Obowiązkowa Służba Wojskowa Dla Studentów, Którzy Rozpoczęli Naukę W 2002/2003

[Grimlock]

Kolejny chory pomysł...

 

http://www.mon.gov.pl/artykul_wiecej.php?idartykul=3082

 

Według najnowszego projektu rozporządzenia Ministerstwa Obrony Narodowej, studenci, którzy rozpoczęli naukę na przełomie lat 2002/2003 mogą być powołani do odbycia służby wojskowej w ciągu 12 miesięcy od zakończenia studiów.

 

Jednak będą równi i równiejsi. Dłuższe szkolenie będzie trwało prawie 3 miesiące i będzie je musiało odbyć 900 absolwentów szkół wyższych. A krótsze szkolenie trwające ponad miesiąc będzie musiało odbyć 3,6 tys. absolwentów.

 

Co to oznacza poza bezsensownym szkoleniem i przyuczeniem do budowy dróg na Euro 2012 :?:

 

Taka osoba w ciągu tych 12 miesięcy będzie miała problem ze zdobyciem pracy, gdyż pracodawcy nie będą chcieli zatrudniać takich osób, które w każdej chwili będą musiały pójść do wojska. Innym przykładem będzie problem z uzyskaniem kredytu bankowego.

 

A co mają powiedzieć osoby, które już pracują w czasie studiów, w tym mają odpowiedzialne stanowiska. A tu po odebraniu dyplomu cap do wojska :lol:

 

Armia twierdzi, że to nie ich problem.

 

No tak w 2012 roku ma powstać armia zawodowa, więc kimś trzeba ją zasilić.

 

Dla przykładu podam, że we wczorajszym metrze był artykuł jak pracodawcy podbierają studentów z WAT'u, którzy kończą naukę i zamiast pracować w armii wybierają o wiele lepsze propozycje pracy np. w Polskiej Telefonii Cyfrowej.

Edytowane 13 Czerwca 2007 przez Grimlock

[paweł.s]

ale armia zawodowa ma powstać w przyszłym roku przecież :|

[kamilo23]

Kocham tą IV RP i już nie chce patrzeć na ich pomysły. :mur:

[Grimlock]

Jarosław Rybak - rzecznik MON twierdzi, że armia zawodowa ma powstać w 2012 roku :wink:

[thuGG]

A czy ktos wie dlaczego akurat ten rocznik jest taki wyjatkowy?

[costi]

Standardowa odpowiedz: bo tak ;)

[Pan_Borowik]

Projektowana regulacja odnosi się także do absolwentów szkół wyższych przeznaczonych do odbycia przeszkolenia wojskowego, którzy uzyskali ten status w 2007 r. lub wcześniej, a studia rozpoczęli przed rokiem akademickim 2002/2003. Ograniczenie to wynika z faktu, iż dla absolwentów, którzy rozpoczęli studia w roku akademickim 2002/2003 i później, ustawą z dnia 13 października 2002 r. o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz o zmianie ustawy o uposażeniu żołnierzy (Dz. U. Nr 166, poz. 1363), wprowadzono możliwość uregulowania stosunku do służby wojskowej w formie odbycia przeszkolenia wojskowego studentów w czasie trwania studiów.

Poprawcie mnie, jeżeli się mylę, ale ja to rozumiem jako możliwość poboru roczników przed 2002/2003. Poźniejsze mają możliwość odrobienia woja w czasie studiów.

[Slow]

Ja zaczalem studia w 2002 ale pewnie przez nastepne 5 lat bede studiowal wiec mnie nie wezma ;)

 

Swoja droga, ktos kto juz pracuje, w dodatku na odpowiedzialnym stanowisku a nie potrafi poradzic sobie z wojskiem to jakas oferma..

