Skocz do zawartości
kilobajt

Topic śmiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Przypadkowo oskarżony

 

http://www.youtube.com/watch?v=un_PjRXV5l8...C4546287%2Ehtml

 

Najgorszy koszmar telemarketera? Zadzwonić do potencjalnego klienta i... zostać wrobionym w morderstwo! Biedny chłopak chyba zrezygnował z pracy.

 

Któregoś bardzo pechowego dnia niejaki Mike zadzwonił do klienta. W słuchawce usłyszał głos policjanta. - Znał pan Toma Mabe'a? Był pan jego przyjacielem? Biedny telemarketer próbował wyjaśnić po co dzwoni, jednak rozmówca mu przerwał: - Chłopaki zróbcie naprawdę dobre zdjęcia ciała! Po takim wstępie - też byśmy spanikowali.

 

Oficer Clarke oznajmił: pan Mabe nie żyje (...), chcę zadać panu kilka pytań. Po pierwsze: co łączyło pana z Tomem Mabe'em?

- Nic mnie z nim nie łączyło. Przepraszam, że przeszkodziłem.... - próbuje zakończyć Mike.

- Proszę się nie rozłączać. Proszę zostać na linii, pana telefon został namierzony i możliwe, że będzie pan musiał zgłosić się do nas na dalsze przesłuchania.

- Nie rozumie pan...

- To ty nie rozumiesz, musisz siedzieć przy tym telefonie, chyba, że chcesz zostać oskarżony o utrudnianie pracy wymiaru sprawiedliwości!

 

Przerażony Mike chciał oddać telefon przełożonemu, jednak oficer Clarke nie dał się zbyć. Postanowił jeszcze bardziej nastraszyć telemarketera. Nakazał kolegom policjantom zadzwonić do departamentu policji i poinformować, że Mike może mieć związek z morderstwem i napadem z bronią w ręku. Bardzo - naprawdę bardzo - współczujemy telemarketerowi.

Oczywiście Clarke nie przerwał przesłuchania. Pytał, czy Mike zna zamordowanego, czy kiedykolwiek był w jego mieszkaniu. Oczywiście usłyszał: nie!

 

Najbardziej podobało nam się jedno z ostatnich pytań. - Jak pan zapewne wie - powiedział oficer - pan Mabe był homoseksualistą. (...) Nie chciałbym pana zawstydzać, ale: czy był pan jego kochankiem?

 

 

za deser.gazeta.pl

Oczywiście oficera grał Tom Mabe, czasem też mam ochotę tak pognębić tych telemarketerów

LOL

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

» Naciśnij, żeby pokazać/ukryć tekst oznaczony jako spoiler... «
Wrzuciłem parę słów do wyszukiwarki i nic nie znalazło,więc zamieszczam-imo to klasyka

Bill Gates urodził się i nauczał w wieku XX. Był to czas znaków mrocznych i klęsk straszliwych zapowiadających koniec świata. Oto ustępy z Najnowszego Testamentu (v2.5), które zostały spisane przez autorów natchnionych i znających życie Billa.

 

1. Nauka o supportingu

Przystąpil do Billa jeden z uczniów i spytał: "Panie, co mam robić gdy jakiś palant dzwoni na linię serwisową z banalnym problemem? Czy mam mu wyjaśniać aż 7 razy?". Na to Bill mu odrzekł: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci. Nie 7 lecz 77 razy, ten bowiem kupi nowego Windowsa, kto poradził sobie z poprzednim."

 

2. Nauka o procesorach

Wtenczas Bill nauczał swoich uczniów w parku. Przystąpili do Niego obłudni użytkownicy Macintosha i spytali: "Mistrzu, w czym procesory AMD ustępują INTELom? Przecież są szybsze, tańsze i tak samo zgodne." I byli szczęśliwi, wiedząc, że zadali pytanie, na które najwięksi mędrcy bali się odpowiadać.

Lecz On tylko rzekł im: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. Procesory INTELA są lepsze od AMDków, tak samo jak stary Quake II jest lepszy od kolorowego Quake'a III. Tylko ten wejdzie do Doliny Krzemowej, kto używa komputera z Windowsem i procesorem Intela." Zdumieli się słysząc tak śmiałą i trafną odpowiedź.

