Skocz do zawartości
DamSx6

Mcdonald

Rekomendowane odpowiedzi

Super size me ogladalem urywkami, ale jesli juz to ten filmik 'przemowil' do mnie bardziej ;) - http://www.milanos.pl/video-ak.php?cat=11&id=7998

 

Co do nasienia w szejach itp. to mam taki sam stosunek jak do slynnej opcji z Misja Ratunkową w Akademiku - historie tą slyszalem, ze wydarzyla sie w Rzeszowie, Łodzi, Wawie, Kraku, Poznaniu i innych miastach i zawsze jakims cudem kogos znajomy byl na tej bibie (no i komu tu wierzyc ?!:D) lub historia (tez pewnie sporo osob slyszalo), ze kumple kolegi jezdzili najarani po rondzie na wsteku przylozyli w jakiegos typa, ktory twierdzil, ze panowie wlasnie jezdzili do tylu, a policmajster zbadal trzezwosc owego pana i po kontroli wszytsko bylo na niego - ta akurat legenda to i podobno w mojej miescinie sie wydarzyla dacie wiare??haha Nie mowiac o innych znacznie wiekszych miastach :)

Edytowane przez gib

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czemu zawsze kazdy mowi ze w Macu pluja, spuszczaja sie moze jeszcze sraja do kanapek shake itp. Nie bronie tego miejsca ale uwazam ze panuja tam zasady higieny (w przeciwienstwie np do niektórych bud z kebabami lub hamburgerami)

 

Czy w takim wypadku w innych miejscach myslicie ze jest inaczej??? Przeciez to samo moga robic w KFC, PizzaHut, Burger King, Spinhx (tam szczegolnie bo nawet nie widac gdzie zarcie jest robione :D ) wiec z tego wynika ze trzeba miec chlewik chowac swinke i kurki a takze wypiekac w domu chlebek wtedy bedziesz w 100% pewien ze jest OK.

 

Bez przesady urban legends to nie dla mnie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumiem czemu zawsze kazdy mowi ze w Macu pluja, spuszczaja sie moze jeszcze sraja do kanapek shake itp. Nie bronie tego miejsca ale uwazam ze panuja tam zasady higieny (w przeciwienstwie np do niektórych bud z kebabami lub hamburgerami)

Zeby było smieszniej to większosc MC jest tak zrobionych ze prawie cały czas widac co robią pracownicy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

nuggetsy sa niedobre :<

Nuggets + sos słodkokwaśny = mmm..

 

Ma ktoś przepis na jedno i drugie? W domowych warunkach bez różnych dziwnych ulepszczaczy raczej takiego smaku nie uzyskamy, ale chcę się chociaż zbliżyć do niego :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ma ktoś przepis na jedno i drugie? W domowych warunkach bez różnych dziwnych ulepszczaczy raczej takiego smaku nie uzyskamy, ale chcę się chociaż zbliżyć do niego :P

Nie wiem czy ktoś już udostępniał...

http://rapidshare.com/files/152043303/Pizz...NALDS_.pdf.html

Edytowane przez YogiCK

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do nasienia w szejach itp. to mam taki sam stosunek jak do slynnej opcji z Misja Ratunkową w Akademiku - historie tą slyszalem, ze wydarzyla sie w Rzeszowie, Łodzi, Wawie, Kraku, Poznaniu i innych miastach i zawsze jakims cudem kogos znajomy byl na tej bibie (no i komu tu wierzyc ?!:D) lub historia (tez pewnie sporo osob slyszalo), ze kumple kolegi jezdzili najarani po rondzie na wsteku przylozyli w jakiegos typa, ktory twierdzil, ze panowie wlasnie jezdzili do tylu, a policmajster zbadal trzezwosc owego pana i po kontroli wszytsko bylo na niego - ta akurat legenda to i podobno w mojej miescinie sie wydarzyla dacie wiare??haha Nie mowiac o innych znacznie wiekszych miastach :)

Urban legends :) Chociaż nasienie w szejku wydaje mi się znacznie bardziej prawdopodobne.

 

Nie rozumiem czemu zawsze kazdy mowi ze w Macu pluja, spuszczaja sie moze jeszcze sraja do kanapek shake itp. Nie bronie tego miejsca ale uwazam ze panuja tam zasady higieny (w przeciwienstwie np do niektórych bud z kebabami lub hamburgerami)

 

Czy w takim wypadku w innych miejscach myslicie ze jest inaczej??? Przeciez to samo moga robic w KFC, PizzaHut, Burger King, Spinhx (tam szczegolnie bo nawet nie widac gdzie zarcie jest robione :D )

Słuszna uwaga.

