spieq Opublikowano 17 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 17 Lipca 2007 Kiedyś: laptop działa na bazie Ubuntu. Bywały momenty, że matryca zaczęła mrugać chwilę po czym: 1. gasło całkiem podświetlenie, ledwo można było dojrzeć cokolwiek 2. przestawało, gdy lekko poruszało się wyświetlaczem w pionie (a nawet zamknęło całkiem laptopa). Był to problem, ale po paru miesiącach przykre objawy zanikły całkiem, aż: Dzisiaj: ekranik zgasł całkiem, akurat podczas pracy. By odzyskać (by móc w zasadzie działać nie po omacku na matrycy, która nie jest podświetlana) efekty ówczesnej pracy, podpiąłem laptopa pod CRT, oczywiście żadnych problemów nie było. Winna pozostaje tylko matryca. Poruszanie nią wte i wewte nic nie daje, nie daje również "ochłonięcie" na godzin parę. Na baterii czy z sieci - bez różnicy. O co chodzi? Czy taki defekt to rutynowy zabieg wymiany diód itp.? (nie jestem elektronikiem, wiedza zerowa). Zaznaczam, że obraz jakiś TAM JEST, mogę przystawić lampkę i coś tam dostrzec. Aha - klawisze funkcyjne (jasność itd.) również nie pomagają. Jeśli nie obędzie się bez zewnętrznej ingerencji, to czy możecie polecić jakiś dobry serwis z okolic Katowic, Sosnowca, D-G i pobliskich...? Nie obowiązuje mnie żadna gwarancja, to sprzęt z PIII, 30gb, 512ram, ale to akurat bez znaczenia. Proszę o jakąkolwiek wskazówkę/pomoc. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
stranded Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 może to wina Ubuntu? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spieq Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 Nie ma podświetlenia również podczas startu, podczas demonstracji "butloga" HP i wyboru OS-a w Grubie... Niestety chyba nie chodzi tutaj o Ubuntu, chociaż kiedyś miałem podejrzenia, czy coś jest nie halo z odświeżaniem (ciężko pod Ubuntu bawić się Savage4). Pozdrawiam. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Haquim Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 Masz prawdopodobnie zepsuty inwerter . Bez wizyty w serwisie się nie obejdzie . Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spieq Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 Możesz rozwinąć temat tego inwertera? I najważniejsze - ile wyniosłaby wymiana +/- ? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Haquim Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 (edytowane) Możesz rozwinąć temat tego inwertera? I najważniejsze - ile wyniosłaby wymiana +/- ?Jest to część która zasila podświetlenie matrycy , mój laptop zepsuł się w podobny sposób rok temu ale był na gwarancji to naprawili mi za darmo. Części poszukaj na allegro . Wymiana samego inwertera to około 100 zł + robocizna (robota dla prawdziwego elektronika a nie pasjonata po liceum). Chyba że trzeba będzie wymienić całą matrycę , wtedy drożej od 500 do 1000 zł . A jaki masz rozmiar ekranu ? Edytowane 18 Lipca 2007 przez Haquim Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spieq Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 Rozmiar 14,1 Martwi mnie tylko jedno, bo po szybkich oględzinach wychodzi na to, że inwertery są dedykowane pod konkretne modele. A ten HP to kilkuletni staruszek (wystarcza jednak do pracy, więc przy kosztach 200-250zł jeszcze warto w niego włożyć). Nowa matryca odpada, już lepiej ciułać na nowy... Będzie tego typu problem, jak przedstawiłem? Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Generic Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 nie koniecznie inwerter... moze sama swietlowka padla... szukaj po symbolu laptopa inwertera na allegro... wymiana? na dobra sprawe samemu mozna bez jakis wielkich umiejetnosci... ba nawet by mozna ryzykowac zabawe z uniwersalny inwerter za 15-20zl o-) tylko nie wiem jak by to wygladalo w praktyce... napewno stracio by sie mozliwosc regulacji jasnosci (bo te tanie uniwersalne tego nie maja raczej) ale jesli tylko napiecie zasilajace by sie zgadzalo to nie powinno byc jakis duzych problemow, tylko zeby to gdzies tam zmiescic... ja po pewnej starej latopowej matrycy podlaczylem taki wlasnie z allegro za 15zl i dziala... tyle ze mogla by nieco jasniej - ale nie mam porownania jak ona wygladala z oryginalnym - niestety dosc szybko go niechcacy spalilem o-) Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
TomekB Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 Możliwe, że przerwał się jakiś przewód prowadzący do matrycy. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spieq Opublikowano 18 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 18 Lipca 2007 Bardzo możliwe. Dlaczego? Czasami poruszanie wyświetlaczem pomagało i matryca była znowu OK podświetlana. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
dustone Opublikowano 19 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 19 Lipca 2007 Prawdopodobnie jest uszkodzona taśma łącząca LCD i płytę.Ale w przypadku kiedy widać coś bardzo słabo na ekranie uszkodzony jest inwerter .Wymiana jest prosta : -odkręcasz wszystkie śrubki wokół matrycy i po bokach ( wyciągnij baterię i zasilanie z gniazdka) -obudowa LCD trzyma się na zatrzaskach i odciągnij ją wciskając paznokcie między obudowę a matrycę( trzeba to zrobić delikatnie) -inwerter to ta płytka pod ekranem do ,której podłączone są przewody z płyty i matrycy Przed zamówieniem jakiś części popraw styki w gniazdach bo często to jest przyczyną zanikania obrazu. powodzenia Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
spieq Opublikowano 20 Lipca 2007 Zgłoś Opublikowano 20 Lipca 2007 Dzięki, mam jednego specjalistę - oby pomógł. Cytuj Udostępnij tę odpowiedź Odnośnik do odpowiedzi Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...