Mcdonald

[YogiCK]

@mlodass: Na Sienkiewce też już jest po 3zł.

[serwal4]

Hmm w Bytku dalej 2zł chyba...

 

Ale ogólnie od MC'a wolę dorzucić do jakiejś dobrej Pizzy, Kebab'a...

(ostatnio wręcz z kolegą pojechaliśmy z miast do Carefour'a po mrożone pierogi + cebula do podsmażenia... wyszło po 5zł na głowę, a człek przynajmniej się najadł)

[Je m appelle Ferdinand]

W Mc to tylko frytki, nuggets'y z sosem słodko-kwaśnym i do tego cola. W smaku dobre, ale rzadko to jadam, bo niezdrowe i później zgaga nieziemska :-|

[Gość]

a czy na pewno byles w Łomży ? :>

ROFL :lol:

Pokemony mi sie pomyliły i myślałem że pisze z Masłem ;]

[NeonPPC]

ja w macu lubie tylko "czizy" i shaki czekoladowe, jak wracam w nocy z roboty (pizzeri heheh) to wstepuje raz czy dwa w tygodniu. chociaz i tak wole sobie <span style='color: red;'>ORT: wziąść</span> margarite+szynke+cebule za 9.20zl, i jestem napchany jak prosiaczek ;]

Edytowane 14 Lipca 2007 przez Neon69

[Gość]

z makdonaldsa to ja tylko mcflury czasem ;)

[hugo_pl]

W Macu jem średnio 1-2 razy na miesiąc, biorę McZestaw powiększony, czasem wpadnę na lodzika z polewą karmelową, poza tym nie jem zazwyczaj nic, co nie wchodzi w skład zestawu.

[paweł.s]

ehhh czytam ostatni post i myślę, że mną jednak jest coś nie tak...

 

a ja do maca pojadę sobie w weekend ;]

[RS]

Dajcie spokoj, wszystko jest dla ludzi....... tylko trzeba z umiarem.

 

Jesli fast food taki czy inny jest dla kogos kregoslupem diety, to szkoda mi go :)

 

MD czy KFC sa ok, mozna od czasu do czasu cos zarzucic jak nie ma sie czasu na cos lepszego. To juz lepiej zjesc jakiegos cheesa niz nic...

 

Film o tym gosciu co przytyl jak swiniak przez MD, jest bez sensu "jak lokata". Przeciez on tam jadal sniadanie obiad, desery i kolacje.

 

Jak ktos traktuje fast foody z glowa - jako uzupelnienie diety od czasu do czasu, to nie musi miec takich problemow.

[KAX_]

Ten film wcale nie jest taki bez sensu. Odnosi się on do USA, a tam wiele ludzi ogranicza swoją dietę do fast foodów ;]

[koli84]

Powiem tak...

Pracuje w Coca-Cola (wiem, wiem to też syf, ale ja stamtąd ciągnę tylko środki na życie) i obsługujemy MD... Jakbyście zobaczyli w jakich warunkach tam jest przetrzymywane żarcie, to już byście nigdy nic z stamtąd nie zjedli... Po prostu się dziwie że sanepid jeszcze im nie pozamykał tych knajp...

 

 

 

 

*Pisząc ten tekst, mam namyśli MD w Katowicach na ul. Stawowej... nie wiem jak sprawa się ma do innych MD...

[slavok]

nie jem syfu z Mc bo sie raz tym strułem...

[RS]

Ten film wcale nie jest taki bez sensu. Odnosi się on do USA, a tam wiele ludzi ogranicza swoją dietę do fast foodów ;]

ale wiekszosc amerykanow to niedouczone barany, co by nie powiedizec kretyni...

[KAX_]

No i dlatego powstał ten film jest skierowany do tych "niedouczonych baranów' ;]

[Gość Kaaban]

nie jem syfu z Mc bo sie raz tym strułem...

Ja właśnie drugi dzień siedzę w domu z bólami brzucha po środowej wycieczce do mcd... <_< Jadłem: Tortille (pierwszy i ostatni raz! twister 100x lepszy), hamburgera i czisa do tego cole i zaraz zwariuję (mój żołądek już to zrobił, klopa odwiedzam nazbyt regularnie...) Do mcd zaciągnęli mnie koledzy i nigdy więcej... wolę patrzeć jak sobie jedzą, ew jakieś picie/mcflurry (Czy jak to się tam pisze :P) Najgorsze że muszę się wykurować do soboty bo na l4f jechać trza :P

 

No i dlatego powstał ten film jest skierowany do tych "niedouczonych baranów' ;]

No ale jak są baranami to i tak nie zrozumieją ;] Raczej powstał żeby pokazać realia baranów, co kwalifikuje go do kategorii "jak lokata" :P

[Gość]

oo koli84 robisz w coca-coli? (ale sie rymnelo :lol: ) powiedz mi, co trzeba zrobic zeby kupic sobie taka fajna beczke tego?:P

 

kaaban mocna herbatke sobie walnij, podobno garbniki pomagaja :P

Edytowane 6 Lipca 2007 przez Gość

[victor89]

ja ostatnio jadłem kurczak maka - najlepsza kanapcia stamtąd :)

[Gość Kaaban]

mnie już 4 dzień męczy żołądek po macu... <_< Jak mi jutro nie przejdzie to będzie trzeba pomyśleć o lekarzu jakimś :mur: głupi mcdonalds, nigdy więcej tego syfu!

