Skocz do zawartości
guziq

Moje Odczucia Z Jazdy Dieslem I Benzyniakiem

Rekomendowane odpowiedzi

A jak już patrzycie w przyszłość, to najpierw do diesla będą montować podójne doładowanie, to jest jedyny środek na unicestwienie turbodziury. Tylko pasowało by się wyrobić przed wodorem. Pierwszym krokiem na przód, była jednostka 2,0tdi (204KM) z vw-audi (podobne rozwiązanie jak w tsi), a drugim krokiem jest zapowiadany silnik bmw, czyli już niedługo. Do tego dodajmy 7-biegowy dsg... :D

Masz na mysli bi-turbo, czy jak to sie tam zowie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...John

A jak już patrzycie w przyszłość, to najpierw do diesla będą montować podójne doładowanie, to jest jedyny środek na unicestwienie turbodziury. Tylko pasowało by się wyrobić przed wodorem. Pierwszym krokiem na przód, była jednostka 2,0tdi (204KM) z vw-audi (podobne rozwiązanie jak w tsi), a drugim krokiem jest zapowiadany silnik bmw, czyli już niedługo. Do tego dodajmy 7-biegowy dsg...

oj mi sie jednak wydaje ze pierwszym krokiem był silnik BMW 3,0 biturbodiesel 272 konie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Z tego wynika, że jeździsz do 150, po czym hamujesz do 50 i tak w kółko, siekawy styl jazdy (proponuję sprawdzić czy wszystko ok z licznikiem w rowerze)

 

Bezsens takiego rozwiązania kryje się w tym, że nie było by szans rozpędzić się od 50 do 150km, używając tylko jednego biegu, gdyby tak zestawić to z poprzednim cytatem z twojej wypowiedzi, wychodzi nam ładny kabaret.

Dziękujemy już panu. :wink:

Jeśli nie widzisz różnicy w:

- podaniu przykładu

- elastycznosci

- sposobie na pb z t i oszczednej jezdzie na codzien

 

i mieszasz wszystko do jednego worka - to dziekujemy już panu ;)

 

No i dowiedziałem się, ze rowery mają po xxx hp ;)

 

PS nie mam licznika w rowerze ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W ktoryms z moich postow pisalem o wirusach mialem na mysli programy sterujace silnikiem.

Tu diesle maja sporo przewage wrecz kolosalna spokojnie z kazdego silnika da sie wykrzesac okolo 20-25% wiecej mocy i momentu ( ztym 2gim jest klopot bo za duzo to brak trakcji na 2-3 pierwszych biegach). Dzieje sie tak dlatego ze producenci chca zapewnic trwalosc silnikowi wiec ograniczaja moc aby zapewnic bezawaryjna prace takiego silnika. Wiec latwo jest wykozystac ten zapas mocy, niestety wtedy trzeba bardziej uwazac lepszy olej lepsze paliwo itp. Plusme tego jest wiksza moc no i niekiedy paradoksalnie nizsze spalanie lub tez program napisany pod konkretna "noge" uzytkownika ;d

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie, bi turbo to dwie takie same turbiny, ja mam na myśli dwie inne, albo kompresor i turbo.

takie klocki.... bo bi turbo to posiada owa Laguna (z 2004roku), ktora mialem przyjemnosc jezdzic niedawno a Ty z kolei pisales, ze to dopiero wchodzi do produkcji - troche mnie to zbilo z tropu ;)

 

A wszystko po to, by dogonić silniki na pb z początku lat 90 :lol:

ale o co chodzi? żal, czy zazdrość??? :?

