Trylobit Opublikowano 17 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Czerwca 2007 mam kompa bez obudowy którego włączam kawałkiem radiatora :wink: mój inteligentny brat wziął ten kawałek radiatora i macał nim po wszystkich wyprowadzeniach czym doprowadził do zwarcia (nie wiem czego z czym) i płyta już nie chce się uruchomić, mam taką koncepcje żeby uruchomić zasilacz jak jest podłączony do płyty ale chce się upewnić że nic sie płycie w ten sposób nie stanie, bo może komp ruszy PS płyta świeci diodą i przy wyjściu z karty sieciowej więc całkiem walnięta na pewno nie jest Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
greg505 Opublikowano 19 Czerwca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Czerwca 2007 mam taką koncepcje żeby uruchomić zasilacz jak jest podłączony do płyty ale chce się upewnić że nic sie płycie w ten sposób nie stanie, bo może komp ruszya to bez podlaczenia zasilacza inaczej sie da? ;] po takich jazdach (radiatorem :lol: ) plyta raczej do wyrzucenia.... Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...