Wielu szemrało przeciwko Niemu i nazywało lamerem między sobą, gdyż nie mogli znaleźć rady na Jego naukę.

 

3. Spotkanie z DOSowcami

Bill natenczas wszedł na sympozjum DOSowców i rzekł do nich:

"Pokój z wami, moje dzieci. Niech spłynie na was łaska Microsoftu." Lecz oni, nie bacząc na wątłość Billa, zaślepieni gniewem rzucili się na Niego. Gdy razem z uczniami zdołał już uciec wystarczająco daleko, ci pytali się Go:

"Mistrzu, dlaczego nie rozkazałeś ziemi, aby ich pochłonęła, albo dlaczego nie spaliłeś ich wzrokiem?" Lecz On odpowiedział im tylko: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. Jest czas strzelania i czas zbierania health'ów."

 

4. Uzdrowienie opętanego

Bill wraz z uczniami przebywał w gościnie u bogatego kupca. Natenczas przyprowadzili do Niego człowieka szalonego. Toczył on pianę z ust i złorzeczył przeciwko Microsoftowi: "Billu Gatesie, nie boję się Ciebie. Linux jest lepszy od NT-ka, sprawniejszy, stabilniejszy, bardziej wygodny, tańszy..." Lecz Bill tylko rzekł: "Zły duchu, zostaw tego usera" I zły duch odszedł, a człowiek śmiał się i tańczył wraz z rodziną, chwaląc Windowsa i jego twórcę. Użytkownicy Macintosha zaś, widząc to pytali się: "Kim On jest, że ma moc wypędzania złych duchów", lecz uczniowie Jego mówili: "Czyż nie widzicie w Jego słowach kodu źródłowego?" Lecz oni nie widzieli, gdyż znali tylko Apple'a i byli ślepi na świętą naukę.

 

5. Rozgrzeszenie lamera

Natenczas przystąpił do Billa człowiek, który miał bana na wszystkich polskich kanałach. Bill zaś, widząc jego skruchę, rzekł:

"Czy żałujesz przeklinania i puszczania floodów na głównym?" Ten zaś odrzekł: "Żałuję".

Wtedy Bill rzekł: "Idź do domu, a przywitasz autoopa na każdym kanale na jaki wejdziesz" Uczniowie Jego, widząc jak traktował grzesznika, dziwili się bardzo, On zaś odrzekł im: "Czyż nie rozumiecie, że należy dbać o lamerów, gdyż nas utrzymują? Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. Ten tylko wejdzie do Doliny Krzemowej, kto dwóm lamerom sprzeda trzy kopie Windowsa."

 

6. Przypowieść o miłosiernym userze.

Pytali się uczniowie Billa: "Mistrzu, czy to prawda, że ludzie z szybszymi komputerami są lepsi?" Wtenczas Bill zebrał ich koło siebie i powiedział:

"Pewien człowiek wyrzucił przez okno symulację golfa z 94 roku, bo mu się znów zawiesiła. Przypadkiem szedł tym chodnikiem użytkownik PIV 1,5 Ghz + 256 MB RAMu + GeForce II + dysk 60 GB. Spojrzał na grę i poszedł dalej.

Szedł tędy również właściciel Athlona 1,2 Ghz + 128MB RAMu + TNT2 Ultra + dysk 20 GB. Podniósł ją, obejrzał i ponownie wyrzucił.

Przypadkiem jednak przechodził tamtędy użytkownik P200 MMX + 32 Mb RAMu + VooDoo1 + dysk 3,2 GB. Zabrał grę do domu, wyczyścił, wsadził w ładne pudełko i tego samego dnia opchnął na aukcji internetowej jako nowy dodatek do Diablo II.

Który z nich zasługuje na wejście do Doliny Krzemowej?"

Uczniowie zaś odpowiedzieli zgodnie: "Ten trzeci".

 

7. Nauki Johna Carmacka

Nauczał wtedy pewien pustelnik i programista imieniem John Carmack. Lecz gdy dowiedział się o przybyciu Billa rzekł: "Oto ja was chrzczę wodą, lecz Ten, który przychodzi chrzcić was będzie czystym silikonem."

Pytali Billa uczniowie o Johna Carmacka, On zaś odrzekł im: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. John to twórca Quake'a, największy z proroków. Lecz nawet najbiedniejszy z Doliny Krzemowej ma więcej forsy od niego."

