Skocz do zawartości
kilobajt

Topic śmiechu

Rekomendowane odpowiedzi

Bash rzadzi, roxuje :lol:

 

<muciek> hahah moi rodzice to jednak rządzą :D

<anti> hehe co dali ?

<muciek> siedze sobie w pokoju odrabiam lekcje

<muciek> a tu przychodzi brachol do domu ze swoją nową panienką :D

<muciek> cośtam nawijają i w pewnym momencie brachol idze se swoją "zdobyczą" do swojego pokoju :D

<muciek> chwila ciszy a jak już weszli usłyszałem przez otwarte drzwi tekst starszego: "A widzisz ! mówiłem ci, że nie jest pedałem ! "

<anti> hahahahahahahha mocne :D

<muciek> myslałem że glebne jak to usłysze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Koleś wynajmuje pokój w hotelu na noc, następnego dnia rano oddaje klucze i mówi recepcjonistce:

-posłałem pani łóżko

Na to recepcjonistka ucieszona:

-ooo dziękuje bardzo

A koleś do niej:

-płosze bałdzo

 

 

 

Wraca gornik ze szychty do domu. Rozbiera sie, a zona zdziwiona patrzy mu miedzy nogi.

Jedrus a czego ty masz takiego czornego ciula?

Gornik zajrzal sobie miedzy nogi i odpowiada.

- O pierona, tlok byl pod prysznicem i pewnie nie swojego umylem.

 

 

 

Po przeczytaniu telegramu wkłada rękę do majtek.

Pytanie: co pisało w telegramie

Odpowiedź:

"Pogrzeb w Szczecinie o 13.00"

 

 

Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ jej mąż nie wiedział jaki strój kupiła sobie dokładnie, zdecydowała się pość na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie".

Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej "zwiedzanie pięterka", ona się zgodziła bez oporu ( bo to przecież JEJ mąż!) Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne. Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań.

Gdy już wrócił ona się go pyta ( rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie ):

- No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?

- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze. Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się za****ście.

 

 

 

 

 

dowcipki #3

Małżeństwo zostało zaproszone na bal przebierańców, jednak tego wieczora żonę rozbolała głowa i nalegała aby jej mąż poszedł sam. Długo się sprzeciwiał, ale w końcu uległ i poszedł. Żona położyła się do łóżka, jednak po godzinie obudziła się bez bólu głowy. Ponieważ jej mąż nie wiedział jaki strój kupiła sobie dokładnie, zdecydowała się pość na zabawę i go poszpiegować. Szybko go tam wypatrzyła. Tańczył ze wszystkimi kobietami, całował po rączkach, szyjach, szeptał na uszko, podszczypywał, niby przypadkiem dotykał "tu i ówdzie".

Ponieważ należała do zgrabnych osób, szybko została zauważona przez rozbawionego mężusia i poproszona do tańca. Spodziewała się niezłej zabawy, on przecież nie wiedział że podrywa własną żonę. Po paru tańcach zaproponował jej "zwiedzanie pięterka", ona się zgodziła bez oporu ( bo to przecież JEJ mąż!) Postawiła jednak warunek, że nie zdejmą masek z twarzy. Było im razem wspaniale, wręcz jak nigdy dotąd. Byli anonimowi względem siebie, więc bez skrępowania spełniali swoje najbardziej ukryte marzenia erotyczne. Jednak po n-tym numerku, ona szybko pobiegła do domu, żeby oczekiwać męża i zadać mu kilka pytań.

Gdy już wrócił ona się go pyta ( rzecz jasna z dziką satysfakcją w głosie ):

- No i jak się bawiłeś skarbie. Dużo tańczyłeś?

- Nie tańczyłem ani razu i bawiłem się kiepsko. Spotkałem Zenka, Wieśka i Tadka, moich kolegów ze studiów i całą noc graliśmy w pokera na pieniądze. Ale powiem ci, że facet któremu pożyczyłem kostium podobno bawił się za****ście.

 

 

Rozmawia dwóch kumpli przy piwie i jeden mówi:

-Ty słyszałeś o tych badaniach na temat sexualnością facetów?

