Skocz do zawartości
kilobajt

Topic śmiechu

Rekomendowane odpowiedzi

z linka jodlastego :

 

"Nie sĹuchaj siÄ tego goĹcia wyzej. Srubokretem to se moĹźe Ĺruby krÄcic.

WkrÄtak jest do wkrÄtĂłw. Stacja FDD to powaĹźna sprawa, wkrÄtakiem mozesz uszkodzic dyski twarde. PosĹuchaj siÄ dobrych rad i nie rĂłb tego samemu. Najlepije Ĺźeby naprawiĹ ktoĹ z duzym doĹwiadczeniem. Np. informatyk. Mozesz dac ogĹoszenie w gazecie. Albo idĹş do punktu gdzie skĹadaja komputery. Tam sa informatycy i pewnie pomogÄ ( oczywiĹcie nie za darmo). Stacja dyskietek ma 4 wkrÄty z jednej strony i 4 wkrety z drugiej strony. W zaleznoĹci od obudowy nie zawsze Ĺatwo wykrÄciÄ te wkrety. Do FDD podĹaczone sa dwa przewody jeden zasilajÄcy (chyba na staĹe napiÄcie 24 V, to napiÄcie jest szkodliwe)

a drugi przewĂłd do przepĹywania danych. Samemu to mozesz pomylic te przewody. To moĹźe byc fatalne w skutkach. OdkrÄcajac FDD od obudowy to wkrÄtak moĹźe siÄ osunÄc i zepsujesz dysk twady albo wketak poleci dalej i zatrzyma sie na procesorze. Mozesz uszkodziÄ procesor. Po odkrÄceniu wkretĂłw bardzo trudno jest wyjÄc FDD, trzeba mieÄ do tego ogromna wprawÄ. Sam widzisz , ze to trudnre i niebezpieczne. lepiej samameu nie wyjmowac stacji dyskietaek.

Jeszcze jedna trudnoĹc wiÄze siÄ z otwarciem obudowy. CzĹowiek zwykle jest naelektryzowany. Po otwarciu obudowy Ĺadunki elektryczne moga przepĹynÄc z czĹowieka na pĹytÄ gĹĂłwnÄ. Te Ĺadunki przepalajÄ pamiÄci RAM i CHIPSET. Musisz miec ĹaĹcuszek do uziemienia rÄki. Trzeba taki ĹaĹcuszek zaĹozyÄ na rÄkÄ z jednej strony a z drugiej podĹaczyc do rury. Rura powinna byÄ metalowa i czÄĹciowo wkopana w ziemiÄ. MoĹźe to byÄ rura knalizacyjna. Widzisz ile z tym kĹopotĂłw.

Nie sĹuchaj siÄ tych rad , ktĂłre mĂłwiÄ zebys to zrobiĹ samemu.

Jak zapĹacisz to informatyk napewno zrobi to dobrze i dostroi stacje dyskietek.

Acha , zapomniaĹem o sterownikach. MoĹźesz miec problemy z wgraniem sterownikĂłw.

Informatyk bedzie wiedziaĹ jak wgrac sterowniki do stacji dyskietek."

RulezZzZz

 

forum chyba dla dzieci do lat 8

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

z linka jodlastego :

 

"Stacja dyskietek nie jest tania. ZapĹaciĹem w sklepie za stacjÄ LiteON x16 / x48 rĂłwno 100zĹ!!!"

 

oraz HIT

"Wynika z tego, Ĺźe to tylko ja do szkoĹy chodziĹem. No tak nie ktĂłrzy to sÄ debilizmem kontrolowanym.

Komputery dzielÄ siÄ na:

1 .bez fdd i z fdd

2. stacjonarne i nie stacjonarne

3. poziome i pionowe

4. profesjonalne i amatorskie"

 

PS Ktos przeczytaĹ czaĹosc?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

DziesiÄÄ najbardziej nietypowych przypadkĂłw utraty danych w Polsce

 

Najbardziej nietypowym przypadkiem utraty danych w Polsce uznano sprawÄ himalaisty Krzysztofa Wielickiego, ktĂłry utraciĹ dokumentacjÄ zdjÄciowÄ swojej ostatniej wyprawy przez nieuwagÄ tragarza. ListÄ dziesiÄciu najbardziej nietypowych przypadkĂłw utraty danych opracowaĹa firma MBM Ontrack.

