nie bylo okazji - ale do 200 doszedl bez problemu. I to wszystko sie dzieje z duzym poszanowaniem mego portfela ;) Jak dla mnie rewelacja :)

Fakt, ze jezdzi sie nieco innaczej niz na benzynie, bo do 2000obr. nieco muli ale jak juz zalaczy sie turbo - uwielbiam ten swist ;) - to sie wtedy zaczyna jazda!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ktos tutaj wczesniej pisal o "konczacych sie" obrotach i przez to niemozliwosci wyprzedzenia TIRa!?

Tak, ja pisałem. W fiacie tez silnik dokreci sie do ponad 4500rpm. Ale co mi z tego skoro od 3000 juz nie mam "ciagu"?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak, ja pisałem. W fiacie tez silnik dokreci sie do ponad 4500rpm. Ale co mi z tego skoro od 3000 juz nie mam "ciagu"?

widac diesel dieslowi nierowny ;)

jechalem pare razy peugeotem 307 1,9hdi z 2004 roku i niestety to juz nie bylo TO - mulil jak jasna cholera! To juz Escort 1,6 16v ma o niebo lepsze odejscie. Niby ta sama pojemnosc co w renowce a nie ma co porownywac!?

A w tym Twoim fiaciku? Toż tam nie ma co ciągnąć!! ;)

Edytowane przez rosolini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

torque:

1. Pisząc o najsłabszym, to piszesz o nowych seriach chyba. Najsłabszy Diesel w palecie BMW to 1.8TDS montowany w E36. To tak na marginesie. ;)

 

2. Teraz wrzuć sobie taką turbinkę do 2.0 24V BMW i wtedy dopiero będziesz wiedział, co to znaczy przyspieszenie. :]

Dlatego do 2.0, żeby dać Dieslowi 2.0 "równe" szanse. ;)

1. Chodzilo mi ze jest to najslabszy diesel w serii 5 ;)

2. Jezdzilem inna benzynka z turbo, to kopa miala ale paliwo tez lubiala <_< a w dieslu mam kopa i paliwo wolniej baku ucieka ;)

 

Elastyczność? Mając 1.5k użytecznych obrotów w porównaniu do 4-5k benzyniaków? Normalnym pb (~2.0) na jednym biegu jedziesz dość żwawo od 50 do 150kmph. Diesel potrzebuje do tego 2 czy 3 biegów.

Chodzi Ci chyba o 4-5k "uzytecznych" obrotow. Benzyniak dopiero zaczyna jezdzic normlanie wtedy gdy sie go utrzymuje przy wysokich obrotach.

 

Teraz przejdzmy do realiow polskich drog, czyli jedno pasmowa droga, krotkie odcinki do wyprzedzania.

Jedziemy sobie jakies 80km/h na piatce. Przed nami jedzie samochod ktory chcemy wyprzedzic z przeciwka caly czas jada samochody i nagle droga wolna.

Wciskamy gaz, rekacja samochodu na to jest taka ze powoli zaczyna przyspieszac, o wiele za wolno niz bysmy chcieli. NIestety tu potrzebna jest redukcja na ktora tracmy okolo 1sekundy i dopiero wtedy mozemy wyprzedzac, a paliwo w tym czasie ubywa w zaskakujacym tempie.

Ta sama sytuacja w dieslu. Wciskamy gaz samochod momentalnie przyspiesza, bez zadnych redukcji itp.

To jest niezaprzeczalna zaleta diesla i to mi sie wlasnie w nim podoba :)

Edytowane przez torque

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Elastyczność? Mając 1.5k użytecznych obrotów w porównaniu do 4-5k benzyniaków? Normalnym pb (~2.0) na jednym biegu jedziesz dość żwawo od 50 do 150kmph. Diesel potrzebuje do tego 2 czy 3 biegów.

Z tego wynika, że jeździsz do 150, po czym hamujesz do 50 i tak w kółko, siekawy styl jazdy (proponuję sprawdzić czy wszystko ok z licznikiem w rowerze)

Co do benzyniaków turbo i spalania. Jeśli chcemy jeździć na codzien oszczędnie, a mieć niezły zapas mocy wystarczy mieć wiadro z duzym lagiem. Powiedzmy do 2.5k pali jak NA i jeździ również jak NA/minimalnie lepiej, a od 3k budzi się spragniony kolejnych litrów smok.

Rozwiązanie imho idealne do dupowozu

Bezsens takiego rozwiązania kryje się w tym, że nie było by szans rozpędzić się od 50 do 150km, używając tylko jednego biegu, gdyby tak zestawić to z poprzednim cytatem z twojej wypowiedzi, wychodzi nam ładny kabaret.

Dziękujemy już panu. :wink:

1.Dieselek będzie mnie palił

2.Benzyna ma lepsze przyśpieszenie do 100km/h

O 0,6 s, no żeczywiście jest się czym chwalić.

3.elastyczność 80-120 na 5 biegu na korzyść dieselka (~10s vs ~12s)

4.Prędkość maksymalna lepsza w benzyniaku.

O 9 km/h, jeszcze trochę a przekonacie mnie do pb.

5.Jak widać diesel w kwestii elastyczności ma przewagę, ale po redukcji to benzynka będzie szybsza.

Ale zaraz, przecież wszyscy (no prawie) piszecie, że diesel jest be, bo trzeba redukować, to o co w końcu chodzi? :wink:

 

 

ULLISSES z tymi porównaniam to zabrnęliści w wielkie g...

 

A jak już patrzycie w przyszłość, to najpierw do diesla będą montować podwójne doładowanie, to jest jedyny środek na unicestwienie turbodziury. Tylko pasowało by się wyrobić przed wodorem. Pierwszym krokiem na przód, była jednostka 2,0tdi (204KM) z vw-audi (podobne rozwiązanie jak w tsi), a drugim krokiem jest zapowiadany silnik bmw, czyli już niedługo. Do tego dodajmy 7-biegowy dsg... :D

Edytowane przez ...John

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...