[Mikelos]

majac wpis "przeniesiony do rezerwy" moge spac spokojnie... chyba

[mib]

Pomimo ze jestem z tego rocznika to na szczescie sie nie lapie do woja. Mialem nosa aby pojsc na 2gi kierunek przed skonczeniem 1go :]

Wspolczucia dla tych co sa w grupie podwyzszonego ryzyka. Ehhhhhh to co kombinuja bracia i ich kumple to jakas paranoja. Juz nawet mi sie nie chce sluchac i czytac o tych ich debilnych pomyslach. ehhh no comments..........

[rcube]

majac wpis "przeniesiony do rezerwy" moge spac spokojnie... chyba

Jesli chcesz spac spokojnie to musisz miec kategorie D lub E :wink:

 

 

"Rezerwa" w ksiazeczce wojskowej to jednak nadal szansa na zalapanie sie na cwiczenia rezerwistow ktore trwaja od tygodnia do 1,5 miesiaca kazdego roku :lol2:

 

http://forum.wojsko-polskie.pl/cwiczenia-r...aja-vt9828.html

 

Przejrzyj sobie poprzednie wypowiedzi Sienol, zostal przeniesony do rezerwy (bez jakich kolwiek cwiczen - ma wyksztalcenie wyzsze) a teraz ma wezwanie na cwiczenie rezerwy :P

 

"Co roku wojsko wzywa na trwające od tygodnia do półtora miesiąca specjalne szkolenia 70 tys. osób, To absolwenci zawodówek i szkół średnich po służbie zasadniczej oraz wyższych uczelni po specjalnym kursie wojskowym. W całej Polsce jest ich 7 mln." gazeta.pl

 

Niby jest napisane ze ludzi z wyzszym wyksztalcem po szkoleniu wojskowym (6 tyg lub 3 miesieczne) ale gazeta sie myli. Od tego roku , kazdy rezerwista do 50 roku moze byc wezwany na cwiczenia rezerwy :D

 

 

Acha na nfow.pl jest juz spora grupa ludzi po 6 tyg szkoleniu w rezerwie ktora dostala.......... liscik na cwiczenie wojskowe rezerwy . Nie ma przebacz :P

 

 

 

 

A co do tych 12 miesiecy. Tak bylo zawsze (tzn kiedys byl to dluzszy okres) . Tylko miniterstwo wydawalo co rok rozporzadzenia.

 

Ogolnie jest to pokrecone bo jesli juz wiedza ze miejsca sa obsadzone w jw (wcielenia wyksztalciuchow sa 2 lub 3 razy w roku, pozostalych co miesiac) to mogliby dac absolwentom rezerwe a nie trzymac ich w niepewnosci mimo ze wiadomo ze do kolejnego wcielenia ktore bedzie np: za 7 miesiecy wielu sie juz nie lapie bo wczesniej bedzie mialo juz wbita rezerwa (np: po 5 miesiacach).

Edytowane 13 Czerwca 2007 przez rcube

[PelzaK]

Mimo, że jestem rezerwistą... wezwą mnie na szkolenie... i co każą mi biegać w pełnym umundurowaniu 40km? Jak ja ni przebiegnę kilometra w dresach? :D I co zabiją mnie za to ze nie mam siły biegać? :). Zorganizuje im strajk włoski w jednostce i lepiej żeby mnie odesłali na drugi dzień do domu :D

Edytowane 13 Czerwca 2007 przez PelzaK

[Jacek]

Oj?! Koledzy pouciekali za granice, ci ktorych powyrzucano ze studiow, badz jakichs speców od budowlanki po zawodowkach i nie ma teraz kogo sciagac w kamasze... :)

 

Trzymajcie sie, to nie moze byc prawda :P A nawet jesli to cos to zawsze da rade odwinac...

 

PelzaK: Wspołczuje beznadziejnej kondycji. Kobietka nie narzeka, ze zagadujesz ja przez całe noce? ;)

Edytowane 13 Czerwca 2007 przez Jacek

[ULLISSES]

No tak - kolejny piękny obraz tego kraju.