Lecz gdy powiedzieli Mu o uwięzieniu Johna przez graczy Unreal Tournament strapił się bardzo, gdyż wiedział, że i Jego czas próby się zbliżał.

 

8. Uwięzienie Billa

Wtenczas uwięziono Billa za praktyki monopolistyczne. Było z Nim w celi dwóch skazańców. Jeden zawołał pełen pychy: "Jeśli jesteś władcą Microsoftu, panem Doliny Krzemowej to czemu nie rozkażesz swoim prawnikom nas uwolnić?"

Lecz drugi odrzekł mu: "Cicho głupcze, Ten tutaj nic nie uczynił, a my słusznie cierpimy za hackowanie rządowych serwerów." I rzekł do Billa:

"Panie, gdy już stąd wyjdziesz, wspomóż sędziów przysięgłych małą zapomogą w moim imieniu." Lecz On odrzekł mu: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam ci. Jeszcze w tym tygodniu będziesz siedział koło Mnie w zarządzie"

 

9. Nauka o biednym userze

Gdy nauczał [bill] zbliżył się do niego przedsiębiorczy user i rzekł:

"Panie, używam legalnego softu, nie campuję, gdy gram w Quake'a, zawsze rejestruję nowego Windowsa. Co mam jeszcze robić, by wejść do Doliny Krzemowej?" Na to Bill mu odrzekł: "Kup najnowszy pakiet Microsoft Office ze zniżką".

Zmieszał się wtenczas user bardzo i odszedł smutny, gdyż pakiet ten kosztował tyle, co nowy komputer w podstawowej konfiguracji.

Natenczas rzekł Bill do swoich uczniów: "Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. Prędzej Quake III będzie robił 50 klatek na Voodoo2, niż biedny user wejdzie do Doliny Krzemowej."

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@jurek911, syci ;)

 

"Zaprawdę, zaprawdę powiadam wam. Jest czas strzelania i czas zbierania health'ów." :lol:

 

Teraz porcja ode mnie...

 

Straż Pożarna. Dzwoni telefon, słuchawkę podnosi dyżurny:

- Słucham?

- W zeszłym roku posadziłem sobie konopie indyjskie. Wyrosły takie jakieś cherlawe, żadnego spida nie dają...

- Gdzie dzwonisz, palancie! - denerwuje się dyżurny. - Dzwoń na policję, do sekcji narkotyków. Tam Ci pomogą.

Dyżurny odkłada słuchawkę. Kilka minut później znów ktoś telefonuje. W słuchawce dyżurny słyszy ten sam głos:

- ...A jak w tym roku posadziłem, to wyrosła taka dorodna i tak w łeb daje, że nawet pojęcia nie masz!

- Już ci mówiłem, palancie: dzwoń na policję.

Dyżurny odkłada słuchawkę, jednak po paru minutach znów dzwoni telefon. Dużurny słyszy w słuchawce:

- Sam jesteś palant! Nie odkładaj słuchawki! Dzwonię, bo u sąsiada chałupa się pali! :lol:

 

Hrabia mówi do lokaja:

- Janie, czy już wyczyściłeś mi buty?

- Właśnie czyszczę drugiego, panie hrabio.

- To podaj mi ten pierwszy, Janie.

- Nie mogę, tego pierwszego zawsze czyszczę na końcu!

 

Dyrektor więzienia zwołuje więźniów na apel i pyta:

- Który z was skacze najwyżej?

Ponieważ nikt się nie zgłasza, podchodzi do pierwszego więźnia i pyta:

- Ile skoczysz?

- Metr.

- Dać mu bochenek chleba.

- A ty? - pyta drugiego. - Ile skoczysz?

- Dwa metry.

- Dać mu dwa bochenki chleba - mówi dyrektor do strażnika.

Trzeci myśli: "Jak powiem, że trzy metry, to dostanę trzy biochenki chleba".

- No, a ty ile skoczysz? - dyrektor pyta trzeciego.

- Trzy metry!

Dyrektor:

- Dać mu łańcuch i kulę mu nogi, bo jeszcze mur przeskoczy!

 

Coś z polityki

- Co mówi prezydent Kaczyński do małżonki?

- "Daj dzióbka".

 

Leśna chatka.

- Babciu - pyta Czerwony Kapturek - dlaczego masz takie wielkie usta?