-Nie.. a o co chodzi??

-Naukowcy udowodnili, że 90% facetów pod prysznicem się masturbuje, a tylko 10% śpiewa.

-No to rzeczywiście ciekawe

-No ciekawe, ciekawe, ale ja się zastanawiam, co oni takiego śpiewają pod tym prysznicem

-Nie wiem

 

 

Mąż i żona oglądają Milionerów. Mąż pyta żonę:

- Może byśmy się pokochali?

- Nie - odpowiada żona.

- Na pewno, zastanów się jeszcze ? - pyta mąż.

- Na pewno nie! - mówi żona

- Czy to jest Twoja ostateczna odpowiedź ? - pyta mąż

- Tak! - odpowiada żona.

Na to mąż:

- W takim razie chciałbym zadzwonić do przyjaciółki.

 

 

Do sklepu z akcesoriami erotycznymi wchodzi 2 pedałów. Nagle jeden mówi do drugiego

- Kochanie ! Zobacz prezerwatywy w kształcie samochodów Kupmy ta w kształcie ferrari!! Będzie tak ostro i szybko!

Drugi na to:

- EEEE!Wiesz, że nie lubię szybko. Weźmy tą w kształcie tej limuzyny. Będzie tak dostojnie.

I tak przez długi czas nie mogą się dogadać czy "sportowa" wersja czy "limuzynowa"

Sprzedawca w pewnym momencie już nie wytrzymał i mówi.

- Chłopaki ja wam doradzę. Weźcie tą w kształcie Jeepa! I tak przecież po guffnie będziecie jeździć!!

 

 

Zona miala dosć zachowania swojego meza,

a w szczegolnosci jego zbyt czestych wypadow z kolegami na

piwo i powrotow w stanie mocno wskazujacym.

Po jednym z takich wieczorow maz w stanie kompletnego

upojenia wrocil do domu i padl nieprzytomny na lozko. Zona jak zawsze

rozebrala go do snu, ale tym razem zrobila cos wiecej - wepchnela mu palcem

do tylka prezerwatywe w taki sposob aby kawalek wystawal na

zewnatrz.

Rano, jak zawsze maz aby poczuć sie lepiej wszedl pod prysznic. Myje

sie, myje... w pewnej chwili zaczyna myć tylek i co.... Co to

jest? Wyciaga z tylka prezerwatywe......

Zona w tym czasie przygotowuje w kuchni sniadanie. Gdy wykapany mezulek

przychodzi do kuchni , zona pyta:

"Jak sie wczoraj bawiles? Jak zyja Twoi koledzy?"

Maz pelnym rozgoryczenia glosem odpowiada: "Koledzy? Ja juz

nie mam kolegow

 

 

 

Przy barze siedzi młoda kobieta. Podchodzi do niej mężczyzna i pyta:

- Koleżanka się spieszy?

- Nie, koleżanka ma czas - od niechcenia odpowiada kobieta.

- Koleżanka wypije kawę?

- Tak, koleżanka wypije kawę.

- Koleżanka samotna?

- Nie, koleżanka mężatka.

- A może koleżanka zadzwonić do męża i powiedzieć, że została zgwałcona?

- Tak, koleżanka zadzwoni do męża i powie, że została zgwałcona 10 razy.

- Ale koleżanko, 10 razy?!

- A co, kolega się spieszy?

 

 

 

W celi siedzi pedał i zoofil. Zoofil mówi:

- Gdyby była tu choć mała muszka!

Na to pedał:

- Bzzzzzz!

 

 

 

Lezy sobie gosciu na plazy, podchodza do niego jakies ekstra laseczki w strojach bikini i jedna mowi:

- jak puscisz baka, to sciagamy staniki.

Gosc zdziwiony troszke, niemniej baka sprzedal. Dziewczyny zgodnie z

umowa sciagnely staniki. Pojawila sie nastepna propozycja:

- jak jeszcze raz puscisz baka, to sciagamy majtki.

Gosc : prrrruuuuuukkk.

- a teraz jak puscisz serie bakow, to bedziesz mogl nas podotykac.