Kasy dla szpitali czy na naprawdę dróg nie ma. Ale żeby trzymać kilkaset tysięcy w koszarach na "szkoleniach" (które nie są niczym innym jak codziennym piciem i paleniem), to kasa jest... :mur:

[Skibi]

Jak się trzyma za twarz to łatwiej się panuje. Zrobi się małe "pranie mózgu" w takiej armii ( nikt nie zauważy ) i będzie łatwiej panować nad "motłochem".

 

 

Ciekaw jestem co będzie jak się za gospodarkę wezmą ? To będzie maskara, a tak zniszczy się "tylko" kilka karier i własnych biznesów.

Edytowane 13 Czerwca 2007 przez Skibi

[rcube]

Mimo, że jestem rezerwistą... wezwą mnie na szkolenie... i co każą mi biegać w pełnym umundurowaniu 40km? Jak ja ni przebiegnę kilometra w dresach? :D I co zabiją mnie za to ze nie mam siły biegać? :). Zorganizuje im strajk włoski w jednostce i lepiej żeby mnie odesłali na drugi dzień do domu :D

Zolnierze (jako jedyni w kraju) nie moga strajkowac :P Idzie sie do pierdla z miejsca :)

 

A szkolenie rezerwistow to jeszcze wiekszy bezsens niz zsw

Edytowane 13 Czerwca 2007 przez rcube

[jonas]

Przecież od wielu lat i kilku ekip rządzących można bez trudu zauważyć, że największym wrogiem państwowym są obywatele. Trzeba więc ich maksymalnie pognębić, może wyzdychają albo gdzieś sobie pójdą.

 

Boskie to jest.

[Jacek]

Kolejny powod do wyjazdu jeszcze wiekszej liczby osob z polski....

[BiAłY]

Się gra się ma... "D" :P.

Nie zniszczą mojej kariery zwodowej :lol: .

W ogóle co się robi na takich ćwiczeniach rezerwy?

[jonas]

Zapewne głównie się nudzi, bo karabinu jako nieobeznanemu nie dadzą, po błotku nie przegonią (bo czasu ani kadry nie ma), niczym nie dadzą pojeździć (bo benzyny nie ma, a pojazdy popsute), niczego nie poczytasz (bo bibliotek nie ma), niczego się nie nauczysz (bo komu będzie się chciało uczyć jakichś tam rezerwistów). Ot, kilka tygodni wyciętych z życiorysu. Równie dobrze można zapaść w śpiączkę, efekt zbliżony :>

W przypadku napaści ze strony jakiegokolwiek państwa większego od Słowacji przyda się takie "szkolenie" w jednym celu - żeby wiedzieć, z jakiego systemu i rodzaju broni palnej korzystają wojska agresora. Dobrze wiedzieć, od czego się zginie, n'est-ce pas? :>

[Jacek]

jonas: moj sasiad jest rezerwista. Jest jak w koszarach, lecz ogołem maja luz.. duzo pija itd.

[oldskul]

A to całkiem przyjemnie tam mają :D. A tak w ogóle to jonas boki zrywam z twojej wypowiedzi :lol2:.

 

Myślę, że temu rządowi się poważnie nudzi, już nie mają czego wymyślać, coś im się w głowach od tej władzy poprzewracało. Jakby te Codeshity zsynchronizowały się w biurach poselskich i jednym tchem wszystkie zrobiły boom byłby spokój.

[Twój Pan]

A to całkiem przyjemnie tam mają :D. A tak w ogóle to jonas boki zrywam z twojej wypowiedzi :lol2:.

 

Myślę, że temu rządowi się poważnie nudzi, już nie mają czego wymyślać, coś im się w głowach od tej władzy poprzewracało. Jakby te Codeshity zsynchronizowały się w biurach poselskich i jednym tchem wszystkie zrobiły boom byłby spokój.