Edytowane przez rosolini

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A wszystko po to, by dogonić silniki na pb z początku lat 90 :lol:

No niestety diesel bez turbo to do ciezarowki sie nadaje ;)

A tutaj chodzi o oszczednosc paliwa i coraz czesciej redukuje sie pojemnosc benzyniakow dodajac im turbo, aby utrzymac ta sama moc i zredukowac zlozycie paliwa :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trudno jest ocenić wyższość diesla nad benzyną czy odwrotnie na podstawie przejażdżki jednym autem z silnikiem diesla. Są duże różnice pomiędzy charakterystyką silników nawet w ramach kategorii turbodiesel. Osobiście miałem okazję jeździć takimi td:

- skoda fabia 1,4TDI- nie zauważyłem dziury w obrotach, tyle że w całym zakresie obrotów jest mulasty, dla niewymagających wystarczy, czego oczekiwać od 1,4L. 3 cylindry dają nędzne doznania akustyczne.

- vw passat 1,9TDI 110KM- do 2k obr. muł, potem coraz lepiej, ale po naciśnięciu pedału gazu turbina jakby z opóźnieniem zaczynała się brać do roboty.

- ford focus 1,8 TDCI 115KM- nieporównywalnie lepiej reaguje na naciśnięcie pedału gazu od passata, naprawdę byłem miło zaskoczony, oprócz tego ma taki moment obrotowy, że potrafi wciskać w fotel.

Daewoo Nubira 2,0 benz. 136KM przy nim nie ma szans.

 

Jak widać, co auto, to inne wrażenia, a wszystkie 3 były td.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale o co chodzi? żal, czy zazdrość??? :?

Zazdrość? Poprostu to jest śmieszne, że żeby nowowczesne jednostki napędowe dotrzymały kroku konstrukcjom 20sto letnim, potrzebowały takie wymysły do brutalnego zdobywania nm i hp ;)

 

A tutaj chodzi o oszczednosc paliwa i coraz czesciej redukuje sie pojemnosc benzyniakow dodajac im turbo, aby utrzymac ta sama moc i zredukowac zlozycie paliwa :rolleyes:

Małolitrażowy benzyniak z T potrafi często zjeść więcej niż jego więksi bracia również z T . Patrz renault5, punto/uno gt, escort/fiesta rts itp...

 

 

Słyszałem, że Hondowy diesel 2.2 z avensisa może się kręcić bez przeszkód do 7k. Wie ktos ile w tym prawdy?

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak widac dobrze ze sa i diesle i benzynki, dzieki temu kazdy znajzie cos dla siebie ;)

 

Aha i male diesle typu 1.3 czy 1.4 rzeczywiscie nie zachwycaja dynamika, jedynym ich plusem jest oszczednosc na ktora trzeba na poczatku dosc duzo kasy wylozyc <_<

 

Małolitrażowy benzyniak z T potrafi często zjeść więcej niż jego więksi bracia również z T . Patrz renault5, punto/uno gt, escort/fiesta rts itp...

Ja wiem co potrafia niektore silniki, tutaj raczej mowimy ogolnie a nie o rodzynkach typu renault 5, strickte sportowcach ;)

Edytowane przez torque

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a ile koni masz z tego silnika? ja mialem niedawno na tydzien Lagune 2,2dci 180koni - to juz jest niezla rakieta - na codzien mam natomiast Meganke 1,9dci 135koni i tez calkiem fajnie idzie.

ktos tutaj wczesniej pisal o "konczacych sie" obrotach i przez to niemozliwosci wyprzedzenia TIRa!? :D moga byc dwie tego mozliwosci - albo ten diesel byl jaiks felerny albo szanowny kolega jezdzic nie potrafi ;)

ja powiem tyle - moj dieselek kreci 5000rpm, po czym nastepuje odciecie. Na 3 biegu to daje 130km/h i do tych 130 idzie naprawde bardzo żwawo - dopiero przed samym odcieciem, tak sporo pow. 4500rpm traci nieco wigoru. Maks. predkosci jeszcze nie sprawdzilem - nie bylo okazji - ale do 200 doszedl bez problemu. I to wszystko sie dzieje z duzym poszanowaniem mego portfela ;) Jak dla mnie rewelacja :)