No to gosciu: prrruk, prrrruuuuuuk, brrrrruk, pruk, pierrrrrd i nagle

slyszy:

- Kowalski, ****a, nie dosc, ze spicie na zebraniu, to jeszcze pierdzicie!

 

 

 

Dwóch facetów zgubilo sie w lesie. Bladzili tak juz od

wielu dni i byli smiertelnie glodni. Pewnego razu zobaczyli

mala chatke

na polanie. Z chatki wylazla Baba Jaga.

- Babciu, dasz nam cos do zjedzienia? umieramy z glodu...

- dam, pod warunkiem, ze mnie zaspokoicie.

Jeden z nich pomyslal: Wole juz umrzec, niz przeleciec to

próchno! i usiadl zrezygnowany pod domkiem, a drugi wszedl

do srodka.

Baba rozbiera sie, zdejmuje okulary i kladzie sie na lózko

mówiac "no

dalej mój Drogi". Facet patrzy, a tu na stole lezy

kukurydza, wiec uzyl

jej w wiadomym celu a potem wywalil przez okno- baba byla

zaspokojona w

100% , dala mu sie najesc i napic za wszystkie czasy.

Potem wychodzi

zadowolony z domku i widzi swojego kumpla.

- E, ty taki frajer jestes, musiales zaspokoic to babsko a

mi przez okno wypadla kukurydza... nie dosc ze ciepla to jeszcze z

maslem...

 

 

 

Cala rodzina oczekuje przy śniadaniu, aż para nowożeńców dołączy do

nich po nocy poślubnej. Jajecznica stygnie, kawa stygnie, a ich ciągle nie ma...

- Ciekawe czemu nie ma ich tak długo? - zastanawia się głośno mama pana młodego.

- Wiesz mamo... - chce odpowiedzieć młodszy brat świeżo upieczonego małżonka.

- Och, cicho bądź! Nie obchodzi mnie, co myśli o tym ośmiolatek! - gani go mama.

Mijają godziny. Mama ugotowała wspaniały obiad, wola cala rodzinkę, ale państwo młodzi nie przychodzą.

- Dlaczego ich jeszcze nie ma? - niecierpliwi się mama.

- Mamo... - próbuje odpowiedzieć brat pana młodego, ale znów zostaje uciszony.

Mijają godziny. Mama przygotowała kolacje, ale młodzi wciąż nie nadchodzą.

- Mamo, myślę... - zaczyna nieśmiało brat młodego.

- No dobrze, powiedz wreszcie, co myślisz?!

- Nie wiem, dlaczego ich jeszcze nie ma, ale wczoraj w nocy ktoś ukradł mój klej do modeli, który trzymałem w słoiczku po wazelinie...

 

 

 

Wraca mąż z pracy do domu, otwiera mu żonka (typ blondynki), podaje kapcie, obiad, potem piwko i gazetka, włącza telewizor z ulubionym kanałem sportowym i nic nie mówiąc wychodzi do kuchni (do swoich kobiecych, domowych obowiązków).

- I tak jest co dzień od ślubu.

Jednak tego dnia żona przerywa swoje czynności, wpada do pokoju i pyta:

- Kochanie powiedz mi co to jest "konsternacja".

Mąż leniwie składając gazetę z lekkim wkurzeniem, że mu się przerywa, odpowiada:

- Widzisz kochanie, gdybyś wróciła wcześniej do domu po pracy, a ja tu z inną kobietą..., to u ciebie właśnie wtedy wystąpiła by konsternacja.

- Ahaaa.... i wróciła do swoich czynności.

Jednak po dziesięciu minutach wpada ponownie i pyta:

- To znaczy, że gdybyś Ty wrócił wcześniej do domu, a ja tu z innym mężczyzną...?

- Nie, nie, nie kochanie! Ty nie myl kurestwa z konsternacją!!

 

 

 

Dwóch kolegów w pracy:

- Ty stary czy rozmawiasz z żoną po stosunku

- Jak zadzwoni to czemu nie?!

 

 

 

W małżeńskim łożu namiętna scena erotyczna, nagle rozlega się głośne

pukanie do drzwi wejściowych. Przerażona kobieta krzyczy:

- Jezus Maria, to mąż!