 

Ja bym się zmęczył jakbym miał pluć/spuszczać do każdego shaka.. Ogarnij Ci się ;]

Leże :lol2:

 

Ja w MD jadam rzadko, tylko wtedy jak mnie najdzie smak, czyli mniej więcej raz na kwartał. Rzadko też biorę zestawy, przeważnie góra kanapek na wynos i tyle :lol2: Żarcie dość smaczne, ale ja reaguję na nie tak, że gdybym jadł je częściej niż to robię szybko miałbym go dość.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy już to widzieliście:

http://bestwellnessconsultant.com/2008/09/...ther-earth.aspx

 

» Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "streszczenie"
Kobieta będąca dietetykiem, kupiła hamburgera w 1996 roku. W tym roku kupiła nowego hamburgera i porównała go z tym, którego trzymała przez dwanaście (!) lat.

 

Gdyby to było mięso, już dawno by z tego motyle wyleciały.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

1 polecam obejzec supersize me

2 jezeli lubicie spermburgery to do mac'a

3 masz farta ze w twojej placowce sa takie rygorystyczne przepisy w innych leja na to z grubej rury

 

z tego co wiem to pluja do shakeow i nie powiem co jeszcze patrz pkt 2. (oj polak potrafi uwiezcie mi)

 

jak genetycznie modyfikowane mieso (aby bylo wieksze) spadnie na ziemie to sie podnosi sru do bulki i smacznego klientowi

 

rozne zeczy sa

 

tudziesz ciekawosta pamietacie kartkiw mc donaldzie ?? podobno wprowadzono je dlatego iz pewne dzieciatko zatrulo sie w macu jak zrobili plukanie zoladka to sie okazalo ze w skladzie hamburgera zamiast majonezu to byla substancja pochodzenia meskiego i musieli jakos klientow zachecic, ale to tak traktujcie z przymruzeniem oka :) wiecie jak to plotki

 

a teraz na powaznie dajcie sboie spokoj z tym syfem polacy jak zwykle musza najgorsze gowno nasladowac ostatnio wszyscy sie podniecaja metoda na szybki remont mieszkania w gazecie byl artykul jak ukladac kafelki na kafelkach (przywlecone od leni i syfiarzy w wiekszej mierze z anglii co nawet nie potrafia dobrze domu wyremontowac tylko szpachla tu szpachla tam a grzy w srodku rosnie). Tak samo z mcdonaldem niezdrowe to to chemi w tym od groma (grytki mcdonalda nie gnija nawet po miesiacu i sa zdatne do zjedzenia a smazone przez nas padaja po tygodniu jak nie krocej) lepiej zrobic sobie na szybko jakies obre jedzeni jak salatke niz pchac w siebie to gowno w zlotym papierku

I co, odkryles ameryke ? a moze myslisz ze nawrociles wszystkich tu piszacych ?

 

Wszyscy wiedza ze Mcd i tego typu fast foody to sama chemia.

 

Nie wierze zeby pluli i robili bog wie co, juz ktos tu opisal jak to wyglada.

 

Wiec, podsumowujac. Nie pasi ci to nie pisz w tym temacie i przestac starac sie nawracac innych

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czy już to widzieliście:

http://bestwellnessconsultant.com/2008/09/...ther-earth.aspx

 

» Naciśnij aby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler « - "streszczenie"
Kobieta będąca dietetykiem, kupiła hamburgera w 1996 roku. W tym roku kupiła nowego hamburgera i porównała go z tym, którego trzymała przez dwanaście (!) lat.

 

Gdyby to było mięso, już dawno by z tego motyle wyleciały.

na filmiku kilk apostwo wyzej widac ze po 4 tygodniach zarcie z MCD sie psuje a to nie wiem, jakies bajeczki

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To świetnie. Sugeruje to, iż w dzisiejszych czasach Mcd nie jest już tak nasączany chemią.

Był niedawno program (Dispatches: sandwiches unwrapped) w którym zbadano wszystkie kanapki dostepne na rynku uk. Wyszło, że McD wcale nie jest zły, a o niebo gorszy jest Subway.

dałbym link do pliku na torrencie ale nie wiem czy to legalne. ;)

 

W plucie i sperme itp jakoś nie wierzę, że cały czas nie mają nic lepszego do roboty.

Koleś od plucia by sie odwodnił, a ten od spermy zdechł na zawał.

 

Poprostu nie trzeba być hamem przy składaniu zamówienia i zaglądać do kanapki jeśli się na nią długo czekało :D

Edytowane przez djsilence

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pozwole sie wtrącić do rozmowy bo pracuje juz od jakiegos czasu w MC :rolleyes: Ze swojej strony wiem że wiekszosc osob ktora tam pracuje po jakims czasie tyje... Wiadomo jedzenie jest tluczace, wszyscy pracownicy maja dosyc duze znizki, a czasu i checi na zrobienie sobie kanapek do pracy czesto jest jak na lekarstwo... <_<

Jedzenie (przynajmniej u mnie) przygotowywane jest w miare dobrych warunkach, chociaz nie zawsze. Normy sa BARDZO rygorystyczne, ale pilnuje ich przedewszystkim kierownik i sa przestrzegane na jego zmianie, kiedy go nie ma i władze przejmuje menadzer odpowiedzialny za swoja zmiane w danej restauracji, dzieja sie rozne zeczy :rolleyes:

Srednio dwa razy w tygodniu przychodzi konsultant i w tym czasie akurat nie ma mowy o nieświeżym jedzeniu (u nas spedza srednio godzine i szuka dziury w calym - taka jego praca).