Fakt, ze jezdzi sie nieco innaczej niz na benzynie, bo do 2000obr. nieco muli ale jak juz zalaczy sie turbo - uwielbiam ten swist ;) - to sie wtedy zaczyna jazda!

posiadam lagune I ph2 1.9dci 107KM, 250Nm, kumpa jest laguna I ph1 2.0 8V 115KM, 168Nm

 

z tym wyprzedzaniem TIRa to tez wydaje mi sie dosc dziwne, normalnie t.diesel tak sie przymula jak w trybie awaryjnym komputer chodzi, np. gdy przeplywomierz padnie itp.

u siebie na 3 biegu mam wygar od 30 do 130km/h a na 4 biegu od 50 do 170km/h - co prawda powyzej 150-160 juz gorzej ciagnie, jednak to nie zmienia faktu ze wyprzedzac sie da bezproblemowo

 

zastanawia mnie jeszcze jedna rzecz w przypadku porownania obydwu lagun, kumpla 2.0 benz. do 210-220 dochodzi bardzo mozolnie ale jak sie rozbuja to tyle pojdzie, u mnie za to do 190 dosc odczuwalnie ciagnie a pozniej tak do 200-210 wolniej i jest jakby granica ze przestaje przyspieszac... puszczam pedal gazu, zwalniam tak do 180, wciskam spowrotem i po 20-30s sekundach mam znow 210 i ciach koniec przyspieszania, benzyna mimo ze od 180 do 210 przyspiesza 3x dluzej niz moj TD to po rozbujaniu sie powoli dalej ciagnie - ot takie moje spostrzezenie :)

aha i powyzej 170km/h chyba jakies opory gwaltownie wzrastaja bo do 160km/h pali mniej jak 7l w trasie a powyzej komputer pokazuje cos pod 10-11l

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No niestety diesel bez turbo to do ciezarowki sie nadaje ;)

A tutaj chodzi o oszczednosc paliwa i coraz czesciej redukuje sie pojemnosc benzyniakow dodajac im turbo, aby utrzymac ta sama moc i zredukowac zlozycie paliwa :rolleyes:

No taka juz jest charakterystyka tego silnika - zeby porzadnie jezdzil potrzebuje turbo. Co w tym dziwnego? Benzyniak natomiast potrzebuje np. cala mase kabli wys. napiecia - nie znoszacych wilgoci i przebic ;) Kto sie kiedys uzeral z zaplonem, ten wie o czym mowie :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ULLISSES z tymi porównaniam to zabrnęliści w wielkie g...

Podałem suche fakty. A co Ci więc biega? ;)

Nie, bi turbo to dwie takie same turbiny, ja mam na myśli dwie inne, albo kompresor i turbo.

Sorry, ale po co Ci turbo jak masz kompresor? AFAIK kompresor nie ma efektu turbo-dziury, bo nie napędzają go spaliny, lecz pasek - kręci się silnik -> działa kompresor. Poza tym nigdy nie słyszałem o takim połączeniu. Swoją drogą, że kompresory to przeważnie tylko w Mercach.

 

A co do BiTurbo, to w benzynach stary patent. Swego czasu jadąc do Rzeszowa ścigałem się* z Audi A6 Avant 2.7BT Quattro (tzn co do quattro to pewien nie jestem). W wolnym tłumaczeniu: duże, ciężkie kombi z napędem na 4 koła, silnikiem 2.7 (afaik V6) i 2 turbinami. Taka kombinacja robiła z tego auta pojazd o charakterystyce gokarta - kosmiczne odejście i zwinność.