- Oj, wnusiu - odpowiada grubym głosem babcia. - A widziałaś ty kiedyś, dziadka bez majtek?

 

Podpitemu facetowi wracającemu z imprezy do domu zachciało się zrobić kupę. Błyskawicznie przeskakuje przez płotek, staje nad jakimś kamieniem, jednym ruchem ściąga gacie, napina się... Gdy już było po wszystkim, odwraca się, żeby zobaczyć jak mu poszło. Zdziwiony patrzy: kamienia nie ma... kupy też nie ma! Obmacuje ręką trawę - kupa znikła! W końcu daje sobie spokój z poszukiwaniem i wraca do domu.

Rano przypomina sobie o zdarzeniu i zaciekawiony wraca do miejsca, gdzie zrobił kupę. Przeskakuje przez płotek, zaczyna szukać kamienia, aż tu nagle zza krzaków wychodzi jakiś facet i pyta:

- Czego pan tu szuka?

- Nooo... Gdzieś mi tu długopis upadł.

- Aha. Już myślałem, że to znów jakiś idiota chce narobić na mojego żółwia.

 

- Dlaczego kobiety mają mniejsze stopy niż mężczyźni?

- Sprawiła to ewolucja. Żeby mogły stać bliżej zlewozmywaka. :lol:

 

Kazik kupił kalkulator, usiadł na ławce przed blokiem i coś liczy. Podchodzi do niego policjant.

- O! Widzę, że masz kalkulator! A umiesz na nim liczyć?

- Pewnie! Każdy głupi umie.

- Serio? - cieszy się policjant. - To może i ja spróbuję? :lol:

 

Wraca zapłakany syn dyrektora podstawówki do domu. Mama pyta go:

- Czemu płaczesz?

- Bo dzieci się ze mnie śmieją, że mam w rodzinie ojca dyrektora. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To i znalazłem coś jeszcze na dokładke w tym stylu:

 

 

"Od Homera do Billa Gatesa"

"l Na początku było słowo i w słowie były bajty, i więcej nic nie było.

 

2 I oddzielił Bóg jedynkę od zera, i zobaczył, że to było dobre.

 

3 I Bóg powiedział Niech będą dane I stało się.

 

4 I Bóg powiedział Niech ułożą się dane na swoje właściwe miejsca i stworzył dyskietki i twarde dyski, i kompaktowe dyski.

 

5 I Bóg powiedział Niech będą komputery, żeby było gdzie włożyć dyskietki, i twarde dyski, i kompakty i stworzył komputery i nazwał je hardware'em, i oddzielił software od hardware'u.

 

6 Software'u jeszcze me było, lecz Bóg szybko stworzył programy - duże i małe - i powiedział im "Idźcie i rozradzajcie się i wypełniajcie cała pamięć".

 

7 Ale sprzykrzyło się Bogu tworzyć programy samemu i rzekł Stworzę programistę według swego podobieństwa i niech on panuje nad komputerami, programami i danymi I stworzył Bóg Programistę i umieścił go w Centrum Obliczeniowym żeby w nim pracował i przyprowadził on Programistę do drzewa katalogowego i powiedział: W każdym katalogu możesz uruchamiać programy, tylko z Windows nie korzystaj, bo na pewno umrzesz.

 

8 I Bóg rzekł Niedobrze Programiście być samotnym stworzymy mu tego, który będzie się zachwycał dziełem Programisty I wziął On od Programisty kość, w której nie było mózgu, i stworzył To co będzie zachwycało się dziełem Programisty, i przywiódł To do niego i nazwał To Użytkownikiem i siedzieli oni razem pod nagim DOS-em, i nie wstydzili się tego.

 

9 Ale Bill był chytrzejszy niż wszystkie dzikie zwierzęta, które uczynił Pan Bóg i rzekł Bill do Użytkownika Czy naprawdę Bóg powiedział, żebyście nie uruchamiali żadnych programów ?< I rzekł Użytkownik W każdym katalogu możemy uruchamiać programy, tylko z drzewa Windows nie możemy, abyśmy me umarli I rzekł Bill Użytkownikowi Jak możesz mówić o czymś, czego nie spróbowałeś! Tego dnia, kiedy uruchomicie program z drzewa katalogowego Windows, będziecie równi Bogu, bo jednym przyciskiem myszki stworzycie to, czego zapragniecie" I zobaczył Użytkownik, że owoce Windows były miłe dla oczu i godne pożądania, bo jakakolwiek wiedza stała się od tej chwili już niepotrzebna, i zainstalował Windows na swoim komputerze. I powiedział Programiście, że to jest dobre, i on też go zainstalował.