Jedzenie - to przechowywane jest w mrozni/chłodni, po otwarciu obowiazuje je pewien okres przydatnosci po ktorym jest najczesciej wywalane ( tutaj szczegolnie mixy salatkowe i jogurty sa przepisywane z dania poprzedniego oraz ciastka, o ile nie zejda na czas). Mieso schodzi odrazu i nigdy nie jest przeterminowane, co najwyzej usmazone w podgrzewaczu lezy czasami kilkanascie minut dluzej niz powinno (20min max)

Najczesciej na podlodze laduja nagetsy, mieso z grila od big-a, czisa, hama itd. jak wyladuje na podlodze to raczej nigdy nie trafia ponownie do kanapki takze o to sie nie martwcie... :lol2:

Co do szejkow i zwiazanego z nimi nasienia, kiedys ponoc w rozlewni maca do glownego zbiornika pare osob dodalo cos od siebie, potem te mixy rozjechaly sie po calym kraju i wykryto w paru miastach owe "zanieczyszczenia" B-) Osobiscie jednak staram sie nie jesc co co osobiscie nie przejdzie mi przez rece.

 

Wracając jeszcze do tematu zdrowia, najgorsze sa sosy, np. tortilla skladajaca sie z placka, salaty pomidora miesa i 2 sosow.... wystarczy ze odposcicie sobie sosy i smilo mozna ja zjesc od czasu do czasu bez obawy o wage :D Jak macie jeszcze jakies pytania to z checia odpowiem :)

 

Natomiast jezeli patrzymy na to z perspektywy pracy jako zrodla dochodow, to musze przyznac ze nie jest tak zle, pieniadze sa wieksze niz w niejednym sklepie, a godziny pracy sa bardzo elastyczne co czyni MC idealnym dla studentow. Oczywscie sa tez minusy... ale nie chce juz mi sie o nich pisac :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj zajechalem ze znajomym po drodze z innego miasta na jakies kanapki w MD. Strasznie niedobre, nie czuc wcale smaku miesa, jakas taka guma z cholera wie czym.

Wole zdecydowanie pojsc do malej kameralnej restauracji wloskiej, gdzie podadza mi normalny posilek.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wspaniały poradnik jak kraść, dziękujemy Pigmejku... :mur:

Wspaniały poradnik, że trzeba brać paragon z pierwszego okienka. Przestroga na przyszłość.

 

Może filmów typu Texas Chainsaw Massacre też nie oglądasz bo to poradnik jak zabijać piłą spalinową?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do czystości, ładnych kilka lat temu w MC byłem i kobitka jadła hamburgera jakiegos, tak gdzieś w połowie wstała, podeszła do kasy i tekst do kasjera/kierownika(nie pamietam): "Proszę pana, tutaj jest WŁOS!". Koleś przeprosił, powiedział że dostanie zaraz drugą kanapkę i poszedł na zaplecze zrobić dym...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Włos w potrawie może się zdarzyć nawet w bardzo dobrej restauracji. Na pewno dużo rzadziej, ale też.

 

A propos historyjek ze spermą w shake-u, skarpetkach suszonych na grillu itd. Historyjki wymyślone przez szczeniaków wywalonych z MC za jakieś przewinienia. W odwecie. I potem to się rozeszło, urosło do rozmiarów legend itd.

Może nawet było parę takich incydentów, ale na pewno dużo mniej niż się słyszy.

Poza tym (już padało) co dopiero te przydworcowe budki z zapiekankami. Tam to jest syf 24h i jakoś nikt nie tworzy legend. W porównaniu z nimi kuchnia MC to Sheraton.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

E tam nie wiem co strasznego jak zdarzy się włos w jedzeniu, lol. Ludzie to tylko włos, nie musi to nic oznaczać, zdarza się. A w historyjki z shakeami nie wierzę, tam gdzie ja bywam w McDonald's widać generalnie całą kuchnię, tam nawet nie było by czasu na takie numery, zapier*** niesamowity.

 

A, że niezdrowe jedzenie to raczje nie trzeba nikogo uświadamiać, mi to wisi ;) xD

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja od długiego czasu jak już odwiedzam Mac'a raz na 2-3 tygodnie to zawsze tylko biorę Kurczakburgery. Dobre to i tanie :) Ostatnio jakoś tak mnie naszło na Royala i wiedziałem że to był błąd - kurczak to kurczak.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...