 

- Tygodniowo do naszego laboratorium w Katowicach trafia kilkadziesiÄt przypadkĂłw utraty danych. NajczÄstszymi klientami sÄ firmy, ktĂłre straciĹy strategiczne informacje. Jednak czasem w laboratorium mamy do czynienia z przypadkami niecodziennymi i wyjÄtkowymi. Wraz ze wzrostem iloĹci spraw trafiajÄcych do naszej pracowni roĹnie iloĹÄ takich zgĹoszeĹ. Po raz pierwszy w Polsce postanowiliĹmy je opisaÄ - powiedziaĹ Marcin Musil, dyrektor zarzÄdzajÄcy MBM Ontrack odzyskiwanie danych.

 

I UTRACONE ZDJÄCIA KRZYSZTOFA WIELICKIEGO

Krzysztof Wielicki, wybitny polski himalaista, podczas swojej ostatniej wyprawy w najwyĹźsze gĂłry Ĺwiata w 2004 roku archiwizowaĹ wszystkie zdjÄcia cyfrowe oraz nagrania audio na urzÄdzeniu photobank, sĹuĹźÄcym do przechowywania duĹźych iloĹci danych cyfrowych. Photobank przenoszony byĹ przez tragarza w jednym z pakunkĂłw. Tragarz, podczas przerwy w marszu, najpierw rozbiĹ urzÄdzenie rzucajÄc na ziemiÄ plecak, a nastÄpnie usiadĹ na tej czÄĹci plecaka, w ktĂłrej znajdowaĹ siÄ photobank. WiÄkszoĹÄ zdjÄÄ odzyskano. GaleriÄ odzyskanych fotografii moĹźna obejrzeÄ pod adresem www.mbm.com.pl/wielicki.

 

II AKWARIUM

Podczas wielkiej powodzi w Czechach, we wrzeĹniu 2002 roku, polskie laboratorium Ontrack'a ratowaĹo dane z zalanych komputerĂłw w Pradze. Zgodnie z upublicznionymi wczeĹniej poradami odnoĹnie zabezpieczenia noĹnika zalanego wodÄ nie naleĹźy dopuĹciÄ do jego wyschniÄcia. Bardzo dosĹownie potraktowaĹ poradÄ pewien Czech, ktĂłry wsadziĹ swĂłj dysk do akwarium wypeĹnionego wodÄ i w takiej formie dostarczyĹ osobiĹcie noĹnik do katowickiego laboratorium odzyskiwania danych. Dane udaĹo siÄ odzyskaÄ w blisko stu procentach.

 

III LATAJÄCY LAPTOP KSIÄGOWEGO GANGU

W jednym z duĹźych polskich miast uciekajÄcy przed ĹcigajÄcymi go policjantami przestÄpca wbiegĹ ze swoim komputerem na dach trzypiÄtrowego budynku. Ĺťeby pozbyÄ siÄ dowodĂłw przestÄpstwa zapisanych w komputerze przenoĹnym zrzuciĹ laptop z dachu budynku na ulicÄ. PrzestÄpca, prawdopodobnie ksiÄgowy gangu, zostaĹ ujÄty, a rozbity komputer trafiĹ do laboratorium odzyskiwania danych. Odzyskano 16 procent danych, ktĂłre posĹuĹźyĹy jako dowĂłd w sprawie.

 

IV Z POKOLENIA NA POKOLENIE

W jednej z rodzinnych piekarni z wieloletniÄ tradycjÄ unikalnÄ recepturÄ od wielu pokoleĹ przekazywano z ust do ust. NajmĹodszy w rodzinie piekarz postanowiĹ spisaÄ na komputerze wszystko czego dowiedziaĹ siÄ od swoich rodzicĂłw i dziadkĂłw. Kilka lat po tym, jak odeszli ostatni seniorzy rodu wskutek awarii komputera utraciĹ dane ze wszystkimi recepturami. Przypadek naleĹźaĹ do jednych z Ĺatwiejszych. Piekarnia dziaĹa do dziĹ.

 

V ĹťOĹÄDKOWA SPRAWA

PrzestÄpca, ktĂłrego zatrzymali policjanci poĹknÄĹ kartÄ SIM swojego telefonu. W telefonie zapisane byĹy godziny rozmĂłw oraz ksiÄĹźka adresowa, na ktĂłrej mogĹy znajdowaÄ siÄ osoby podejrzane o popeĹnienie przestÄpstwa. Kiedy policyjnym lekarzom udaĹo siÄ odzyskaÄ kartÄ, nieco uszkodzona trafiĹa do laboratorium odzyskiwania danych.