 

* - właściwie to kierowca tego Audi bawił się ze mną, bo przy takiej mocy mógł mnie wyprzedzić w dowolnym momencie; miałem szanse tylko dlatego, że droga była wąska, kręta i ja ją znałem, a on nie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wlasnie wrocilem z trasy, Żabia Wola - Olsztyn okolo 250km. Jechalem Lagunka kuzyna 2.2dt (nie dci, jeszcze stary turbognój). Cud miod jazda tym autkiem na trasie. Piaty bieg caly czas zapiety i zadnej potrzeby redukcji. Na piatym biegu i predkosci 60km/h silnik ma 1000obr/min :) a przyspieszenie z tej predkosci do 120 to moment. A trzeba uwazac bo nieczuc kiedy na blacie pojawia sie 140km/h a autko moze tak jednostajnie przyspieszac do 180-190km/h :) W takim aucie czlowiek czuje sie bezpieczniej bo wie, ze ma czas na spokojne wyprzedzenie tirzyska czy innej starej komedii co zawala droge a dawno temu powinna trafic na zlom. Najlepsze jest spalanie, bo przy jednostajnej jezdzie 100-120km/h wyszlo okolo 6-7litrow polococty B) Na trase autko jak znalazl jednak w miescie to bola krotkie przelozenia pierwszego i drugiego biegu, jak to w dieslu :(

 

edit:

ULLISSES Jezdzilem takim Audi w satnach. To ma 250 koni i ciagnie jak glupie od niskich obrotow, ale beny to wiadrami trzeba lac jak sie przegarnie w piecu :)

Edytowane przez Shantillas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zazdrość? Poprostu to jest śmieszne, że żeby nowowczesne jednostki napędowe dotrzymały kroku konstrukcjom 20sto letnim, potrzebowały takie wymysły do brutalnego zdobywania nm i hp ;)

Co jest smieszne? Postep techniczny jest smieszny? :D

Ale dobra... no to przejdzmy do konkretow - podaj przyklad tej 20-letniej jednostki benzynowej, ktorej to nie moga dogonic nowoczesne TD :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podałem suche fakty. A co Ci więc biega? ;)

 

Sorry, ale po co Ci turbo jak masz kompresor? AFAIK kompresor nie ma efektu turbo-dziury, bo nie napędzają go spaliny, lecz pasek - kręci się silnik -> działa kompresor. Poza tym nigdy nie słyszałem o takim połączeniu. Swoją drogą, że kompresory to przeważnie tylko w Mercach.

Jest takie polaczenie i to coraz czesciej stosowane. Teraz mozna spotkac w Volkswagenowskich TSI (kompresor + turbo) chyba peugeot tez to wprowadza, a fiat ma chyba w Bravo, albo bedzie mial ;)

 

 

@EDIT

jednak T-Jet fiata ma jedna turbosprezarke

Edytowane przez torque

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podałem suche fakty. A co Ci więc biega? ;)

 

Sorry, ale po co Ci turbo jak masz kompresor? AFAIK kompresor nie ma efektu turbo-dziury, bo nie napędzają go spaliny, lecz pasek - kręci się silnik -> działa kompresor. Poza tym nigdy nie słyszałem o takim połączeniu. Swoją drogą, że kompresory to przeważnie tylko w Mercach.

Ad 1: Już o nic.

Ad 2: Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie po co kompresor, razem z turbo. Jedno uzupełnia drugie i mamy złoty środek.

Edytowane przez ...John

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na trase autko jak znalazl jednak w miescie to bola krotkie przelozenia pierwszego i drugiego biegu, jak to w dieslu :(

kwestia przyzwyczajenia i szybkiej zmiany biegow, jak masz juz objezdzonego i wyczutego diesla to wierz mi da sie tym zbierac bardzo sprawnie - trzeba tylko wyzbyc sie przyzwyczajen z benzyniaka aby nie przeciagac diesla w obrotach

 

i tak jak napisales o odczuciach z trasy i wyprzedzania...tak i ja mam u siebie bardzo podobne - problemy przy wyprzedzaniu turbo dieslem to raczej mit, w trasie trzeba miec sporo wieksza benzynke aby nadazyc nad klekotem

