Skocz do zawartości
kilobajt

Topic śmiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Gość chronicsmoke

Dołączona grafika

 

 

- Czemu buty nie wypastowane?!

- A co to pana sierżanta obchodzi?

[Łup w mordę.]

- Czemu buty nie wypastowane?!

- Pasta się skończyła, panie sierżancie!

- A co to mnie obchodzi?!

- No właśnie tak na początku powiedziałem, panie sierżancie!

 

 

Przychodzi gość do chińskiej restauracji i pyta Chińczyka:

- Umiesz mówić po polsku?

- Tak.

Gość bierze łyżkę i pyta:

- Co to jest?

- Łyśka.

Bierze widelec:

- A to?

- Wideleć.

Nagle przebiega mu koło nogi szczur. Zszokowany pyta się go:

- A to co było?

- Kurciak.

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołączona grafika

 

 

Przychodzi baba do lekarza.

- Panie doktorze, po tej kuracji hormonalnej dzieje się ze mną coś niedobrego.

- Cóż takiego?

- Wyrastają mi włosy na ciele.

- No to nie ma się pani czym martwić, po zakończeniu kuracji te włosy powypadają.

- Ach, to kamień spadł mi z serca.

- A tak wlaściwie to gdzie pani te włosy wyrastają?

- Na jądrach, panie doktorze.

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Padłem xD

 

W jednym domu mieszkały trzy myszy: francuska, rosyjska i polska. Po zapadnięciu zmroku, kiedy wszyscy poszli już spać, z dziury wybiega mysz francuska. Po cichu wdrapuje się na stół, rozgląda czy ktoś nie idzie, nalewa sobie winka i wraca do dziury.

Potem wybiega mysz rosyjska, wdrapuje się na stół i nalewa sobie setę. Rozgląda się, czy nie ma kota i

wraca do dziury.

W końcu wychodzi mysz polska. Wchodzi leniwie na stół i nalewa sobie setę. Patrzy - nikogo nie ma. Nalewa sobie drugą setę. Nadal nikogo nie ma. No to nalewa sobie trzecią setę.

- Nie ma kota? - myśli sobie mysz - No to poczekamy!

 

Uwaga treści polityczne

 

 

 

Prezydent Wałęsa pojechał odwiedzić dawnych kolegów ze Stoczni Gdańskiej.

- Jak się czujecie, chłopaki? - zażartował Wałęsa.

- Znakomicie - zażartowali stoczniowcy.

 

 

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Idzie zajączek, a za nim wąż.

Ej wąż przestań mnie co chwilę z tyłu kopać. Idź normalnie.

Ale przecież ja nie mam nóg...

 

... - powiedział wąż wzruszając ramionami.

  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

dobre

 

http://nczas.home.pl/wp-content/uploads/2010/07/wasiukiewicz-31-32.jpg

 

pamiętacie 'hiphopowca' machającego plastikowym pistoletem ?:> powrócił z nowym disem

 

http://www.youtube.com/watch?v=xyuaEQTafGA&feature=player_embedded

Edytowane przez forest kila zbila
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

- Skąd wracasz taki wesoły?

- Z dworca, odprowadzałem teściową...

- A dlaczego masz takie brudne ręce?

- Bo z radości poklepałem lokomotywę!

 

 

- Kochany, a pamiętasz jaki dziś dzień? - pyta żona rankiem męża.

Koleś tylko mruknął i śmignął do roboty. W południe kurier przynosi żoneczce kwiaty. Po obiedzie następny przynosi paczkę z markowymi perfumami. Pod wieczór wraca mąż - trzyma w zębach różę, a w rękach zaproszenie na wystawny bankiet dla zakochanych.

Żonka przytula się do niego i szepce:

- Kochanie, dziękuję. To najwspanialszy Dzień Działkowca w moim życiu.

 

 

Franek, dzisiaj mija 30 lat od naszego ślubu. Może zarżnąć kurę?

- A co ona winna?

Edytowane przez BuMeL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie dopisali "Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za szkody, wywołane przestrzeganiem poradnika" - będzie można się sądzić, gdyby "wazelinka" nie zadziałała :)

 

PCL czytam tylko dla niusów. Recki omijam (mimo że sporo ich mają... ale może to dlatego ich nie czytam...?)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Umarł stary, zapalony Quake´owiec. Idzie do nieba, a tam św. Piotr zatrzymuje go i mówi:

- Choć byłeś dobry przez całe życie, byłeś dobrym ojcem i mężem, to nie mogę cię wpuścić do nieba.

- A dlaczego?

- Bo kiedy zasiadałeś za kompem, stawałeś się bezlitosnym mordercą. Zabijałeś, paliłeś, burzyłeś co się dało.

- No to co mam zrobić?

- Niestety muszę wysłać cię do piekła, ale za to, że byłeś dobry, to spełnię twoje 3 życzenia, zanim tam pójdziesz.

Quake'owiec zgodził się. I wyraził dwa swoje życzenia:

1. God Mode.

2. Give All.

- A trzecie życzenie?

- Nie trzeba, zrzucaj ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...