 

VI MIĹOĹNICZKA SERIALI

MÄĹź pewnej damy archiwizowaĹ dane komputerowe w nietypowy sposĂłb - na taĹmie magnetowidowej. TaĹmy VHS z zapisanymi w postaci cyfrowej danymi trzymaĹ na pĂłĹce obok komputera. Jego Ĺźona nie mogÄc obejrzeÄ jednego z odcinkĂłw swojego ulubionego serialu poĹźyczyĹa "czystÄ" kasetÄ od swojego mÄĹźa. WspĂłĹmaĹĹźonek interweniowaĹ w porÄ, serial nadpisaĹ jedynie czÄĹÄ danych.

 

VII PAN ELEKTRYK

Pracownik energetyki omyĹkowo zwiÄkszyĹ wartoĹÄ napiÄcia w gniazdach jednego z osiedli. Wskutek "bĹÄdu czĹowieka" czÄĹÄ mieszkaĹcĂłw straciĹa dane ze swoich komputerĂłw. Nieliczni z nich zgĹosili swoje uwagi. Pan elektryk w obawie o swojÄ posadÄ zadeklarowaĹ, Ĺźe odzyska utracone dane. DotrzymaĹ sĹowa.

 

VIII CHORE DANE

Pracownia rentgenowska jednego z duĹźych szpitali prowadziĹa komputerowÄ bazÄ zdjÄÄ rentgenowskich. Baza danych "rozsypaĹa siÄ" co w praktyce oznaczaĹo, Ĺźe zdjÄcia i odpowiadajÄce im opisy, wĹÄcznie z danymi pacjentĂłw, pomieszaĹy siÄ. Zadaniem specjalistĂłw odzyskiwania danych byĹo dopasowanie siedemnastu tysiÄcy zdjÄÄ rentgenowskich do wĹaĹciwych opisĂłw.

 

IX SERKOWY POTOP

W zakĹadzie jednego z producentĂłw serkĂłw homogenizowanych maszyna napeĹniajÄca plastikowe pojemniki przepysznym serkiem "zwariowaĹa" i serek zamiast do pojemnikĂłw zaczÄĹa rozlewaÄ po caĹym zakĹadzie. InĹźynierowie zatrzymali urzÄdzenie i oddali w rÄce specjalistĂłw odzyskiwania danych komputer sterujÄcy maszynÄ, w celu odtworzenia oryginalnego zapisu programu sterujÄcego.

 

X ZAZDROSNY MÄĹť

MÄĹźczyzna zauwaĹźyĹ, Ĺźe jego Ĺźona spÄdza duĹźo czasu poza domem, a wszystkie wolne chwile w domu poĹwiÄca na rozmowy za pomocÄ komunikatora internetowego z nieznajomÄ osobÄ. ObawiajÄc siÄ o przyszĹoĹÄ swojego zwiÄzku poprosiĹ o wyjaĹnienia. Kobieta zdenerwowana brakiem zaufania mÄĹźa i ciÄgĹymi pytaniami o toĹźsamoĹÄ adresata korespondencji wykasowaĹa komunikator z zapisem caĹej korespondencji. MÄĹź nie daĹ za wygranÄ. PostanowiĹ odzyskaÄ wykasowane dane. OkazaĹo siÄ, Ĺźe Ĺźona planowaĹa z koleĹźankÄ niespodziankÄ na rocznicÄ ich Ĺlubu. W listopadzie br Ontrack Data Recovery analizujÄc przypadki, ktĂłre trafiĹy do laboratoriĂłw odzyskiwania danych firmy na caĹym globie opracowaĹ ranking dziesiÄciu najbardziej nietypowych przypadkĂłw utraty danych na Ĺwiecie. WĹrĂłd nich znalazĹ siÄ najpopularniejszy polski przypadek zwiÄzany z utratÄ danych Krzysztofa Wielickiego podczas jego ostatniej wyprawy w Himalaje.

 

za mbm.com.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ktos miaĹ wene:

 

When snow pada na trotuar

And the children happy are,

When Ĺlizgawka on the street,

And we all a grzaniec need,

Then you know, to wydarzenie:

It is coming BoĹźe Narodzenie.

 

All parkingi sÄ zajÄte,

People jeĹźdĹźÄ jak najÄte,

Tesco, Auchan, Hypernova,

GorÄczka nearly zawaĹowa

Shopping choinkowe things

And the Christmasrings.

 

Merry Christmas, merry Christmas,

Hear the music, enjoy ten czas,

WesoĹych ĹwiÄt, wesoĹych ĹwiÄt,

Merry Christmas, pozdrawiam Was...

 

Mother in the kitchen bakes

Sernik, piernik i z polewÄ keks

Daddy zaĹ w living pokoju

ChoinkÄ wielkÄ ustroiĹ

He is hanging big balls szklane,

Wherever he only z drabiny dostanie...