Mężczyzna nie zwlekając wskakuje pod łóżko. Po dłuższej chwili absolutnej

ciszy wyczołguje się spod łóżka, siada na jego skraju, wzdycha, ociera pot z

czoła i mówi:

- Eh, widzisz żono, oboje mamy zszarpane nerwy...

 

 

Późny wieczór. Facet odprowadza kobietę do domu i pod klatką opiera się wygodnie jak macho i mówi:

- Zrób mi na koniec laskę.

Kobieta:

- No co ty, daj spokój!

- No zrób mi proszę!

- Ale przestań - tak tutaj - bez sensu!

- No dalej, zrób!

I tak przekomarzają się dobre dwadzieścia minut. Nagle z klatki wychodzi zaspany ojciec z młodszą siostrę tej kobiety i mówi:

- Ty! mu zrób tą laskę... albo siostra zrobi panu laskę.. albo ja zrobię ci laskę gościu... tylko weź tą rękę z domofonu!!!

 

 

 

Arab zaprowadził wielbłąda do warsztatu samochodowego i mówi:

- Zrób pan coś! Do Kairu 50 kilometrów, a mój wielbłąd nie chce dalej iść.

- Dobra. Dawaj go pan na kanał!

Gdy wielbłąd stanął na kanale, mechanik wziął młotek i z całej siły trzepnął go w jadra. Zwierzę sykneło z bólu i pognało przed siebie na oślep.

Arab podchodzi do mechanika i mówi:

- No dobrze, ale jak ja go teraz dogonię? - Stawaj pan na kanał!

 

 

Wpada do biura Kowalski, całkiem nagi tylko w kapeluszu i z teczką w ręce. Kierownik krzyczy:

- Czyście Kowalski zwariowali, nago do pracy?!

- Panie Kierowniku, bo to bylo tak: Byłem na balandze u mojej znajomej. W pewnym momencie

gaśnie światło i słychać hasło - krawaty na żyrandol. Światło się zapala, wszystkie krawaty

na żyrandolu. Gaśnie światło i hasło - Panie do naga. Zapala się, wszystkie Panie nago.

Znowu gaśnie światło i pada hasło - Panowie do naga. Zapala się - Panowie nago. Gasnie po raz

kolejny, i pada hasło - Panowie do roboty... No to złapałem teczkę, kapelusz i przyleciałem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przed ślubem:

Ona - Ciał Janek.

On - No nareszcie, już tak długo czekam.

Ona - Może chcesz żebym poszła?

On - Nie! Co Ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna!

Ona - Kochasz mnie?

On - Oczywiście, o każdej porze dnia i nocy.

Ona - Czy mnie kiedyś zdradziłeś?

On - Nie! Nigdy! Dlaczego pytasz?

Ona - Chcesz mnie pocałować?

On - Tak, za każdym razem i przy każdej okazji.

Ona - Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył?

On - Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem.

Ona - Czy mogę Ci zaufać?

On - Tak.

Ona - Kochanie.

Siedem lat po ślubie:

Czytajcie od dołu...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

bash :lol:

<ewcia> Marek, wiesz co, uznałam ze bedzie lepiej jak się rozstaniemy, odpoczniemy od siebie i pomyslimy co dalej

<ewcia> nie wiem czy nam się uda ciągnąć to dalej...

<marqes> nie spodziewałem się tego...

<merqes> bo w sumie to już kupiłem Ci pierscionek i chcialem sie oswiadczyc za dwa tygodnie, no wiesz, mowilas ze Twoja mama nas zaprasza

<marqes> ale skoro potrzebujesz rozstania to nie moge sie z Tobą przecież wykłócac... widocznie nie chcialas tego pierscionka i całej tej szopki

<ewcia> oj kochanie nie znasz się na żartach?! daj spokoj kocham Cie ;*;*;*

<marqes> ...

<marqes> wiedzialem ze to na Was dziala materialistka ciach!lona

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Przywróć formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

Ładowanie


×
×
  • Dodaj nową pozycję...