Gość Coccolino_ Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 Papież Benedykt XVI jest zwolennikiem większej dbałości o naturalne zasoby naszej planety. Dlatego też Watykan postanowił zasilać część swoich budynków ogniwami słonecznymi. Już w przyszłym roku cementowy dach audytorium Pawła VI zostanie zastąpiony dachem z ogniw fotowoltanicznych. Audytorium mieści 6300 osób i jest wykorzystywane podczas audiencji generalnych w zimie i przy złej pogodzie. Odbywają się tam również koncerty. Po zmianie dachu budynek będzie sam produkował energię, która wystarczy do jego oświetlenia oraz ogrzania lub ochłodzenia. Energia, która nie zostanie wykorzystana przez samo audytorium, posłuży do oświetlenia i ogrzania innych watykańskich budynków. Przeprowadzono już odpowiednie analizy, które wykazały, że cała inwestycja jest opłacalna. Modernistyczne audytorium powstało w 1969 roku. Architekci nie chcą, by nowy dach zmienił jego wygląd. Dlatego też będzie on miał identyczny kształt i niemal identyczny kolor co dach obecny. Watykan rozważa też wymianę innych dachów. Nie dotyczy to, oczywiście, dachów zabytkowych budowli. źródło: Live Science / Kopalnia Wiedzy Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 Widzę, że Kościół $$ swędzi w kieszeniach, zamiast dać na jedzenie dla biednych/chorych/dzieci czy nawet wybudować nowy kościół to wolą brać z budżetu państwa na (świątynia opatrzności) a tutaj takie bajery robią <_< Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 Oczywiscie fakt, ze inwestycja jest oplacalna co oznacza, ze przyczyni sie do zmniejszenia nieuniknionych wydatkow i bedzie skutkowalo zwiekszeniem lacznej sumy mozliwej do przeznaczenie "na jedzenie dla biednych/chorych/dzieci" zostal calkowicie pominiety przez Ciebie. Liczy sie tylko, ze Kosciol cos wydaje, a im wiecej niezrozumialych slow w opisie przeznaczenia inwestycji tym lepiej, bo malo kto zrozumie na co pieniadze sa wydawane. Normalnie jakbym Fakt jakis czytal... :? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 11 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 11 Czerwca 2007 Oczywiscie fakt, ze inwestycja jest oplacalna co oznacza, ze przyczyni sie do zmniejszenia nieuniknionych wydatkow i bedzie skutkowalo zwiekszeniem lacznej sumy mozliwej do przeznaczenie "na jedzenie dla biednych/chorych/dzieci" zostal calkowicie pominiety przez Ciebie. Liczy sie tylko, ze Kosciol cos wydaje, a im wiecej niezrozumialych slow w opisie przeznaczenia inwestycji tym lepiej, bo malo kto zrozumie na co pieniadze sa wydawane. Normalnie jakbym Fakt jakis czytal... :?Tak, ale po jakim czasie koszty tego się zwrócą? I ciekawe ile dokładnie zaoszczędzą, bo jakoś nikt o tym nie wspomniał <_< IMO niepotrzebny bajer. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tukamon Opublikowano 12 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 12 Czerwca 2007 Prawda, nie podali szczegolow, lecz juz samo stwierdzenie ze jest to "oplacalne" oznacza, ze zwroci sie to predzej niz pozniej i bedzie to kwota raczej wieksza niz mniejsza. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 14 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2007 Widzę, że Kościół $$ swędzi w kieszeniach, zamiast dać na jedzenie dla biednych/chorych/dzieci czy nawet wybudować nowy kościół to wolą brać z budżetu państwa na (świątynia opatrzności) a tutaj takie bajery robią <_< Tak, ale po jakim czasie koszty tego się zwrócą? I ciekawe ile dokładnie zaoszczędzą, bo jakoś nikt o tym nie wspomniał <_< IMO niepotrzebny bajer. Jak zwykle niezorientowany wypowiada się na tematy które słyszał gdzieś od kogoś... Byłeś pan kiedyś w jakimś kręgu przyklasztornym? Widziałeś ile ten kościół niesie pomocy biednym? Z Twoich słów wynika, że kościół leje na biedote i sobie nowinki techniczne kupuje... Prawda jest taka, że wiele biednych ludzi NIE IDZIE do kościoła po pomoc.... a otrzymali by ją na pewno. A potem widzi się takich co żebrają... Druga sprawa jest taka... że watykan nie tyle chce sie popisać przed światem, że mają ful wypas baterie słoneczne.. ale pokazuje, że można i jak należy korzystać z darmowej energii. Nie wie czy wiesz ale złoża energetyczne na Ziemi wydobywa się coraz trudniej, jest ich mniej, do tego inne źródła energii zanieczyszczają środowisko (masz dziurę ozonową) i prędzej czy później wszyscy zaczną korzystać ze źródeł alternatywnych (darmowych i czystych). Wg mnie to jest bardzo dobre posunięcie ze strony watykanu, nawet jeśli pochłonie to dosyć znaczne pieniądze... Nawet jakby miało im się to zwrócić po 10 czy 20 latach to i tak gra jest warta świeczki.. Bo jak za 10 lat będzie bum na baterie słoneczne to watykan będzie już śmigał za friko.. podczas gdy inni będą dopiero inwestować. Z tego co czytałem, to papież nie tak od razu zgodził się na to... To nie było tak, że leżał sobie na materacu wypełnionym euro... i myślał na co by tu przehulać kasiorę... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Gość Kaaban Opublikowano 17 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2007 Tak a wszyscy biedni itd. z Afryki i innych krajów trzeciego świata, których kościół tak nawraca mają sami przyjść po pomoc, taa Zgadzam się, dużo ludzi nie przychodzi do kościoła po pomoc ale mówisz o "normalnych" krajach. 2. Ale czy jest to teraz niezbędne? IMO nie. Pojęcie mam, jestem ministrantem (wiem jak to wygląda od strony zaplecza, u mnie np. rozdaje się chleb dla biednych), moja ciocia pracuje w pck/caritas i też wiem jak to wygląda, kiedyś pisałem o tym na forum, i jak dla mnie to wszystko to jeden wielki brak jakiejkolwiek organizacji. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
PelzaK Opublikowano 19 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2007 no to widzisz.. to moze zaprzeczysz w istnienie misji w afryce? Ludzi którzy oddają całe swoje życie żeby pomagać tam tubylcom. Nie rozumiesz idei... Takie kraje afrykańskie nie niszczą Ziemi tak jak robią to wszelakie brudne elektrownie cywylizowanych krajów. Wolałbyś zeby wysłali tam te milion dolarów i co dalej? Kupią tubylcom jedzenie, telewizory.. złożą internet a potem Ziemia zginie zatruta przez cywilizację... A w ten sposób dają przykład innym najbardziej trującym krajom jak należy postępować. Czasami zamiast łatać dziury w łodzi gdy ta idzie na dno może lepiej kupić nowy kadłub... Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KvaN Opublikowano 20 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Czerwca 2007 No i topik przekształca nam się powoli w dyskusje ideologiczno poglądową, nie to żebym miał coś przeciwko ale może powinien wylądować na Oślej? (pytanie retoryczne). A co do samych baterii to zgadzam się, inwestycja jest bardzo opłacalna, a jak to bywa z takimi inwestycjami, im wcześniej są poczynione tym więcej zysku przynoszą. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...