 

Finally rodzinka liczna i caĹa

W living room'ie siÄ zebraĹa

Now sings the happy family

"Oh, what a wonderful christmas tree"

And in the house kaĹźdy zajÄty

Bo choinkowe roz-packing prezenty.

 

Merry Christmas, merry Christmas,

Hear the music, enjoy ten czas,

WesoĹych ĹwiÄt, wesoĹych ĹwiÄt,

Merry Christmas, pozdrawiam Was...

 

Mama ukrytÄ finds pod choinkÄ

PatelniÄ z teflonu i szminkÄ,

Papa gets socks and red krawatkÄ,

Children zabawki i shirts na dokĹadkÄ.

President speaks potem on TV,

Wszystko around in harmony,

 

PĂłki siÄ mother do kitchen nie udaĹa:

i gÄsi ĹwiÄtecznej jak burns nie ujrzaĹa.

 

And so comes brave straĹź poĹźarna,

Na wszystko ready i bardzo ofiarna

And they bring very, very long wÄĹźe

I takĹźe drabiny jak mountains potÄĹźne.

Otwarli zawory i woda aĹź chlupie,

Christmas is tera na pewno w .....

 

Merry Christmas, merry Christmas,

Hear the music, enjoy ten czas,

WesoĹych ĹwiÄt, wesoĹych ĹwiÄt,

Merry Christmas, pozdrawiam Was.

 

i killer ktory mi humor poprawiĹ:

 

Maniak gry DOOM zmarĹ, staje u bram nieba przed Ĺw Piotrem

-Co zĹego w Ĺźyciu zrobiĹes? - pyta Piter ĹwiÄty

- nic - caĹeĹźycie graĹem w DOOMa

- a co dobrego w Ĺźyci zrobiĹes ?

-tez nic- caĹe Ĺźycie w DOOMa graĹem...

- pĂłjdziesz do czyĹca ale masz trzy Ĺźyczenia

- hem hem chcÄ IDDQD!!!

- co takiego

-nie pytaj tylko zrĂłb to

- dobra gotowe - drugie?

-hm hm chce IDKFA!!

- co chcesz? ? ? ?

-speĹnij to nie pytaj

- no dobra a trzecie?

- dawaj mnie od razu do piekĹa!!!!!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

PozowoliĹem sobie zacytowaÄ jednÄ ze Ĺwietnych prowokacji na onecie, co prawda, do niezbyt miĹego arytkuĹu: http://info.onet.pl/1029062,11,item.html

 

BĂłg tak chciaĹ baranki moje drogie...te niewiasty zbĹÄdzily a bladzenie jest ...  

 

rzecza ludzka  

nasz kapĹan T.Rydzyk   zrobil tyle dla tego kraju wraz Kosciolem.I  

nie piszcie ze Kosciol jest przeciwko RM.Bo byl czas ze  

Rm nie mialo pieniedzy wiec Episkopat dal im na anteny.  

RM i Kosciol to jak dwie nierozlaczne owieczki Boga!!!  

Powiem wam ze Ojcu Tadeuszowi nalezy sie Maybach bo co  

mial jakims jaguaremjezdzic.Jest mi tylko smutno ze ma  

tylko jedne.Powinnien miec ich miec najmniej 7.Przeciez  

taki samochod(dar Niebios) to jak rydwan Boga.Ojciec  

tadeusz moze spokojnie prowadzic pielgrzymke z takiego  

rydwanu prawdy Maryjnej!A na pytanie skad i jak sie  

znalazl ten wehikul prawdy na dziedzincu RM odpowiedz  

jest prosta.Dluga i zmudna modlitwa do Maryji dala  

owoce.Tak tak.Pani Czeslwa to dzis sie tak cieszy och  

jak ona sie cieszy.Jej radio-odbiornik zablokowany jest  

na RM, a pokretlo od dzwieku jest wyrwane.Jej sasiedzi  

ci od straznicy i wodstaka to az wala w drzwi.Nie moga  

uwierzyc ze Szatan przegral.A Maybach jest nagroda za  

wygrana bitwe rozancowa.Jestem dumna ze kaplan i prorok  

pokroju Ojca Tadeusza ma zaszczyt jezdzic Maybachem.  