Ooo to niegłupie ;) . Niech elektrownia puści po lini zasilającej nasz biały dom na moment "nieco" więcej woltów :D

[PelzaK]

PelzaK: Wspołczuje beznadziejnej kondycji. Kobietka nie narzeka, ze zagadujesz ja przez całe noce? ;)

a tam beznadziejnej... nie muszę biegać to nie biegam.. proste :) Kiedyś byłem murzynem i grałem w kosza po kilka godzin dziennie... potem zostałem informatykiem :lol:.

 

I nie mam pojęcia o co chodzi z kobietką :).. może rozjaśnisz, bo ja mało domyślna bestia jestem

 

Zolnierze (jako jedyni w kraju) nie moga strajkowac :P Idzie sie do pierdla z miejsca :)

no to bede symulował zwichnięcie ucha środkowego :)... Zresztą zmuszą mnie żebym biegał? Przebiegne kilometra i wiecej nie dam rady.. Cudotwórcą nie jestem :). Zresztą ja bym sie marnował na polu bitwy :D

[grzechuk]

kazdy kto ucieka od obowiazku sluzby wojskowej powinien zostac potraktowany jak zdrajca narodu i postawiony przed sadem... glupota? jeszcze zobaczymy...

[jonas]

jekyl - szczam na obowiązek, którego spełnienie nafajda mi w życiorys jak nie przymierzając ekskrement w wentylatorze. Zresztą rozejrzyj się, oprócz garstki żarliwych patriotów każdy sprzedałby ten palancki kraj za kieliszek - co prawda bardzo dobrego - koniaku albo paczkę fajek.

[yuucOm]

kazdy kto ucieka od obowiazku sluzby wojskowej powinien zostac potraktowany jak zdrajca narodu i postawiony przed sadem... glupota? jeszcze zobaczymy...

W sumie ma chłop racje. Jaki by kraj by nie był trza mu troche czasu poświecić tym bardziej jak sie sypie ;] a nie być tylko ambitnym w swoich celach. Widze ze ludzie tak sępią na kase/prace/freetime ze nic po za tym nie widzą. Naród to ludzie nie rząd (na który sram w tej chwili :lol:) więc jacy ludzie taki kraj. Narzekacie na wszystko tylko nie na samych siebie ;].

 

Poza tym w wakacje student może odbyć służbe w 6 tyg i ma wolne potem do konca zycia a jak zda egzamin bedzie Kapralem ;0.

[kucyk]

kazdy kto ucieka od obowiazku sluzby wojskowej powinien zostac potraktowany jak zdrajca narodu i postawiony przed sadem... glupota? jeszcze zobaczymy...

jes ser! :D

[RS]

hmm a co z takimi przypadkami jak moj : pierwsze studia w roku 2002, byly do kitu i sie nie uczylem, wiec podjalem nowe w 2005, zrobilem 3 lata studiow w ciagu 2 lat. Zalem juz prace dyplomowa i czekam na termin obrony.

 

Patrza na to kiedy pierwszy raz poszedlem na studia czyli 2002, czy na te aktuale - studiuje od 2005 ?

Edytowane 18 Czerwca 2007 przez RS

[und3r]

W sumie ma chłop racje. Jaki by kraj by nie był trza mu troche czasu poświecić tym bardziej jak sie sypie ;]

Ale chodzi o to, ze Polska nie potrzebuje zadnej armii oprocz zawodowej. Doprawdy nie wiem po co wydaje się kasę na te obowiązkowe szkolenia - zrobić porządną armię zawodową i styka. Nikt nas raczej nie zaatakuje, a nawet jeśli to przeciez taki student po kilkutygodniowym piciu (tj. szkoleniu) prędzej ucieknie, niz bedzie walczył (a jesli nawet bedzie chcial walczyc, to i tak długo nie powalczy). Poza tym po to jestesmy w NATO i w UE, zeby w razie zagrozenia otrzymac wsparcie znacznie lepsze od grupy studentow :P . Uzywamy armii jedynie w misjach pokojowo-stabilizacyjnych, a do tego potrzeba tylko armii zawodowej. Im wcześniej zniknie obowiazek słuzby wojskowej tym lepiej dla gospodarki tego kraju.