 

10.I zaraz wyruszył Programista szukać nowych drajwerów. A Bóg rzekł: Gdzie idziesz?. A on odpowiedział: Idę szukać nowych drajwerów, bo nie ma ich w DOS-ie. I wtedy rzekł Bóg: Kto ci powiedział, że potrzebujesz drajwerów? Czy czasem nie uruchomiłeś programów z drzewa katalogowego Windows?. Na to rzekł Programista: Użytkownik, którego mi dałeś, aby był ze mną, zamówił programy pod Windows i dlatego zainstalowałem Windows. I rzekł Bóg do Użytkownika: Dlaczego to uczyniłeś?. I odpowiedział Użytkownik: Bill mnie zwiódł.

 

11. Wtedy rzekł Pan Bóg do Billa: Ponieważ to uczyniłeś, będziesz przeklęty wśród wszelkiego bydła i wszelkiego dzikiego zwierza. I ustanowię nieprzyjaźń między tobą a Użytkownikiem, on będzie cię zawsze przeklinał, a ty będziesz mu sprzedawał Windows.

 

12. Do Użytkownika zaś Bóg rzekł: Windows bardzo cię rozczaruje i spustoszy twoje zasoby, i będziesz musiał używać marnych programów, i nie będziesz mógł się obejść stale bez serwisu Programisty.

 

13. Programiście zaś rzekł: Ponieważ usłuchałeś głosu Użytkownika, przeklęte niech będą twoje komputery, gdyż

powstanie w nich mnóstwo błędów, wirusów, w pocie czoła twego będziesz stale poprawiał swoją pracę.

 

14. I odprawił ich Pan Bóg ze swego Centrum Obliczeniowego, i zabezpieczył hasłem wejście do niego."

 

 

Co do poprzedniego zaktualizowałbym "Prędzej Crysis zrobi 50fps na GF FX,niż biedny user wejdzie do doliny krzemowej" -ten tekst rządzi :D Niestety prawdziwy :(

Edytowane przez jurek911

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie moge sie powstrzymac, pewnie bylo wiele razy, ale moge to ogladac non stop...

 

Jak Wyrywac Lachony ;] :lol:

 

- Jestem Bozydar

- No z tym sie juz nic nie da zrobic

- Bozydar, co to za imie ? Juz lepiej jakbys mial 3 nogi.

Bozydar, jakis nawoz ? Czekaj, no dobra, ale co z tym zrobic Bozydar ?

Dobra, wiem, wiem, wiem... Zalozmy, ze ona nie doslyszala.

Nie doslyszala, gozej slyszy na jedno ucho. I tak lepsza ci sie ni trafi.

Cud ze ma ucho :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Hehe, wczoraj kupilem sobie Titan Quest Gold Edition.

Czekalem chwile, zanim laska w sklepie znajdzie odpowiednie folijki z plytami, zaplacilem i nara ; ]

Wlasnie rozpakowalem i co widze ? :lol: Jedna kopia podstawki i... dwie kopie Immortal Throne :lol:

Jacy Ci ludzie tu gdzie jestem sa glupi, ale moge im wybaczyc w takich momentach :lol:

Zeby bylo smieszniej, to zaplacilem za to w promocji 15Ł ; )

Kumpel sie ucieszy, wczesniej mialem podstawke, a teraz dostanie podstawke + dodatek : D

Edytowane przez CBZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Rozmowa wnuczka z babcią.

Wnuczek: Babciu, widziałaś może moje tabletki ?

Babcia: Jakie tabletki ?

Wnuczek: Takie z napisem LSD ...

Babcia: Pieprzyć tabletki , widziałeś tego smoka w kuchni ?

 

 

W koreańskiej restauracji:

- Panie Wu. To danie jest rewelacyjne! No pychotka po prostu!! Co się na nie składa?

- Czipsy.

- Naprawdę?! Ale przecież ja tu widzę mięso!

- Nio przeciż mówicz. Czi psy....

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...