Alleluja owieczki i do przodu!A dar niebios Ojca Tadeusza to moze do przodu jechac.Wieszcie mi!Tak tak  

Pan Jurek zbieral cale zycie na trabanta ale jak dowiedzial sie ze Ojciec Tadeusz spedza cale noce w  

modlitwie za dusze grzesznikow to oddal cale swe oszczednosci na RM.To jest milosc do Boga i Ojca Tadeusza.A ci co pluja na samochod Ojca Tadeusza to  

maja zagwarantowane pieklo.Juz dzis w Toruniu odbedzie  

sie nabor na prywatnego mechanika do pojazdu tego milego i milosiernego wojownika Maryjia!Mowia ze cuda  

sie nie zdarzaja a tu prosze.Silna modlitwa z Rm to w  

kraju Boga i Maryji wszystko jest mozliwe.Pani Ludwika  

to kazala rozebrac swoj prawie ukonczony dom by materialy z niego przeznaczyc na garaz dla Ojca Tadeusza.Jestem taka dzis szczesliwa!Wnuczek Pani Katarzyny to az przewrocil na wiadomosc o tym cudzie  

nad Wisla.Oj dzieki ci panie krzyknal!Podobno jako pierwszy bedzie mogl umyc i wyczyscic w sordku ten dar  

Niebios.Legionowskie kolko rozancowe pod choragwia RM  

juz dzis zaczelo zborike na caloroczne kopmlety opon do  

tewgo rydwanu Niebios!A ci co tak szczekaja i zazdroszcza to lepiej by do Kosciola poszli i zaczeli    

swoja nowa pokute.Pan Waclaw to dzis sie nawrocil.Tak  

rzucil w kat straznice i jako pierwszy w swojej rodzinie zaczal sluchac RM lezac krzyzem przed radiem.  

Alleluja i do przodu!Amen owieczki Ojca Tadeusza!Amen!  

Wasza przyzwoitka Siostra Bozena.  

*Wszelkie prawa zastrzezone!  

P.S. Nie ma co zazdroscic.Zycie z Rm to pasmo wyzeczen  

jak i dlugich modlitw.Pani Leokadia tak ochotniczo zmawia swoj rozaniec za pomyslnosc Ojca Tadeusza ze  

dzisiejszy dzien spedzi w szpiatlu.Przez rozaniec jej  

rece doznaly oparzen 3 stopnia.Nie ma to jak byc katolikiem!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A ja mam lepszy

Radio Maryja, audycja "Rozmowy niedokoĹczone". Czwartek, przed pĂłĹnocÄ. Na antenie odzywa siÄ kobiecy gĹos. SĹuchaczka przedstawia siÄ jako Renata z Niemiec, ta sama, ktĂłra kilka dni wczeĹniej na antenie stacji broniĹa ks. Jankowskiego "przed nagonkÄ mediĂłw".  

 

Renata z Niemiec: A czy moĹźna zacytowaÄ zdanie na temat ojca [Rydzyka - red.]?

 

O. Tadeusz Rydzyk, dyrektor Radia Maryja: - Nie!

 

Nie moĹźna?

 

- Nie chcÄ wiedzieÄ! Niech pani nie powiela i jeszcze przez radio jakiĹ gazet. Roztropek trzeba mieÄ, kobieto!

 

Ojej. ProszÄ ojca, to ja inaczej z ojcem nie mogÄ porozmawiaÄ?

 

- To zamknÄÄ usta. Jak pani chce koniecznie coĹ powiedzieÄ, to wziÄÄ Ĺyka wody do ust, nalaÄ i nie ĹykaÄ.

 

Ale nie jest takie jakieĹ wyraĹşnie...

 

- DziÄkujÄ, bo wyĹÄczÄ. Pani Renato, roz-tro-pnoĹÄ. ModliÄ siÄ o cnotÄ roz-tro-pnoĹ-ci.  

 

A chociaĹź czy mogÄ powiedzieÄ, Ĺźe sugerujÄ, Ĺźe tak jak siÄ rozprawiono z ksiÄdzem Jankowskim, bÄdzie siÄ moĹźna rozprawiÄ z ksiÄdzem Rydzykiem?

 

- Z kaĹźdym moĹźna siÄ rozprawiÄ. (...)

 

A proszÄ ojca, czy mogÄ zacytowaÄ wypowiedĹş ksiÄdza Bonieckiego?  

 

[ks. Adam Boniecki, naczelny "Tygodnika Powszechnego", krytykuje praĹata Jankowskiego i Radio Maryja - red.]

 

- Nie.

 

TeĹź nie? Bo on siÄ wypowiedziaĹ w telewizji...

 

- To juĹź powiedzieli w tamtych telewizjach, po co my mamy to powtarzaÄ. DziÄkujÄ, pani jest powielaczem...