 

btw. z doswiadczenia wlasnego wiem ze jadac w-wa - bialystok benzyna to czlowiek sie namacha lewarkiem, nastresuje itp przy wyprzedzaniu jadac benzynka, w przypadku t.diesla zapieta piatka i tylko operowanie pedalem gazu, no chyba ze sie trafi na PKSa jadacego 50km/h to sie od swieta czworke zapina.... a tak pelna harmonia i spokoj :)

Edytowane przez kamien

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest smieszne? Postep techniczny jest smieszny? :D

Ale dobra... no to przejdzmy do konkretow - podaj przyklad tej 20-letniej jednostki benzynowej, ktorej to nie moga dogonic nowoczesne TD :)

C20LET, SR20DET, B16A i podobne konstrukcje. Myślę, że bez 2.5 TDI nie ma sensu do nich podchodzić z wyjątkiem tego maleństwa 1.6. Ograniczyłem się do małych pojemności, bo nie problem dac bigblocka 500hp ;)

Edytowane przez MaSell

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co jest smieszne? Postep techniczny jest smieszny? :D

Ale dobra... no to przejdzmy do konkretow - podaj przyklad tej 20-letniej jednostki benzynowej, ktorej to nie moga dogonic nowoczesne TD :)

Nie chce się czepiać, ale TDI ledwo dogoniło (jeśli chodzi o moc) 15-letnie już silniki BMW VANOS:

BMW M50B20 150KM -> Audi/VW 2.0TDI (kombinowany awx) 143KM

BMW M50B25 192KM -> Audi/VW 2.5TDI (siakieś V6) 180KM

Nie wiem, jak to się przekłada na osiągi, bo nie testowałem. Powyższy przykład jest tylko po to, żeby pokazać różnicę. :]

Wiem, że w Nm są znaczne różnice. Jednak upychając TDI w A4 i VANOS w E36, albo lepiej odpowiednio w A6 i E39, to nie byłbym pewien co do wyższości nowszej jednostki.

 

Jest takie polaczenie i to coraz czesciej stosowane. Teraz mozna spotkac w Volkswagenowskich TSI (kompresor + turbo) chyba peugeot tez to wprowadza, a fiat ma chyba w Bravo, albo bedzie mial ;)

@EDIT

jednak T-Jet fiata ma jedna turbosprezarke

Dobrze wiedzieć. Z racji cen samochodów, to moja wiedza zamyka się poniżej 95 roku - interesuję się tym, co mogę mieć. ;)

 

Ad 2: Sam sobie odpowiedziałeś na pytanie po co kompresor, razem z turbo. Jedno uzupełnia drugie i mamy złoty środek.

Ale AFAIK sam kompresor rozwiązuje sprawę definitywnie - np tak jest w Mercedesie. No chyba że tam też jest turbo oprócz kompresora - z Merców jestem słaby. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale AFAIK sam kompresor rozwiązuje sprawę definitywnie - np tak jest w Mercedesie. No chyba że tam też jest turbo oprócz kompresora - z Merców jestem słaby. ;)

Nie, nie da się przystosować jednego rodzaju doładowania do całego zakresu obrotów, po prostu są diametralne różnice w budowie i funkcjonowaniu, nie da się jednym w pełni zastąpić drugiego. (coś jak terenowe kombi np: allroad) W mercach kompresory działają podobnie jak turbo, jeśli by patrzeć jaką charakterytykę doładowania one oferują. Edytowane przez ...John

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce się czepiać, ale TDI ledwo dogoniło (jeśli chodzi o moc) 15-letnie już silniki BMW VANOS:

BMW M50B20 150KM -> Audi/VW 2.0TDI (kombinowany awx) 143KM

BMW M50B25 192KM -> Audi/VW 2.5TDI (siakieś V6) 180KM

Nie wiem, jak to się przekłada na osiągi, bo nie testowałem. Powyższy przykład jest tylko po to, żeby pokazać różnicę. :]

