Streetball

[Ziome]

Witam,

 

Co myślicie o streetballu, czy to dobra odmiana koszykówki?

 

Pare filmików z jednym z najlepszych graczy Streetballu CON-MANEM

 

 

 

 

 

I Freestyle Tommy'ego Bakera

 

http://youtube.com/watch?v=UYVn0fX64vs&amp...ted&search=

 

 

http://youtube.com/watch?v=pT-8z5uJ-Sk&amp...ted&search=

[Bartek]

no streetball robi robotę, heh nawet jak chodzimy na halę to gramy na jednego kosza :D. W sumie człowiek pół życia spędził grając na betonie w blokowiskach...pozdro dla wszystkich streetballerów

[Gość Pioorek]

No w sumie ja w kosza bardzo lubie czasem sobie pograć ale to co ten koleś wyczynia z linków Ziome'a to przesada. Np. nałożył innemu graczowi swoją koszulke na głowe. Co to ma być? :lol:

[mlodass]

zależy jak kto rozumie streetball. Osobiscie tak z chłopakami wyjść pograć lubie, ale grać na poważnie, a nie takie pajacowanie, machanie piłkami i łapami w lewo w prawo i do przodu.

 

Ogólnie rzecz biorać streetballerzy w takim wykonaniu jak widzimy na załączonych obrazkach wychodzący z założenia, że ważniejsze jest ośmieszenie przeciwnika i jakieś w ogole choje muje dzikie weze niż jak zdobyte punkty czy cos wg. mnie nie są sportowcami. Oczywiście są osoby, które uprawiają streetball i tak nie myślą, ale duża część jednak tak

 

Dla mnie tak naprawdę szacunek mają osoby, które mają jakieś tam umiejętności, nie wiem miare (za 2 za 3) zajebisty kozioł albo wysoko skacze itp itd. Może takie machanie łapami z piłka to niby dobry kozioł, ale tego akurat nie podziwiam.. ;]

 

Zresztą raz na jakiś czas ide pograć na drugie osiedle do takich streetballerów i jak gramy i jak kogoś kryje to tam chłopaki coś machają tymi łapami przede mną i piłka z lewej do prawej, ale ogólnie z marnym skutkiem, tyle że ja trenuje kosza więc troche porównanie z [gluteus maximus], ale no jak ktoś ma w miare pojęcie o koszykówce biorąc pod uwage wszelkie aspekty, rzut kozioł obrona itp to sie raczej na takie sztuczki nie nabiera, chyba, że naprawde wymiatacz.

Edytowane 1 Lipca 2007 przez mlodass

[JORDAN 23]

no streetball robi robotę, heh nawet jak chodzimy na halę to gramy na jednego kosza :D. W sumie człowiek pół życia spędził grając na betonie w blokowiskach...pozdro dla wszystkich streetballerów

Jednym słowem, razem z tutaj powyżej wymienionym kolesiem "moim bratem";D wychowaliśmy sie na sporcie czyt. boisku (osiedlowym),,,,,w przenośni i dosłownie //grając w nożną, później w kosza//.....i przeżyliśmy wiele :) qrdeee, dlaczego tamte czasy najlepsze czasy ...zza dzieciaka Ehh....coś pięknego gdzie codziennie rozgrywalismy po kilka meczyków, dając 200% procent z siebie....heheh bo rzecz jasna "szacunek ulicy" hehe także malutkie konfrontacje między sobą....a i różnymi osiedlami ;D poprostu było pięknie . Juz nie licząc złamań, skręceń itp... <_< hehe nawet w bandażu, w szynie rzucaliśmy...heee poprostu warioty..!!!! pozdro for all basket fans, all players,

 

"kiedyś było inaczej"...........

 

a dziś...nie ma już boiska!!! //nie ma już tyle meczów// jesteśmy starsi, mamy inne sprawy, praca, zmęczenie, rodzina itd... Lecz basketu nigdy nie zapomne....bo to jest niemożliwe.. Aktualnie grywamy na hali, 2 do 3 razy w tygodniu a teraz...gdy jest cieplej w weekendy wbijamy na inne osiedla;D

 

 

poniżej kilka fot:

[JORDAN 23]

wszystko na temat koszykówki streetb.. i nie tylko !!

 

link poniżej:

- http://forum.purepc.pl/index.php?showtopic=194401&st=0