Skocz do zawartości
kilobajt

Topic śmiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Chomiks.com - codzienny komiks polityczny

 

Chomiks.com - codzienny komiks polityczny

 

chomiki wróciły :wub:

 

trochę klasyki, flashback

 

http://www.chomiks.com/episode.php?id=747

Edytowane przez forest kila zbila
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po małżeńskiej kłótni mąż kładąc się do łóżka mówi do żony:

- Dobranoc, matko ośmiorga wrzeszczących bachorów.

Na to żona nie pozostając dłużna :

- Dobranoc, ojcze jednego.

 

 

Dołączona grafika

 

 

Jasiu, jakie znasz środki piorące?

- Pasek mojego taty!

Edytowane przez BuMeL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mama dała Jasiowi ostatnie 50 złotych na zakupy (do wypłaty było jeszcze 2 tygodnie) i mówi:

- Jasiek kupisz chleb, margarynę i kawał sera. Reszta kasy trafia na stół.

Jasiek poszedł do sklepu ale po drodze spodobał mu się miś za całe 50 złotych. Kupił misia i pędzi do domu.

Matka na to:

- Jasiu, co żeś ty zrobił, natychmiast idź i sprzedaj tego misia.

Jasiek bez namysłu poszedł opchnąć misia sąsiadce. Wchodzi do jej mieszkania a sąsiadka w łóżku z jakimś facetem. Nagle rozlega się pukanie do drzwi.

Sąsiadka wpycha faceta z Jasiem do szafy. Jasiek w szafie do faceta:

- Kup pan misia.

- Spadaj chłopcze.

- Bo będę krzyczał.

- Masz pięćdziesiąt złotych i się zamknij.

- Oddaj misia.

- Nie oddam.

- Oddaj bo będę krzyczał.

Sytuacja powtarza się kilkanaście razy. Jasiu zarobił kasy od cholery. Wraca do domu z zakupami: kawior, krewetki, szynki i całą furę szmalu kładzie na stole.

Matka do Jasia:

- Jasiek chyba bank obrabowałeś. Natychmiast do księdza idź się wyspowiadać!

Jasiek poszedł do kościoła, podchodzi do konfesjonału i mówi:

- Ja w sprawie Misia.

- ciach!j, już nie mam kasy.

 

 

Jak było to sorry.

  • Upvote 4

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Facet umówił się z kumplami na polowanie. Wstał o 3:00, wychodzi na zewnątrz, a tam trzaskający mróz.

Odechciało mu się polowania, rozbiera się i kładzie z powrotem obok żony. Ona:

- To ty?

- No...

Dotyka go i mówi:

- Ależ ty jesteś zimny! Musi tam być straszny mróz!

- No, jest taki.

- A ten idiota poszedł na polowanie!

 

 

 

Stirlitz posłał Müllera do diabła. Dzień później Diabła odwiedziło Gestapo.

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pojmali Źli Kowboje trzech Indian: Wodza, Szamana i zwykłego wojownika, ale o agresywnym imieniu Sokole Oko.

Wsadzili ich do stodoły, która robiła za wiezienie. Po kilku dniach Indianie im uciekli.

Jednak Źli Kowboje znów ich złapali i pytają:

- Jak się wam udalo zbiec, kur*wa?

Wódz odpowiada:

- Siedzimy dzień. Howgh. Siedzimy drugi. Hogwh.

Po trzech dniach Sokole Oko spostrzegł, że stodoła nie ma jednej ściany... Howgh.

 

 

Informatyk kochał się z kobietą i ona nagle dostała ataku padaczki.

Złapał więc za telefon i dzwoni na pogotowie. Przyjmująca zgłoszenie pyta:

- Co się stało tej kobiecie?

- Nie wiem, ale tak jakby jej się ORGAZM ZAWIESIŁ!

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wchodzi facet do sklepu zoologicznego aby kupić myszkę dla swego pytona. Obok pojemnika z myszkami - klatka z papugą. Facio podchodzi bliżej, a papuga jak nie ryknie:

- Rozporrrek otwarrrty!

Gościu się czerwieni i zamyka rozporek.

- Dziurrrrra w porrrtkach!

Gostek robi się bordowy i majta rękami po portkach.

- Sznurrrrrówka rozwiązannnna!

Facio pochyla się by zawiązać but.

- Pierrrrrdnąłeś!

Gościu, bordowy ze wstydu, spierdziela ze sklepu. Papuga odwraca się w stronę klatki z myszami:

- Jerry, już OK. Ale stawka jak zwykle!

 

 

Profesor zwraca sie do studentów tymi słowy:

"Proszę państwa, kiedy przyjdziecie do mnie na egzamin, to proszę dokładnie dobierać słowa w swojej wypowiedzi. Gdy w zeszłym roku zapytałem pewną studentkę o budowę prącia, ona zasmucona odpowiedziała:

- Panie profesorze: Wszystko inne umiem bardzo dobrze, ale prącie, niestety, tylko liznęłam..."

Edytowane przez BuMeL
  • Upvote 1

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jedna z korporacji branży IT opracowała dyski twarde o nieskończonej pojemności. Mają trafić na rynek jak tylko skończą się formatować.

 

 

Dwie blondynki śpiewają:

"Ja mam 20 lat, ty masz 20 lat...

przed nami piąta klasa!"

Edytowane przez BuMeL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...