Ta, ale weź je porównaj w kilku przypadkach, R4 benzyny nie bedzie co zbierać. 1.9TDi+chip, vs. 1.8T bez chipa, pierwsze ok 140 koni, drugie stokowo 150 i beznyna dostaje po dupsku. Sam dostałem od starego 1z w a4(90PS), a mam 1.6 101 PS, odjechał mnie skubany, można powiedzieć że beznyna ten pojedynek wygrała, ale zależy w którym etapie ; ] Edytowane przez hinco

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

John:

Eh, to no kanał. Mój tok rozumowania był taki:

Skoro to spięte "na sztywno" z silnikiem, to już na jałowym mamy jakieś tam doładowanie pod ręką. Jak wzrastają obroty silnika, to doładowanie jest większe - powstaje coś w stylu "perpetuum mobile". Jak zwykle rzeczywistość różni się jednak od przypadku idealnego. ;)

 

hinco:

Eee... Bo Cię momentem zajechał. Jak byś miał np. 2.0 115KM, a on 110KM, to mniej by Cię mieszał. U Ciebie wtedy taka moc z takiej pojemności oznacza znacznie większy moment. U niego niewiele do zmienia, bo to nadal ta sama jednostka.

Natomiast odnośnie wcześniejszego przykładu:

Wysuwasz teorię, że "byle Diesel" ze 140KM może zagrozić benzynie z 150KM?

Wprawdzie nie jechałem mocnym Dieslem (bo nikt ze znajomych nie ma, a jak ma to w opakowaniu B5 kombi), ale benzyną pod 150-170KM zdarzało mi się jechać i osobiście mi się to nie widzi, aby Diesel miał być szybszy. Może inaczej: jak nie zobaczę, to nie uwierzę. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

C20LET, SR20DET, B16A i podobne konstrukcje. Myślę, że bez 2.5 TDI nie ma sensu do nich podchodzić z wyjątkiem tego maleństwa 1.6. Ograniczyłem się do małych pojemności, bo nie problem dac bigblocka 500hp ;)

mialy byc wolnossace a te chyba wszystkie sa z turbo - popraw mnie jezeli sie myle?

 

Nie chce się czepiać, ale TDI ledwo dogoniło (jeśli chodzi o moc) 15-letnie już silniki BMW VANOS:

BMW M50B20 150KM -> Audi/VW 2.0TDI (kombinowany awx) 143KM

BMW M50B25 192KM -> Audi/VW 2.5TDI (siakieś V6) 180KM

Nie wiem, jak to się przekłada na osiągi, bo nie testowałem. Powyższy przykład jest tylko po to, żeby pokazać różnicę. :]

Wiem, że w Nm są znaczne różnice. Jednak upychając TDI w A4 i VANOS w E36, albo lepiej odpowiednio w A6 i E39, to nie byłbym pewien co do wyższości nowszej jednostki.

ja tez nie chce sie czepiac ale mialy byc 20 letnie ;)

no i raczej mowa jest o samochodach dla ludu a Ty tu z BM-kami wyskakujesz

 

Dajcie np. 20 letniego benzyniaka forda i nowego fordowskiego turbo diesla a nie jakies wynalazki dla maniakow :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autko kuznyna, on tym smiga tak dynamicznie, ze z pozycji pasazera to jakby mocna benzyna smigal :)

Akurat takich odruchow jak krecenie silnika nie posiadam poniewaz duzo czasu jezdzilem automatem a potem starym dieslem gdzie cierpliwosc to podstawa ;) Pozatym w tej Reni elastycznosc jest tak dobra, ze nie musze jej krecic na kazdym biegu aby sprawnie przyspieszyc.