 

No w kaĹźdym razie, kiedy ja to usĹyszaĹam, to mnie normalnie wtedy rÄce opadĹy.

 

- ModliĹa siÄ pani?

 

Za niego? Tak.  

 

- No to dobrze.

 

ProszÄ ojca, a czy ja mogÄ jakoĹ siÄ do ojca dodzwoniÄ prywatnie?

 

- No nie wiem. JeĹźeli siÄ pani dodzwoni?  

 

A proszÄ ojca, a nie wybiera siÄ ksiÄdz w okolicÄ Konkordii albo Karlsberga?

 

- Na razie nie planujÄ. Nie wiem, co przyniesie Ĺźycie.  

 

Bo jak siÄ tak na ojca szykujÄ...

 

- Z Bogiem, ciao.

mam nadzieje Ĺźe,niewidzialna rÄka rynku ,nie usunie tego,jak wczeĹniejszych postĂłw

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na czerwonym

Uradowana Ĺźona wraca do domu i mĂłwi do mÄĹźa:

- WyobraĹş sobie, Ĺźe dzisiaj przejechaĹam trzy razy na czerwonym Ĺwietle i ani razu nie zapĹaciĹam mandatu.

- No i?

- Za zaoszczÄdzone pieniÄdze kupiĹam sobie torebkÄ.

 

Szkoda

Szpaner w BMW otworzyĹ drzwi na ulicy i nadjeĹźdĹźajacy samochĂłd zawadziĹ o nie. Facet lamentuje:

- O, ku...! Moje piÄkne BMW!

Podchodzi do niego przechodzieĹ:

- Panie, co tak pan siÄ martwisz o ten samochĂłd? Taki z pana materialista, przecieĹź panu caĹa rÄkÄ urwaĹo!

Szpaner drze siÄ:

- O, ku..., mĂłj Rolex!

 

PerĹa

W klasztorze Shaolin uczeĹ zadaje swojemu mistrzowi egzystencjalne pytanie:

- Mistrzu, czym siÄ róşni kobieta od perĹy?

Mistrz po chwili zadumy odpowiada:

- Bo widzisz, mĂłj uczniu, perĹÄ moĹźna nawlec z dwĂłch stron, a kobietÄ tylko z jednej.

Uczef zamyĹliĹ siÄ przez moment, ale nie do koĹca usatysfakcjonowany odpowiedziÄ dalej drÄĹźy temat:

- Ale mistrzu, sa przecieĹź kobiety, ktĂłre moĹźna nawlec z dwĂłch stron.

- I to sa wĹaĹnie perĹy!

 

 

MiÄkkie ladowanie

W barze na szczycie wieĹźowca siedzi facet. Zamawia tequilÄ, wypija jÄ jednym haustem, podbiega do okna i... wyskakuje. Ku zdumieniu wszystkich po paru minutach znowu staje w drzwiach baru. Od stolika wstaje inny facet, podbiega do niego i pyta:

- Panie! Jak pan to zrobiĹ?! PrzecieĹź jesteĹmy z dwieĹcie metrĂłw nad ziemiÄ...

- Wie pan co, ta tequila jest jakaĹ dziwna, wypijam jÄ, skaczÄ, pÄdzÄ ku ziemi i jakiĹ metr przed niÄ hamujÄ i lÄdujÄ miÄkko. ProszÄ zobaczyÄ...

RzeczywiĹcie, jak powiedziaĹ, tak zrobiĹ. Jego rozmĂłwca zaszokowany postanawia zrobiÄ to samo. Wypija tequilÄ, skacze przez okno i... ginie na miejscu.

Wtedy barman przecierajÄcy leniwie szklankÄ mĂłwi do pierwszego faceta:

- Wiesz Superman, jak sobie popijesz, to wyĹazi z ciebie kawaĹ ku...sa.

 

KukuĹka

Rozprawa w sadzie. Zeznaje oskarĹźony, myĹliwy:

- MĂłwiÄ sobie, pĂłjdÄ zapolowaÄ. Wygladam przez okno, Ĺniegu od cholery, wiÄc pociagam z piersiĂłwki, biorÄ strzelbÄ i wychodzÄ. IdÄ sobie przez las, zimno jak cholera, wiÄc sobie pociÄgam z piersiĂłwki i szukam zwierzyny. I tak sobie idÄ, idÄ, pociÄgam z piersiĂłwki, Ĺźeby wiedzieÄ, jak daleko zaszedĹem, aĹź tu nagle patrzÄ, a na drzewie siedzi kukuĹka i kuka, no to wypaliĹem!