[Drunk_ZoZol]

hmm... dziwne, ale przez ostatnie 2 tygodnie jadłem wyłącznie w mac'u... lan party bf2/2142 - only mac, potem w domu praktycznie nie bywałem, tylko w centrum siedziałem, i też tylko mcdonald, i na żołądek jakoś nie narzekałem... a jadam tam tylko 2-4cheesburgery + cola ew. bigmac + cola z małymi frytkami... to starcza mi na dosłownie pare godzin... ale już przez kolejne pół roku w macu wole nie jeść, bo jednak trochę mi się przytyło -.-

[koli84]

oo koli84 robisz w coca-coli? (ale sie rymnelo :lol: ) powiedz mi, co trzeba zrobic zeby kupic sobie taka fajna beczke tego? :P

 

kaaban mocna herbatke sobie walnij, podobno garbniki pomagaja :P

hehe, zapewne chodzi Ci o tank (syrop)? Robic specjalnego nie trzeba nic, jeżeli masz (lub ktoś znajomy) sklep/pub/ogólnie działalność gospodarczą, to poprostu kontaktujesz się z przedstawicielem i zamawiasz...

 

 

Heh, żeby nie było OT, to moja siostra wczoraj była w MD i jeszcze żyje :lol2:

[poca]

Wczoraj jadłem, za ~2h dziś będę jadł i pewnie jutro zjem. Brzuch nie boli.

 

Siakiś delikutaśny jesteś.

[Orgiusz]

Wczoraj jadłem, za ~2h dziś będę jadł i pewnie jutro zjem. Brzuch nie boli.

 

Siakiś delikutaśny jesteś.

Lata malych dawek trucizny stopniowo uodpornily organizmy. :wink:

McD - tylko w trasie. Taka minimalna odmiana przed hektolitrami kawy [;

[DamSx6]

Ja jak mam ochote na hamburgera do odrazu do maca grzeje , bo w barach, restauracjach to wogóle nie ma smaku( wyglądu tez:D) . Wczoraj zamówilem cheesburgera w barze to wyglądał jak kebab mianowicie :10 rodzajów surówek, placek miesa i troche ketchupu :P

 

Pozdrawiam fanów maca ! :D

Edytowane 9 Lipca 2007 przez DamSx6

[stranded]

ja tu głodny po nocy siedze zaraz zwariuje :/

[Gość Kaaban]

Wczoraj jadłem, za ~2h dziś będę jadł i pewnie jutro zjem. Brzuch nie boli.

 

Siakiś delikutaśny jesteś.

Do maca chodzę od zawsze i nigdy nic mi nie było-pierwszy raz tak i pierwszy raz jadłem tortille...

[Niemiec]

jakos nigdy po maku nie chorowalem, czesciej sie to przytrafia po szamaniu w "budach" z czyms innym a tortilla jest w pyte ;]

[Slow]

Kilka lat temu odwiedzilem Mcdonalda, w sumie ze 3 razy z czego 2 razy tylko aby odcedzic kartofelki ;)

 

Ciezko mi ocenic walory smakowe, gdyz od tego czasu moglo sie wiele zmienic, zreszta i tak nie pamietam co jadlem i jak smakowalo.

 

Jak komus smakuje to czemu nie, tylko uwazajcie na poziom horesterolu ;) Wcale nie trzeba sie spasc, zeby podwyzszylo sie ryzyko zawalu..

 

* * *

[feluś]

Tym którzy twierdzą , ze Mac to syf a wpieprzają w budach na ulicy gdzie baba sobie grzebie w d.... pracuje po 12 godzin i nie ma gdzie rąk umyć gratuluje napewno jest higieniczniej. Ja się w fast - foodach stołuje codziennie bo nie jem w domu i nigdy nic mi nie było. W macu jem często bo jest na maxa tanio i nawet smacznie aczkolwiek preferuje pizze hut , kfc , fresh pointa , czy subwaya. A tak wogóle w wawie najgorszy MAC dla mnie to ten przy centralnym , zawsze tłuste cheesburgery mają , ten mac jest do kitu wole do dominos uderzyc w tym przejsciu.

[Niemiec]

mak dzisiaj stracil conajmniej 2 klientow, bo w budzie w centrum kapcie juz sa po 3pln a za tyle to jest wiekszy i smaczniejszy longer.

[djsilence]

Wspaniały sposób na darmowy zestaw w mcdonaldzie :]

1. http://www.youtube.com/watch?v=3YQzlUUe0DQ

 

2. http://www.yikers.com/video_quick_guide_on..._mcdonalds.html

Edytowane 11 Lipca 2007 przez djsilence