Zreszta teraz jak wracalem wyprzedzila mnie vectra 2.0 16v (okolo 150hp) Autko dosc popularne i z mocnym silnikiem jak na poslkie warunki. Postanowielm na chwile jej posiedziec na tylku i facet musial niezle cinsc aby mi odejsc. Jako, ze jestem cierpliwy to poczekalem na dogodny moment. Udalo mi sie go pacnac w momencie kiedy wjechalismy w teren zabudowany. Zwolnil do okolo 70 to po minieciu terenu probowal szybko przyspieszyc aby zwiac, w tym momencie udalo mi sie (lepsza frajda anizeli mialby jechac ze stala predkosc i wtedy go wyprzedzic). Zanim on zebral swoje rumaki do galopu ja bylem daleko przed nim i szykowalem sie do kolejnego wyprzedzonka.

Edytowane przez Shantillas

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autko kuznyna, on tym smiga tak dynamicznie, ze z pozycji pasazera to jakby mocna benzyna smigal :)

Akurat takich odruchow jak krecenie silnika nie posiadam poniewaz duzo czasu jezdzilem automatem a potem starym dieslem gdzie cierpliwosc to podstawa ;) Pozatym w tej Reni elastycznosc jest tak dobra, ze nie musze jej krecic na kazdym biegu aby sprawnie przyspieszyc.

Zreszta teraz jak wracalem wyprzedzila mnie vectra 2.0 16v (okolo 150hp) Autko dosc popularne i z mocnym silnikiem jak na poslkie warunki. Postanowielm na chwile jej posiedziec na tylku i facet musial niezle cinsc aby mi odejsc. Jako, ze jestem cierpliwy to poczekalem na dogodny moment. Udalo mi sie go pacnac w momencie kiedy wjechalismy w teren zabudowany. Zwolnil do okolo 70 to po minieciu terenu probowal szybko przyspieszyc aby zwiac, w tym momencie udalo mi sie (lepsza frajda anizeli mialby jechac ze stala predkosc i wtedy go wyprzedzic). Zanim on zebral swoje rumaki do galopu ja bylem daleko przed nim i szykowalem sie do kolejnego wyprzedzonka.

w dzisiejszych czasach, to na ropie fajnie sie jezdzi - bez stresu :) kto tego nie zaznal, ten moze glupoty wypisywac o "doganianiu" 20-letnich silnikow pb ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie chce się czepiać, ale TDI ledwo dogoniło (jeśli chodzi o moc) 15-letnie już silniki BMW VANOS:

BMW M50B20 150KM -> Audi/VW 2.0TDI (kombinowany awx) 143KM

BMW M50B25 192KM -> Audi/VW 2.5TDI (siakieś V6) 180KM

Nie wiem, jak to się przekłada na osiągi, bo nie testowałem. Powyższy przykład jest tylko po to, żeby pokazać różnicę. :]

Wiem, że w Nm są znaczne różnice. Jednak upychając TDI w A4 i VANOS w E36, albo lepiej odpowiednio w A6 i E39, to nie byłbym pewien co do wyższości nowszej jednostki.

Nie wiem czy tak nie dogonilo, boweim sa diesle 2.0 majace ponad 150KM ;) np BMW ma 163KM, Volkswagena 170KM przy tym okolo 400Nm ;) a z takimi to na trasie juz tylko dobra V6 moze stawac w szranki, zwykla R4 mocno by dostala w po tylku, a i ten 192KM BMW moglby miec powazne problemy z dotrzymaniem im kroku:)

Dobrze wiedzieć. Z racji cen samochodów, to moja wiedza zamyka się poniżej 95 roku - interesuję się tym, co mogę mieć. ;)

Ja natomiast lubie czytac o tym co nowe :D a miec to juz inna sprawa <_<

Ale AFAIK sam kompresor rozwiązuje sprawę definitywnie - np tak jest w Mercedesie. No chyba że tam też jest turbo oprócz kompresora - z Merców jestem słaby. ;)

W mercedesie sa montowane same kompresory, aczkolwiek dzialaja one jak turbosprezarka. Turbo dziura jest mniejsza, ale z drugiej strony wydajnosc kompresora jest znacznie mniejsza, turbosprezarka potrafi sie rozbujac do 200k obr, natomiast kompresor nawet 1/4 z tego nie wyciagnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...