Zeznaje poszkodowany, jÄkaĹa:

- IiidÄ ssobie pprzez llas, aĹź nnagle wiwidzÄ, iidzie pipijanny mymyĹliwy i sstrzeeela. Nono to wlawlazĹem na ddrzewo i kkkrzyczÄ: KU...KU...KU...KU...RWA NIE STRZELAJ!

 

Kara

Wchodzi nawalony goĹÄ do baru i od progu woĹa:

- Drinki dla kaĹźdego, ĹÄcznie z barmanem! GoĹcie rzucili siÄ do baru. Kiedy byĹo po wszystkim, barman mĂłwi:

- To bÄdzie 40 dolarĂłw.

- Nie mam tyle.

Barman obiĹ mu gÄbÄ i wyrzuciĹ za drzwi. NastÄpny dzieĹ, ta sama sytuacja, goĹÄ zamawia drinki dla wszystkich, w tym dla barmana, nie pĹaci rachunku, dostaje w pysk i wylatuje za drzwi. Trzeciego dnia to samo.

DzieĹ czwarty, goĹÄ wchodzi i z miejsca:

- Drinki dla wszystkich!

A barman:

- A co z drinkiem dla mnie?

- Ty nie dostaniesz, jak wypijesz, robisz siÄ agresywny.

 

 

PedaĹ

Jedzie facet na rowerze i nagle urwaĹ mu siÄ pedaĹ. PodniĂłsĹ go maĹy chĹopiec, macha nim i krzyczy:

- PeeeeeeeedaaaaaĹ, peeeeeeeedaaaaaaaĹ!

Facet odwraca siÄ i mĂłwi:

- MĂłj ty maĹy psychologu...

 

Zagubiony Ĺadunek

Policjant zatrzymuje samochĂłd i mĂłwi do kierowcy:

- SiĂłdmy raz pana zatrzymujÄ i siĂłdmy raz gubi pan Ĺadunek!

- A ja siĂłdmy raz panu powtarzam, Ĺźe jest zima, a ten samochĂłd to piaskarka...

 

Spalona sprawa

Pali kogut skrÄta. Podchodzi do niego kurczaczek:

- Kogut, co masz?

- MarychÄ palÄ.

- Daj pociÄgnaÄ.

- Masz, tylko uwaĹźaj, bo mocny sprzÄt.

- OK. Uff - zaciÄgnÄĹ siÄ maĹy.

- No i jak, kurczak, czujesz coĹ?

- Nic nie czujÄ.

- Ale jak?! To masz jeszcze jednego.

- OK. Uff - zaciagnaĹ siÄ maĹy po raz drugi.

- No i jak, kurczak, czujesz coĹ?

- Nic nie czujÄ.

- No co jest? - myĹli sobie kogut. - A niech tam, zrobiÄ mu superskrÄta.

ZawinÄĹ kogut prawie caĹy sprzÄt, jaki miaĹ, w gazetÄ i daĹ kurczakowi...

- No i jak, kurczak, teraz czujesz coĹ?

- Nic nie czujÄ.

- NoĹźeĹź ku..., jak to nic nie czujesz?

- Nic nie czujÄ, kogut, nie czujÄ dziubka, nie czujÄ skrzydeĹek, nie czujÄ nóşek...

 

ZĹota rybka

ZajÄczek zĹapaĹ zĹotÄ rybkÄ. Rybka, jak to ma w swoim zwyczaju, mĂłwi:

- ZajÄczku, speĹniÄ twoje trzy Ĺźyczenia, jeĹli mnie puĹcisz.

ZajÄczek na to:

- Ja swoje Ĺźyczenia przekaĹźÄ misiowi, gdy tylko wstanie z zimowego snu.

Rybka na to:

- ZajÄczek, coĹ ty, gĹupi, misiowi bÄdziesz oddawaĹ Ĺźyczenia?

ZajÄczek:

- Rybko, posĹuchaj, nie ma przebacz. No, nie ma przebacz - Ĺźyczenia dla misia albo patelnia!

Rybka niechÄtnie, ale siÄ zgodziĹa. Jak zajÄczek chciaĹ, tak siÄ wiÄc staĹo. MiĹ budzi siÄ

ze snu i mĂłwi:

- 100 ch... w d... i kotwica w plecy, Ĺźeby tylko byĹa Ĺadna pogoda...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Polak w sklepie angielskim:

- DzieĹ dobry. ChciaĹem kupiÄ skrzyniÄ.

- What???

- No skrzyniÄ.

I tu zaczyna pokazywaÄ coĹ w miarÄ prostopadĹoĹciennego, wymaciach!Äc rÄkami.

Po chwili w koĹcu dochodzÄ do porozumienia.

- A box !!!

- Tak. Yes. SkrzyniÄ. A box. A teraz, Angolu, skup siÄ:

I teraz udawanie biegniÄcia:

- SkrzyniÄ biegĂłw.

Teraz gest krÄcenia maĹÄ kierownicÄ:

- Ale nie do malucha.

I gest krÄcenia wielkÄ kierownicÄ:

- Do jelcza.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedzie facet maluchem, wystraszony, że mu się zaraz "samochod" rozleci, a z

naprzeciwka w BMW zasuwa czterech dresów. Jadą, muza na maksa, łokcie za

oknami.

I nagle.. BUUUM: zderzyli się.

Maluch cały zdezelowany, a w BMWicy tylko zderzak zarysowany. Wyskakują

dresy i lecą do kierowcy malucha, wrzeszcząc:

- Ty h..., poj....o cię, zobacz, co zrobiłeś, zaraz ci wp....olimy!!!

- Panowie, ale ja nie mam żadnych szans, was jest czterech... - jęczy

kierowca malucha.

Dresy zaczęli się naradzać. Po chwili jeden z nich odwraca się i mówi:

- Dobra, Buła i Bazyl są z tobą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Gdy Tarzan spotkał w buszu Jane, ona zapytałą go jak przez te wszystkie lata w dzungli uprawiał sex

 

Tarzan odparł "Tarzan nie wiedzieć co to sex"

 

Jane zaczęła mu tłumaczyć na czym to polega itp

 

Tarzan - "aaa, Tarzan już wiedzieć, Tarzan używać ta dziura w wielkie drzewo do seks"

 

Jane - "widzisz Tarzanie a robi się to inaczej..."

 

Jane rozebrała się, położyła na ziemi i rozwierając nogi pokazuje gdzie Tarzan ma wsadzić

 

w tym momencie Tarzan bierze rozbieg i z całej siły kopie Jane w krocze

 

Jane zwija się z bólu przez dobre kilka minut i potem wyjękuje w agonii "dlaczego? za co?"

 

a Tarzan - "Tarzan zawsze najpierw przeganiać pszczoły z dziura!"

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotyka się dwóch Argentyńczyków na ulicy.

- Się masz? Co słychać?

- W porządku, jak zwykle. Wiesz, ostatnio posuwałem jedną panienkę. Byłem

w tym taki dobry, że Chrystus z krucyfiksu nad moim łóżkiem oderwał ręce

od krzyża i zaczął mi bić brawo...

- To jeszcze nic. Ja mam nad łóżkiem "Ostatnią wieczerzę"...

- I co, też ci bili brawo?

- Nie, zrobili falę!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wchodzi mąż do sypialni i zastaje żonę w łóżku z kochankiem.

Pyta:

- Co wy tu robicie?!

A żona do kochanka:

- A nie mówiłam, że debil?!

 

-----------------------------------

 

Dwoch gorali: maly i duzy sikaja na mur. Maly strasnie mrugo ocami.

Widzac to drugi pyto:

- Co tak mrugos?

- Bo mi do ocu prysko!

 

-----------------------------------

 

Czterech żonatych mężczyzn w niedzielne przedpołudnie gra w

golfa. Przy 3-cim dołku jeden z nich mówi: - Nie macie

pojęcia co musiałem przejść, żeby dzisiaj z wami zagrać.

Musiałem obiecać żonie, że w przyszły weekend pomaluję cały

dom. Na to drugi: - To jeszcze nic, ja musiałem obiecać, że

wykopię w ogródku basen... Trzeci: - I tak macie dobrze...

ja będę musiał przejść całkowity remont kuchni... Czwarty z

graczy nie odezwał się ani słowem, ale oczywiście pozostali

nie dali mu spokoju: - A ty czemu nic nie mówisz? Nie

musiałeś nic obiecać żonie żeby cię puściła - Nie - odparł

czwarty - ja po prostu nastawiłem budzik na 5:30 rano, gdy

zadzwonił, to szturchnąłem żonę i spytałem: "Seksik czy

golfik " W odpowiedzi usłyszałem: "Odpie*** się, kije są

w szafie..."

 

-----------------------------------------

 

Synek wszedl do sypialni rodziców w momencie gdy ojciec zakladal

prezerwatywe. Próbując ukryc swą erekcje ojciec polozyl sie na lozku i zagląda pod nie.

- Co ty robisz tato?

- Szukam kota, widzialem ze wchodzil pod lozko.

- A co, chcesz go wyruchac?

Edytowane przez Kaeres

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...